null 846378

January 17, 2018 | Author: Anonymous | Category: home, domestic appliances, small kitchen appliances, barbecues & grills
Share Embed


Short Description

Download null 846378...

Description

64

Towarzyszymy Wam przez cały rok, odliczając tygodnie kolejnymi numerami gazety. Piszemy o tym, co interesujące i ważne, czasami smutne - kiedy indziej radosne. Chcemy być z Wami także w to Boże Narodzenie - tym razem, oferując nie tylko wiadomości z naszego powiatu, ale także garść świątecznych tekstów o znanych i lubianych. A potem uczestniczyć w Waszym codziennym życiu przez cały 2013 rok! Wszystkiego najlepszego!

STRONY

PREZENT

DLA CZYTELNIKÓW

Redakcja

Nr

51

(797) 21 grudnia 2012

ISSN 1429-1975

Nr indexu 343811

Cena 3,50 zł (w tym 5% VAT)

KALENDARZ NA BIURKO

POWIAT

Zimowe wypadki

Specjalnie dla naszych Czytelników, z okazji świąt o sobie opowiadają:

Agnieszka Pachciarz Fot. P. Góralczyk

Ewa Wachowicz Śnieg i lód na drogach oraz brak ostrożności były przyczyną wypadków, do jakich doszło w ostatnich dniach. Na drodze wójewódzkiej nr 442 przed CHOCZEM ciężarowy mercedes z naczepą wpadł w poślizg i uderzył w drzewo. Auto zatrzymało się kilkanaście metrów dalej w polu (na zdjęciu). Z kolei w POPÓWKU dachowało bmw prowadzone przez 21-letnią kobietę. W KUCHARACH, pomimo fatalnych warunków, mężczyzna prowadzący audi wyprzedzał „na trzeciego”. Najpierw zderzył się z ciężarówką, potem z vw polo. W KARMINKU mieszkaniec Dobrzycy wymusił pierwszeństwo. „Zderzenie było tak silne, że passat wleciał do przydrożnego rowu, natomiast scenic, po kilkukrotnym dachowaniu, stanął kilkanaście metrów dalej w polu” – mówi st. sekc. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. „Mężczyzna był uwięziony w aucie” - dodaje. s. 4-5

WYWIAD Z MINISTREM

ROLNICTWA

STANISŁAWEM KALEMBĄ

Dopłaty mogą być później s. 11

Ryszard Kalisz

GOŁUCHÓW, CZERMIN, CHOCZ

Śmieci podrożeją

s. 8, 13

POWIAT

Zmiany w przychodniach

Ponadto w magazynie:

s. 10

GOŁUCHÓW, PĄTNÓW

ZGINĘŁA NA TORACH

Bitwa na głosy - wizyta na planie finału programu

s. 4

GMINA PLESZEW

Marszew nie wychowuje?

Maciej Jachowski

Prawda o końcu świata

Natalia Partyka

NASTĘPNY NUMER W SPRZEDAŻY 27 GRUDNIA. OGŁOSZENIA DROBNE I RAMKOWE s. 16

PRZYJMUJEMY DO PIĄTKU 21 GRUDNIA.

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

CZERMIN

Sylwester w ośrodku ZAPOWIEDZI INFORMACJE

Ośrodek Kultury w Czerminie organizuje Bal Sylwestrowy. Zaproszenie dla dwóch osób kosztuje 230 zł. Goście będą mieli zapewnioną wspaniałą zabawę przy suto zastawionych stołach i dobrej muzyce. Zgłoszenia w ośrodka kultury oraz pod nr tel. 62 7417502 lub 607 227 958.

(abi)

PLOTKI Dowcip polityczny Zanim gołuchowscy radni przystąpili do analizy uchwał śmieciowych, swoich kolegów próbował rozluźnić Adam Gramala. Opowiedział dowcip: Jak się nazywa firma założona przez generała Jaruzelskiego i prezydenta Wałęsę? Rajca nie usłyszał odpowiedzi. - Generale elektryk - odpowiedział. Sala wybuchnęła śmiechem. (abi)

ZAPRENUMERUJ NA POCZCIE Od nowego roku

w ramach współpracy z Pocztą Polską

„Życie Pleszewa” będzie można nabyć jedynie w ramach prenumeraty, zamówionej u listonosza lub w okienku pocztowym. Poza tym sprzedaż naszego tygodnika w we wszystkich sklepach i punktach NIE ULEGA ZMIANIE. GOŁUCHÓW

PLOTKI Uzdrawiająca moc kobiet Do sali posiedzeń w pleszewskim starostwie wszedł radny Zbigniew Szóstak. Zaczął kaszleć. – Coś taki zachrypnięty? – pytał zatroskany Waldemar Maciaszek. – Na dziewczynach byłem – żartował Szóstak. Zaraz też dodał: Ale usiądę koło młodej, ładnej dziewczyny, to się lepiej poczuję. Inną propozycję swojemu koledze złożyła Jolanta Pankowiak. – Usiądź między nami, to będzie jeszcze lepiej – zapewniła. (abi)

Nagrodzeni za kartki W Ośrodku Kultury Leśnej w Gołuchowie podsumowano konkurs na kartkę bożonarodzeniową. Wzięli w nim udział uczniowie klas IV–VI szkół z gminy Gołuchów. Spośród nadesłanych 55 kartek, 3 zostały nagrodzone, a 15 wyróżnionych. Uczniowie wykazali się pomysłowością i zastosowali różne techniki, co doceniło jury pod przewodnictwem Benedykta Roźmiarka – dyrektora Ośrodka Kultury Leśnej. Finaliści konkursu otrzymali dyplomy i upominki. Wszystkie nadesłane kartki są wyeksponowane na wystawie, którą można oglądać w Muzeum Leśnictwa, w „Powozowni”. (abi)

Wyróżnieni i nagrodzeni uczniowie: WYNIKI KONKURSU:

I miejsce - Olga Górska, klasa Vb, Szkoła Podstawowa w Gołuchowie, II miejsce - Jagoda Radzimska, klasa Vb, Szkoła Podstawowa w Gołuchowie, III miejsce - Weronika Skowrońska, klasa VI, szkoła Podstawowa w Gołuchowie.

WYRÓŻNIENIA:

Uczniowie Szkoły Podstawowej w Kucharach: Aldona Jarząb, Kacper Melka, Uczennice Szkoły Podstawowej w Jedlcu: Klaudia Winiecka, Aleksandra Marcinkowska. Uczniowie Szkoły Podstawowej w Gołuchowie: Nikola Zmyślona, Nikola Błaszczyk, Zuzanna Walendowska, Kamil Ziółkowski, Julia Paprzycka, Weronika Skowrońska, Natalia Kieliba, Martyna Grochowicka, Wiktoria Kaczmarek, Marika Chojnicka, Michał Witczak.

Fot. OKL Gołuchów

2

Radny Szóstak w towarzystwie dwóch pań: radnej Jolanty Pankowiak (na zdjęciu po lewej stronie) i Anny Wilczurek, szefowej pleszewskiego inspektoratu środków ochrony roślin

O GŁO S Z EN IE

INFORMACJA W  związku z  rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z  dnia 5 października 2012 roku w sprawie zniesienia niektórych sądów (Dz. U. z  2012 roku poz. 1121) i zarządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 29 listopada 2012 roku w sprawie zniesienia i utworzenia niektórych wydziałów w sądach rejonowych oraz zmiany zarządzenia w sprawie utworzenia wydziałów w sądach rejonowych (Dz. Urz. Min. Sprawiedliwości poz. 168) Z dniem 1 stycznia 2013 roku Sąd Rejonowy w Pleszewie stanie się wydziałem zamiejscowym Sądu Rejonowego w Jarocinie.

PLESZEW

Konkurs z nagrodami Po raz kolejny rozlosowano nagrody za zakupy na stacji przy ul. Wyspiańskiego w Pleszewie. Szczęśliwe paragony wyciągnęła Aleksandra, wychowanka pleszewskiego domu dziecka. Na stację dotarła z pedagogiem Magdaleną Posiadałą (na zdjęciu). Nagroda za zakupy za ponad 50 zł - radio budzik Philips - trafi w ręce Krzysztofa Kozaka, natomiast prezent za sprawunki powyżej 100 zł – grill kontaktowy Bosch - otrzyma Ryszard Michalski. Ola za pomoc w losowaniu wybrała sobie ze stacji trzy produkty oraz otrzymała 100 zł, na zakup naj-

potrzebniejszych rzeczy. Po za tym, przekazano dla domu dziecka radio budzik, który nie został odebrany przez zwycięzcę sprzed dwóch miesięcy. Z okazji zbliżających się świąt, właściciele stacji przekazali dla wychowanków pleszewskiego domu dziecka słodycze i owoce. Zasady konkursu: robiąc zakupy na stacji przy ul. Wyspiańskiego za kwoty powyżej 50 i 100 zł, wrzucamy paragony do wyznaczonych kuferków. Na początku każdego miesiąca dzieci z domu dziecka losują nagrody. (kra)

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

105.832

zł - o tyle według planów będą niższe dochody gminy Gizałki w 2013 roku.

PLESZEW

720 O około

Mniej inwestycji 65% Prawie 10 milionów złotych na inwestycje przewidziano w projekcie budżetu gminy Pleszew na przyszły rok. Jest to duża różnica w stosunku do środków na poziomie 16 mln wydatkowanych w mijającym roku. Połowę z  puli na zadania majątkowe 2013 zaplanowano na modernizację dróg. Najwyższą pozycją

w zestawieniu jest przebudowa nawierzchni na ul. Warneńczyka i Poniatowskiego w Pleszewie – ponad 2 miliony 400 tys. zł. Poza miastem największą inwestycją ma być budowa ulicy Łąkowej w  Kowalewie (odcinek od ul. Koźmińskiej do ul. Baranów). Zaplanowano na nią 300 tys. zł. Głosowanie nad budżetem

mniej nakładów na inwestycje zaplanowano w przyszłym roku w gminie Pleszew

przewidziano w najbliższy czwartek, podczas sesji rady miejskiej. Wtedy okaże się, czy zaproponowane przez władze samorządowe inwestycje wejdą do realizacji. (nap)

Niektóre inwestycje ujęte w projekcie budżetu na 2013 rok: Planowane inwestycje

Koszt

Przebudowa targowiska w Pleszewie Budowa ul. Szklanej w Piekarzewie Przebudowa ul. Warneńczyka i ul. Poniatowskiego w Pleszewie Budowa drogi gminnej przy ul. Piaski w Pleszewie Przebudowa ul. Paderewskiego w Pleszewie Przebudowa drogi wraz z kanalizacją deszczową na ul. Rzemieślniczej w Kowalewie Przebudowa nawierzchni ul. Weneckiej w Zielonej Łące Budowa nawierzchni ul. Łąkowej w Kowalewie Remont pomieszczeń biurowych, dachu ratusza i zakup klimatyzatora Remont przedszkola w Marszewie Budowa kanalizacji sanitarnej na ul. Warneńczyka w Pleszewie Budowa przydomowych oczyszczalni ścieków w gminie Pleszew Przebudowa placu zabaw przy ul. Szenica w Pleszewie Remont sali wiejskiej i urządzenie placu zabaw w Marszewie Zakup i objęcie udziałów w Spółce Sport Pleszew

1.028.025 zł 180.000 zł 2.404.499 zł 571.710 zł 160.000 zł 260.000 zł 250.000 zł 300.000 zł 105.000 zł 132.000 zł 300.000 zł 500.000 zł 40.000 zł 188.000 zł 1.929.000 zł

INFORMACJE

NOWY ŚWIAT

Zmarł sołtys Zmarł Roman Michalak, gospodarz sołectwa Dobrzyca - Nowy Świat. Był jednym z prężniej działających sołtysów w gminie. Zawsze bardzo mu leżały na sercu sprawy wsi. Ostatnio mocno zaangażował się w  modernizację budynku po byłej wylęgarni, w której z pompą otwarta została świetlica wiejska. Zabiegał o nią kilka lat, czasem nie przebierając w słowach i środkach. „Wychodził” i „wystarał” się o wyposażenie obiektu. Z dumą pokazywał w  sierpniu, co jeszcze chciałby tu zrobić. Niemal od razu zorganizował Dzień Seniora. Potrafił namówić do wspólnego działania mieszkańców. Na posiedzeniach rady gminy czasem bywał niepokorny - nie przebierając w słowach - potrafił wytknąć błędy samorządowcom. Jednocześnie zawsze podkreślał, że Jarosław Pietrzak – obecny wójt Dobrzycy - pochodzi z jego wsi, dlatego go popiera i zawsze będzie

za nim. Roman Michalak był sołtysem przez prawie 10 lat - od początku utworzenia sołectwa w lutym 2003 roku. W ostatnich wyborach nie miał już nawet kontrkandydata. Pochowany został w  sobotę na cmentarzu w Witaszycach. Miał 58 lat. (nap)

GOŁUCHÓW

Nie wszystkie urzędy czynne

Plaża bez starej gastronomi Gołuchowski Ośrodek Turystyki i Sportu planuje zlikwidować istniejące punkty gastronomiczne. Niektóre z nich powstały w latach osiemdziesiątych. Kierownik Paweł Mencel chce, aby teren przy plaży nabrał estetycznego wyglądu. Dlatego od nowego sezonu mają być wprowadzone zmiany. W pierwszym kwartale przyszłego roku zostanie ogłoszony przetarg na dzierżawę gruntu pod

punkty gastronomiczne. – A obiekty miałyby powstać zgodnie z naszym projektem. Chcemy, żeby te punkty były identyczne – podkreśla Paweł Mencel. – Jeśli radni gminy Gołuchów pozwolą na to, że ma być taki i taki budynek, to później dopiero postaramy się o pozwolenie na budowę, a później ogłosimy przetarg – mówi Paweł Mencel. Podkreśla, że przyszły dzierżawca podpisałby umowę na okres 10 OGŁ OS ZE NIE

Fot. S. Mofina

Jeśli ktoś zamierza załatwić urzędowe sprawy 24 grudnia w pleszewskim ratuszu, będzie musiał zrezygnować z tych planów. W wigilię Urząd Miasta i  Gminy w  Pleszewie będzie nieczynny. Jedynie USC ma być otwarte w godz. 9.00-12.00. Także Urząd Gminy w Gizałkach tego dnia nie będzie obsługiwał interesantów. Aby mieć wolną wigilię, pracownicy odrobią godziny pracy w  innych dniach. Urzędy Gmin w  Choczu i w Dobrzycy dzień przed Bożym Narodzeniem są czynne. Nie wiadomo jednak jeszcze, w jakich godzinach będą przyjmować petentów. W starostwie zaplanowano dyżur ogólny, ale jest pewne, czy załatwimy swoje sprawy w poszczególnych wydziałach. Decyzja zapadnie tuż przed

tys. zł - na taką kwotę oszacowano wartość dworku w Skrzypni.

3

ŻYCIE PLESZEWA

świętami. W  Gołuchowie pracownicy urzędu 24 grudnia na petentów czekać będą od godz. 7.30 do godz. 12.00. Z kolei w Czerminie magistrat czynny będzie od godz. 7.30 do godz. 13.00.

O GŁO S Z EN IE

(red)

lat.

Kierownik zdaje sobie sprawę z tego, że obecni właściciele punktów będą się sprzeciwiać nowym planom. Jednak uważa, że należy poprawić infrastrukturę na terenie ośrodka. – Musimy iść do przodu, a nie cofać się. Nam też zależy na tym, aby przyciągać turystów, klientów – twierdzi Paweł Mencel. (abi)

4

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

KUCHARY Wyprzedzał „na trzeciego” i spowodował wypadek

POPÓWEK Wpadła w poślizg

13 listopada, godz. 21.22, droga w Popówku. 21-letnia mieszkanka powiatu kaliskiego, kierując samochodem marki BMW, nie dostosowała prędkości do panujących warunków na drodze. - Wpadła w poślizg, zjechała z drogi i dachowała. Doznała obrażeń ciała w postaci ogólnych potłuczeń – wyjaśnia st. sierż. Monika Lis-Rybarczyk z zespołu prasowego KPP w Pleszewie. Kobietę przetransportowano do szpitala, gdzie pozostawiono ją na obserwacji. Była trzeźwa.

PLESZEW Spowodowała stłuczkę

Do kolizji drogowej doszło na ul. Słowackiego w Pleszewie. 15 grudnia, kilka minut przed godz. 15.00, 37-letnia mieszkanka gminy Kotlin, kierując peugeotem 307 nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu seatowi. Drugie auto prowadziła 39-latka z gminy Pleszew. - Uczestniczki kolizji były trzeźwe, a sprawczyni została ukarana mandatem – mówi oficer prasowy pleszewskiej policji st. sierż. Monika Lis-Rybarczyk. Opracowanie strony: Przemysław Góralczyk

DYŻURY APTEK DO 21 GRUDNIA Dyżurować będzie apteka „Pro-Vita”, ul. Poznańska 58, tel. 62, 742-90-93. OD 22 DO 28 GRUDNIA Dyżurować będzie apteka „Medicor”, ul. Gałczyńskiego 1, tel. 62, 508-14-62. Apteka dyżurna w dni robocze czynna jest od 20.00 do 22.00. W niedzielę i święta apteki dyżurują w godzinach od 10.00 do 13.00 i od 16.00 do 19.00. W każdą niedzielę w godzinach od 14.00 do 21.00 czynna jest apteka „Medicor”, ul. Gałczyńskiego 1, tel. 62, 508-14-62. Aktualny grafik dyżurów wywieszony jest w aptekach. W soboty apteki dyżurne pełnią swój dyżur od godz. 14.00 do 22.00. APTEKI CAŁODOBOWE W KALISZU: „Centrum”, ul. Babina 4, tel. 62, 764-55-90, „Remedium”, ul. Kanonicka 6, tel. 62, 75734-00, „Św. Łukasz”, ul. Serbinowska 10a, tel. 62, 767-24-16. DYŻURY NOCNE APTEK W JAROCINIE: Do 23 grudnia dyżur będzie pełniła apteka „Pod Zegarem”, ul. Rynek 14, tel. 62, 747-27-16. Od 24 do 30 grudnia dyżurować będzie apteka „Św. Marcin”, ul. Rynek 13, tel. 62, 747-26-56. Apteka dyżurna w dni robocze czynna jest od godz. 20.00 do 23.00, od godz. 23.00 do 8.00 pod telefonem. W każdą niedzielę w godz. od 9.00 do 15.00 czynna jest również apteka „Św. Marcin”, Rynek 13, tel. 62, 747-26-56, a od 15.00 do 20.00 apteka „Pod zegarem”, Rynek 14, tel. 62, 747-15-50.

Zginęła na przejeździe kolejowym 13 grudnia o godz. 14.20 do tragicznego wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Pątnów w powiecie wieluńskim. 40-letni kobieta pochodząca z gminy Gołuchów, prowadząc forda galaxy wjechała wprost pod nadjeżdżający pociąg relacji Krzepice-Wieluń Dąbrowa. - W wyniku zderzenia kierująca fordem poniosła śmieć na miejscu. Jechała sama. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego wypadku – mówi asp. Waldemar Kozera, rzecznik prasowy KPP w Wieluniu.

KARMINEK

Kierowca uwięziony w aucie 16 grudnia, godz. 4.36, Karminek. Mieszkaniec Dobrzycy prowadząc auto marki Renault Scenic wymusił pierwszeństwo przejazdu. - Doprowadził do zderzenia z vw passatem kierowanym przez mieszkankę gminy Dobrzyca – informuje oficer prasowy pleszewskiej policji st. sierż. Monika Lis-Rybarczyk. - Zderzenie było tak silne, że passat wleciał do przydrożnego rowu, natomiast scenic, po kilkukrotnym dachowaniu, stanął kilkanaście metrów w polu – mówi

st. sekc. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w  Pleszewie. - Uczestnicy wypadku natychmiast zaalarmowali Stanowisko Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w  Pleszewie – dodaje. Do Karminka wysłano: zastęp ratownictwa drogowego z pleszewskiej Jednostki Ratowniczo–Gaśniczej, strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobrzycy, Zespół Ratownictwa Medycznego i policję. - Na miejscu okazało się, że silne uszkodzenia renault

PLESZEW

KOWALEW

Wyjechał transitem przed golfa

Czad znowu zaatakował Kolejny przypadek zatrucia tlenkiem czadu w naszym powiecie. - Tym razem do szpitala trafiły cztery osoby mieszkające przy ulicy Kościelnej w Kowalewie – informuje st. sekc. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. Zdarzenie miało miejsce 15 grudnia wieczorem. - Gdy na miejsce dotarli strażacy z pleszewskiej Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej stężenie objętościowe tlenku węgla w powietrzu wynosiło w  niektórych miejscach ponad 170 ppm. Natychmiast ewakuowano z mieszkania wszystkie osoby – relacjonuje przebieg akcji st. sekc. Mariusz Glapa. - Strażacy mu-

uniemożliwiają ewakuację znajdującej się w aucie osoby. Aby się do niej dostać strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu hydraulicznego i usunąć zniszczony bok auta – relacjonuje st. sekc. Mariusz Glapa. - Jednocześnie cały czas udzielano pomocy medycznej znajdującemu się w aucie mężczyźnie. Dopiero, gdy usunięto część karoserii, poszkodowanego udało się ewakuować i przekazać pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego – dodaje.

Fot. str. A. Jakóbczak, KP PSP Pleszew

14 grudnia, godz.20.50 , ul. Poznańska w Pleszewie. Policjanci zatrzymali do kontroli kierującego samochodem marki Opel Vectra 42-letniego mieszkańca Kalisza. - Od kierującego wyczuto woń alkoholu – mówi st. sierż. Monika Lis-Rybarczyk z zespołu prasowego KPP w  Pleszewie. Badanie wykazało, że mężczyzna miał 1,7 promila. - Za jazdę w stanie nietrzeźwości kierowca odpowie przed Sądem Rejonowym w Pleszewie – wyjaśnia funkcjonariuszka.

GOŁUCHÓW, PĄTNÓW

sieli też wygasić piec CO. Dopiero godzina dokładnego wietrzenia sprawiła, że skład powietrza w tych pomieszczeniach wrócił do normy – wyjaśnia funkcjonariusz. - Jest to już drugie zatrucie czadem w ciągu ostatniego miesiąca, dlatego przypominamy: tlenek węgla jest śmiertelnie groźną trucizną, praktycznie niewyczuwalną ludzkimi zmysłami! – przestrzega st. sekc. Mariusz Glapa. - Jedynym sposobem na wykrycie go w  naszych mieszkaniach jest zamontowanie odpowiedniej czujki. Nie czekajmy więc na tragedię, która może dotknąć każdego z  nas – apeluje funkcjonariusz.

Fot. P. Góralczyk

PLESZEW Z promilami

Fot. KP PSP Wieluń

WIEŚCI KRYMINALNE

24-letni mieszkaniec Poznania prowadząc audi 80 zaczął wyprzedzać ciągnik siodłowy Scania z naczepą. - Widząc nadjeżdżający z przeciwka samochód vw polo odbił w prawo, uderzył w przednie koło ciągnika, a następnie w nadjeżdżające auto – relacjonuje st. sierż. Monika Lis-Rybarczyk z zespołu prasowego KPP w Pleszewie. Polo prowadził 48-letni mężczyzna z gminy Gołuchów. – Wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Sprawca kolizji został ukarany mandatem – wyjaśnia funkcjonariuszka. Do zdarzenia doszło 13 grudnia o godz. 22.35 w Kucharach.

- Jedna osoba w  szpitalu i  dwa rozbite auta – to efekt wypadku, do którego doszło 13 grudnia na ulicy Szenica w Pleszewie – informuje st. sekc. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. Zdarzenie miało miejsce kilka minut po godz. 12.00. – 44-latek z Pleszewa, kierując samochodem marki Ford Transit, włą-

czając się do ruchu nie udzielił pierwszeństwa przejazdu 24-letniemu mieszkańcowi gminy Pleszew, prowadzącemu vw golfa – wyjaśnia przebieg kolizji oficer prasowy pleszewskiej policji st. sierż. Monika Lis-Rybarczyk. Na miejsce zdarzenia udali się strażacy z Pleszewskiej Jednostki Ratowniczo– Gaśniczej, Zespół Ratownic-

twa Medycznego oraz policja. - Strażacy zabezpieczyli teren działań wraz z rozbitymi autami, a następnie musieli zneutralizować i usunąć spory wyciek płynów eksploatacyjnych z rozbitych aut – mówi st. sekc. Mariusz Glapa. - Straty wstępnie oszacowano na 10.000 zł – dodaje rzecznik prasowy pleszewskiej straży.

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

PLESZEW Kolizja na rondzie

Pecha miał mieszkaniec powiatu pleszewskiego, który 10 grudnia przed godz. 12.00 jechał fordem fiestą na rondzie przy ul. Malińskiej. W tył jego auta uderzył focus prowadzony przez mężczyznę z Jarocina. - Sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym – wyjaśnia st. sierż. Monika Lis-Rybarczyk z zespołu prasowego KPP w Pleszewie.

5

ŻYCIE PLESZEWA

PLESZEW, CHOCZ Nie zachował ostrożności

25-letni mieszkaniec gminy Chocz był sprawcą kolizji, do której doszło rankiem 12 grudnia na ul. Kaliskiej w Pleszewie. – Mężczyzna, kierując samochodem marki VW Fox, nie dostosował prędkości do panujących warunków i uderzył w tył opla astry, prowadzonego przez 36-letniego mieszkańca Pleszewa – informuje oficer prasowy pleszewskiej policji st. sierż. Monika Lis-Rybarczyk.

INFORMACJE

NOWA WIEŚ KRÓLEWSKA

CHOCZ

Nie mógł się wydostać

14 grudnia, kilkanaście minut po godz. 12.00, droga wojewódzka nr 442. Do groźnego wypadku z udziałem ciężarówki doszło pomiędzy miejscowościami Chocz i Piła. – 32-letni mieszkaniec Michałowa Drugiego, kierując samochodem marki Mercedes Actros z naczepą, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad kierowanym pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo – wyjaśnia st. sierż. Monika Lis-Rybarczyk z zespołu prasowego KPP w Pleszewie. Auto zatrzymało się dopiero kilkanaście metrów dalej w polu. - Na miejsce wypadku natychmiast wyruszył zastęp ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Pleszewie, strażacy – ochotnicy z OSP Chocz i OSP Kuźnia oraz Zespół Ratownictwa Medycznego i policja – relacjonuje przebieg akcji ratunkowej st. sekc. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. – Strażacy udzielili pomocy poszkodowanemu w wypadku mężczyźnie – wyjaśnia. Kierowcę następnie przetransportowano do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. 32-latek był trzeźwy. - Akcja ratownicza i usuwanie skutków tego wypadku trwały prawie dwie godziny, natomiast powstałe straty oszacowano wstępnie na 10.000 zł – informuje st. sekc. Mariusz Glapa. (pg)

OG Ł OS Z E N I E

Mieszkaniec naszego powiatu został poszkodowany w wypadku, do jakiego doszło 7 grudnia w Nowej Wsi Królewskiej (gmina Września). Mężczyzna prowadził ciężarowego mana. Kilka minut przed godz. 7.00 auto wpadło w poślizg na oblodzonej drodze i uderzyło w drzewo. Mężczyzna został uwięziony w kabinie samochodu. – Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia ratownicy przystąpili do udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy z jednoczesnym wykonaniem

dostępu do poszkodowanego kierowcy – mówi kpt. Marek Mikołajczak z KP PSP we Wrześni. – W tym celu konieczne było użycie narzędzi hydraulicznych – dodaje. Mieszkaniec naszego powiatu był przytomny. – Ze wstępnie zdiagnozowanymi przez strażaków obrażeniami nóg przekazano go na noszach zespołowi ratownictwa medycznego – relacjonuje kpt. Marek Mikołajczak. Mężczyznę przewieziono do szpitala, jego życiu nic nie zagraża. (pg)

fot. Tomasz Szternel „Wiadomości Wrzesińskie”

Fot. P. Góralczyk

Wypadł z drogi i uderzył w drzewo

6

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

INTERWENCJE, LISTY

www.zycie-pleszewa.pl

Masz problem, pytanie? Potrzebujesz pomocy dziennikarza? Dzwoń...

62 508 10 17

PLESZEW

LIST

Czuje się pokrzywdzona Do „Życia Pleszewa” zgłosiła się mieszkanka Dobrzycy. Żaliła się na pracowników Banku PKO BP. Opowiadała, że w lipcu wraz z mężem postanowili zaciągnąć kredyt na zakup samochodu. Udali się do agencji w Dobrzycy. – Od wielu lat mamy tam konto. Mąż szybko załatwił kredyt. (…) Niestety, do końca nas nie poinformowano, na jaki procent – mówiła oburzona kobieta. Podkreślała, że chciała, aby miesięczna rata wynosiła 500 zł. – Wzięliśmy ten kredyt tylko dlatego, że nie mogliśmy sprzedać starego auta, a chcieliśmy kupić to, które nam się spodobało – wspominała. Dodała: Zięć mi mówił, że mam tam konto, to tym bardziej powinnam wziąć kredyt. Umowę pożyczki z ubez-

pieczeniem - na kwotę 6.000 zł zawarto - 2 lipca. Spłata miała nastąpić w ciągu 50 miesięcy. Miesięczna rata wynosiła 200 zł. Po podpisaniu umowy okazało się, że kobieta musi spłacić 10.316,43 zł. Rzeczywista roczna stopa oprocentowania została określona na 32,45%. – Byłam w szoku. (…) Nic nam nie mówiono. (…) Na początku umowy jest wymieniona kwota do spłaty - wynosi 7.000 zł, no to mówiłam, że jeszcze nie taka duża – twierdziła. Przyznała, że z  mężem nie czytali umowy. Jak tylko sprzedała auto, spłaciła kredyt. – A ile żeśmy się z mężem nachodzili i naczekali – wspominała. Kobieta chce, aby opisać ich przypadek, tylko dlatego, żeby inni mieszkańcy, którzy chcieliby

CZERMIN

wziąć pożyczkę, dokładnie przeanalizowali umowę i o warunki dopytywali pracownika danego banku. Michał Zwoliński, specjalista z Departamentu Komunikacji Korporacyjnej Banku PKO BP wyjaśnia, że klienci przed podpisaniem umowy są dokładnie informowani o  całościowych kosztach i warunkach udzielanego kredytu lub pożyczki. - Klientom przedstawiana jest symulacja kosztów kredytu zawarta w formularzu informacyjnym, przedstawiającym całkowitą kwotę do zapłaty przez konsumenta (zawierającym m.in. Rzeczywistą Roczną Stopę Oprocentowania) oraz pozostałe koszty związane z zawarciem umowy czyli wysokość stawki prowizji i  koszty ewentualnego ubezpie-

Zapewniłem inny lokal

czenia - tłumaczy. Dodaje, że wydłużenie okresu kredytowania i wiążąca się z nim konieczność obniżenia wysokości miesięcznej raty pożyczki/kredytu (z 500 zł do 200 złotych), mogła wynikać z niskiej zdolności kredytowej petenta. - W przypadku, gdy klientce nie odpowiadają obecne warunki umowy kredytowej, możliwe jest, że PKO Bank Polski będzie mógł zaproponować inne warunki lub inny produkt kredytowy, bardziej dopasowany do jej potrzeb i wymagań. W tym celu niezbędna jest ponowna ocena zdolności kredytowej i wiarygodności klientki. Podstawą oceny są zawsze dochody klientki oraz wysokość jej dotychczasowych zobowiązań – wyjaśnia Michał Zwoliński. (abi)

Wycofują autobus

O zaśnieżonym chodniku przy drodze powiatowej w gminie Czermin naszą redakcję powiadomiła mieszkanka Pieruszyc. – Dzisiaj, jadąc do Czermina, a poruszam się rowerem, to nie ma momentu, żeby ten chodnik był dobrze oczyszczony – żaliła się kobieta. Podkreślała, że najgorzej wyglądają te fragmenty, przy których nie ma posesji. Chodzi przede wszystkim o odcinek od Psienia Ostrów do Czermina. – Mało tego. Jak jedzie pług, to cały ten śnieg wali na chodnik. To jest obłęd. Ja już reagowałam w komunalce. Już w tamtym roku była o tym mowa. Nie ma odzewu – ubolewała mieszkanka Pieruszyc. Podkreślała, że nie chce jechać rowerem po drodze, bo może być najechana przez samochód. – A wiozę zakupy i jak się wywrócę, to będzie koniec - mówiła. Za odśnieżanie drogi i chodnika odpowiada ich zarządca czyli Zarząd Dróg Powiatowych w Pleszewie. Dyrektor Halina Meller wyjaśniła, że tego odcinka nie mają ujętego do odśnieżania. Zapewniła, że porozmawia z wójtem Sławomirem Spychajem, aby wspólnie rozwiązać ten problem. – W ubiegłym roku, jak był duży śnieg, to wójt pomagał – podkreśliła. (abi)

Kaliski PKS chce wycofać linię autobusową z Jarocina przez Grab do Pleszewa. Informacja ta zaskoczyła wójta Czermina Sławomira Spychaja. Podkreśla, że nie dowiedziałby się o ty, gdyby nie to, że gmina wnioskowała o przeniesienie lokalizacji przystanku w Grabiu. PKS przysłał nowy rozkład jazdy ważny do końca grudnia tego roku. Samorząd chce również podpisać umowę z kaliskim przewoźnikiem na kontynuację świadczenia usług komunikacyjnych. Włodarz otrzymał projekt umowy na 2013 rok. - Został on przez nas zakwestionowany, ponieważ wzrost dofinansowania nastąpił nie taki, jak ustaliliśmy.

Marian Adamek Burmistrz Miasta i Gminy Pleszew

LIST

Panu staroście mylą się pojęcia

CZERMIN/GRAB

Zasypują chodnik

Odnosząc się do listu starosty pleszewskiego Michała Karalusa zamieszczonego w  „Życiu Pleszewa” - nr 49 z dn. 07.12.2012 r. stwierdzam, iż żale Pana Starosty dotyczące wyprowadzki Izby Rolniczej w Pleszewie z budynku starostwa przelane zostały także na moją osobę. Wysoce niestosownym było w wypowiedzi Pana Starosty użycie argumentu, że jako burmistrz Miasta i Gminy Pleszew również „wyprowadziłem” służbę rolną z ratusza. Owszem – punktu doradczego WODR w ratuszu już nie ma, jednak jako włodarz zapewniłem jego pracownikom inny lokal w centrum miasta, czego Pan Starosta w przypadku Izby Rolniczej nie uczynił. Uważam, że decyzje Starosty wpisują się niestety w ciąg niekorzystnych decyzji dla pleszewskiego rolnictwa, jak choćby próba bezsensownej reorganizacji szkoły rolniczej w Marszewie, czy zapowiedź sprzedaży majątku powiatu w postaci znacznej ilości ziemi, co ma spowodować „zamknięcie” przyszłorocznego budżetu.

Miał być kilkuprocentowy, a w umowie jest trochę większy. Nie miało się też nic zmienić, jeśli chodzi o liczbę kursów – wyjaśnia Sławomir Spychaj. Zaznacza, że gmina nie ujęła większego dofinansowania do PKS-u w budżecie na nowy rok. Skarbnik gminy Jarosław Kowalski przed zakończeniem negocjacji nie chce ujawniać kwoty. Wójt wysłał pismo, w którym przedstawił swoje uwagi. Czeka na odpowiedź. Ubolewa nad tym, że nadal będzie musiał przeprowadzać niełatwe rozmowy z firmą przewozową. – A wydawało się, że – jak się to ładnie nazywa – byliśmy z przewoźnikiem po słowie – mówi włodarz. (abi)

Odnosząc się do listu Michała Karalusa – starosty pleszewskiego opublikowanego na łamach „Życia Pleszewa” (nr 49 z dn. 07.12.2012 r.) uważam za wysoce niestosowne insynuowanie, jakobym jako przewodniczący Izby Rolniczej w Pleszewie nie brał odpowiedzialności za jej utrzymanie. Z odniesienia się do mojej diety przewodniczącego WIR wnioskuję, że Panu staroście mylą się pojęcia i nie rozumie zasadności przeznaczania wynagrodzenia za pełnienie funkcji publicznej. Nadmieniam, że moja dieta wynosi 250 zł i jest 50-krotnie mniejsza od wynagrodzenia starosty pleszewskiego. Została ustalona w 2006 r. przez WIR i do dziś nie została zmieniona, czego nie można powiedzieć o wynagrodzeniu starosty. Zdaje się zatem, że łatwiej byłoby Panu staroście wspomóc Izbę w jej działalności tym bardziej, że jest wieloletnim działaczem struktur PSL w powiecie pleszewskim. Pan starosta w swojej wypowiedzi podkreślał, że oczekuje słowa „dziękuję”. Uważam za niegodne samorządowca działanie na rzecz społeczności w celu czerpania korzyści, w tym przypadku słownych. Użyczenie lokalu - jak to nazwał Pan starosta „schronienia” - Izbie Rolniczej powinno być gestem bezinteresownym i nienacechowanym chęcią dziękczynienia. Samorządowiec działa na rzecz lokalnej społeczności, bo chce, a nie po to, by chełpić się słowami „dziękuję”. Czy za chęć likwidacji szkoły w Marszewie też trzeba Panu staroście dziękować? Ponadto, nigdy nie używałem wobec starosty epitetów, a już na pewno nie nazwałem go wrogiem. Być może jego obecna postawa wynika z irytacji po przegranych wyborach na lidera powiatowych struktur PSL. Stąd też chyba jego uszczypliwość, jakobym swoimi wypowiedziami rozpoczynał kampanię wyborczą do powiatu. Takie komentarze uważam za niehonorowe, zwłaszcza, gdy są kierowane do opinii publicznej. Olgierd Wajsnis, przewodniczący Izby Rolniczej w Pleszewie

SPROSTOWANIE

GOŁUCHÓW

Nie zdążyli Firma z Kalisza do końca listopada miała zakończyć przebudowę targowiska wraz z powstaniem stoisk i toalet w Gołuchowie. Mimo że już połowa grudnia, inwestycja nie została zrealizowana. Wójt Marek Zdunek wyjaśnia, że otrzymał deklarację, iż firma prace zakończy. - Roboty nie zostały wstrzymane. Na terenie budowy są pracownicy, dlatego nie ma podstawa do rozwiązania umowy – tłumaczy włodarz. (abi)

W artykule „Podatkowe dylematy” zamieszczonym w „Życiu Pleszewa” nr 50 z dnia 14 grudnia 2012 r. zamieszczono, że stawka podatku od budynków pod działalność gospodarczą za 1 m2 w roku 2012 r. na terenie gminy Gizałki wynosiła 14,14 zł, co jest nieprawdą, ponieważ stawka od budynków lub ich części związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w roku 2012 na terenie gminy Gizałki wynosiła 14,40 zł. Na rok 2013 uchwalono stawkę w kwocie 14,83 zł od 1 m2 co daje wzrost 2,99 %. a nie jak podano 4,9% Magdalena Klamecka Sekretariat Urzędu Gminy w Gizałkach

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

LIST

ŻYCIE PLESZEWA

LIST

Geneza funkcjonowania Powiatowego Biura WIR w Pleszewie

Nie – dla podwyżki kosztem inwestycji drogowych My, przewodniczący Zarządów Osiedlowych w  Pleszewie, wyrażamy niezadowolenie, a  nawet sprzeciw, aby wstrzymać inwestycje drogowe, o które niejednokrotnie wnioskowaliśmy w imieniu mieszkańców Pleszewa. Od lat apelujemy, prosimy i przekonujemy, że chodniki w Pleszewie przykładowo na ulicy: Kaliskiej, Prokopowskiej, Wojska Polskiego, Krzywoustego, Podgórnej czy Armii Poznań, wymagają przebudowy, modernizacji lub zrobienia od podstaw, gdyż ich po prostu nie ma lub nie nadają się do dalszej eksploatacji. W obecnym stanie stwarzają jedynie zagrożenie. Uważamy, iż proponowana 3% podwyżka dla pracowników instytucji zarządzanych przez powiat nie może się odbywać kosztem wstrzymania inwestycji drogowych, które mają służyć wszystkim mieszkańcom Pleszewa. Za 300 tys. złotych, przy jednoczesnej partycypacji w  kosztach pana burmistrza, czyli łącznej kwocie 600 tys. złotych, można w końcu zrobić chodniki, aby zwłaszcza osoby starsze i  matki z  dziećmi mogły się bezpiecznie poruszać.  W związku z powyższym apelujemy do władz powiatowych oraz radnych powiatowych, ażeby umiejętnie planowali budżet i  mieli przede wszystkim na względzie dobro i  bezpieczeństwo lokalnej społeczności, a nie wybranych jednostek. Z poważaniem Przewodniczący Osiedli nr 1,2,4,5,6,7,8,9

Olgierd Wajsnis, który wraz ze Stanisławem Pietrzakiem przystępuje do działań na rzecz utworzenia biura Izby w  Pleszewie. 29 kwietnia 1999 roku, po informacji uzyskanej od wiceprezesa WIR Stanisława Pietrzaka o możliwości finansowania przez Biuro WIR w Poznaniu ½ etatu pracownika Powiatowego Biura w  Pleszewie, Burmistrz Marian Adamek ek i  Przewodniczący Rady Powiatowej WIR organizują w  ratuszu naradę. W tej naradzie brali udział m.in. Wiceprzewodniczący niczący Zarządu WIR Stanisław w Pietrzak (przedstawił warunki ki uruchomienia i funkcjonowania nia biura), przedstawiciel ODR Aleksandra Gramala oraz Przewodniczący wodniczący Rady Powiatu Włodzimierz zimierz Lehmann, który zadeklarował ował posadowienie biura w  remontowanym obiekcie przy ul Podgórnej 14. 15 czerwca 1999 999 roku zostało podpisane porozumienie ozumienie między Biurem WIR w Poznaniu, Poznaniu, a Starostwem, które na Powiat nakłazanie „§ 6 dało zobowiązanie Starostwo Powiatowe wiatowe w Pleszewie zapewapewnia odpowiednie dnie pomieszczenie biurowe wraz z jego ego utrzymaniem do dyspozycji ji Powiatowego

W związku z artykułami i wypowiedziami ukazującymi się w pleszewskiej prasie lokalnej od ponad miesiąca niniejszym chciałbym przybliżyć uwarunkowania i genezę pleszewskiego biura Izby Rolniczej. 22 maja 1996 roku, dzień po gminnych wyborach PSL-u, Prezes Zarządu Gminnego PSL Jan Kardas, zapewnił ówczesnego Kierownika Urzędu Rejonowego, że w biurze PSL przy ulicy Sienkiewicza 35 będzie miejsce dla funkcjonowania gminnej i ewentualnie rejonowej struktury przyszłych delegatów na Walne Zebranie Kaliskiej Izby Rolniczej. Takie rozwiązanie sprawy biura, uzgodnione 30 września 1996 roku między Janem Kardasem, Olgierdem Wajsnisem i  Janem Włodarczykiem (prezesem Związku Rolników, Kółek i  Organizacji Rolniczych), funkcjonowało dla potrzeb tych trzech organizacji do połowy 1999 roku, a koszty funkcjonowania biura pokrywał w części Urząd Rejonowy i w części poseł Józef Gruszka. 10 lutego 1999 roku z połączenia dotychczasowych izb wojewódzkich powstaje Wielkopolska Izba Rolnicza, a  11 marca 1999 roku konstytuuje się Komisja Powiatowa (Rada Powiatowa) WIR w Pleszewie. Jej przewodniczącym zostaje

Biura WIR w Pleszewie, zarówno do pracy administracyjnej, jak i na narady, szkolenia itp.”, jako warunek współfinansowania biura pleszewskiego przez WIR. Porozumienie obowiązywało od 1 czerwca 1999 roku. Jak z powyższego wynika utrzymywanie pana Starosty Michała Karalusa, że „W  1999 roku, jako ówczesny wicestarosta, namówiłem starostę Edwarda Kubisza, aby udostępnić biuro na siedzibę Izby. Było to 1 lipca 1999 roku.”, jest nieprawdą i przypisywaniem sobie i mnie przedsięwzięć oraz deklaracji, które zaistniały o wiele wcześniej. Dziwna wydaje się jednak być artykułowana postawa: „w c z o r a j skutecznie namówiłem in-

nego”, a dzisiaj „siebie namówić nie potrafię”. Natomiast jeszcze odnośnie 1 lipca, to prawdą jest, że „przepychanki” dotyczące pleszewskiego biura wśród części ówczesnych działaczy społeczno-politycznych, które 1 lipca miały swój początek, a koniec 12 lipca 1999 roku, mogły niektórym ich uczestnikom zapisać się głęboko w pamięci, ale to już raczej temat na inny komentarz. P.S. Prezesowi Rady Powiatowej WIR w Pleszewie dziękuję za możliwość wglądu w materiały archiwalne biura. Edward Kubisz Poznań, 12 grudzień 2012r.

OG Ł OS Z E N I E

SPINNING - PRZYJEDŹ, SPRÓBUJ, ZOSTAŃ Chyba każdy z  nas lubi jazdę na rowerze, wycieczki przy ładnej pogodzie. Niestety obecna pora roku nam tego nie ułatwia. Dlatego ATLAS FITNESS CLUB ma dla państwa coś, co może zastąpić niejedną wyprawę-spinning. Jego popularność drzemie w nieskomplikowanych ruchach, na które może pozwolić sobie każdy, bez względu na płeć czy stan zdrowia. Spinning najprościej mówiąc, to rytmiczna jazda na rowerze stacjonarnym przy muzyce pod okiem instruktora. Wszystko to w ATLAS FITNESS CLUB w Pleszewie i Jarocinie. Trening składa się z  rozgrzewki, właściwego treningu oraz strechingu, działa z  naciskiem na mięsnie ud, łydek, pośladków, ale i  pleców czy karku. Korzyści wynikające z systematycznej jazdy na rowerach - to przede wszystkim kondycja oraz poprawienie wytrzymałości, zmniejszenie tkanki tłuszczowej, utrata wagi, poprawa napięcia i  jędrności skóry, zwiększona wydolność układu krążenia i oddechowego, wyrzeźbienie łydek, ud oraz pośladków, bardzo pozytywnie wpływa też na spalanie tkanki tłuszczowej z okolic brzucha. Wydawać by się mogło, że trening po pewnym czasie staje się monotonny. Nic z tego! Za-

jęcia prowadzone są w grupach i zawsze są inne. Wytyczona jest inna trasa, pobudza nas inna muzyka. Godzina jazdy rowerkiem i  jesteśmy lżejsi o  1000 kcal. Systematyczne zajęcia to skuteczne odchudzanie. Rower nie obciąża stawów, dlatego dyscyplina ta jest odpowiednia dla osób otyłych. Prawidłowa technika jazdy oraz odpowiednie przygotowanie eliminują występowanie kontuzji. Jak zatem przygotować się do treningu? Należy zaopatrzyć się w  wygodny strój, taki, który pozwoli uniknąć bolących i nieprzyjemnych otarć naskórka, rękawiczki z kolei zapobiegną ślizganiu się rąk z  kierownicy. Dobrze jest zaopatrzyć się w bidon lub inny pojemnik, by podczas treningu uzupełniać płyny. Tylko w  ATLAS FITNESS CLUB mamy możliwość skorzystania z takiej oferty. Wystarczy spróbować, a na pewno pokochacie spinning. Tanio, prosto, maximum korzyści. Przekonajcie się sami! Spełnią się wasze marzenia o idealnej sylwetce i lepszym samopoczuciu. W  grudniu z  racji miesiąca prezentów, do każdego karnetu upominek od klubu. Odwiedź nas i  dołącz do ATLAS FITNESS CLUB na Facebook-u.

Jedne z pierwszych zajęć, które odbyły się w pleszewskim klubie Atlas

KONKURS SMS! Zapraszamy Państwa do wspólnej zabawy. Przygotowaliśmy w związku z tym konkurs sms-owy

Pytanie brzmi: Uprawianie sportu sprawi, że:

A. uzyskamy idealną sylwetkę B. będziemy oglądać więcej TV C. będziemy się nudzić SMS o treści zp.atlas.prawidłowa odpowiedź, np. zp.atlas.b prosimy przesyłać do 21 grudnia (godz 10.00) pod numer 71051 (koszt 1,23 zł z VAT). Do wygrania trzy karnety na zajęcia SPINNING w ATLAS Fitness Club. Regulamin konkursu na stronie www.zycie-pleszewa.pl

7

8

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

220.750

INFORMACJE

zł – wysokość planowanej dotacji z budżetu gminy dla Gminnego Centrum Kultury w Gizałkach w 2013 roku.

652

tys. zł mogło wpłynąć do kieszeni czermińskich rolników, gdyby wszyscy starali się o zwrot podatku akcyzowego.

GOŁUCHÓW

7 zł, 9 zł czy 18 zł za śmieci? Ponad trzy godziny trwała dyskusja na temat uchwał śmieciowych w Gołuchowie. Radni najpierw regulamin czystości na terenie gminy przejrzeli w domach, a na posiedzeniu łączonych komisji analizowali poszczególne zapisy. Najważniejszym punktem obrad było ustalenie metody naliczania opłat za śmieci oraz stawki. Rajcy jednomyślnie uzgodnili, że mieszkańcy płacić będą od osoby. Należności będą uiszczać co miesiąc. Nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji dotyczącej stawki. Podczas posiedzenia radni zapoznali się z wyliczeniami, które jedna z firm przygotowała dla wszystkich członków Związku Komunalnego „Czyste miasto, czysta gmina”. Do tej organizacji należy też Gołuchów. Z danych wynikało, że opłata śmieciowa na jednego mieszkańca powinna wynosić 9,15 zł przy 100% ściągalności. Kwota ta dotyczy segregowanych odpadów. Przewodniczący rady Jan Sobczak obawiał się, że jeżeli gmina określi stawkę, to wówczas firmy startujące do przetargu zaproponują maksymalne wysokości. Tych obaw nie

podzielał wójt Marek Zdunek. – Panie przewodniczący. Ktoś przetarg musi wygrać. A to będzie tylko kosztorys – wyjaśniał. Podkreślił też, że przy dużej konkurencji firm, żadna nie pozwoli sobie, aby wypaść z rynku poprzez wygórowanie ceny. Radni wstępnie zaproponowali dwie ceny: 7 lub 9 złotych od osoby w przypadku segregacji. Jeśli rodzina nie będzie segregować – zdaniem pracowników urzędu – powinna płacić 18 zł od osoby. Marek Walczak, kierownik referatu budownictwa, który pracował nad przygotowaniem regulaminu, uważał, że wygórowana cena zachęci mieszkańców do segregacji odpadów i tworzenia kompostowników. Wójt Zdunek zaproponował, aby do przyszłej komisji rajcy zastanowili się jeszcze nad stawkami. Na terenie gminy musi też powstać Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Wójt wstępnie ustalił, że zostanie on utworzony na terenie, który gmina otrzymała od Agencji Nieruchomości Rolnej z przeznaczeniem na wysypisko śmieci. Punkt miałby się mieścić z dala od domów, pomiędzy Przeku-

powem a Wszołowem. Radny Adam Gramala opowiadał, że mieszkańcy już obawiają się, że będą mieszkać przy wysypisku śmieci. Marek Zdunek wyjaśniał, że jeśli tam powstanie punkt, to będą mogły być składowane tylko odpady segregowane, m.in. meble, gruz, opony czy akumulatory. Podkreślił, że nie wyklucza, aby PSZOK mieścił się na terenie Zakładu Usług Komunalnych. Działka ta jest już ogrodzona. Poinformował też rajców, że prezes związku „Czyste miasto, czysta gmina” zaproponował, że organizacja może wybudować taki punkt. Radni na najbliższej sesji podejmą uchwały dotyczące podatku śmieciowego. Wójt Marek Zdunek obiecał, że do każdej posesji trafi informacja w formie biuletynu, dotycząca nowych przepisów. Wyjaśnił również, że zarówno sołtysi jak i pracownicy urzędu oraz radni odwiedzą mieszkańców. Będą tłumaczyć m.in. zasady selektywnej zbiórki śmieci. Przekażą też deklaracje, w których właściciele posesji będą określać liczbę zamieszkałych osób.

Marek Walczak, kierownik referatu budownictwa, który pracował nad przygotowaniem regulaminu, uważa, że wygórowana cena za śmieci zachęci mieszkańców do segregacji odpadów i tworzenia kompostowników

(abi)

CZERMIN

CHOCZ

Nie podjęli uchwał śmieciowych Zamknął, żeby nie marzli Choccy czytelnicy muszą się uzbroić w cierpliwość. Gminna Biblioteka Publiczna w  okresie między Bożym Narodzeniem a  Nowym Rokiem będzie bowiem zamknięta. – Pani kierownik (Monika Piłka – przyp.red.) wystąpiła do mnie z  propozycją, która w moim odczuciu jest rozważna. Okres świąt, bo o  nim mowa, później ferii, to czas, kiedy wprowadza się pewne oszczędności opałowe. Przykręca się troszkę

kurki w strukturze oświaty, przez co nie daje się odpowiedniego zasilania do biblioteki (…). Dlatego przychylam się do prośby pani kierownik i chciałbym, żeby wzięła na ten czas urlop, a my byśmy na te cztery dni zamknęli bibliotekę, żeby nikogo w zimnie nie trzymać i bezpodstawnie nie wypalać oleju – tłumaczył na ostatniej sesji w Choczu wójt Marian Wielgosik. (mp)

Czermińscy radni w poniedziałek ponad dwie godziny analizowali uchwały dotyczące podatku śmieciowego, który ma obowiązywać od 1 lipca 2013 roku. Omawiali projekty dotyczące: metod ustalania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, terminu i częstotliwości oraz trybu uiszczania opłat, sposobu i zakresu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, odbierania śmieci z posesji niezamieszkanych oraz wzoru deklaracji o wysokości opłat za gospodarowanie odpadami. Omawiali także regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. I tylko tę ostatnią uchwałę podjęli na ostatniej sesji. Pozostałe wycofano

z porządku obrad. Okazało się, że pracownik, który zajmował się tymi przepisami, otrzymał informację drogą elektroniczną, że Senat wprowadza poprawki. – W ustawie dotyczącej utrzymania czystości mogą nastąpić szokujące zmiany. Być może pozytywne. Podjęcie tych uchwał mogłoby skutkować tym, że zostałyby one uchylone, albo gdybyśmy podjęli i pracowali na bazie tych uchwał, to mogłoby się okazać, że nasza praca była bezowocna – poinformował wójt Sławomir Spychaj na ostatniej sesji. Zaraz też odczytał treść pisma, które wpłynęło do gminy. – 4 grudnia 2012 roku podczas posiedzenia komisji senackiej przyjęte zostały zmiany w ustawie utrzymania czystości i porządku w gminach w zakre-

sie kilku zapisów. Najprawdopodobniej Sejm uchwali nową ustawę o odpadach, wprowadzając w niej artykuł 206 . (…) Przewiduje się, że ustawa wejdzie w życie na początku 2013 roku – czytał włodarz. Zmiany mają dotyczyć m.in. metody ustalania i windykacji opłat, deklaracji i wyposażenia nieruchomości w pojemniki. Senat chce, aby w gminach obowiązywało kilka sposobów określania opłat. Proponuje również, aby naliczanie opłat było zależne od wielkości gospodarstwa domowego i liczby osób zamieszkujących nieruchomość. Sławomir Spychaj zastanawiał się też, czy Sejm zajmie się poprawkami zaproponowanymi przez Senat. (abi)

PLESZEW

Nie zatrudnią na cały etat? Usługi opiekuńcze od następnego roku realizować będzie firma „TELEMEDICA” z siedzibą w miejscowości Zagruszany w województwie podlaskim. Jej przedstawiciel był w  ubiegłym tygodniu w  Pleszewie na rozmowach, m.in. z przyszłymi pracownikami. - Rozmawiamy z osobami, które do tej pory świadczyły usługi opiekuńcze, jak również prowadzimy bardzo zaawansowane rozmowy z innymi osobami, które nie były zatrudnione w poprzedniej firmie. Dysponujemy też swoją kadrą pracowniczą, która może przystąpić do realizacji tego zamówie-

nia – mówi Piotr Pogorzelski, jeden ze współwłaścicieli spółki „TELEMEDICA”. Zaznacza, że jest za wcześnie, by powiedzieć, czy opiekunki zatrudnione będą na cały etat. – Nie przeprowadziliśmy jeszcze indywidualnych rozmów. Jesteśmy umówieni z paniami na wtorek – wyjaśnia. Jeszcze przed świętami ma być wiadomo w jaki sposób kobiety zostaną zatrudnione. Pleszewskie opiekunki są jednak sceptycznie nastawione do nowego pracodawcy. – Rozmawialiśmy już i dowiedziałyśmy się, że przez pierwsze trzy miesiące będziemy miały umowę-zlece-

nie, a po tym terminie ma być umowa o pracę. Niewiadomo jednak, w jakiej formie. Będzie to zależało od opinii koordynatora. Wtedy dopiero właściciel podejmie decyzję o  naszym zatrudnieniu – mówi jedna z  opiekunek. Potwierdza, że kobiety są umówione na indywidualne rozmowy z przedstawicielem firmy „TELEMEDICA”. – Każda z nas jednak będzie miała inną umowę i inną stawkę godzinową – zauważa kobieta. Powątpiewa w słowa Piotra Pogorzelskiego, który twierdzi, że dysponuje swoją kadrą. – W Pleszewie nie ma nikogo. Będzie musiał

nas zwerbować albo ściągnąć kogoś z zewnątrz i wynająć mu mieszkanie – mówi. Opiekunki obawiają się, że pod nowym pracodawcą będą miały gorzej niż w „Serwisie Kadr” Tomasza Mazura, którego firma realizuje usługi do końca tego roku. – Teraz miałyśmy umowy o pracę, a możemy nie mieć nic. Jeśli podejmiemy się zatrudnienia na zlecenie i gdy nas później nie zatrudni, to stracimy nawet prawo do „kuroniówki” – ubolewa jedna z opiekunek. Przypomnijmy, że w  przetargu na realizację usług wzięły udział trzy

podmioty. Same opiekunki też myślały o zawiązaniu firmy i złożeniu oferty, jednak ostatecznie zrezygnowały, gdy wyliczyły, że nie mają szans na wygranie. – Brałyśmy pod uwagę zatrudnienie na umowę o pracę, koszty wszystkich jednorazowych materiałów, dojazdów do naszych pacjentów itd. Cenę musiałybyśmy dać wyższą – wyjaśnia jedna z opiekunek. Dodaje, że nowy usługodawca zaproponował zbyt niską kwotę, by mógł dać kobietom etaty. Stąd też biorą się raczej złe przewidywania opiekunek na przyszłość. (nap)

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

182

tys. zł nie wykorzystali rolnicy z gminy Czermin z tytułu zwrotu podatku akcyzowego.

45

minut trwała ostatnia sesja Rady Gminy Czermin.

ŻYCIE PLESZEWA

9

INFORMACJE

CHOCZ

Były uwagi

51.000 zł

– tyle wpływu do budżetu gminy Chocz w 2013 roku planuje się z opłat za koncesje na sprzedaż napojów alkoholowych.

Gminny program rozwiązywania problemów alkoholowych w gminie Chocz na 2013 rok nie spotkał się z pełną akceptacją chockich rajców. Zostanie jednak wprowadzony. MARIANNA PERA Radny Piotr Tyrakowski na posiedzeniu połączonych komisji w Choczu miał uwagi do Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie na 2013 rok. – Nasza komisja (oświaty, kultury i polityki społecznej – przyp.red.) ostatnio negatywnie ustosunkowała się do tego programu. Główny powód był taki, że wszystkie środki są ładnie porozpisywane po paragrafach, a na ten wypoczynek dla dzieci jest coraz mniej pieniążków, nie tak dawno było jeszcze 5.000 zł, a są 4.000 zł. Ja osobiście, nie wiem jak pozostali członkowie komisji, będę głosował przeciw – tłumaczył Piotr Tyrakowski. Zastrzeżenia do tego dokumentu miała także radna Małgorzata Wróblewska. – I po raz kolejny przedstawiany program, który nie odbiega w niczym od poprzedniego – stwierdziła. – Jest identyczny – uznał Piotr Tyrakowski. Wójt Marian Wielgosik chciał, by na spotkanie dotarła kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Choczu Małgorzata Woldańska w celu wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Piotr Tyrakowski powiedział, że nie ma takiej potrzeby, ponieważ swoje sugestie przedstawi jeszcze raz na sesji. Szefowa GOPS-u dołączyła jednak do obradujących.

Na przeciwdziałanie alkoholizmowi w gminie Chocz przeznacza się 45.000 zł. Na tę kwotę składają się m.in. następujące wydatki: - 4.000 zł – wypoczynek letni dzieci, - 26.018 zł – wynagrodzenia bezosobowe, w tym: - pełnomocnika – 3.680 zł, - terapeuty (prowadzenie grupy wsparcia) – 6.678 zł, - prawnika – 3.080 zł, - osób pracujących w świetlicy – 4.180 zł, - pozostałe (m.in. rozmowa z osobą uzależnioną i kontrola punktów sprzedaży napojów alkoholowych) – 8.400 zł. - 12.032 zł – zakup usług pozostałych (opłaty związane z utrzymaniem świetlic w Choczu i w Pleszewie, szkolenia dla dzieci, młodzieży, rodziców, członków komisji rozwiązywania problemów alkoholowych i innych grup).

Przewodniczący komisji oświaty znów wyraził swoją opinię o  programie. – My – jako nasza komisja - życzyliśmy sobie, żeby pani wzięła pod uwagę, żeby były działania bardziej ukierunkowane na dzieci, a nie na te wszystkie inne paragrafy – powtórzył Piotr Tyrakowski. Małgorzata Woldańska stanęła w swojej obronie. – Te wszystkie państwa sugestie wzięłam oczywiście pod uwagę. Na przykład sprawa internetu. Udało mi się tę sprawę rozwiązać w ten sposób, że mamy jeden internet na gminny ośrodek pomocy społecznej. Zmniejszyliśmy koszty do połowy (komisja oświaty prosiła o to w ubiegłym roku – przyp.red.) – tłumaczyła

szefowa GOPS-u. Poruszyła również kwestię kosztów stałych, m.in. pobytu młodzieży w świetlicy środowiskowej w Pleszewie i w świetlicy socjoterapeutycznej w Choczu. Wyjaśniła, że nie ma możliwości cięcia tych wydatków. Następnie wspomniała o tym, co udało się wykonać w kierowanej przez nią jednostce. – Rozszerzyliśmy działania w świetlicy i to są te działania, które realizujemy tu na miejscu np. w formie ferii czy półkolonii – podkreśliła Małgorzata Woldańska. – Są to państwa sugestie, natomiast przykro mi, że nie widzicie tych zmian, które naniosłam (…). Nie mogę się też zgodzić z sugestią, że nie wzięłam pod uwagę tych OG Ł OS Z E N I E

Kierownik GOPS-u Małgorzata Woldańska uważa, że dobrze zarządza środkami, które ma do dyspozycji

państwa uwag i starałam się zmienić ten program. Natomiast nie mogłam go radykalnie przekreślić – dodała. Kierowniczka ośrodka zapewniła także, że stara się jak najlepiej zarządzać środkami, które ma do dyspozycji, tym bardziej, że w ich ramach musi zrealizować trzy programy: rozwiązywania problemów alkoholowych, przeciwdziałania narkomanii i wspierania rodziny. Piotr Tyrakowski zwrócił Małgorzacie Woldańskiej uwagę na jeszcze jedną sprawę. – Te kontrole sklepów, które sprzedają alkohol, wie pani, że to racji bytu nie ma, bo jeżeli dany sklep zostanie wcześniej poinformowany o kontroli, to tam będzie zawsze fajnie i pięknie. Wydaje mi się, że do tego są inne służby powołane. To, co najbardziej naszą komisję uderza – to to, że większość środków jest przeznaczana na wynagrodzenia tych pracowników, którzy nie zawsze mają rację bytu (osób przeprowadzających kontrole – przyp. red.) - zaznaczył przewodniczący komisji oświaty. Dodał, że nadal w choc-

kim parku spożywany jest alkohol. – A dziupla (melina – przyp.red.), jak była, tak jest – dopowiedziała Małgorzata Wróblewska. Przewodniczący komisji oświaty stwierdził więc, że pieniądze przeznaczone na kontrole lepiej wydać na wypoczynek dla najmłodszych. Do tych słów ustosunkowała się Małgorzata Woldańska. – Są 4.000 zł z tego względu, że te działania, które realizujemy w ramach ferii i półkolonii, chciałabym uatrakcyjnić. Przekazywanie tych pieniążków na wyjazd jest fajną sprawą, ale przestaniemy być - jako świetlica - atrakcyjni – tłumaczyła szefowa GOPS-u. Odniosła się również do kwestii kontroli. Wyjaśniła, że są one konieczne, stara się jednak ograniczać je do minimum. – Musimy też o nich wcześniej powiadomić, taka jest procedura. Zawiadamiamy przedsiębiorcę, że wkroczymy w ciągu miesiąca od chwili powiadomienia, nie mówi się jednak, że to będzie piątek godzina 16.00, 22 lipca. Robimy to w dwóch terminach, żeby nie było na takiej zasadzie, że jedziemy jednorazowo, a informacja płynie za nami, że w tej chwili jesteśmy w Niniewie, Brudzewku czy gdziekolwiek indziej – zaznaczyła Małgorzata Woldańska. – No i trzeba za te działania (kontrole – przyp.red.) ludziom zapłacić tak, jak prawnikowi czy terapeutce – dodała. Na sesji członkowie komisji oświaty wstrzymali się od głosu przy podejmowaniu uchwały gminnego programu przeciwdziałania alkoholizmowi w gminie Chocz na 2013 rok. Jedna osoba była przeciw, 9 głosowało „za”.

10

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

PLESZEW/JAROCIN

Południowa Oficyna Wydawnicza, właściciel m.in. „Życia Pleszewa”, portalu www.zycie-pleszewa. pl i miesięcznika „Wieści Rolnicze”, będzie realizowała projekt przy wsparciu unijnej inicjatywy JESSICA. Umowę pomiędzy POW reprezentowaną przez Piotra Piotrowicza, prezesa spółki, a Bankiem Gospodarstwa Krajowego, który w naszym województwie zarządza środkami, podpisano na początku grudnia. Inwestycja pod nazwą Multimedialne Centrum Komunikacji Południowej Oficyny Wydawniczej zrealizowana zostanie w Jarocinie, dzięki preferencyjnej pożyczce.

fot. B. Nawrocki

Multimedialne centrum W zrewitalizowanym budynku powstaną nowoczesne powierzchnie biurowe pod działalność wydawnictwa wraz z laboratorium nowych technologii multimedialnych. Wyodrębnione zostaną też pomieszczenia dla działającej od dwóch lat Fundacji „Ogród Marzeń”, założonej przez naszego wydawcę, a wspierającej niepełnosprawne oraz uzdolnione dzieci. Planowane jest również miejsce dla ośrodka szkolenia wolontariatu. Wartość całego projektu wynosi ponad 2 mln zł. Część tej kwoty finansowana jest w ramach pożyczki JESSICA.

Piotr Piotrowicz, prezes Południowej Oficyny Wydawniczej, wydającej m.in. Życie Pleszewa” (pierwszy z lewej) w trakcie podpisywania umowy pożyczki

(nap)

BEZ LEGITYMACJI I DRUKÓW RMUA U LEKARZA

eWUŚ sprawdzi ubezpieczonych Od nowego roku obowiązywać ma nowy system elektronicznej weryfikacji uprawnień świadczeniobiorców. Czy pleszewskie przychodnie i szpital są już na te zmiany przygotowane? Niektóre już nawet testowały system. Nie wszędzie próby przeszły pomyślnie. System ma ułatwić szpitalom i przychodniom rozpoznanie czy dany pacjent zgłaszający się do lekarza jest ubezpieczony, czy nie. W tym celu przy przyjęciu w rejestracji zostaniemy poproszeni o podanie numeru PESEL. Po wprowadzeniu danych do systemu komputerowego, obsługa będzie miała dostęp za pomocą łączeń on line do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych, który prowadzi NFZ. Pozwoli to na szybkie sprawdzenie, czy osoba korzystająca ze świadczeń, posiada odpowiednie uprawnienia. Gdy na ekranie komputera w rejestracji zapali się zielone światełko, to znaczy, że pacjent jest ubezpieczony. Jeśli nie – wówczas widoczny będzie kolor czerwony. Weryfikacja nastąpi tuż przed przyjęciem do lekarza czy na oddział, a nie w dniu rejestracji. Dzięki systemowi eWUŚ pacjenci nie będą już musieli okazywać legitymacji ubezpieczeniowych oraz druków RMUA wydawanych w  zakładach pracy. Teraz potrzebny będzie jedynie PESEL i jakiś dokument potwierdzający tożsamość (nie musi to być dowód osobisty, ale np. prawo jazdy czy paszport). Dzieci do lat 18, obok PESEL-u, będą musiały pokazać aktualną legitymację szkolną. W przypadku całkiem malutkich dzieci,

którym nie zdążono nadać jeszcze numeru identyfikacyjnego, a matka będzie chciała zapisać niemowlę do lekarza, rejestratorka prawo do świadczeń sprawdzi na podstawie PESEL-u rodziców. A co wówczas, gdy ekran monitora w rejestracji podświetli się na czerwono, a pacjent będzie twierdził, że posiada ubezpieczenie? Wtedy poproszony zostanie o przedstawienie dotychczasowych dokumentów okazywanych u lekarza: legitymacji ubezpieczeniowej, legitymacji emeryta lub rencisty albo aktualnego zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego. Jeśli pacjent nie będzie miał przy sobie żadnego z tych dokumentów, wówczas może na piśmie złożyć oświadczenie o swoim prawie do świadczeń zdrowotnych. W nagłych przypadkach, np. w czasie wypadku albo, gdy pacjent ze względu na stan zdrowia nie będzie w stanie podać numeru PESEL czy złożyć oświadczenia, wtedy dokona tego później. Jeśli po czasie okaże się, że osoba, której udzielono już świadczenia nie posiadała ubezpieczenia, NFZ obciąży ją kosztami leczenia. Decyzja w tej sprawie będzie wydawana w trybie egzekucyjnym, razem z naliczonymi od kwoty odsetkami. (nap)

Jeśli masz problem lub wątpliwości związane z potwierdzeniem prawa do świadczeń medycznych, zadzwoń do oddziału NFZ w Poznaniu na infolinię 800 800 805 lub infolinię centrali NFZ 800 392 976

PACJENT

Dokument tożsamości (dziecko do 18 roku życia - legitymacja szkolna)

ZIELONY EKRAN

7 dni jest na poinformowanie pracodawcy o nowo narodzonym dziecku, które należy zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego

CZERWONY EKRAN 1. DOKUMENT UBEZPIECZENIA 2. OŚWIADCZENIE

DALSZA WERYFIKACJA

FINANSOWANIE ŚWIADCZEŃ PRZEZ NFZ POTWIERDZENIE PRAWA DO ŚWIADCZEŃ

Będą problemy?

ZAKWESTIONOWANIE PRAWA DO ŚWIADCZEŃ. ODZYSKANIE KOSZTÓW ŚWIADCZENIA OD PACJENTA

Jeśli zmieniasz pracę po 1 stycznia 2013 r., powinieneś poinformować nowego pracodawcę, że masz członków rodziny, których należy zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego

Placówki zdrowotne miały okazję przetestować pod koniec roku nowy system. Bardzo dobrze nowość sprawdziła się w Centrum Usług Medycznych w Pleszewie. – Jakieś trzy tygodnie temu dostaliśmy komunikat z NFZ, że jeśli chcemy, to możemy wcześniej otrzymać kod dostępu do zalogowania się w nowym systemie, by testowo sprawdzić sobie wcześniej ten program i podjęliśmy się tego – informuje dr Edward Horoszkiewicz, kierownik przychodni. Dodaje, że próby wypadły pomyślnie i nie było sytuacji, w których system zaznaczał jako „nieubezpieczonego” pacjenta z opłaconymi składkami. W tej chwili pracownicy czekają już na kolejne kody, które będą potrzebne do wejścia w system już po 1 stycznia. Program eWUŚ testowano także w ośrodkach zdrowia Moniki i Piotra Matyjaszczyków. Kierowniczka nie chciała jednak powiedzieć przez telefon, jak wypadły próby. Problemy wyniknęły w Przychodni Lekarzy Rodzinnych na ul. Poznańskiej 58 w Pleszewie. – Bywało, że pomimo ewidentnie posiadanego przez pacjenta ubezpieczenia, system podświetlił na czerwono i były problemy. Czy to się coś wyjaśni, nie wiem. Powinno być to dopracowane, na razie nie bardzo to działa – przyznaje lekarz Stanisław Leszczyński, kierownik ośrodka. Na testowanie nie zdecydował się największy NZOZ „Zdrowie” przy ul. Poznańskiej 125 w  Pleszewie. – Jesteśmy w trakcie załatwiania formalności. Jeszcze nie otrzymaliśmy kodów – mówi lekarz Arleta Włodarczyk-Czajczyńska, kierownik przychodni. W Pleszewskim Centrum Medycznym nie testowano nowości na pacjentach. Ireneusz Praczyk, rzecznik prasowy szpitala jest jednak pewien, że eWUŚ się sprawdzi. – W razie problemów z wykazaniem ubezpieczenia, pacjent zawsze może złożyć oświadczenie, że posiada świadczenie – mówi rzecznik.

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

ŻYCIE PLESZEWA

11

Z MINISTREM ROLNICTWA STANISŁAWEM KALEMBĄ ROZMAWIA ANETTA PRZESPOLEWSKA

Dopłaty mogą być później Panie ministrze, trwa wypłacanie dopłat bezpośrednich. W ogólnopolskich mediach została podana informacja, że pieniędzy może zabraknąć. W poprzednich latach było tak, że do końca lutego 98% beneficjentów miało już środki na kontach, mimo że ostateczny termin wypłat mija w czerwcu. Teraz mówi się już nie tylko o pewnych problemach w  naszym budżecie, ale też sygnalizowany jest problem płynności z budżetu unijnego. Mogę powiedzieć, że według założeń, które przyjęliśmy, to w grudniu ma być wypłacone 2,8 miliarda złotych. Ma to zostać przyspieszone w  miesiącach styczniu i lutym, bo wiadomo, że te środki są potrzebne na zakup środków, głównie nawozów. Czyli nie będzie opóźnień? Jest faktem, że wpływy z podatków nie są takie, jakie były w ubiegłym roku. Trzeba trzymać rękę na pulsie. Na bieżąco to monitorujemy. (…) Ale jest jeszcze jeden problem. Odkryję pewne karty, gdzie jest to temat omawiany bardzo często na posiedzeniu Rady Ministrów. Wiadomo, że na koniec roku liczy się sprawa długu publicznego w  stosunku do PKB, którego przekroczenie stanowi też ograniczenia, cięcia budżetowe itd. Minister finansów Rostowski, analizując tę sytuację, na koniec roku chce tak to wyliczyć, żeby ten dług był najmniejszy. (…) Czyli, żeby się za bardzo nie zadłużać, to dopłaty mogą być wypłacane później? Dokładnie tak. (…) Trzeba realnie mówić, tak, jak to jest. Ale uruchomiliśmy też środki najwcześniej, jak to było możliwe. Niedługo powitamy nowy rok. Premier Donald Tusk zapowiedział, że w 2013 roku będą już decyzje dotyczące podatku dochodowego, który mają płacić rolnicy. Czy wiadomo już, jak to będzie wyglądać? Jak bardzo minister finansów chce obciążyć budżet właścicieli ziemi? W pierwszych dniach mojej pracy byłem u ministra finansów pana Rostowskiego. Później on przysłał do nas ekipę i zajęliśmy swoje stanowiska. Ale generalnie idzie to w tym kierunku i  ministerstwo finansów to akceptuje, że jak wprowadzimy podatek dochodowy od działalności rolniczej, to on z  punktu wpływu do budżetu powinien być neutralny. Czyli w pierwszych latach podatek od rolników wpłynie na podobnym poziomie, jak dzisiaj podatek rolny. Ten podatek będzie jako jedyny, czyli nie może być drugiego podatku - rolnego. (…) Będzie on też stanowił przychód do budżetu gminy i gminy będą to rozliczały. Ale nie ma jeszcze określonej stawki? Nie ma projektu ustawy, to nie można wskazać, jaka będzie wysokość podatku. (…) Narasta świadomość, że nie będzie tu wielkich wpływów do budżetu. Generalnie to jest taka koncepcja, żeby do około 6 hektarów, gdzie wiadomo, że ten dochód jest niewielki, albo

Nie dopuszczam myśli i nie odpuszczę, żebyśmy mieli broń Boże płatności mniejsze, jak mamy dzisiaj

są to zbyt duże sumy? Mimo że spełniali warunki, to kara finansowa za opóźnienia wynosiła około 11.500 zł. Zmieniliśmy to na 3%, czyli teraz zapłacą karę w wysokości około 1.200 zł. Konsekwencje muszą być, ale uważamy, że te były za bardzo dotkliwe. Rolnicy często poruszają problem wysokości dopłat bezpośrednich. Zwracają uwagę na to, że ponoszą podobne koszty produkcji, jak sąsiedzi w Niemczech, a wysokości polskich dopłat są o wiele niższe. Czy od 2014 rok nasi rolnicy mogą liczyć na wzrost dofinansowania? Nie dopuszczam myśli i nie odpuszczę, żebyśmy mieli broń Boże płatności mniejsze, jak mamy dzisiaj. Teraz płatności unijne plus krajowe to jest około 240 euro. (…) Też jest analizowany taki wariant, że nawet jak będą problemy, to będzie trzeba dopłacić z budżetu krajowego. (…) Trudna jest batalia, ale uważam, że polscy rolnicy zasługują na to. (…) My też nie mówimy, żeby dorównać do Francji czy Niemczech. Byłoby to nierealne. Ale przyjęliśmy strategię, aby była średnia unijna i  ona się dobrze broni. Więcej w styczniowym numerze „Wieści Rolniczych”

go nie ma, utrzymać taki system, jaki jest dzisiaj, czyli stawkę od 1 ha. Natomiast w gospodarstwach powyżej 6 hektarów wprowadzić podatek od sprzedaży. (…) A  jeżeli chodzi o działalność rolniczą, gdzie jest powyżej 1.200.000 euro, to byłby prowadzony pełen rozrachunek, czyli księgi przychodów, rozchodów. Jest też zgoda na to, że bez względu na wielkość gospodarstwa, nawet przy 2-3 hektarach, jeśli rolnik będzie chciał, to należy umożliwić mu rozliczanie się na ogólnych zasadach. Panie ministrze, wprawdzie dyskutuje się nad nowym budżetem unijnym, ale rolnicy dopytują, czy w 2013 roku będzie jeszcze ogłoszony nabór wniosków na modernizację gospodarstw? Podjęliśmy decyzję, że każde województwo wykorzysta swoją kopertę, którą miało na początku perspektywy finansowej. (…) W pierwszym kwartale będzie nabór na modernizację gospodarstw. Na dzisiaj jest to kwota około 173 milionów złotych. (…) Natomiast w  całym systemie nie ma takiej możliwości, że te wnioski spełniające wymogi, które były niezrealizowane, żeby one brały w  tym procesie udział. Nabór będzie nowy. Ale analizujemy z Unią sytuację, żeby dla tych rolników, którzy spełniali warunki, a się nie załapali, przyznać dodatkowe punkty. Beneficjenci, którzy otrzymali środki w ramach programu „Młody rolnik” są zobowiązani do przedkładania dokumentów w  Agencji Restrukturyzacji i  Modernizacji Rolnictwa. Niestety, nie zawsze wywiązują się na czas. Za spóźnianie są kary finansowe. Są to kwoty ponad 10.000 zł. Czy nie

OG ŁOS ZE NIE

12

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

8

INFORMACJE CHOCZ

www.zycie-pleszewa.pl

7.452.323

tys. zł samorząd Czermina otrzymał od powiatu pleszewskiego na dofinansowanie do kursów autobusowych.

zł - prognozowany stan zadłużenia gminy Gizałki na koniec 2013 roku.

GIZAŁKI

Spłacą kredyt kredytem Urząd Gminy w Choczu zaciągnął kredyt w wysokości 1.450.000 zł na spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań. Wsparcia finansowego udzielił Bank Spółdzielczy w Pleszewie, który został wyłoniony w drodze przetargu. Pierwsza rata kapitału będzie płatna w terminie do 31.03.2013 roku, a ostatnia 30.12.2020 roku.

Prywatno-gminne trasy Niektóre drogi w gminie Gizałki przez kolejne lata użytkowania zostały „wyjeżdżone” w innym miejscu, niż znajdują się na mapach. Sprawy tego typu zazwyczaj wychodzą na jaw, gdy samorząd chce budować na nich nową nawierzchnię. - Jeżeli chodzi o stany formalno-prawne dróg, to cały czas czynimy

starania, aby te drogi były uregulowane prawnie – wyjaśnia wójt Robert Łoza. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w Nowej Wsi. - W tej chwili tamtejsza droga jest wyjeżdżona w innym miejscu, niż faktycznie geodezyjnie jest wyznaczona – przyznaje włodarz. - Podjęliśmy już działania, mamy załatwione procedury ze

zmianą stanu prawnego, pozostaje kwestia zamiany lub wykupu poszczególnych działek, tak, aby droga mogła przebiegać w sposób prawidłowy – tłumaczy włodarz Gizałek. - W przyszłorocznym budżecie zapewniliśmy odpowiednie kwoty, które pozwolą na opłacenie spraw formalnych – dodaje.

(mp)

CZERMIN

Rolnicy nie pozwolili wyciąć Gmina Czermin wraz ze spółką wodną przeprowadzała konserwację rowów. Cieki te zostały odmulone. Są to: Garbacz, Kanał Wieczyński, Grabówka oraz Kanał Grodziski. – Niektóre prace musiały być wykonane ręcznie. Niektórzy mieszkańcy, którzy przy tych rowach mają pola i łąki, nie wyrazili zgody na wycinkę drzew na swoim terenie – wyjaśnia wójt Sławomir Spychaj. (abi)

Ul. Leśna w Gizałkach. Gmina jeszcze w tym roku rozwiąże problem własności gruntu, na którym znajduje się droga

(pg)

POLSKIE OLĘDRY

POWIAT PLESZEWSKI

Starostwo z certyfikacją ISO Starostwo Powiatowe w Pleszewie przeszło audyt odnowienia i otrzymało certyfikaty jakości Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji S.A. oraz międzynarodowej organizacji The International Certification Network IQNet w zakresie „realizacji zadań administracji publicznej wynikających z przepisów prawa, Statutu Powiatu, uchwał Rady i Zarządu Powiatu”. Audyt jakości, przeprowadzony we

Problemy są także na drodze Białobłoty-Orlina. - Tam początkowy fragment drogi, która w przyszłym roku planowana jest do budowy, jest uregulowany, natomiast odcinek w lesie jest planowany do uregulowania w dalszej perspektywie – wyjaśnia wójt Robert Łoza. Samorząd najpierw „wyprostował” sprawę odcinka, który będzie modernizowany w pierwszej kolejności. - To jest już załatwione. Tak samo, jak dalszy docinek przed lasem, który też już jest uregulowany. Do lasu w kierunku na Czarny Bród mamy wszystko załatwione – mówi włodarz. Do końca roku rozwiązany zostanie także problem związany z ul. Leśną w Gizałkach. – Planujemy wykup gruntu. Tam też mamy problem z własnością. Okazuje się, że droga znajduje się na gruncie prywatnym – tłumaczy wójt Robert Łoza. Samorząd szczegóły transakcji uzgodnił już z właścicielem gruntu. - W tej chwili jest tam ustawiona jeszcze tabliczka „teren prywatny”. Mieliśmy tam poważne problemy, bo w działce prywatnej umieszczono: kanalizację, wodę, telefon, wszystkie media. Właściciel dopominał się nawet rozbiórki kanalizacji, jeżeli tego nie wykupimy – przyznaje włodarz Gizałek.

wrześniu tego roku, potwierdził spełnianie przez urząd warunków normy PN-EN ISO 9001:2009 (tożsamej z ISO 9001:2008). Dowodem wysokiej oceny pracy urzędu są certyfikaty, wydane 2 października 2012 roku. Certyfikaty są ważne przez trzy lata. Starostwo Powiatowe w Pleszewie po raz pierwszy otrzymało certyfikację ISO w 2006 roku.

Droga donikąd

(wan)

SKRZYPNIA

Znają cenę Gmina Czermin zamierza sprzedać dworek w Skrzypni. Opracowana została już wycena zabytkowego budynku. Rzeczoznawca jego wartość określił na 720.000 złotych. – Obecnie przygotowywane są stosowne dokumenty dotyczące dalszego postępowania – wyjaśnia wójt Sławomir Spychaj.

(abi)

Tak wygląda droga, o której mówili mieszkańcy Polskich Olędrów na zebraniu wiejskim. Na trasie jest pełno dziur, a rów przy niej został zaorany, przez co woda nie ma gdzie odpływać

Mieszkańcy Polskich Olędrów na zebraniu wiejskim domagali się remontu drogi powiatowej biegnącej przez ich wieś w kierunku Sapieżyna. Trasa jest bowiem rozjeżdżona, pełno na niej dziur, a w okresie roztopów nie można nią przejechać, gdyż pojazdy grzęzną w błocie. – Są składane pisma do Zarządu Dróg Powiatowych w Pleszewie, do pani Haliny Meller (…). Ale na drogę donikąd, jak się kiedyś ktoś wyraził, nie ma pieniędzy – mówiła radna Małgorzata Maćkowiak.

Mieszkańców martwi także brak odpływu wody z  trasy do Sapieżyna. Część rolników zaorała bowiem rów znajdujący się przy tej drodze, powiększając tym samym swoje areały. Uczestnicy zebrania wiejskiego zastanawiali się więc, czy osoby, które naruszyły mienie powiatu, zostaną za to ukarane. – Ci rolnicy, którzy zaorali ten rów, na własny koszt powinni go odtworzyć – tłumaczyła Małgorzata Maćkowiak. W sprawie drogi w Polskich

Olędrach skontaktowaliśmy się z dyrektorem ZDP w Pleszewie Haliną Meller. Czy w przyszłym roku trasa zostanie naprawiona? – Na pewno nie będzie tam położona masa bitumiczna, tylko ją trochę uzupełnimy tłuczniem i wyrównamy – powiedziała szefowa ZDP. Czy osoby, które zaorały rów zostaną ukarane? – Zastanowimy się nad tym. Te rowy trzeba byłoby jednak odtworzyć – zaznaczyła Halina Meller. (mp)

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

ŻYCIE PLESZEWA

13

OGŁ OS ZE NIA

CHOCZ

Dostaną po plecach Ile mieszkańcy gminy Chocz zapłacą za śmieci? W jaki sposób będzie naliczana opłata za odpady? Tego jeszcze nie wiadomo, choć choccy rajcy przyjęli już pierwsze uchwały przygotowujące do wejścia w życie ustawy śmieciowej. Gospodarką śmieciową już jeszcze jedną ważną sprawę wkrótce będzie się zajmować związaną z  tym tematem: gmina. To ona w drodze przeJeżeli chcemy być uznani za targu wybierze firmę, która odtego, który zbiera selektywnie bierze śmieci i przewiezie je do (…), wtedy musimy oddać ZGO w Jarocinie. Tam bowiem minimum jeden worek obogmina Chocz została przydziejętnie jakiej frakcji, czy to jest lona decyzją sejmiku. papier czy też szkło (…), raz Choccy radni postanowina cztery miesiące. li, że opłaty za odpady będzie Daria Czajka poruszyła się uiszczać raz w  miesiącu, również kwestię odpadów w terminie do 15 dnia każdeproblemowych i  wielkogo miesiąca, począwszy od lipca gabarytowych. Wyjaśniła, przyszłego roku na rachunek że przeterminowane leki bankowy urzędu. Zdecydowali będzie można zostawiać także, że gmina będzie odbiew  wyznaczonych apterać śmieci od właścicieli niekach, natomiast zużyte zamieszkałych nieruchomości, baterie w szkołach i praww których są produkowane oddopodobnie w  urzędzie pady komunalne, m.in.: firm, gminy. W  tym celu zoprzedsiębiorstw i szkół. Ponadstaną tam umieszczone to zatwierdzili nowy regulamin odpowiednie pojemniki. utrzymania porządku. – Jeśli chodzi o akumulatory Sposób naliczania należi zużyty sprzęt elektroniczny ności za śmieci nie jest jeszcze (…), to będzie jeździł gratoznany, choć uchwała dotycząca wóz – wyjaśniła specjalisttej sprawy znalazła się w proka. – Jeśli chodzi o odpady rozbiórkowe, niebezpieczne, gramie ostatniej sesji. Propo- „Stracimy w oczach ludzi, zwłaszcza tych, których dociążymy tym podatkiem” – mówił na posiedzeniu takie jak: chemikalia, farnowano, by opłata za odpady połączonych komisji w Choczu wójt Marian by, lakiery, styropian i opabyła wyznaczona od ilości osób Wielgosik kowania wielomateriałowe zamieszkujących daną nieruchomość. Radny Wojciech Graczyk a  produkcją odpadów – stwierdziła typu tetrapak, to chcielibyśmy, żeby wnioskował jednak o wycofanie tego specjalistka. Następnie omówiła wady mieszkańcy mogli je odwozić sami punku z obrad. Pozostali rajcy też i zalety pozostałych sposobów nali- do ZGO, przez to, że chcemy obniżyć byli „za”. Chcieli bowiem mieć czas czania opłaty śmieciowej (tabela). koszty mieszkańca (stawkę opłaty za na przemyślenie propozycji metod Wykazała, że jeśli będzie stosowana śmieci – przyp.red.) – dodała. Radny Piotr Tyrakowski zaznanaliczania opłaty śmieciowej, które metoda naliczania od gospodarstwa przedstawiła w początkowej części domowego, wówczas małe rodziny czył, że obecnie do selektywnej zbiórsesji Daria Czajka, specjalistka ds. - jedno, dwu lub trzyosobowe, a ta- ki śmieci dopłaca gmina. Zmieni się ochrony środowiska w chockim ma- kich jest najwięcej w gminie Chocz, to od 1 lipca przyszłego roku. Zgogistracie. O prezentację na ten temat będą „sponsorować” rodziny wie- dził się z nim wójt Marian Wielgosik. – Jest to ustawa, na bazie której popoprosili rajcy na posiedzeniu połą- lodzietne. Pozostałe aspekty podatku śmie- pularność samorządów - myślę tu czonych komisji. Urzędniczka podkreśliła, że ustawodawca dał do wyboru ciowego zostały omówione przez o  radnych, o  administracji, w  tym cztery możliwości ustalenia wysokości Darię Czajkę na posiedzeniu po- wójta - dostanie po plecach. Nic podatku: w stosunku do zużytej wody, łączonych komisji w  Choczu, po- gorszego nie można było wymyślić w  przeliczeniu na mieszkańca, na przedzającym sesję. Urzędniczka w tym czasie. Stracimy w oczach lupodstawie powierzchni mieszkalnej wyjaśniła, że osoby, które będą se- dzi, zwłaszcza tych, których dociążyalbo od gospodarstwa domowego. gregować odpady, zapłacą mniej od my tym podatkiem – uznał włodarz. – Odrzuciliśmy metodę „od zużytej tych, które tego nie robią. Zwróciła – Gmina do tego interesu nie może wody”, ponieważ 87% mieszkańców także uwagę na częstotliwość odbio- dołożyć, nie może też na nim zarobić jest u nas zwodociągowanych, a musi ru śmieci. – Będą one odbierane raz – dopowiedział. być powyżej 95%, żeby ta metoda była w miesiącu (…). Można natomiast za Metodę naliczania opłaty śmiezasadna. Od powierzchni lokalu też jednym razem oddać dwa, trzy kosze, ciowej oraz stawkę opłaty za śmieci odrzuciliśmy, ponieważ nie widzieliśmy dowolną ilość – poinformowała spe- mieszkańcy gminy Chocz poznają na (mp) zasadności pomiędzy wielkością lokalu cjalistka. Zwróciła również uwagę na końcu grudnia.

Która metoda się bardziej opłaca? Tabela zawiera informacje przekazane przez Darię Czajkę z chockiego magistratu na ostatniej sesji w Choczu METODA od mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość

od gospodarstwa domowego

ZALETY DANEJ METODY - najbardziej sprawiedliwa z punku widzenia zasady „zanieczyszczający płaci”, każdy z nas jest indywidualnie obciążany, - brak częstych zmian miejsca zamieszkania (w deklaracji trzeba podać, ile osób przebywa w danej nieruchomości, a nie, ile jest zameldowanych – przyp. red.) - brak zmiany przypisanej opłaty w przypadku zwiększenia lub zmniejszenia liczby mieszkańców, - łatwość naliczania opłaty.

WADY DANEJ METODY - metoda niekorzystna dla rodzin wielodzietnych o niskich dochodach, - konieczna jest bieżąca identyfikacja liczby osób w danym gospodarstwie domowym (problem weryfikacji deklarowanej liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość, a także osób przebywają tymczasowo, np. studentów, osób niezameldowanych). - niejednoznaczna definicja gospodarstwa domowego (w niektórych domach mieszka kilka rodzin – powstaje więc pytanie czy każdą rodzinę definiować jako gospodarstwo domowe) - ryzyko finansowania „skrośnego” (mieszkańcy z rodzin wielodzietnych finansują rodziny wieloosobowe).

O G Ł O S Z E N I E O L I C Y TA C J I N I E R U C H O M O Ś C I Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Pleszewie Piotr Tomczak (tel./fax (62) 761 07 14) ogłasza, że w dniu 18 stycznia 2013 r. o godz. 10:30 w Sądzie Rejonowym w Pleszewie odbędzie się PIERWSZA LICYTACJA nieruchomości położonej w miejscowości Dobrzyca, ul. Krotoszyńska 14, dla której Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w  Pleszewie prowadzi księgę wieczystą o  numerze KW 24574. Nieruchomość oznaczona jest ewidencyjnie jako działka 975/2 o powierzchni 0,1201 ha. Nieruchomość jest zabudowana budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym w zabudowie wolno stojącej i budynkiem użytkowym. Powierzchnia użytkowa budynku mieszkalnego: 150,79 m2. Powierzchnia użytkowa budynku użytkowego: 188,40 m2, w  budynku tym prowadzono cukiernię, obecnie spełnia funkcję budynku gospodarczego, wyposażony jest w  windę towarową na drugą kondygnację, na parterze: hala produkcyjna z zapleczem socjalnym, na piętrze pomieszczenia magazynowe. Nieruchomość jest ogrodzona. Teren komunikacyjny utwardzony kostką. Suma oszacowania wynosi 224 297,00 zł, zaś cena wywołania jest równa 3/4 sumy oszacowania i  wynosi 168  222,75 zł. Licytant przystępujący do przetargu zobowiązany jest złożyć rękojmię w wysokości 1/10 sumy oszacowania, tj. 22 429,70 zł w gotówce. Zgodnie z przepisem art. 976 §1 kpc w przetargu nie mogą uczestniczyć osoby, które mogą nabyć nieruchomość tylko za zezwoleniem organu państwowego, a zezwolenia tego nie przedstawiły oraz inne osoby wymienione w tym artykule.

OGŁ OS Z E N IE O L ICY TACJ I L O K AL U M IE S Z K AL N E GO STAN O W IĄ CE GO O D RĘBN Ą N IE RUCH O M O Ś Ć Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Pleszewie Piotr Tomczak (tel./fax (62) 761 07 14) ogłasza, że w dniu 18 stycznia 2013 r. o godz. 11:00 w budynku Sądu Rejonowego w Pleszewie mającego siedzibę przy ul. Malińskiej 21 odbędzie się PIERWSZA LICYTACJA lokalu mieszkalnego położonego przy ul. Walendowskiego 33/3 w  Dobrzycy, dla którego Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Pleszewie prowadzi księgę wieczystą o numerze KW 21627. Lokal składa się z dwóch pokoi, kuchni, łazienki z wc i korytarza o łącznej powierzchni 66,50 m2. Do lokalu przynależy piwnica o powierzchni 19 m2 i udział w nieruchomości wspólnej. Otoczenie budynku jest zadbane i zagospodarowane zielenią. Suma oszacowania wynosi 89 084,00 zł, zaś cena wywołania jest równa 3/4 sumy oszacowania i wynosi 66 813,00 zł. Licytant przystępujący do przetargu zobowiązany jest złożyć rękojmię w wysokości 1/10 sumy oszacowania, tj. 8 908,40 zł w gotówce. Zgodnie z przepisem art. 976 §1 kpc w przetargu nie mogą uczestniczyć osoby, które mogą nabyć nieruchomość tylko za zezwoleniem organu państwowego, a zezwolenia tego nie przedstawiły oraz inne osoby wymienione w tym artykule.

O G Ł O S Z E N I E O L I C Y TA C J I N I E R U C H O M O Ś C I Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Pleszewie Piotr Tomczak (tel./fax (62) 761 07 14) ogłasza, że w dniu 18 stycznia 2013 r. o godz. 12:30 w budynku Sądu Rejonowego w Pleszewie mającego siedzibę przy ul. Malińskiej 21 odbędzie się DRUGA LICYTACJA nieruchomości położonej w Pleszewie przy ul. Rolnej 3, oznaczonej ewidencyjnie jako działka nr 3222 o powierzchni 0,0333 ha, dla której Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Pleszewie prowadzi księgę wieczystą o numerze KW 12075. Nieruchomość zabudowana jest budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym w zabudowie bliźniaczej, dwukondygnacyjny (parter + piętro), całkowicie podpiwniczony o powierzchni użytkowej 175,79 m2 i powierzchni ogólnej 191,44 m2. Suma oszacowania wynosi 381 000,00 zł, zaś cena wywołania jest równa 2/3 sumy oszacowania i wynosi 254 000,00 zł. Licytant przystępujący do przetargu zobowiązany jest złożyć rękojmię w wysokości 1/10 sumy oszacowania, tj. 38 100,00 zł w gotówce. Zgodnie z przepisem art. 976 §1 kpc w przetargu nie mogą uczestniczyć osoby, które mogą nabyć nieruchomość tylko za zezwoleniem organu państwowego, a zezwolenia tego nie przedstawiły oraz inne osoby wymienione w tym artykule.

14

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

MAMOTY

Jest zameldowany, ale nie mieszka Radny z  Czermina Krzysztof Walendowski na ostatniej sesji pytał wójta o  przydział mieszkania w Mamotach. Chciał wiedzieć, czy lokal przyznano sołtysowi tej wsi Andrzejowi Ziętkowi. Sławomir Spychaj zapewniał rajcę, że on żadnego mieszkania sołtysowi nie przydzielał. – Natomiast wtedy, kiedy gmina przejęła cały budynek od spółdzielni rolniczej, to wszystkie osoby, które były

tam zameldowane, to z nimi podpisano umowy najmu przez zakład gospodarki komunalnej – tłumaczył włodarz. Stwierdził też, że gmina nie interesowała się, czy ci lokatorzy mieli zawarte umowy z byłym właścicielem obiektu. W  budynku mieszka 5 rodzin. „Życie Pleszewa” zapytało Andrzeja Ziętka o  sprawę, którą poruszył radny Walendowski. Sołtys

Sołtys Andrzej Ziętek lokal otrzymał od spółdzielni, a nie od gminy

wyjaśnił, że w tym budynku zameldowany jest już od 8 lat. Lokal przydzieliła mu wówczas spółdzielnia rolnicza. Andrzej Ziętek przyznał, że nie mieszka w tym budynku. – Dochodzę tam. (…) To wszystko zależy też od mojego stanu zdrowia. Ja jestem na rencie chorobowej i w przypadku, jak nie będę mógł wchodzić po schodach, to pójdę tam – tłumaczył sołtys. (abi)

GOŁUCHÓW/POZNAŃ

GIZAŁKI

Chcą sprzedać, chętnych nie ma 376.000 zł. Tyle do kasy Gizałek zgodnie z projektem budżetu ma wpłynąć w 2013 roku ze sprzedaży gminnych nieruchomości. W Szymanowiach będzie można kupić działki budowlane, a we Wronowie – po kolejce wąskotorowej. – W Kolonii Obory jest grunt rolny, nie jest nam on potrzebny, w tej chwili użytkownik wyraża chęć zakupu – wyjaśnia wójt Robert Łoza. - W Nowej Wsi to jest międzywale, nie wiem, czy będzie ktoś chciał to nabyć

– dodaje. Działki w Szymanowicach samorząd próbuje sprzedać już kilka lat. – My je wystawiliśmy, ale tylko jedną udało się sprzedać, to jest już trzeci rok. Nie ma rynku w tej chwili na sprzedaż. Cena została obniżona, pomimo tego, nikt tego nie kupił – tłumaczy włodarz gminy. – Dalej planujemy sprzedaż, ale trudno powiedzieć, co będzie – dodaje. Wójt wyjaśnia, że w każdym planie budżetu zakładana jest sprzedaż nieruchomości.

W 2013 roku samorząd chce sprzedać nieruchomości:

(pg)

Działki planowane do sprzedaży w latach 2014 - 2016:

działki o numerach: 196/4, 196/5 i 196/6 we Wronowie, części działek o numerach: 300/8 i 293/5 w Nowej Wsi (obręb Czołnochów), działkę o numerze 27/3 w Kolonii Obory, działkę o numerze 231 w Czołnochowie, działkę o numerze 34/2 w Gizałkach-Lesie, nieruchomość położoną na działce 348/5 w Gizałkach.

w Szymanowicach: działki o numerach 294/4, 294/5 i 294/6, w Czołnochowie: działki o numerach 50 i 55, w Gizałkach: działka o numerze 251, we Wronowie: działki o numerach 315/3, 317/2, 319, 317/1 i 315/1.

CHOCZ

GOTiS wyróżniony Konferencja podsumowująca zakończony sezon kąpielowy odbyła się w Sali Lustrzanej Domu Kultury Kolejarz w Poznaniu. Wyróżnienie za szczególnie staranne przygotowanie i bezpieczne kąpielisko w sezonie letnim 2012 z rąk prezesa zarządu WOPR Wielkopolska Mariusza Krzywińskiego odebrał kierownik Gołuchowskiego Ośrodka Turystyki i Sportu Paweł Mencel. Z  badań, które zostały przeprowadzone w roku 2012

wynikało, że woda w gołuchowskim kąpielisku pod względem mikrobiologicznym zostałam oceniona na wysokim poziomie. Próbki były pobierane czterokrotnie i za każdym razem zawartość bakterii mieściła się w dolnej granicy. Organizatorem konferencji było biuro Zarządu WOPR w  Poznaniu przy wspólnie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego.  (abi)

GIZAŁKI

Senator przyjechał z planem Witold Sitarz, senator RP przyjechał do Chocza w ramach akcji „Plan dla Polski”, prowadzonej przez parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej. W czasie konferencji gość podsumował pięć lat rządu Donalda Tuska. W jego ocenie w tym czasie wiele dla Polski zmieniło się na lepsze. Wymienił m.in. postępujące w naszym kraju inwestycje drogowe. Do

- Nie zawsze jest jednak to realizowane. Trzy lata temu planowany był bardzo duży dochód ze sprzedaży działek w Szymanowiach. Były wycenione na ponad 24.000 zł za sztukę. Okazało się, że to była fikcja. za te pieniądze nikt się nawet nie zapytał o te działki – mówi wójt Robert Łoza. W latach 2014-2016 gmina przewiduje sprzedaż kolejnych gruntów, za które chce otrzymać 320.000 zł.

sukcesów zaliczył polską prezydencję w radzie UE oraz organizację Euro 2012. Zdaniem senatora wiele jest jednak do zrobienia, zwłaszcza w służbie zdrowia. Witold Sitarz, jak mówi, jest w stałym kontakcie z włodarzami Pleszewa i interweniuje w sprawach ważnych dla mieszkańców. (nap)

Strażacy dostaną więcej? - W planie budżetu na 2013 rok jest zmniejszona kwota na ochotnicze straże pożarne. W tym roku było 217.000 zł, w przyszłym będzie 141.000 zł. Na ekwiwalent dla strażaków planuje się 25.000 zł. Jaka to jest stawka na godzinę? – dopytywała na komisji rewizyjnej radna Teresa Majdecka. Z wyjaśnieniami pospieszył wójt Robert Łoza: Do tej pory strażacy otrzymywali po 8 zł za godzinę

udziału w akcji. Zgłaszają jednak potrzebę podniesienia tej stawki, bo od kilku lat jest ona bez zmian. Samorząd zajął się więc już tym tematem. - Jest taka tendencja, żeby ten ekwiwalent podnieść. Jeszcze nie wiemy, czy to będzie o 1 zł, czy o 2 zł, trudno powiedzieć. Tendencja taka, aby ten ekwiwalent był wyższy, jest w całym powiecie – wyjaśnił włodarz gminy Gizałki. (pg)

POWIAT

ŻEGOCIN

Gmina doprowadziła do podziału

Zabytkowy kompleks w  Żegocinie ma trzech właścicieli. Park należy do gminy Czermin, a  dwór - do osoby prywatnej. Z kolei Oficyna przynależy do Agencji Nieruchomości Rolnej. Do takiej sytuacji kilkanaście lat temu doprowadzili czermińscy samorządowcy. – Ale konserwator na taki podział przystał – tłumaczy wójt Sławomir Spychaj. Wyjaśnia, że złożył wniosek, aby w przyszłości doprowadzić do tego, żeby teren i budynki należały do jednego właściciela- osoby prywatnej. (abi)

Pieniądze na transport publiczny Radni powiatowi jednogłośnie zdecydowali o przyznaniu gminom: Czermin, Dobrzyca, Gizałki i Chocz pomocy finansowej w kwocie 8.000 złotych dla każdej z nich, na realizację zadań w zakresie publicznego transportu zbiorowego. Pieniądze trafią do kas gmin jeszcze w tym roku. (hm)

WIERZCHY

Będą remontować salę 20 firm przystąpiło do przetargu ogłoszonego przez gminę Gizałki na wykonawcę przebudowy świetlicy wiejskiej w budynku remizy OSP w Wierzchach. Żadna z ofert nie została wykluczona, a za najkorzystniejszą uznano tę, przedstawioną przez zakład remontowo-budowlany z Kowalewa. (pg)

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

ŻYCIE PLESZEWA

15

PLESZEW

Program kolektorów wstrzymany Fot. Pavlo Vakhrushev - Fotolia

Sprawa dofinansowania kolektorów słonecznych podzieliła radę powiatu. Rajcy zarzucali staroście, że rozdzielił pieniądze przed czasem, ale zarząd zasłania się prawidłowym wykonaniem regulaminu. HUBERT MOŚCIPAN Chodzi o udzielanie dotacji z budżetu powiatu pleszewskiego na inwestycje proekologiczne w zakresie zakupu i montażu kolektorów słonecznych. Rada powiatu podjęła uchwałę w tej sprawie podczas sesji 31 maja, a wnioski można było składać od 9 lipca do 30 września. Wysokość dotacji dla jednego wnioskodawcy została określona na poziomie 3.000 złotych, a limit środków na realizację wszystkich wniosków wynosił 30.000 złotych, co oznacza, że starostwo spodziewało się maksymalnie 10 mieszkańców chętnych pozyskiwać energię słoneczną. Tymczasem zainteresowanie programem rozwoju energetyki słonecznej przekroczyło oczekiwania starostwa. Już pierwszego dnia przyjmowania wniosków, wpłynęło 13 próśb o dofinansowanie inwestycji. – Wnioski można było formalnie składać do 30 września, ale po pierwszym dniu było już wiadomo, że limit środków na ten cel został wyczerpany i nie dla wszystkich wystarczy pieniędzy. Zapotrzebowanie ze strony inwestorów okazało się większe niż łączna pula środków przeznaczonych na ten cel – tłumaczy Tomasz Wojtala, rzecznik prasowy pleszewskiego starostwa. W sumie urząd zarejestrował 16 wniosków. Zgodnie z regulaminem, o przyznaniu dotacji decydowała ko-

lejność wpływu dokumentów. – Aby nie opóźniać planowanych inwestycji, zarząd powiatu na posiedzeniu w dniu 1 sierpnia, dokonał oceny i zatwierdził 10 pierwszych wniosków. Ponieważ jeden z wnioskodawców z pierwszej dziesiątki zrezygnował, dlatego dotację przyznano na kolejny wniosek. Pozostałe pięć – mimo spełniania kryteriów formalnych – nie mogło otrzymać dofinansowania z uwagi na brak środków – mówi Wojtala. Te wyjaśnienia nie przekonały jednak radnych powiatowych, którzy wrócili do tematu podczas ostatniej sesji rady. Nie rozumieli, dlaczego zakończono przyjmowanie wniosków

i rozdysponowano pieniądze na długo przed upływem terminu. – Dlaczego tak pochopnie zarząd sobie gole strzela? 9 lipca zapadła (...) decyzja, już w sierpniu rozdysponowano środki, a termin był do 30 września. O co tu chodzi? I my potem jako radni (...) musimy wysłuchiwać stwierdzeń, że być może zarząd ustawił sobie swoich już w pierwszym dniu złożenia wniosków. (...) Może trzeba było nie 10 honorować, a 15 czy 20 w mniejszej sumie? – dopytywał radny Jan Bandosz. Z kolei Andrzej Madaliński zaproponował, by ogłosić kolejny konkurs po to, by złożone zbyt późno wnioski nie przepadły: Bezsensowne by było unieważniać te wnioski, czy pisać je

CZERMIN

GOŁUCHOWSCY RADNI, PODEJMUJĄC UCHWAŁĘ DOTYCZĄCĄ OKRĘGÓW WYBORCZYCH, DZIAŁALI ZGODNIE Z PRAWEM

Perełeczka straszy

Przegrali, ale i tak są zadowoleni Grupa mieszkańców Kościelnej Wsi, która nie zgadzała się na obecny podział ich miejscowości na okręgi wyborcze, odwołała się do Państwowej Komisji Wyborczej. Domagali się uchylenia uchwały, jaką radni podjęli na październikowej sesji. Przypomnijmy, że wyodrębnili oni w Kościelnej Wsi trzy okręgi: sołectwo nr II podzielono na dwa, a sołectwa nr I i III - połączono. Z kolei Borczysko przy przydzielono do Kucharek. Komisarz wyborczy w Kaliszu oddalił skargę. Dlatego też przeciwnicy uchwały złożyli odwołanie do Warszawy. W swoim piśmie zaznaczyli też, że ich skargi nie powinien rozpatrywać komisarz Wojciech Vogt, ponieważ w tym czasie funkcję tę PKW powierzyła sędziemu Marianowi Raszewskiemu. Państwowy Komisarz Wyborczy w Warszawie na początku grudnia wydał decyzję. Uchylił postanowienie komisarza wyborczego w Kaliszu z 12 listopada, które dotyczyło skargi na ustalenia Rady Gminy Gołuchów w sprawie podziału gminy na okręgi wyborcze. W tym czasie pismo powinien rozpatrywać sędzia Raszewski. PKW jednak nie znalazła podstaw do kwestionowania uchwały dotyczącej podziału gminy na okręgi. Skarżący nie przedstawili map, z których jednoznacznie wynika, że sołectwa

od nowa, skoro pierwsze rozdanie było według kolejności wpływania. Dobrze by było dla osób, które są następne, realizować to po kolei – powiedział. Starosta Michał Karalus przekonywał, że regulamin udzielania dotacji nie został złamany. – Ta rada uchwaliła wysokość dotacji na poziomie 3.000 zł. My nie mogliśmy zmienić tej zasady, trzeba by było czekać na dodatkowe posiedzenie rady. Tak ustaliliśmy, trzymajmy się jednych zasad. Z góry, z założenia tego projektu było wiadome, że nie wszyscy dostaną – wyjaśniał włodarz. Przyznał, że zaskoczyło go tak duże zainteresowanie tym tematem. Program dopłat do kolektorów słonecznych został ogłoszony

po raz pierwszy i stąd, jego zdaniem, wynikało niedoszacowanie zapotrzebowania na „solary”. Wobec pretensji wnioskodawców, którzy nie zmieścili się w dofinansowanej dziesiątce, starosta postanowił wstrzymać program na rok 2013. – Jeśli odbiór społeczny jest taki (...), że my będziemy co roku dofinansowywali, a potem ktoś ma pretensje, że się spóźnił z własnym wnioskiem, i że to powiat jest winien... Na dzień dzisiejszy, zarząd powiatu wstrzymał realizację programu kolektorów, zostajemy przy utylizacji azbestu – oznajmił starosta. Tłumaczył to tym, że w przypadku inwestycji w „solary”, 100% środków pochodzi z budżetu powiatu i starostwo samo może zdecydować, czy program wdrożyć, natomiast w dofinansowaniu utylizacji azbestu, 85% pieniędzy zwraca Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i to on decyduje o terminach inwestycji. Przewodniczący rady powiatu Mirosław Kuberka powiedział, że starostwo być może wróci do realizacji projektu w 2014 roku, o ile w budżecie znajdą się na to środki. Wtedy pierwszeństwo mają mieć złożone już wnioski. Koszt kupna i montażu kolektorów to średnio od 10 do nawet 17 tysięcy złotych. Można przy tym liczyć na 45% dotację w formie kredytu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Powiat, przynajmniej w przyszłym roku, nic nie dołoży.

Kościelna Wieś I i Kościelna Wieś III nie graniczą ze sobą. – W tym stanie rzeczy, organy wyborcze muszą przyjąć, że sołectwa te graniczą ze sobą i wspólnie mogą stanowić okręg wyborczy. Odnośnie natomiast połączenia sołectwa Borczysko w okręg wyborczy z sołectwami Czechem i Kucharki należy stwierdzić, że połączenie takie nie stanowi naruszenia prawa – wyjaśnia w piśmie przewodniczący PKW Stefan J. Jaworski. Decyzja ta jest ostateczna i nie można jej zaskarżyć. Skarżący z wydanej opinii mimo wszystko są zadowoleni. - Choć Państwowa Komisja Wyborcza nie przyznała nam racji, mieszkańcy Borczyska i Kościelnej Wsi i tak są wygranymi w tej sprawie. Ponieważ pierwszy raz od wielu lat zmobilizowali się w obronie wspólnego interesu tych wiosek, a przede wszystkim w obronie Borczyska, które od setek lat jest związane z Kościelną Wsią. Jednym głosem wypowiedzieli się wszyscy sołtysi oraz radni z Kościelnej Wsi, a także sołtys Borczyska. To bardzo dobrze wróży przyszłości obu miejscowości – podkreśla Daniel Aleksandrzak, prezes Towarzystwa Przyjaciół Kościelnej Wsi. Zaznacza też, że w jego miejscowości tak szybko przybywa mieszkańców, że rada i tak z czasem będzie musiała zmienić granice okręgów. (abi)

O zaniedbany budynek przy drodze powiatowej w Czerminie dopytywał radny Andrzej Szymczak. – Wjeżdżamy od strony Marszewa. Po prawej stronie mijamy piękną szkołę, boisko i  stoi taka „perełeczka”, gdzie są powybijane szyby. (…) To jest najbrzydszy budynek w Czerminie i okolicy – opowiadał na ostatniej sesji. Pytał wójta Sławomira Spychaja, czy gmina nie mogłaby wpłynąć na właściciela i przekonać go do remontu. Włodarz poinformował, że

obiekt ten zmienia właściciela. Ma nadzieję, że dzięki temu budynek zostanie odnowiony. – Już teraz

widać, że z przodu zyskał już lepszy wygląd – mówił Sławomir Spychaj.

Wójt ma nadzieję, że budynek zostanie odnowiony

GIZAŁKI

Więcej od transportu Gizalscy radni uchwalili nowe stawki podatku od środków transportu. Od 1 stycznia 2013 roku właściciele pojazdów zapłacą więcej. Decyzję taką poparło dziesięciu rajców, przeciwnych było pięciu. (pg)

Samochody ciężarowe o dopuszczalnej masie całkowitej pojazdu: 3,5 – 5,5 tony:

724 zł (703 zł w 2012 roku),

5,5 – 9 ton:

956 zł (928 zł w 2012 roku),

9 – 12 ton:

1.074 zł (1.043 zł w 2012 roku).

Autobusy (do 30 miejsc): 1.720 zł (1.670 zł w 2012 roku). Autobusy (powyżej 30 miejsc): 2.224 zł (2.159 zł w 2012 roku).

Przyczepy i naczepy

(od 7 do 12 ton, z wyjątkiem związanych wyłącznie z działalnością rolniczą): 410 zł (398 zł w 2012 roku).

(abi)

16

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

INFORMACJE

www.zycie-pleszewa.pl

4,125

% stanowi oprocentowanie kredytów dla rolników, którzy nie mieli ubezpieczone gospodarstwa, a ponieśli straty w uprawach podczas przymrozków.

1,5

% stanowi oprocentowanie kredytów dla rolników, którzy mieli ubezpieczone gospodarstwa, a ponieśli straty w uprawach podczas przymrozków.

PLESZEW/MARSZEW

Marszew nie wychowuje?

Podczas ostatniej sesji rady powiatu, rajcy dyskutowali o coraz częstszych sytuacjach konfliktowych między uczniami Zespołu Szkół Politechniczno-Przyrodniczych w Marszewie i podopiecznymi Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Wicestarosta Dorota Czaplicka zarzuciła obydwu placówkom, że nie potrafią „pracować wychowawczo”.

„Głównym oczkiem w naszej oświacie jest MOW” – stwierdził z niepokojem radny Jan Bandosz

HUBERT MOŚCIPAN Kilka tygodni temu doszło do przepychanki między uczniami technikum i  MOW-u. Prowokatorami mieli być ci drudzy, ale na zaczepki fizyczne (m.in. kopnięcia), uczniowie technikum mieli odpowiedzieć rasistowskimi wyzwiskami względem wychowanka ośrodka, będącego narodowości romskiej. To zajście zaniepokoiło niektórych radnych, którzy wątpili w  dalsze, spokojne współistnienie obu szkół, ale też zarzucali zarządowi powiatu, że są o wszystkim informowani za późno.

Wychowawca broni swoich...

Do przepychanki doszło po dużej przerwie, gdy uczniowie obu szkół chcieli wejść do budynku. Świadkiem zamieszania był Rafał Lis, jeden z wychowawców ośrodka, który przedstawił radnym swoją wersję zdarzenia. – Przechodziłem z uczniami na zmianę obuwia do ośrodka, byłem z drugim nauczycielem i ochroniarzem. Ochroniarz poszedł razem z drugim wychowawcą do ośrodka, ja zostałem z uczniami, i tam nastąpiła wymiana zdań, dosyć taka ostra, poszły słowa takie dosyć... Nie chciałbym się wypowiadać, bo to są sło-

„Pewnych sytuacji nie jest w stanie uniknąć ani MOW, ani my” – powiedziała Grażyna Borkowska, dyrektor ZSPP CKU w Marszewie

wa rasistowskie pod adresem jednego z naszych wychowanków (...). No i zaczęła się po prostu lekka przepychanka, ale do żadnego rękoczynu nie doszło – stwierdził Rafał Lis. Jego zdaniem, to młodzież z technikum przyczyniła się do zajścia, a nie było nikogo, kto mógłby temu zapobiec. – Ze strony szkoły w Marszewie nie było żadnego nauczyciela na tej przerwie – dodał.

... a dyrektor swoich

Inaczej na sprawę patrzy dyrektor Zespołu Szkół Politechniczno-Przyrodniczych Grażyna Borkowska. Jej zdaniem, słowny „rewanż” uczniów technikum był tylko odpowiedzią na uniemożliwienie im wejścia do budynku. – Nie panie wychowawco przed budynkiem, a w holu budynku i niestety nie mógł pan zapanować nad emocjami tej młodzieży, ponieważ oni byli w tym dniu bardzo rozdrażnieni, rozpoczęło się od walki między nimi – powiedziała Grażyna Borkowska. Zaznaczyła, że uczniów obu szkół nie da się od siebie oddzielić, bo korzystają z jednego wejścia i dopiero potem kierują się do swoich części obiektu. W jej opinii, dyskryminujące słowa, o których mówił opiekun, nie były rasistowskie: To, że ten uczeń się odezwał brzydko (...), to jest fakt, bo on sam to potwierdził, ale nie było

to rasistowskie, bo ta osoba nie jest Murzynem. Okazuje się, że już wcześniej miały mieć miejsce inne niebezpieczne sytuacje prowokowane przez podopiecznych ośrodka, o których szefostwo ZSP-P dotychczas głośno nie mówiło. – Zwróciłam się z pismem również wobec wielu incydentów, które były (...) do tej pory przez nas (...) przemilczane. (...) Były również inne przypadki dotyczące atakowania, ponieważ panią w  kuchni atakowano nożem, no i  mogłabym wymieniać, ale nie jest to miejsce i czas – dodała Grażyna Borkowska. Pytano, jak to możliwe, że każdy ma swoją wersję, skoro w szkole zainstalowany jest system monitoringu i zapis wideo powinien być dowodem? Okazało się, że nie zachowała się kopia nagrania. – Bardzo dziwna sytuacja zaszła, ponieważ nasz monitoring był w tym czasie uszkodzony, my to oglądaliśmy na monitoringu i nagle rano pan, który tym się zajmował, zabrał stare (nagranie – przyp. red.) nie przegrywając tego, więc jakoś mi się to bardzo dziwne wydaje – przekonywała dyrektor ZSP-P CKU.

Nie potrafią wychowywać?

Niektórzy radni nie kryli zbulwersowania tym, co się dzieje w Marsze-

Wicestarosta Dorota Czaplicka zarzuciła placówkom w Marszewie brak planu wychowawczego

wie. Ich zdaniem, przed powstaniem ośrodka, zapewniano ich o potrzebie utworzenia takiej placówki, ale nie wspomniano, że może tam dochodzić do takich sytuacji. – Jako radni zostaliśmy wprowadzeni w błąd. Nikt nam nie powiedział, jaka ta młodzież naprawdę będzie (...). Przyznaję się, że głosowałem, i dzisiaj mi jest bardzo przykro (...). Ja nie jestem przeciwko młodzieży, ale w  tym miejscu nie powinno to powstać – stwierdził Waldemar Maciaszek. Wicestarosta Dorota Czaplicka zarzuciła placówkom w Marszewie, że nie potrafią pracować wychowawczo. Jako przykład tego, że kilka szkół w jednym budynku może współistnieć bez zarzutu, podała Zespół Szkół Technicznych na ulicy Zielonej, którego była wicedyrektorem. – Mieliśmy szkołę przysposabiającą do zawodu. (...) Były to osoby, które nie ukończyły 7 i 8 klasy szkoły podstawowej (...), mieliśmy ludzi, którzy zdobywali matury, (...) ludzi, którzy robili szkoły policealne, (...) mało tego, jeszcze mieliśmy internat i pracownie na ulicy Osiedlowej – wyliczała wicestarosta. – Oni spotykali się na tych samych korytarzach (...) i ci sami nauczyciele uczyli jednych i drugich. (...) Tak samo tutaj mamy dwie placówki, które moim zdaniem powinny tak umieć przygotować młodzież, szczególnie tą w  pełni intelektualną, i  nauczycieli,

do współpracy (...), że powinniśmy się szczycić, że taką placówkę mamy – powiedziała Dorota Czaplicka.

Sprawdzają

Radny Mariusz Sitnicki apelował, by tematu ośrodka nie poruszać na sesji. Uważał, że są ku temu bardziej sprzyjające okoliczności. – Są komisje, jest komisja bezpieczeństwa, są odpowiednie gremia w ramach pracy naszej rady i odpowiednich jednostek, które mogą te tematy analizować w pierwszej kolejności – powiedział. Dodał, że nagłaśnianie tematu przez media, nie sprzyja podopiecznym. – W pewien sposób demonizujemy i stygmatyzujemy tę młodzież. Nie chcę jej bronić, twierdzić, że wszystko jest w porządku, ale takim wyciąganiem tego tematu na sesjach, w  obecności prasy, siłą rzeczy zapędzamy tę młodzież w kozi róg – oznajmił rajca. Z kolei radny Zbigniew Szóstak, przewodniczący powiatowej komisji bezpieczeństwa zapewnił, że szkoła nie jest pozostawiona sama sobie, a  komisja na bieżąco monitoruje sytuację w ośrodku. Wystosowany został nawet wniosek do Powiatowego Komendanta Policji w Pleszewie o przedstawienie ilości niepokojących zdarzeń, mających miejsce w placówce, wraz z dokładnym ich opisem.

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

1.432.284

zł - są to środki, jakie wojewoda wielkopolski uruchomił na kredyty dla rolników z gminy Czermin, którzy ponieśli straty podczas wiosennych przymrozków.

CO DOBREGO ROBILI I JAKIE MAJĄ PLANY

Maciej Orzechowski, poseł Platformy Obywatelskiej z okręgu kalisko-leszczyńskiego, przyjechał do Pleszewa w ramach programu „Plan dla Polski”. jest do 70-80%. Zdajemy sobie sprawę, że samorządy w dużym stopniu zadłużyły się na różne rzeczy, typu: kanalizacje, drogi, ale czasami też na takie, które są bardzo łatwe, miłe i przyjemne, ale dla samorządów stanowią dłuższe obciążenie i ja tak rozpatruję kwestię aquaparków. Są świetną wizytówką, ale mam wrażenie, że (...) poza trzema: w Krakowie, Wrocławiu i Białymstoku, w żadnym nie powstał dobry plan finansowy, tak, by ktoś pomyślał, co będzie po przecięciu wstęgi – stwierdził poseł. Dużo uwagi poświęcił pracy – deregulacji zawodów, aktywizacji bezrobotnych oraz zmianach w podatku VAT – wprowadzeniu tzw. kasowego vatu. Odniósł się też do zawartych w exposé premiera obietnic o wielu miliardach złotych, które mają być w najbliższych latach przeznaczone na inwestycje, m. in. modernizację kolei, armii oraz rozwój nauki. Pochodzący z  Krotoszyna poseł mówił o swoich działaniach dla powiatu pleszewskiego. – Prowadziliśmy rozmowy dotyczące biogazowni, sądu, prokuratury, a  teraz na bieżąco mamy sprawę warsztatów terapii zajęciowej – wyliczał Maciej Orzechowski, wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia. (hm)

Poseł PO Maciej Orzechowski podczas wizyty w Pleszewie chwalił rządy Donalda Tuska

Wójtowie u starosty Program dla osób bezrobotnych w wieku „50+”, współpraca w zakresie drogownictwa, finansowanie transportu publicznego, utylizacja azbestu, zbiorczy zakup energii elektrycznej, trudna sytuacja WTZ-ów oraz usuwanie padłych zwierząt

W spotkaniu uczestniczyli: zastępca burmistrza Pleszewa Andrzej Jędruszek, wójt Czermina Sławomir Spychaj, wójt Chocza Marian Wielgosik, wicewójt Dobrzycy Ewa Wasielewska, wójt Gizałek Robert Łoza oraz wójt Gołuchowa Marek Zdunek.

POWIAT

(pg)

Skład Powiatowej Rady Zatrudnienia na kadencję 2012-2016:

– m.in. takie tematy poruszono na spotkaniu starosty pleszewskiego z  burmistrzem i  wójtami z  naszego powiatu. Jak wyjaśnia Tomasz Wojtala, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Pleszewie posiedzenie informacyjno-konsulta-

cyjne zorganizowano z  inicjatywy starosty Michała Karalusa. - Celem było omówienie bieżącej współpracy samorządów, szczegółów wspólnych przedsięwzięć oraz planów na 2013 rok – wyjaśnia Tomasz Wojtala. (pg)

Tematy omawiane przez włodarzy: Realizacja programu „Usuwanie wyrobów zawierających azbest na terenie powiatu pleszewskiego”, usuwanie padłych zwierząt i szkodliwych substancji, realizacja dostaw energii elektrycznej dla jednostek powiatu pleszewskiego, wspólne inwestycje i remonty na drogach powiatowych w 2013 roku, sytuacja finansowa Warsztatów Terapii Zajęciowej w gminach: Chocz, Gizałki i Gołuchów, roboty interwencyjne w ramach programu dla osób bezrobotnych 50+, pomoc finansowa na zadania w zakresie transportu publicznego dla gmin: Czermin, Chocz, Gizałki i Dobrzyca, zmiana granic powiatu pleszewskiego i jarocińskiego (gminy Czermin i Żerków).

CHOCZ

Nowa rada zatrudnienia Starosta pleszewski Michał Karalus powołał Powiatową Radę Zatrudnienia w Pleszewie na kadencję 2012-2016. Swoich przedstawicieli do niej delegowały samorządy, organizacje gospodarcze oraz związki zawodowe. Powiatowa Rada Zatrudnienia jest organem opiniodawczo - doradczym starosty w sprawach polityki rynku pracy. Kadencja rady trwa do listopada 2016 roku. Rada składa się z 14 członków. Samorząd powiatowy w tym organie reprezentowany jest przez radnych Andrzeja Madalińskiego i Mieczysława Kołtuniewskiego.

INFORMACJE

PLESZEW

Poseł w Pleszewie

Od kilku tygodni posłowie PO spotykają się z wyborcami w całym kraju, prezentując im wspomniany plan, w którym chwalą się dokonaniami rządu Donalda Tuska w czasie 5 lat sprawowania władzy oraz przedstawiają prognozę działań na następne lata. Plan jest podzielony na trzy segmenty: inwestycje, pracę oraz rodzinę. Poseł Maciej Orzechowski mówił m. in. o programie budowy żłobków i przedszkoli oraz o wykorzystaniu pieniędzy unijnych na naprawdę potrzebne inwestycje. – W programach unijnych poziom dofinansowania

17

ŻYCIE PLESZEWA

1. Marian Adamek - Miasto i Gmina Pleszew, 2. Marian Bednarek - Gmina Gołuchów, 3. Magdalena Marciniak - Gmina Chocz, 4. Ewa Masłowska - Gmina Dobrzyca, 5. Zbigniew Bachorski - Gmina Gizałki, 6. Tadeusz Rak - Pleszewska Izba Gospodarcza,                       7. Olgierd Rusinek - Cech Rzemiosł Różnych w Pleszewie, 8. Olgierd Wajsnis - Wielkopolska Izba Rolnicza w Pleszewie, 9. Przemysław Woliński - Zarząd Regionu Wielkopolska Południowa „Solidarność”, 10. Katarzyna Stasik - Wielkopolski Związek Pracodawców Prywatnych „LEWIATAN”, 11. Andżelika Biegańska - Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, 12. Stanisław Cierniak - Związek Zawodowy Rolnictwa „Samoobrona”, 13. Andrzej Madaliński - Powiat Pleszewski, 14. Mieczysław Kołtuniewski - Powiat Pleszewski.

Zabiegali o środki na remont kolegiaty Starosta pleszewski  Michał Karlaus, wójt gminy Chocz Marian Wielgosik i proboszcz chockiej parafii ojciec Gwidon Borkiewicz pojechali wspólnie do Warszawy. Spotkali się tam z Generalnym  Konserwatorem Zabytków i  sekretarzem stanu w  Ministerstwie Kultury i  Dziedzictwa Narodowego Piotrem Żuchowskim. -Pleszewska delegacja zabiegała o pomoc finansową na renowację kolegiaty i Pałacu Infułatów w Choczu. Przedstawiła ekspertyzy dotyczące złego stanu obiektów oraz pro-

jekt wniosku o dotację w wysokości pół miliona złotych na ich zabezpieczenie – informuje Tomasz Wojtala, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Pleszewie. Jeszcze przed Bożym Narodzeniem Piotr Żuchowski odwiedzi powiat pleszewski i  zapozna się ze stanem obiektów sakralnych w Choczu. - Jest bardzo duża szansa na pozyskanie dotacji z ministerstwa na niezbędne prace konserwatorskie – zaznacza Wojtala. (mp)

GIZAŁKI

Przewodniczący rządzi, a sołtysi języki mają Na ostatniej sesji w Gizałkach głos zabrał radny Krzysztof Andrzejewski. – Panie wójcie, może jakieś dwa zdania, bo państwo sołtysi chcieliby wiedzieć, co z tą kanalizą się dzieje – zwrócił się rajca do wójta Roberta Łozy. Nie zdążył jednak skończyć mówić, bo przerwał mu przewodniczący

Roman Rojewski: To ja mam pytanie – czy państwo sołtysi zadają pytanie, czy pan? To pan chce wiedzieć? Państwo sołtysi też będą mieli głos i będą zadawać pytania. Bardzo proszę panie wójcie odpowiedzieć panu radnemu. Wójt Robert Łoza wypowiedział kilka słów, gdy teraz to jemu przerwał przewodni-

czący: Sołtysi mają swój język, mogą zadać pytanie. A następnie Rojewski zwrócił się do włodarza: Bardzo proszę. Wójt więc mógł w końcu udzielić odpowiedź. – Procedury odbiorowe dobiegają końca. One trwają już prawie dwa miesiące. Ale wykonana instalacja wymagała szeregu poprawek,

stwierdziliśmy pewne uchybienia. Wykonawca usunął te usterki – wyjaśnił włodarz Gizałek. – Teraz są ustalenia wartości tego zadania, oczywiście jest to kwestia sporna – dodał. – Mam nadzieję, że do końca roku będzie można kanalizację oddać do użytku – stwierdził wójt Robert Łoza. (pg)

18

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

PLESZEW

PLESZEW

Handlują podróbkami Na terenie naszego powiatu funkcjonuje 20 punktów, które handlują środkami ochrony roślin. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Poznaniu Oddział w Pleszewie w tym roku skontrolował 16 sklepów. Każdego roku prowadzone są też ba-

dania preparatów ochrony roślin, które są sprzedawane rolnikom. Pod lupę branych jest kilka z nich. – Muszę powiedzieć, że było bardzo dużo środków niespełniających wymagań jakościowych. Były to preparaty podrobione – ubolewa Anna Wilczurek, szefowa (abi) pleszewskiego inspektoratu.

Anna Wilczurek, szefowa pleszewskiego inspektoratu ochrony roślin opowiadała radnym powiatowym o pracy jej placówki

Ziemniaki zatrzymane na granicy Rolnik, chcąc sprzedać swoje płody rolne za granicę, musi otrzymać specjalne pozwolenie z  Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Poznaniu Oddział w Pleszewie. W tym roku wydano 37 świadectw fitosanitarnych. Z naszego powiatu najwięcej produktów eksportuje się do: Ameryki, Turcji, Korei Południowej, Mołdawii i Rosji oraz Libii. Eksportujemy głównie kapustę z gminy Gołuchów i herbatę z Dobrzycy. – Nawet z Macewa szły dwa transporty – chwalił się radny powiatowy Waldemar Maciaszek na posiedzeniu komisji rolnictwa w pleszewskim starostwie. Towar ten trafia do Ameryki i Rosji. Anna Wilczurek, szefowa pleszewskiego inspektoratu ochrony roślin mówiła również, że jeden

z  rolników nie mógł sprzedać ziemniaków. Transport został zatrzymany na granicy bułgarskiej. Okazało się, że hodowca nie posiadał świadectwa. Był to rolnik z Kuchar. – Dokumenty były wyrabiane w Niemczech, żeby te ziemniaki wywieźć – dopowiedział Waldemar Maciaszek. Opowiadał też, że rol-

21 świadectwa płodów rolnych wysyłanych do Ameryki, 7 świadectwa płodów rolnych wysyłanych do Turcji, 6 świadectwa płodów rolnych wysyłanych do Korei Południowej, 1 świadectwo płodów rolnych wysyłanych Mołdawii, 4 świadectwa płodów rolnych wysyłanych do Rosji, 1 świadectwo płodów rolnych wysyłanych do Libii.

Pieniądze bez decyzji

(abi)

Płatności, jakie z ARiMR otrzymują rolnicy jednolita płatność obszarowa (JPO) - 732,06 zł/ha, uzupełniająca płatność podstawowa - do powierzchni innych roślin i do powierzchni gruntów ornych, na których nie jest prowadzona uprawa roślin - 211,80 zł/ha, płatność do powierzchni roślin przeznaczonych na paszę, uprawianych na trwałych użytkach zielonych (płatność zwierzęca) - 306,99 zł/ha, płatność uzupełniająca do skrobi (płatność niezwiązana z  produkcją) - 463,39 zł/tonę, oddzielna płatność z tytułu owoców i warzyw (płatność do pomidorów) 162,09 zł/tonę, płatność cukrowa - 52,44 zł/tonę, płatność do krów - 584,79 zł/szt., płatność do owiec - 123,11 zł/szt., płatność do roślin strączkowych i  motylkowatych drobnonasiennych (specjalna płatność obszarowa) - 672,56 zł/ha, oddzielna płatność do owoców miękkich - 2.670,66 zł/ha.

OG Ł OS Z E N I E

(abi)

Liczba świadectw fitosanitarnych wydanych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Poznaniu Oddział w Pleszewie:

PLESZEW

Trwa wypłata środków z tytułu dopłat bezpośrednich. Od tego roku wprowadzono zmiany. Ten rolnik, który nie musiał wprowadzać zmian w złożonym wniosku, nie dostaje decyzji o przyznaniu pieniędzy, ale od razu pieniądze na konto. Zostało to wprowadzone w ramach oszczędności. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie ponosi bowiem kosztów związanych z wysyłką listów. Pleszewskie biuro wydało już 1.835 decyzji dotyczących płatności obszarowych na łączną kwotę 2.219.787 zł. Do rozpatrzenia zostało jeszcze 2.158 wniosków. Dopłaty z tytułu ONW (obszarów niekorzystnego gospodarowania – przyp.red.) ruszyły w połowie października. ARiMR w Pleszewie wydała 1.331 decyzji na 1.995 złożonych wniosków. Wypłacono już 2.553.803 zł. Przypomnijmy, że termin wypłat dopłat bezpośrednich mija w czerwcu.

nicy nie wzywają pracowników inspektoratu, ponieważ obawiają się wyników badań. Gdyby okazało się, że płody są nosicielem jakiejś choroby, wówczas gospodarstwo poddane byłoby kwarantannie. Pod nadzorem inspektoratu znalazłyby się też sąsiednie gospodarstwa.

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

ŻYCIE PLESZEWA

CENY SKUPU ŻYWCA WIEPRZOWEGO

POWIAT PLESZEWSKI

Delegaci wybiorą

19

cena (w złotówkach) za kilogram żywej wagi bez VAT

z 17.12.2012 r.

POWIAT PLESZEWSKI Kółko Rolnicze w Broniszewicach, tel 62 741-64-12, term. płatn. - 14 dni roboczych

Na ostatnim posiedzeniu Rady Powiatowej Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Pleszewie delegaci otrzymali zadanie. Do następnego posiedzenia mają przygotować prezentacje gospodarzy, którzy walczyć będą o tytuł „Rolnika Roku”. Spośród kandydatur wyłoniony zostanie najlepszy z danej gminy. (abi)

Skup i Ubój Zwierząt w Czechlu, tel. 62 761-55-45, term. płatn. - 14 dni

5,00-5,20 4,90

Spółdzielnia Kółek Rolniczych w Gizałkach, tel. 62 741-15-70, term. płatn. - 14 dni

5,00

Kowalew, Kółko Rolnicze tel. 62 742-30-26, term. płatn. - 14 dni

4,90

POWIAT RAWICKI Zakład Przetwórstwa Mięsnego DWORECKI, Golejowo 34 tel. 65 546-78-12, kom 666/810-197 term. płat. - do 3 dni

Klasa E 6,30 maciory WBC 4,60 na WBC:

PKM „DUDA” S.A. Grąbkowo, tel. 65 547-71-92, term. płat. - 14 dni

Przesiębiorstwo Produkcyjno- Usługowe, KOPPOL Miejska Górka, tel 65 547-42-48, term. płat. - 14 dni

tucznik 5,00 maciory 2,80

Zaklady Rzeźniczo-Wędlinarski T. Szczepaniak, Gołaszyn, tel 65 545-64-15, term. płat. - 7 dni

tucznik 5,20

MARSZEW

Laboratorium ODR-u bez akredytacji Marszewski ośrodek doradztwa rolniczego wykonuje usługi dotyczące badania gleby. Niestety, laboratorium nie posiada akredytacji. Dlatego też nie może ubiegać się o dofinansowanie i oferować konkurencyjnych cen. – Nie jesteśmy w stanie konkurować ze stacją chemiczną, ponieważ ona ma dotację – mówił Tadeusz Wojcieszak, kierownik Powiatowego Zespołu Doradców

w Marszewie. Delegat Lucjan Kempiński na ostatnim posiedzeniu izby rolniczej dopytywał o dalsze funkcjonowanie laboratorium. Podkreślił, że rolnicy są zadowoleni z prac tej placówki. Tadeusz Wojcieszak wyjaśniał, że dyrektor Wielopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu chce, aby laboratorium nadal istniało, jednak wiąże się to z dużymi kosztami.

Z kolei Piotr Kopczyński, delegat z Gizałek, dopytywał o ceny poszczególnych badań. – Badanie NPK (azot, fosfor i potas – przyp.red.) kosztuje 23 zł. Chyba 30 zł kosztuje badanie ogrodnicze – wyjaśniał Tadeusz Wojcieszak. Podkreślał, że dzięki badaniom gleby, rolnicy oszczędzają, ponieważ nie muszą stosować zbyt wielu nawozów.

OG Ł OS Z E N I E

SKUP ŻYWCA

byki, krowy, tuczniki, maciory SPRAWDŹ NASZE CENY NA DZIŚ

Zawsze najlepsza cena! Płacimy gotówką lub szybkim przelewem

tel. 693 078 333

Klasa C 4,80 Klasa S 6,40 Klasa E 6,30 Klasa U 6,00 Klasa R 5,80 Klasa R2 5,50 Klasa O 5,10 Klasa P 4,70

(abi)

Tadeusz Wojcieszak

20

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

SOLENIZANCI: 18 grudnia (wtorek) BOGUSŁAWA, GRACJANA, 19 grudnia (środa) DARIUSZA, URBANA, 20 grudnia (czwartek) DOMINIKA, TEOFILA, 21 grudnia (piątek) HONORATY TOMASZA, 22 grudnia (sobota) BEATY, ZENONA, 23 grudnia (niedziela) SŁAWOMIRY, WIKTORII, 24 grudnia (poniedziałek) WIGILIA, ADAMA, EWY.

ŻYCZENIA MACIEJOWI DRĄŻEWSKIEMU

Z okazji 18-tych urodzin życzymy Ci: Odwagi, by wspinać się na szczyty pozornie nie do pokonania. Siły, by wytrwać w raz podjętych postanowieniach. Pogody ducha, by akceptować to, czego nie można zmienić. Rozsądku, by podejmować tylko mądre decyzje. Mądrości, by odróżnić prawdę od fałszu oraz stu lat życia w zdrowiu. Życzenia składają dziadkowie.

NASI MILUSIŃSCY NA ŚWIAT PRZYSZLI: IGOR PRZESTACKI KATARZYNA ANNA MARCINIAK BARTOSZ JANKOWSKI KUBA KLUGA BARTOSZ MICHAŁ ŻAKOWSKI MAJA MARIA MŁOKOSIEWICZ ZUZANNA KOWALSKA GABRIEL MACIEJEWSKI WOJCIECH PAWEŁ ŻARNOWSKI WIKTORIA BARBARA ŻARNOWSKA IGOR STANISŁAW PIECHOWIAK KAJA TOMCZAK KSAWERY GRYGIEL DAWID ZDUNEK MARIA MARIOLA KMIECIK KONSTANCJA MAŁGORZATA DACHOWSKA

STANISŁAW SZYMCZAK Z KOŹMINA WLKP. Syn Anny i Tomasza Ur. 11 grudnia, o godz. 19.55 Waży 3.950 g, mierzy 59 cm

JAGODA ANNA ZYBAŁA Z CHOCZA Córka Moniki i Mariusza Ur. 14 grudnia, o godz. 8.50 Waży 3.580 g, mierzy 57 cm

KOCHANYM RODZICOM

Z okazji 45-lecia ślubu - zdrowia, szczęścia oraz stu lat życzą dzieci: Małgorzata, Hania i Piotrek.

JOANNA KAMIŃSKA Z KALISZA Ur. 10 grudnia, o godz. 4.14 Waży 2.770 g, mierzy 53 cm

I TY MOŻESZ ZŁOŻYĆ ŻYCZENIA

Kubuœ

PROSTO I ZA DARMO: Zapraszamy naszych Czytelników do przynoszenia zdjęć z imprez rodzinnych, rocznic ślubu, imienin czy urodzin. Prosimy o zaznaczenie, kto obchodzi jakąś uroczystą okazję, np. rocznicę zawarcia związku małżeńskiego, kto postanowił zrobić jubilatom niespodziankę. Prosimy o nieprzesyłanie życzeń pocztą.

Pleszew, ul. Sienkiewicza 22 a także zdjęcie od

Zdjęcia do odbioru w redakcji „Życia Pleszewa”, ul. Kaliska 24

„Niech Ci gwiazdka okiem mruga, księżyc bajki opowiada, a nad ranem pod poduszkę słonko niech promyki wkłada”. Kochanemu synkowi z okazji 6-tych urodzin najlepsze życzenia składają: rodzice i siostra Paulina.

AGNIESZKA GRZEGORCZYK Z MAMOT Ur. 9 grudnia, o godz. 16.55 Waży 3.600 g, mierzy 58 cm

Noworodki, których zdjęcia ukazują się na łamach „Życia Pleszewa”, otrzymają upominki ufundowane przez sklep z wózkami, fotelikami, odzieżą i artykułami dziecięcymi

Pleszew, ul. Sienkiewicza 30

KACPERKOWI

NATALIA MIZERNA Z ROZDRAŻEWA Córka Marzeny i Maksymiliana Ur. 14 grudnia, o godz. 10.10 Waży 3.090 g, mierzy 53 cm

OGŁ O S Z EN IE

BOLESŁAWIE I STANISŁAWOWI MICHALAKOM

Niech ten jubileusz milowym będzie kamieniem. Czekamy następnych z wielkim w sercu wzruszeniem. Z okazji Złotych Godów kochanym rodzicom najserdeczniejsze gratulacje oraz życzenia: spokoju, pomyślności i zdrowia na dalsze lata wspólnego życia składają: dzieci z rodzinami.

POZNAŃ/PLESZEW

POWIAT

Wyróżnienie Krzyże zasługi dla Wiktorii za pomoc W Poznaniu odbył się XVIII Wielkopolski Międzyszkolny Konkurs Uczniów Instrumentów Dętych. Flecistka Wiktoria Mościpan z PSM I st. w Pleszewie zdobyła w nim wyróżnienie. (wan)

Grażyna Kaczmarek i Michał Załustowicz przyjęli gratulacje od władz powiatu

Grażyna Kaczmarek i Michał Załustowicz zostali odznaczeni krzyżami zasługi za działalność społeczną i pomoc osobom potrzebującym. Dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Pleszewie została uhonorowana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Złotym Krzyżem Zasługi za niesienie pomocy osobom zagrożonym wykluczeniem społecznym i praREDAKTOR NACZELNY Ewa Andersz-Wanat, [email protected] Nakład: 7.400 egz.

ADRES REDAKCJI 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24 tel./fax 62 508-10-45, 508-10-17 e-mail: [email protected] www.zycie-pleszewa.pl

BIURO OGŁOSZEŃ, SEKRETARIAT Katarzyna Bielarz, [email protected] Pleszew, ul. Kaliska 24, tel. 62 508-10-17 czynne: od poniedziałku do piątku w godz. 9.00-16.00

DZIENNIKARZ DYŻURNY 509/082-655 DZIAŁ REKLAMY Pleszew, ul. Kaliska 24 tel. 62 508-10-50 Przemysław Markiewicz (602-367-873) [email protected] Patrycja Skorzybót (512-136-544) [email protected] KOLPORTAŻ: Adam Sołtysiak, tel. 660-160-162

POWIAT PLESZEWSKI Ewa Andersz-Wanat, [email protected] GMINA GIZAŁKI, POLICJA, STRAŻ, RELIGIA Przemysław Góralczyk, [email protected] GMINA PLESZEW, ZDROWIE Justyna Napieraj, [email protected] GMINY DOBRZYCA, CHOCZ Marianna Pera, [email protected] GMINY GOŁUCHÓW, CZERMIN, ROLNICTWO Anetta Przespolewska [email protected] DZIAŁ SPORTOWY Piotr Hain, [email protected]

DZIAŁ INFORMATYCZNY, SKŁAD I ŁAMANIE Piotr Budnik (kierownik działu), 693-799-304, [email protected] Piotr Kołaski, [email protected] Szymon Mofina, [email protected] PRENUMERATA REALIZOWANA PRZEZ RUCH S.A: Zamówienia na prenumeratę w wersji papierowej i na e-wydania można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata.ruch.com.pl Ewentualne pytania prosimy kierować na adres e-mail: [email protected] lub kontaktując się z Telefonicznym Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 801/800-803 lub 22 717-59-59 – czynne w godzinach 7.00 – 18.00. Koszt połączenia wg taryfy operatora.

cę na rzecz integracji. Dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Fabianowe otrzymał z rąk wojewody wielkopolskiego Srebrny Krzyż Zasługi za osiągnięcia w dziedzinie pomocy społecznej. – Muszę powiedzieć, że odznaczeni trzymali to w tajemnicy. Wiem, że to jest wielkie wydarzenie i nagroda za lata pracy – pogratulował odznaczonym starosta Michał Karalus.

(hm)

WYDAWCA Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o. Jarocin, ul. Wolności 1a PREZES WYDAWNICTWA Piotr Piotrowicz DRUK: Drukarnia AGORA S.A., 64-920 Piła, ul. Krzywa 35 Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń, rubryki „Listy”. Anonimów nie publikujemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i  rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy.

OGŁOSZENIA

www.zycie-pleszewa.pl

Pleszew

TU ZLECISZ OGŁOSZENIE

Sprzedam AGREGAT DO TYNKÓW maszynowych PUTZMAISTER w 100% sprawny. Tel. 600/792-293. (7832B12)

Sprzedaż nowych i używanych OKIEN PLASTIKOWYCH, DRZWI WEJŚCIOWYCH PCV oraz BRAM PRZEMYSŁOWYCH segmentowych. Jarocin, ul. Do Zdroju 23. Tel. 603/123-192.

(6757B09)

Boazeria świerkowa od 14 zł + VAT, www.tartak-srem.com, tel. (61)283-0947.

(1J12)

GARAŻE BLASZANE ocynkowane naprawdę dobrej jakości! Raty! Tel. 601/580744.

Sprzedam: LODÓWKI; ZMYWARKI; ZAMRAŻALKI; PRALKI; STOŁY; KRZESŁA; OKNA; ŁÓŻKA używane z Niemiec. Tel. 605/408-969. (2694K12)

Sprzedam LAMPĘ DO NAŚWIETLEŃ BIOPTRON, mało używana + stojak. Tel. 600/792-293. (7833B12)

Sprzedam AKWARIUM 150 x 50 x 50, z pełnym wyposażeniem. Tel. 501/639-555. (7836B12)

www .

(3738P12)

a.pl ew

Sprzedam 4 ROWERKI 3-kołowe, CHODZIK; WÓZEK spacerowy-bliźniaczy; ŁÓŻECZKA turystyczne - 2 szt., 1 (2134B12) KRZESEŁKO do karmienia, 2 FOTELIKI na WYPALANKĘ PLAZMOWĄ CNC, STÓŁ rower, 2 HUŚTAWKI pokojowe, KOŃ ROBOCZY 1500 x 3000. TANIO. p l e esz na sprężynach. Tel. 695/783-651. ci Tel. 600-134-500 zy DREWNO KOMINKOWE I OPAŁOWE. Aktualny cennik na stronie: www.drewnokominkowe-wlkp.pl Tel. 513/684-393.

(5920P12)

Drewno kominkowe i opałowe, sezonowane, transport gratis. Tel. 698/922-730, (62)741-64-05.

(6268P12)

ROLMEX” CIELCZA MEGA PROMOCJA POLSKI WĘGIEL. WĘGIEL KOSTKA - 785,00 zł/tona, WĘGIEL ORZECH - 760,00 zł/tona, WĘGIEL DRZEWNY 270,00 zł/tona oraz MIAŁY WĘGLOWE WYSOKIEJ JAKOŚĆI. NA ŻYCZENIE TRANSPORT. Tel. (62)749-38-75. (2653J12)

ROLMEX” CIELCZA MEGA PROMOCJA WĘGIEL IMPORT. WĘGIEL KOSTKA 540,00 zł/tona luz, WĘGIEL KOSTKA 625,00 zł/tona worki, WĘGIEL ORZECH I - 520,00 zł/tona luz, WĘGIEL ORZECH I - 605,00 zł/tona worki, WĘGIEL EKOGROSZEK - 465,00 zł/tona luz, WĘGIEL EKOGROSZEK - 545,00 zł/tona worki. NA ŻYCZENIE TRANSPORT. Tel. (62)749-38-75.

TWOJA REKLAMA W PIĘCIU POWIATACH GOSTYŃ, KROTOSZYN, RAWICZ, PLESZEW, JAROCIN

KOLEJNY NUMER W SPRZEDAŻY

od czwartku 27 grudnia. Ogłoszenia drobne i ramkowe przyjmujemy do piątku 21 grudnia.

(7873B12)

Sprzedaż DREWNA OPAŁOWEGO - dąb, olcha - 160 zł/ mb, a także inne, z dowozem. Tel. 669/574-538.

(7877B12)

(5416P12)

Drewno kominkowe i opałowe w Pleszewie. Tel. 531/523-780

kupię Skup książek. Dojazd. Gotówka. Tel. 509/675-586 (53R12)

Kupię GRZYBY KURKI. Tel. 609/180974. (6420B12)

KSIĄŻKI i WIDOKÓWKI przedwojenne, ODZNACZENIA, srebra, porcelanę i inne zabytki KUPIĘ. Tel. 880/366-054.

(7098B12)

Kupię MONETY. Tel.:604/429-077

(2574K12)

Stare przedwojenne książki, pocztówki, odznaczenia, różności z likwidaacji mieszkań KUPIĘ. Tel. 880/366-054 (3432G12)

Kupię ORZECHY WŁOSKIE w całości i łuskane. Tel. 880/537-699.

(7820B12)

W DNIU 24 GRUDNIA REDAKCJA NIECZYNNA MONTAŻ INSTALACJI GAZOWYCH LPG. Mechanika samochodowa, Jarocin ul. Brandowskiego 7a tel. 512-09-09-98.

motoryzacyjne

(8015B11)

AUTO - GAZ KRZYSZTOF KWAŚNIEWSKI montaż, naprawa, raty. sekwencyjny wtrysk gazu BRC już od 2400 zł. Uwaga! Zmiana siedziby firmy na Jarocin ul. Powstańców Wlkp. (dawna Fabryka Mebli). Tel. (62) 749-61-93, 605/277-156, 608/79-79-80. (459B12)

AUTO-GAZ - montaż instalacji gazowych. Jarocin, ul. Ceglana 1, tel. (62) 747-90-88, 604/252-277, 601/842364. (461B12)

MOTOROWERY NA GWIAZDKĘ - 49 cm, zarejestrowane. 2008 r. CHOPPER - 1.599 zł, 2008 r. SKUTER - 1.450 zł, 2011 r. duży SKUTER ZIPP 2.350 zł. Tel. 788/655-299. Możliwość transportu 24 grudnia. (7800B12)

USUWANIE WGNIECEŃ BEZ LAKIEROWANIA, NAPRAWA ODPRYSKÓW SZYB, POLEROWANIE LAMP, SPAWANIE PLASTIKÓW. 5-LAT DOŚWIADCZENIA. Pleszew, ul. Lipowa 19. Tel. 660/695-678.

motoryzacyjne SPRZEDAM BMW 525 KOMBI - 2006 r. Tel. 501/164-294

(7862B12)

CHRYSLER TOP VAN - 97 r., aktualny gaz, automat. Sprzedam SKRZYNKĘ BUDOWLANĄ. Tel. 601/940-527.

(7801B12)

CITROEN C15 D na części lub w całości. Tel. 698/316-648.

(2710K12)

FIAT 126P stan b. dobry, 2000 r., tanio. Tel. 726/258-596

(3460G12)

FIAT BRAVA 1.6, 16V, 1996r., z gazem, 2.800 zł do uzgodnienia. Tel. 881/071-259. (6749P12)

Fiat Siena 1997r, 1.6 benzyna + gaz. Tel. 721/850-622 (6723P12)

FIAT STILO - 2004 r., VW PASSAT - 1998 r., VW GOLF - 93 r., LANCIA Y - 2002 r. Tel. 507/274-005. (7860B12)

FORD FOCUS 1.6 1998r., wiśniowy metalik, zarejestrowany, bardzo ładny, 6.800zł do uzgodnienia. Tel. 513/239-048. (6772P12)

FORD KA 1.3 1998 r., cena 3.500 do negocjacji. Tel. 663/823-427. (7872B12)

FORD MONDEO kombi 1.8TD 1995r., 2 komplety opon, ubezpieczenie, przegląd, 2.100zł. Tel. 601/284768 (6480P12)

HONDA CIVIC - 96 r., SEICENTO 2001 r., MATIZ - 99 r., VECTRA 2.0 DTI - 99 r. Tel. 697/033-554. (7864B12)

HYUNDAI GETZ 1.4, rej.2005r., czarny metalik, 5-drzwi, wspomaganie, airbag, zarejestrowany, 9.500 zł. Tel. 513/239-048.

(6604P12)

(2654J12)

KARP, AMUR, SUM, SZCZUPAK. Henryk Wdowczyk, Nosków. POTROSZENIE ZA UŚMIECH!!! Tel. (62)740-04-41 a wieczorem (62)740-03-31. (7505B12)

Sprzedam CHOINKI. Tel. (62)74115-54.

(6617P12)

Sprzedam nowy piec C.O 2 m2 zasypowy, górnokanałowy. Tel. 519/519-633. (6626P12)

Producent - sprzedam PELLET drzewny, sosnowy,sosnowo-dębowy. Tel. 721/394-616. (6628P12)

SUKNIE ŚLUBNE - sklep, komis, wypożyczalnia, szycie na miarę, nowe od 500 zł. Krotoszyn, ul. Słowiańska 23, k. dawnego Pewexu. Tel. (62) 725-74-04. (2682K12)

Sprzedam FELGI STALOWE-komplet wraz z oponami zimowymi, R16 5x112 ET53, opony 205/55. Tel. 500/582-003.

(2771J12)

Sprzedam PELLET OPAŁOWY do pieców CO i kominków. Tel. 602/516-162. (7795B12)

Sprzedam 2 OKNA kolor zewnętrzny i wewnętrzny biały. Tel. 602/516-162.

(7796B12)

Sprzedam nowy piec C.O. 3m tanio. Tel. 889/339-135. (6712P12)

Sprzedam nową SPAWARKE WIROWĄ FWPa 500A, nieużywaną od nowości, cena 3.800 zł. Tel. 884/681-676. (7803B12)

Sprzedam pług śnieżny do wózka widłowego 1500zł. Tel. 692/275-083 (6720P12)

Tanio sprzedam: opony zimowe 185/65 R14, krzesła do pokoju. Tel. 781/303-627

(6722P12)

Sprzedam ZESTAW CAR-AUDIO: Subwoofer BLAUPUNKT 1000W + wzmacniacz dwukanałowy BLAUPUNKT GTA 280 425W. Cena 260 zł (do uzgodnienia). Tel. 662/607-376. (6724P12)

Sprzedam suknię ślubną, stan bdb. Tel. 661/944-770

(3445G12)

Sprzedam 43 sztuki DĘBU tartacznego o średnicy od 30 do 50 cm, cena do uzgodnienia. Tel. 608/449-857. (2691K12)

21

ŻYCIE PLESZEWA

U NAS ZAMIEŚCISZ OGŁOSZENIE W PIĘCIU GAZETACH

BIURO OGŁOSZEŃ - Redakcja „Życia Pleszewa” ul. Kaliska 24. Tel. 62 508-10-45

sprzedam

51 (797) 21 grudnia 2012

=GURZ\FKVSRNRMQ\FKćZLñW%RĔHJR1DURG]HQLD FK ćZL Z ñW %RĔ R HJR1DUR U G]HQLD DZQDGFKRG]ñF\PURNXGXĔRVXNFHVÑZ    URNXGXĔRVXNFHV H ÑZ Z LVSHäQLHQLDPDU]HþVZRLP.OLHQWRP VZRL VZ R P .OLHQWRP Ĕ\F]\ILUPD6REPHWDO 52*2ē(:2$ -87526,1 7HO ID[ .RP  HPDLOVREPHWDO#WOHQSO ZZZSSKXVREPHWDOSO

(6771P12)

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

OGŁOSZENIA

RENAULT MEGANE Scenic, 1.9 DTI, 1998r. Tel. 697/628-781 (3448G12)

SEAT LEON 1.9 TDI - 2001/2002 r. Tel. 697/690-665.

(7863B12)

SEAT TOLEDO sedan, 2000r. 16.16V, srebrny. Tel. 669/264-777 (3443G12)

SKODA FAVORIT, 91 r., benzyna, 5-drzwiowy. Tel. 667/341-612.

www.zycie-pleszewa.pl

Tel. 695/061-826. Złomowanie pojazdów, zaświadczenia do Wydziału Komunikacji, odbiór własnym transportem. (3335G12)

Kupię każdego Fiata, VW, Forda, Renault i inne marki. Także do remontu. Tel. 513/087-703. (6770P12)

Kupię FIATA 126P w dobrym stanie. Tel. 512/313-344.

(2784J12)

(1901R12)

SUZUKI SWIFT 1996r., 1.3 benzyna + gaz, klimatyzacja, c. zamek, c. 3.400,zł . Tel. 603/074-913.

RÓŻNE USŁUGI WULKANIZACYJNE: sprzedaż, wymiana opon. Sławoszew 38C (obok Kościoła). Tel. 669/347-715.

VW TOURAN - 2004 r., 1.9 TDI, klimatronik, 7-osobowy. Tel. 665/856-440.

ZŁOMOWANIE POJAZDÓW, dokumenty do wyrejestrowania i gotówka od ręki. Tel. 697/836-560.

(7813B12)

(6694P12)

motoryzacyjne KUPIĘ AUTA DO KASACJI - kupię każde. Odsprzedaż części samochodowych. Tel. 603/810-195. (793J07)

AUTO-KASACJA POJAZDÓW na korzystnych warunkach. Wydawanie zaświadczeń o kasacji. Sprzedaż części używanych. WIMAR-PIERUCHY. Tel. (62) 741-67-16, czynne: pn-pt 8001600, sob. 800-1300. (5143P10)

Kasacja pojazdów dopłata, bezpłatny dojazd, zaświadczenie do wydziału komunikacji, 0,70 zł/kg. Tel.661/190-943 (1583G12)

KUPIĘ KAŻDE AUTO do kasacji lub remontu, płacę gotówką. Dojadę. Tel. 609/041-771.

(7851B12)

Kupię każde auto + złomowanie. Dojazd do klienta gratis! Tel. 606/323-121. (6650P12)

Kupię każde auto do złomowania, odbiór własnym transportem. Tel. 721/971-142

(3333G12)

MAZDA 6 2004r., 2,0 D, kombi, zadbana,bogate wyposażenie, czarny, cena 17.200 zł. Tel. 667/916-480. (7869B12)

MERCEDES 123, 300 D, 81 r., zielony, stan dobry, ważne OC i przegląd. Tel. 661/984-190. (1869R12)

MERCEDES 208D, 1992r., wysoki, długi, poj. 2.3. Tel. 608/136-171. (6752P12)

MERCEDES A160 1998r., ASTRA 1.7 isuzu, 1994r., VECTRA KOMBI 2.0 DTI 1997r., PUNTO II, 1.3, 2004r., VW GOLF IV 1.6, 2000r. Tel. 502/411-825 (6735P12)

MERCEDES B 2005 r., diesel, automat, serwisowany, zadbany, srebrny metalik.Tel. 602/702-456.

(6706P12)

MITSUBISHI CARISMA 98r., 1.8 GDI, srebrny, stan bdb. Tel. 502/551-077.

(2797J12)

NISSAN PRIMERA Kombi - 2000 r., 2.0 Diesel, kolor srebrny. Tel. 501/243512. (7817B12)

OPEL CORSA 1.2 - 95 r., 2.900 zł; OPEL VECTRA - 91 r., 1.6 + gaz, 1.600 zł. Tel. 723/758-455.

(7854B12)

OPEL CORSA B 1995r., benzyna + LPG, cena 3200 zł do negocjacji. Tel. 663/470-306

(3454G12)

OPEL TIGRA SPORT 1.4 16 V - 98 r., wspomaganie, el. szyby, stan dobry, czarny, 4.000 zł do negocjacji. Tel. 697/729-881. (7815B12)

OPEL TIGRA 1.4, 1998r., czarny, pełna elektryka, klimatyzacja, bdb. Tel. 665/323-546. (6760P12)

PEUGEOT BOXER 1.9 TDI, 1997r., silnik po remoncie, stan dobry, 9 osób. Tel. 604/738-066. (2684J12)

RENAULT CLIO 2000r., 1.9DTI, 5 drzwi, zarejestrowany, dobre wyposażenie, zadbane, 6.900zł. Tel. 609/761499. (2787J12)

RENAULT MEGANE II 2.0 DCI sedan, 2005r., 125 tys km., bogate wyposażenie, zarejestrowany, 15.900zł. Tel. 500/031-442

(6758P12)

RENAULT MEGANE SCENIC, 98 r., 1.9 DTI, 5.500 zł, klimatyzacja, el. szyby i lusterka, wspomaganie, ABS. Tel. 600/464-225. (1884R12)

(7852B12)

Kupię każde auto poniżej ceny giełdowej. Do remontu lub kasacji. Tel. 726/353-473. (6695P12)

Kupię każde auto w całości lub na części, również po wypadku. Tel. 784/080-497.

(6750P12)

Kupię każde auto, dojazd do klienta, płacę najwięcej. Tel. 721/388-821 (6738P12)

Kupię każde auto, mogą być uszkodzone, odbiorę własnym transportem. Tel. 660/684-212. (6526P12)

KUPUJEMY AUTA DO ZŁOMOWANIA. Gotówka i dokumenty od ręki. Tel. 601/757-165, 512/313-353. (2221J12)

Skup aut do kasacji 1kg/70 gr. Odbiór własnym transportem. Tel. 796/993663.

(6693P12)

SKUPUJĘ SAMOCHODY UŻYWANE. Dojadę na miejsce. Tel. 503/193-487. (2788J12)

Sprzedam FELGI 15 stalowe od Golf V - 220 zł. Tel. 509/434-429. (6741P12)

Sprzedam OPONY ZIMOWE 15/65/185. Tel. 609/177-506.

(7853B12)

Sprzedam FELGI Opel 16, 15, Passat 15, 16, + opony, ZAFIRA 2009r. Tel. 600/412-746. (6721P12)

Sprzedam DZIAŁKA budowlana 997 m2. Brzoza, gmina Krotoszyn. Tel. 604/853-352.

Poszukuję GRUNTÓW słabych klas do wieloletniej dzierżawy. Wysokie stawki. Tel. 606/506-508.

Sprzeedam działke budowlaną w Kajewie1180 m2, cena 55 tys.zł. Tel. 501/604986.

(2536K12)

Z powodu wyjazdu pilnie sprzedam DOM PIĘTROWY do wykończenia 158/1000 mkw Kwileń (gm. Chocz, droga Września- Kalisz). Tel. 607/397-935.

Sprzedam 1,28 ha ziemi, budynki: mieszkalny i gospodarczy oraz stodołę w Koźmińcu. (sprzedam tylko w całości) 200 tys. zł. Tel. 601/720-306. (1166P12)

Sprzedam NIERUCHOMOŚĆ rolną o powierzchni 0,19 ha (RIIIa) z budynkiem inwentarskim o pow. użytkowej 627,52 m2 wyposażoną w instalację elektryczną, wodociągową. Brzoza gm. Krotoszyn. Atrakcyjna cena 230 tys. zł. Tel.603/215384; (62) 721-22-72. (1174K12)

(7449B12)

DO SPRZEDAŻY BUDYNEK HANDLOWO-BIUROWY ul. Śródmiejska 14, 63-200 Jarocin, pow. użytkowa 676 m2. Cena do uzgodnienia. Tel. (62)747-2365, 504/877-794. (7488B12)

Sprzedam mieszkanie własnościowe w Dobrzycy, w bloku, I piętro, 59.20 m2 + garaż. Tel. (62)741-31-05.

(6488P12)

(2577K12)

Kupię działkę budowlana lub grunt pod działkę o pow. ok. 1500 m2 przy trasie Galew-Dobrzyca lub Strzyżew-Dobrzyca. Tel. 609/351-343. (6522P12)

Sprzedam działki budowlane w Kowalewie. Tel. 692/462-564.

(6533P12)

Sprzedam mieszkanie M3 o pow. 38 m2, ul. Reja w Pleszewie. Tel. 602/675204.

(6557P12)

Sprzedam MIESZKANIE w Jarocinie 52m2, 3 pokoje, IV piętro, os. 1000-lecia, cena do uzgodnienia. Tel. 511/376-098.

PILNIE sprzedam mieszkanie 70 m , komfortowo wykończone, 3-pokoje, kuchnia, łazienka, ubikacja, księga wieczysta, centrum Pleszewa, ul. Sienkiewicza (nad bankiem), zdjęcia otoDom, allegro. Tel. 793/732-465.

Sprzedam mieszkanie w Pleszewie, 58 m2, Mieszka I, oraz garaż, wyremontowane, ładne, słoneczne. Tel. 504/042-421.

Sprzedam DOM jednorodzinny w Pleszewie, działka 800 m2. Tel. 692/428782.

Sprzedam atrakcyjne, 53 m2 mieszkanie w Papiernia Park w Rawiczu. Tel 608/454-926.

Sprzedam mieszkanie własnościowe z garażem w Pleszewie ul. Lipowa, parter,67 m2. Tel. 509/042-202, 608/830-749.

Sprzedam działki budowlane w Pleszewie przy ul. Wieniawskiego, po ok. 800 m2. Tel. 605/095-189.

2

(6227P12)

(6236P12)

(6240P12)

Sprzedam DOM w Koźminie 66 m2. Tel. 607/734-700. (2484K12)

Sprzedam dom jednorodzinny ok. 110 m2 na działce o pow. 1.150 m2, Pleszew, ul. Zielona. Tel. 787/331-093. (6361P12)

POSZUKUJĘ GRUNTÓW SŁABYCH KLAS DO WIELOLETNIEJ DZIERŻAWY. WYSOKIE STAWKI. Tel. 606/506-508.

(2627J12)

(6653P12)

(2678K12)

cie-plesz zy

Sprzedam DOM 180 m2 i budynki pogospodarcze na wsi, 15 km od Krotoszyna - do zamieszkania od zaraz. Tel. 781/213-844.

nieruchomości

(2640K12)

Sprzedam TANIO dom w Sowinie Błotnej, 100 m2, działka 3000 m2. Tel. 721/485-455.

(7639B12)

(6610P12)

(1849R12)

(6619P12)

(6699P12)

Sprzedam DOM w Pleszewie, o pow. 109 m2, działka 460 m2. Tel. 512/194-303.

a.pl ew

VW PASSAT kombi 1.9TDI, 130KM, 2001r., bogate wyposażenie, zarejestrowany, 17.500zł. Tel. 500/031-442 (6759P12)

(6396P12)

Sprzedam DZIAŁKĘ 0,8 ha w centrum Krotoszyna na wszelką działalność, ogrodzona. Tel. 509/282-973.

Jeśli chcesz szybko sprzedać lub wynająć każdą nieruchomość - ZAPRASZAMY!!! Dojazd do klienta, promocyjne ceny. Biuro Obrotu Nieruchomościami KAZDOM. Tel. 501/395-623.

(6397P12)

motoryzacyjne

(2696K12)

POSIADAMY W OFERCIE DOMY, MIESZKANIA, DZIAŁKI BUDOWLANE, LOKALE UŻYTKOWE ORAZ ZIEMIĘ ROLNĄ. Biuro Obrotu Nieruchomościami KAZDOM. Tel. 501/395-623.

www .

22

(6703P12)

Sprzedam działkę budowlano-inwestycyjną o pow. 6000 m2 w Pleszewie ul. Polna. Tel. 509/186671. (6709P12)

Sprzedam DOM W JAROCINIE - 3 samodzielne mieszkania, budynek gosp., garaż, ogród. Tel. 693/738-890. (7799B12)

Sprzedam DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ 4.100 m2, w Golinie. Tel. 661/274-300. (7814B12)

Zapewnię mieszkanie osobie w zamian za opiekę przy osobie chorej. Tel. 664/143-299.

(1882R12)

Sprzedam MIESZKANIE W BLOKU w Jarocinie, ul. Św. Ducha 42/2, 2 pokoje, kuchnia, 38 m2. Tel. 661/156-933.

(7846B12)

Sprzedam dwie działki budowlane po 1000 m2 w Kucharkach, gm. Gołuchów, 14 km od Pleszewa i 10 km od Kalisza, z możliwościa powiększenia. Tel. 669/768-118. (6756P12)

Sprzedam DOM 85 m2 w Zakrzewie, na działce 3.700 m2. Wszystkie media + garaż wielostanowiskowy. Tel. 608/744-796. (7868B12)

nieruchomości ODDAM W NAJEM Do wynajęcia hala o pow. 260 m2 + pomieszczenia socjalno-gospodarcze i biurowe, dogodny dojazd, duży parking. Pleszew. Tel. 602/650-922. (6308P12)

Studio modelowania sylwetki wynajmie pomieszczenie kosmetyczce lub masażystce, lub na inną działalność gospodarczą. Tel. 695/134-101. (6392P12)

Do wynajęcia duże mieszkanie po remoncie w Pleszewie. Tel. 609/525-195. (6423P12)

SPRZEDAM MIESZKANIE ul. Bema, Jarocin, 62m2, I piętro, 2.800zł/m2, 3 pokoje. Tel. 791/282-006.

Wydzierżawie LOKAL GASTRONOMICZNY z małym odstępnym za remont w Dobrzycy na Rynku. Tel. 603/330-787.

Sprzedam mieszkanie 98 m2 w Kaliszu przy ul. Dworcowej 6/6, w pełni wyposażone, II piętro, + garaż, 320 tys.zł. Tel. 511/840-674.

Wynajmę pod działalność gospodarczą dom w centrum Pleszewa. Tel. 605/874873.

(2741J12)

(6637P12)

Sprzedam działkę budowlaną 765m2. Tel. 693/249-172 po godz. 16.00.

(6642P12)

(7451B12)

(6601P12)

Do wynajmę lokal użytkowo-handlowy 16 m2 lub 35 m2 w centrum Rawicza. Tel. 601/239-280. (1850R12)

OGŁOSZENIA

Do wynajęcia pomieszczenia handlowe, biurowe w centrum Dobrzycy. Metraż pomieszczeń do uzgodnienia. Tel. 501/464-731, 62 741-45-14 ( od 8.00 - do 16.00) (6629P12)

Do wynajęcia piętro domu jednorodzinnego w Pleszewie o pow. 90m2, 2 pokoje, kuchnia, łazienka, taras, nowy budynek. Tel. 602/484-581, 600/242-153. (6666P12)

Do wynajęcia lokal handlowy przy ul. Poznańskiej, ścisłe centrum Pleszewa. Tel. 883/253-597. (6702P12)

SKUP MACIOR (3,80-4,10 zł/kg) I KNURÓW (3,00-3,20zł/kg) płatne gotówką lub przelewem. Tel. 782/143-937, 669/515-286. (193B12)

RZEŹNIA KUPUJE MACIORY i KNURY cena 3,60 + vat. Odbiór nawet 1sztuki, gotówka lub przelew 1 dzień. Tel. 698/966-492 . (194B12)

Sprzedam 1,28 ha ziemi, budynki: mieszkalny i gospodarczy oraz stodołę w Koźmińcu. (sprzedam tylko w całości). Tel. 601/720-306. (197B12)

Mieszkanie do wynajęcia w Pleszewie, 2-pokoje, kuchnia, łazienka, ogrzewane. Tel. 886/350-616.

Kupię tuczniki 4,80 zł, maciory 3,00 3,90 zł, knury 3,10 zł. Tel. 723/640-425

(6707P12)

(6714P12)

Do wynajęcia mieszkanie w centrum miasta na I piętrze, 2-pokoje, kuchnia, łazienka. Pleszew. Tel. 509/987-817. (6737P12)

Wynajmę garaż 15m2 Pleszew, ul. Poznańska 34. www.troczynska.pl Tel. 500/168-235

(6739P12)

Wynajmę mieszkania w Pleszewie. Tel. 530-623-347. (6767P12)

Do wynajęcia pomieszczenie na działalność gospodarczą magazyn, sklep itp. za 1 m2/10zł. Tel. 530/623-347. (6768P12)

(42J12)

(156G12)

Sprzedam byczki MM, HF czarno białe, jałówki. Tel. 601/057-112

POSZUKUJĘ DO WYNAJĘCIA Firma poszukuje do wyjnajęcia lub kupi sklepy 40-100 m2, centrum, pasaże handlowe, osiedla. Tel. 660/686-010. (1281K12)

Poszukuję gruntów słabych klas do wieloletniej dzierżawy. Wysokie stawki. Tel. 606/506-508

(3241G12)

(2825B12)

(6444B12)

Sprzedam WYSŁODKI BURACZANE MOKRE z transportem. Tel. 667/252318. (2473J12)

Cielęta w ciągłej sprzedaży. Tel. 889/294-894 (3047G12)

SKUP: TRZODY; BYDŁA. Płatność gotówką lub szybki przelew. Tel. 606/366-248.

(2430K12)

(6338P12)

(6339P12)

Kupię byczki i jałówki od 70 kg do 500 kg. Płatne gotówką. Tel. 669/965-997.

(6453P12)

(3293G12)

SKUP ŻYWCA!! Gotówka – najlepsze ceny! Zadzwoń! Tel. 603/506-507, (65)548-10-58.

Kupię kombajn Bizon, Claas, Zetor, prasę zwijającą, Petkus, Bolko. Tel. 798/336-300.

Sprzedaż rasowych CIELĄT MIĘSNYCH! Tel. 691/474-202.

Kupię ciągnik C-330, C-360, MF 255, władimirec, Zetor, Cyklop, rorzutnik oraz inne, przyczepy, kombajn ziemniaczany oraz inny sprząt. Tel. 602/811-423.

(4111B12)

(4113B12)

UBOJNIA KUPI KROWY RZEŹNE do 6.00 zł, JAŁÓWKI MM do 6.60 zł. Gotówka + VAT. Tel. 530/412-837 (1480J12)

Kupię JAŁOWICE wysoko cielne. Tel. (61)437-75-27, 602/731-229.

Sprzedam wysłodki buraczane. Tel. 669/977-643. (1487R12)

(6599P12)

(1842R12)

(1804R12)

(1805R12)

Kupię ZBOŻE PASZOWE oraz KUKURYDZĘ. Tel. 609/524-038. (7524B12)

Korekcja i pielęgnacja racic, bielenie pomieszczeń inwentarskich, chlewnie, obory, kurniki. Tel. 661/421-630 (3311G12)

WYSŁODKI ŚWIEŻE I KORZONKI z dowozem krótkie terminy. Tel. 693/108664 (3317G12)

(6700P12)

(6701P12)

Sprzedam C-385. Tel. 663/528-115

(3428G12)

Sprzedam ciągnik rolniczy C330 z turem. Tel. 603/429-068.

(6705P12)

Sprzedam nowe AGREGATY prądotwórcze od 25 do 80 KVA - dowóz do klienta + szkolenie gratis. Gwarancja 2 lata. Zduny. Tel. 605/146-491.

Sprzedam jałówkę wysokocielną. Termin wycielenia 15 stycznia. Tel. (65) 572-26-95

Sprzedam C-360 PRZYCZEPA bronowachadłowa + siewnik, pług obrotowy, mieszalnik i inne. Tel. 726/447-616.

Skup zwierząt rzeźnych: byki HO do 7.30, byki mięsne do 7,80, jałówka do 6.70, krowa do 5.80. GOTÓWKA. Skup bydła - 24h. Tel. 603/031-640, 607/544147

(2629K12)

(1846R12)

Skup macior, atrakcyjne ceny, płatne gotówką. Tel. 695/507-077

(1108K12)

(7597B12)

cie-plesz zy

POSZUKUJĘ GRUNTÓW SŁABYCH KLAS DO WIELOLETNIEJ DZIERŻAWY. WYSOKIE STAWKI. Tel. 606/506-508.

(1310R12)

(192B12)

Sprzedam ciągnik C360/C355, cena 9.500 zł, do negocjacji. Tel. 691/345271.

Sprzedam: CIELĘTA BYCZKI mięsne i JAŁÓWECZKI; baloty SIANOKISZONKI. Tel. 607/503-523.

Sprzedam wysłodki buraczane, mokre z transportem. Tel. 667/252-318.

Kupię JAŁOWICE wysoko cielne. Tel. (61) 437-75-27, 602/731-229.

SKUPUJĘ MASZYNY ROLNICZE: kombajny, ciągniki, przyczepy ładowacze, rozsiewacze itd. Mogą być do remontu. Tel. 883/646-199.

(2168K12)

BIELENIE, dezynsekcja i dezynfekcja obór! Szybko i sprawnie! Tel. 603/506507.

(1954J12)

rolnicze

Sprzedam prosięta 20szt. Pleszew. Tel. 668/331-918

Kupię każdy ciągnik rolniczy w rozsądnej cenie. Odbiór własnym transoprtem. Tel. 660/692-817

(886R12)

nieruchomości

Sprzedam maszynę rotacyjną, przegrabiarkę 7-gwiazdową, stan bdb. Tel. 515/840-411.

KUPIĘ BYDŁO, TRZODĘ - płatność gotówką, szybki odbiór. Tel. 693/078-333. (994K12)

23

Sprzedam jałówkę wysoko cielną - termin 15 styczeń 2013, dzwonić po godz. 19.00. Tel. 723/940-546.

Kupię URSUS C328, C330, C4011, C360, WŁADIMIREC, MASSEY FERGUSON, MTZ-82. Tel. 692/559-257

(1224G12)

ŻYCIE PLESZEWA

ZALEGAJĄ Z PŁATNOŚCIAMI?? NIE MOŻESZ ODZYSKAC WŁASNYCH PIENIĘDZY?? Zadzwoń tel 516/314-706.

a.pl ew

Do wynajęcia nowe komfortowe mieszkanie 90m2 (taras, balkon). Pleszew. Tel. 668/443-820.

SKUP ZWIERZĄT RZEŹNYCH: HF do 7.20 zł; MM do 7.80 zł; KROWA do 5.80 zł; JAŁÓWKA do 6.50 zł. Gotówka +VAT, 513/253-919.

51 (797) 21 grudnia 2012

SKUP Macior - 3,80 zł/kg netto; Knurów od 2,80 zł/kg do 3,00 zł/kg netto; Tuczniki 4,80 zł/kg netto. Maciory i Knury płatne gotówką lub przelewem 3 dni natomiast Tuczniki gotówka lub przelew 14 dni. FHU ”MARTRANS”. Tel. 608/340-910.

www .

www.zycie-pleszewa.pl

Kupię grunty orne w gm. Czermin od 2 ha. Tel. 535/797601.

(6624P12)

Sprzedam byczki MM, Ncb, HF oraz jałóweczki MM, HF z możliwością dowozu. Tel. 726/436-362. (6632P12)

Sprzedam słomę. Tel. 662/756-446. (6633P12)

OKNA INWENTARSKIE-GOSPODARCZE PCV. Producent, profesjonalny montaż, pomiar, najniższe ceny.Wolica Pusta 8. Tel. 505/724-704. (7675B12)

Sprzedam: BYCZKI cielaki typowo mięsne od 60 do 100 kg.; ZETOR 5211 - 1988r.. Tel. 605/824-490. (2645K12)

Sprzedam KURCZAKI BROJLERY odmiany Cobb do dalszego chowu. Łuszczanów, ul. Długa 15, tel. (62)74942-52, 667/781-737. (7728B12)

MATADOR Obrót cielątami ras mięsnych i mlecznych. Około 50 sztuk tygodniowo. Kontakt tel: 783/530623, adres mail: matador.ocrmim@ gmail.com (7750B12)

Sprzedam: PRZYCZEPĘ D47A; PŁUG Krone; KOLCZATKA; PRASA Z224; CYKLOP; CITROEN C1- 2011r. . Tel. 609/208-758, 783/475-124; 691/374-665. (2679K12)

(3430G12)

Sprzedam jałówkę wysoko cielną i loszki. Tel. 603/364-749 (6708P12)

(3433G12)

Sprzedam OPRYSKIWACZ zawieszany 400 l, pierwszy właściciel, stan bdb. TANIO! Tel. 693/338-880.

(2684K12)

Sprzedam lub wydzierżawię kwotę mleczną. Sprzedam STAR A200. Tel. 501/473-877. (6710P12)

Firma AGROBIS, Tokarów 8, tel. (61)287-56-40 Poleca NAWOZY: polifoskę 5, lubofoski.

(7794B12)

Sprzedam 3 jałówki cielne. Tel. 668/809-425.

(6711P12)

Sprzedam ziemię 7 hektarów w klasie III, w okolicy jeziora w miejscowości Ostrowo. Tel. 509/091-593

(3436G12)

Sprzedam SIEWNIKI zbożowe 2,5 i 3 m, PŁUGI 2 i 3-skibowe, obrotowe; ZGRABIARKI karuzelowe do siana; AGREGATY uprawowe i ścierniskowe, ŚRUTOWNIK ssąco-tłoczący, WIDLAK benzyna + gaz 1,5 T, DMUCHAWY do zboża, ROZRZUTNIK obornika. Tel. 698/209472, (62)747-81-85. (7798B12)

Sprzedam prosięta i pług obrotowy 4. Tel. 782/581-890. (6713P12)

Sprzedam Ursus C-360, 1986r., opryskiwacz 1200l, 15m, 2004r. Tel. 500/203-165

(3438G12)

24

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

Sprzedam: wagopakowarkę typu WPE 50, szczotkarkę. Tel. 501/473877

OGŁOSZENIA

Sprzedam prosięta. Tel. 698/750632.

Sprzedam AGREGAT aktywny z siewnikiem nadbudowany 3 m; PŁUGI obrotowe; SIEWNIK Amazone 2,5, ROZSIEWACZE Amazone i inne, MIESZALNIK z śrutownikiem, ZGRABIARKI i PRZEGRABIARKI karuzelowe; WAŁY Cambella; KOSIARKĘ dyskową 2,85 m, SIEWNIK do kukurydzy; OPRYSKIWACZE, DMUCHAWA do zboża. Tel. 602/769-688, (62)740-25-57.

Sprzedam zboże: mieszankę oraz kukurydzę. Tel. 600/637-111.

Sprzedam 6szt prosiąt. Tel. 518/509215

(6715P12)

Sprzedam opryskiwacz PILMET 12-metrowy, beczkowóz 2.600 litrów. Tel. 665/750-226. (1878R12)

(6716P12)

(6717P12)

(7819B12)

(6730P12)

Sprzedam dwa cielaki (byczek, jałówka) mieszańce odchowane. Tel.880-035/800

Sprzedam 6 byczków mięsnych Simental, Limusea, cena od 950-1050 zł. Tel. 788/010-072.

Sprzedam 14 szt. prosiąt. Tel. 627/411-554.

Sprzedam jałówkę cielną 8 miesięcy. Korzkwy. Tel. (62) 742-36-02

Kupię lub wydzierżawię LIMIT buraka. Sprzedam: ROZRZUTNIK obornika 8 t; AGREGAT uprawowo-siewny 3m . Tel. 696/274-944.

Krowy na wycieleniu i po wycieleniu. Tel. 695/824-342.

(6718P12)

(6719P12)

(2685K12)

Sprzedam KOMBAJN buraczany Neptun. Tel. 692/409-436. (2686K12)

(6731P12)

(6732P12)

(1886R12)

Sprzedam 20 szt. prosiąt. Tel. (62)741-63-64.

(6733P12)

Sprzedam silnik C330, Zetor 7211, maszt do widlaka. Tel. 792/831-571.

(6734P12)

Sprzedam prosięta. Tel. 509/210396

Kupię każdy ciągnik, przyczepę i sprzęt rolniczy, płatne gotówką. Tel. e-plesz 604/578-901, 601/918-855. yci

(6725P12)

www .

(2781J12)

z

Sprzedam ZETOR 12 145 120 KM 1987r., stan bdb. Tel. 694/643-841, 784/093875

(6726P12)

Kupię jałówki hodowlane i użytkowe cielność 6-8 miesięcy. Tel. (62)74147-61, 602/777-217. (6727P12)

a.pl ew

Sprzedam: KROWY, JAŁÓWKI, KONIE, CYKLOP. Tel. 601/308-681.

(1888R12)

Sprzedam Bizon 56, ciągnik C 330, przyczepa, prosięta i drobny sprzęt. Tel. (65) 57356-41 (3446G12)

Sprzedam Zetor 7111, 1983r. Tel. 693/673-490

(3447G12)

Zetor 6340, 1994r. lub Ursus 1614, 1995r., po kapitalnym. Tel. 781/351007 (3449G12)

Sprzedam jałówkę cielną, Poznaniak szer. 3m, rozrzutnik 1-osiowy, 3.200zł. Tel.506/646-969

Ładowarki Weidemann Schaffer dla rolnictwa sprzedam. Tel. 509/327-878 www.miniladowarki.eu

SKUP BYDŁA i TUCZNIKÓW. ORCHOWO. Tel. 608/818-991.

Sprzedam CIELĘTA byczki i jałóweczki.Tel. 696/853-826.

(6728P12)

(2786J12)

(3453G12)

(2689K12)

Sprzedam beczkowóz 3500l. maszt do widlaka ciągnikowy, ładowacz UNHZ 500. Tel. 692/421-978

Kupię WYWROTKĘ 3 -stronną. Tel. 723/464-159.

Kupię konwie ALFA LAVAL. Tel. 669/210-341

Sprzedam CIELAKA JAŁÓWECZKĘ rasy HO. Sławoszew 80, tel. 503/669385.

(6729P12)

(3442G12)

(2690K12)

(7831B12)

www.zycie-pleszewa.pl

Zetor 5245, 86r., 4x4, wspomaganie, opony tył 80%. Tel. 785/980-366. (6740P12)

Sprzedam BYCZKI i JAŁÓWECZKI ras mięsnych powyżej 100kg odchowane. Tel.696/935-665. (2695K12)

Sprzedam TURA Quicke z poziomowaniem do ciągnika powyżej 80 KM, plus mocowania i rozdzielacz. Tel. 692/268-177. (6742P12)

Sprzedam ciągnik ZETOR 7011, stan bdb. Tel. 602/467-382. (6743P12)

Sprzedam silnik C-330, skrzynia ładunkowa aluminiowa 3,60 x 2,30 m Tel. 507/121-678 (3459G12)

Sprzedam przetrząsaczo-zgrabiarkę Pomarol Z-518 (karuzelowa), szerokość robocza 3 m, 2005 r. Tel. 606/500223. (1892R12)

Sprzedam BECZKOWÓZ 4.500 l. 95 r. Tel. 531/635-001.

(7838B12)

Sprzedam przyczepy HW 8011 10 ton, D-47, 4.5 ton wyrotki i 3.5 tony, ładowacz CYKLOP i ładowacz TUR Zetor. Tel. 505/301-571, 512/568-070. (6744P12)

Sprzedam ZETOR 8011 z turem, 1976r., Tel. 603/598-371. (6746P12)

Sprzedam prosięta gm Gizałki. Tel. 603/809-803. (6747P12)

Sprzedam sadzarkę czeską do ziemniaków, siłownik wywrotu STAR, przedpłużki do pługa Lemken. Tel. 791/262260. (6748P12)

Kupię dojarkę Alfa Laval lub same konwie. Tel. 663/931-294.

NAWOZY AZOTOWE (WIELOSKŁADNIKOWE) sól potasowa. Wysłodki suche granulowane. Otręby pszenne, zboża paszowe. Zapewniamy transport, rozładunek HDS. PHU DROS, Dobieszczyzna 47, tel. (62)740-26-66. (2798J12)

Sprzedam marchew odpadową. Gmina Gołuchów, możliwość dowozu. Tel. 787/234-317 (6755P12)

Sprzedam ciągnik rolniczy MTZ 55, 1976r., stan dobry, kwadratowa kabina, możliwość zakupu ze spychem lub bez, 11.000zł do negocjacji. Tel. 781/944-993 (6757P12)

Sprzedam SŁOMĘ w balotach. Tel. 693/017-065.

(2705K12)

Sprzedam: SŁOMĘ duża kostka o wymiarach 80 x 70 x 210; ROZRZUTNIK Fortschmitt. Tel. 500/154-379. (2708K12)

Sprzedam PRZYCZEPĘ HL 8011, 8 ton. Tel. 607/980-502.

(2711K12)

Sprzedam ZETORA 25K ”Bocian”1957 r., na oryginale, Kotlin. Tel. 511/183-111. (7867B12)

Kupię małe JAŁÓWKI HODOWLANE HF. Tel. 602/731-579.

(2799J12)

Sprzedam PROSIĘTA 12 szt. Tel. 663/821-912.

(2800J12)

Sprzredam KOJCE i PAŚNIKI do świń, ŚRUTOWNIK ”Bąk” nowego typu, PRZYCZEPA rolnicza D-47 4 t. Tel. 601/194776 od godz. 17.00. (7870B12)

SKUP MACIOR - 3,90-4,20 zł/kg i KNURÓW - 3,00-3,20 zł/kg - płatne gotówką lub przelewem. Tel. 609/347-895. (7876B12)

(1899R12)

Sprzedam PROSIĘTA i PSZENŻYTO. Tel. 516/809-545.

(7845B12)

Słoma, sianokiszonka z lucerny, koniczyny, zboże paszowe, dowóz. Tel. 795/687-038 (3466G12)

Zboże paszowe, siano, słoma, sianokiszonka, dowóz. Tel. 697/832-947

(3467G12)

Sprzedam prosięta. Tel. 516/393646. (6754P12)

usługi

NAPRAWA AGD: ZMYWARKI, PRALKI, KUCHENKI gazowe i elektryczne. Tel. 606/765-477. (5438P12)

Pranie dywanów, tapicerki meblowej i samochodowej, Al. W. Polskiego 20, Pleszew. Tel. 609/262-700

(5505P12)

FOTOGRAFIA&GRAFIKA - Czy jesteś gotów to zobaczyć? www.facebook. com/StudioZimniak, www.studiozimniak.pl, tel. 507/664-458. (7132B12)

Wykonyjemy piece na zamówienie, również u klienta, także bojlery. Możliwość podłączenia, również wykonanie korpusów. Sprzedaż pieców i bojlerów gotowych. Tel. 784/145-270.

(6294P12)

Wynajem auta – do ślubu. Tel.722333-800 (6371P12)

PRZEPROWADZKI, TRANSPORT MERCEDES VITO + PRZYCZEPA 1,20zł/klm. Tel. 723/699-370

(6383P12)

PRZEPROWADZKI MIESZKAŃ, domów, osób prywatnych, firm, instytucji. PRZEWÓZ towarów i ładunków. Solidnie i tanio!!! Tel. 667/784-710.

(7554B12)

USŁUGI KRAWIECKIE - na miejscu lub z dojazdem do klienta. STROJE KARNAWAŁOWE-WYPOŻYCZALNIA. Tel. 660/728-396. (6766P12)

usługi BUDOWLANE ”MAT-BUD” Andrzej Walerowicz - malowanie, szpachlowanie, wykończenia wnętrz, układanie płytek, karton-gips, panele, ocieplanie budynków. Tel. 604/123-257. (3379P09)

VIDEOFILMOWANIE&FOTOGRAFIA CYFROWA. Profesjonalne Studio Produkcji Foto-Video. Przegrywanie z Kaset na DVD. RABATY, PROMOCJE, GRATISY!!! zobacz: www.audiovideofilm.pl, tel. 601/667-119 (14B07)

VIDEOFILMOWANIE, FOTOGRAFIA CYFROWA, plenery, reportaże multimedialne, fotoksiążki (albumy dla rodziców gratis!!). Tel. 513/178-132. (2336B10)

VIDEOFILMOWANIE R&B STUDIO (kamera cyfrowa), prezentacja multimedialna, fotografia (grupy, plenery, reportaże), przegrywanie na DVD. Tel. 693/413725, (62) 505-44-55, www.Ribstudio.pl (617J12)

VIDEOFILMOWANIE, FOTOGRAFIA CYFROWA. Sam film to tylko połowa. Wybierz wersje ze zdjęciami, wyjdziesz od Nas Z GRATISAMI!! Tel. 661/476-277 (4525B12)

STUDIO FOTOGRAFICZNO-FILMOWE: wesela, komunie, zdjęcia do dokumentów. www.akadr.pl, tel. 501/129833. (5563B12)

Pokrycia dachowe wszystkie, blacho-dachówka ( wykonywanie opierzeń), papy termozgrzewalne, podbitki, płyta poliestrowa pod tynk, adaptacja poddaszy ( sucha zabudowa), wykańczanie wnętrz, projektowanie i wykańczanie łazienek, styropapa, posadzkarstwo. PRZYJMĘ UCZNIA. Leszek Matela, 606/575-469, e-mail: [email protected]. (932J10)

BRUKARSTWO. Profesjonalne układanie kostki, kamienia granitowego i polnego. Wynajem młotów udarowych, zagęszczarek i sprzętu brukarskiego. Szybko, tanio i solidnie! Tel. 667/377-841. (1647J10)

FIRMA USŁUGI REMONTOWO-BUDOWLANE WYKONA: malowanie, tapetowanie, gipsowanie, adaptacja poddaszy - docieplenie, zagudowy karton-gips, płytki - łazienki, elewacje budynków - tynki. Fachowo, solidnie. Tel. (62) 740-31-31, 504/416-036. (7396B10)

TYNKI MASZYNOWE GIPSOWE, krótkie terminy. Tel. 501/565-289, 501/565-283. (756J11)

86â8*, 635=Č72:( ']LDïDP\RGZ QDWHUHQLH3ROVNLLHOXODW L1LHPLHF

'ħ:,*, ,à$'2:$5., 7(/(6.232:(

3$.26Ă$:, 8/'8%,Ą6.$$ RAWICZ, UL. CZARNIECKIEGO 9/2 DYSPONUJEMY NOWOCZESNYM PARKIEM MASZYNOWYM ĽXUDZLH GĻZLJL VDPRMH]GQHLVDPRFKRGRZHGRWRQ ăDGRZDUNLWHOHVNRSRZHGRPWRQ]RVSU]ÚWHP NRSDUNRăDGRZDUNL ăDGRZDUNLRSRMHPQRĜFLQDF]\QLDURERF]HJRPt ZV]\VWNLHPDV]\Q\]REVăXJÆRSHUDWRUVNÆ

tel. +48 783 586 798 tel. +48 603 650 058

[email protected] www.sontech-dzwigi.com.pl

OGŁOSZENIA

www.zycie-pleszewa.pl

51 (797) 21 grudnia 2012

ŻYCIE PLESZEWA

25

CHIRURG STOMATOLOGICZNY lek. MACIEJ KULESZA, Pleszew - bezbolesne zabiegi stomatologiczne na b.wysokim poziomie i nagłe przypadki. Tel. 602/454-625. (1041P09)

ENDOKRYNOLOG specjalista Andrzej Pajdowski przyjmuje: PLESZEW - SZPITAL, sobota. Rejestracja 784/025-310. (251J12)

GABINET PSYCHOLOGICZNY psycholog IZABELA SIPURZYŃSKA. Porady psychologiczne, psychoterapia, uzależnienia. Jarocin, ul. Estkowskiego 27, rejestracja tel. (62) 747-37-50, 506/372-620. Możliwość wizyt domowych. (2798B12)

CHIRURG STOMATOLOGICZNY lek. MACIEJ KULESZA, Pleszew - bezbolesne zabiegi stomatologiczne na b.wysokim poziomie i nagłe przypadki. Tel. 602/454-625. (5672P12)

towarzyskie 20-L ATKA i EMILIA zapraszają od poniedziałku do niedzieli. Tel. 518/543-148. (7232B12)

(4666P11)

KOMPLEKSOWE REMONTY MIESZKAŃ od A do Z. Wszystkie prace budowlane oraz wykończeniowe. KŁADZENIE papy termozgrzewalnej 7 zł/m2. AWARIE hydrauliczne i elektryczne. Szybko, tanio i solidnie. Tel. 790/721-917. (2092K11)

Posadzki agregatem zacierane mechanicznie. Tynki maszynowe. Tel. 511/505348.

(13J12)

MALOWANIE, TAPETOWANIE, K-G. Solidnie i tanio. Tel. 693/589-599. (166J12)

BLACHODACHÓWKA od 20,80 zł brutto/m2, DACHÓWKA od 19,40 zł brutto/m2, wszystko do dachów od A do Z; [email protected]. Tel. 602/220-907. (1394K12)

POKRYCIA DACHOWE, BLACHODACHÓWKA, DACHÓWKA: CERAMICZNA, BETONOWA, PAPY TERMOZGRZEWALNE, DOCIEPLANIE DACHÓW, PODBITKI DREWNIANE, DOCIEPLANIE BUDYNKÓW. Tel. 600/302-985. (1331J12)

(1661K12)

POSADZKI BETONOWE - maszynowo wykonywane w domach, blokach, biurach itp. Tel. 606/128-033.

(1592J12)

TYNKI, POSADZKI MASZYNOWE. KRÓTKIE TERMINY. Tel. 604/072-179, 693/459-435. (4295P12)

FIRMA BUDOWLANA przyjmie zlecenia na budowę domów jednorodzinnych i innych obiektów, tynkowanie, docieplanie oraz inne roboty budowlane i wykończeniowe. Tel. 510/623-651. (5447P12)

WYMIANA POKRYĆ DACHOWYCH, DEKARSTWO, ciesielstwo, papy termozgrzewalne. ADAPTACJA PODDASZY. Tel. 604/527-284. (6901B12)

ZŁOTA RĄCZKA - drobne remonty: układanie płytek, hydraulika, elektryka. Fachowo, solidnie i w przystępnej cenie. Tel. 693/067-660 (6341P12)

USŁUGI OGÓLNOBUDOWLANE wykończenia wnętrz, układanie płytek. Tel. 723/699-370 (6385P12)

DACH-DECKER INSTAL kompleksowe wykonawstwo dachów, oferuje usługi w zakrasie: ciesielstwa, dekarstwo-montaż wszystkich pokryć dachowych. Tel. 607/865-622. (6387P12)

MAL-MIR USŁUGI REMONTOWO-WYKOŃCZENIOWE, malowanie, tapetowanie, szpachlowanie, karton-gips, montaż paneli. Tel. 665/518-926, www.mal-mir.pl.

(6492P12)

(7520B12)

USŁUGI MINIKOPARKĄ, KOPARKĄ łańcuchową, OCZYSZCZALNIE przydomowe, przyłącza kanalizacyjne itp. Tel. 509/486-991. (7585B12)

ŁAZIENKI NA TWOJĄ MIARĘ!!! Remonty łazienek, układanie płytek. Tel. 500/293-033. (7745B12)

REMONTY DOMÓW I MIESZKAŃ od A do Z. Płytkarstwo 36 zł, tapetowanie - 9,50 zł, malowanie 8 zł/m2. Szybkie terminy!! Tel. 607/542-836.

(7822B12)

TYNKI MASZYNOWE, GIPSOWANIE, MALOWANIE, poddasza, karton-gips, ścianki działowe. Tel. 605/615-448. (7865B12)

usługi FINANSOWE Biuro rachunkowe, prowadzenie ksiąg rachunkowych, kompleksowa obsługa ZUS. Tel. 62 742-19-33, 607-855-025

NIE MOŻESZ ODZYSKAĆ WŁASNYCH PIENIĘDZY??? ZADZWOŃ tel 516/314706.

P.P.U.H. MAT-TAR zatrudni stolarzy i pracowników do przyuczenia. Tel. (62)74145-12, (62) 741-45-98.

”JAK NIE U NAS TO NIGDZIE”!!!Kredyty bankowe DLA FIRM I ROLNIKÓW bez zdolności, na oświadczenie, bez zabezpieczenia do 500.000 zł -WYSTARCZĄ 3 MIESIĄCE DZIAŁALNOŚCI! Także kredyty gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne dla osób fizycznych. Chwilówki bez BIK. Tel.798/975-384, 793/745 -331.

KIEROWCA MIĘDZYNARODOWY C+E, Praca PL-EU-PL. Tel. 501/466-337.

(7598B12)

(7855B12)

POZABANKOWE POŻYCZKI pod zastaw nieruchomości z oprocentowaniem już od 1,72 % bez BIK,KRD jak i bez zdolności kredytowej. Tel. 798-975-384. (7857B12)

różne TANIE PŁOTY I OGRODZENIA, GARAŻE BLASZANE od 1.500 zł, BLACHY TRAPEZOWE. Raty. Tel. (62)733-88-30, 607/680-103. (193B09)

Zespół Muzyczny ”AXEL” - wesela, karnawał. Tel. 600/734-235, www.axel-duo. cba.pl. (7222B12)

18-stki, wesela, imprezy okolicznościoCREDIT AGRICOLE - KREDYT GOwe, DJ NA KAŻDĄ OKAZJĘ. Tanio!! Tel. TÓWKOWY, Jarocin, ul. Św. Ducha 723/758-890, 507/939-039. (7229B12) 37 od 9.00-17.00, sob. 9.00p l e e i sz c KOMPUTER NIE DZIAŁA? Za13.00. Tel. (62)747-60-53, zy dzwoń. Profesjonalna naprawa 506/050-854. laptopów, drukarek, konsol, usługi (3B12) u klienta. www.serwislaptopow. KREDYTY DL A FIRM net.pl. Tel (62) 722-61-97. na start i nie tylko.... Tel. (2482K12) (62)747-61-05. Poszukuję gruntów słabych klas do (5B12) wieloletniej dzierżawy. Wysokie stawki. POŻYCZKI GOTÓWKOWE W 48H Tel. 606/506-508 ZADZWOŃ. Tel. 515/151-948. (5434P11)

(6363P12)

Kredyty bankowe gotówkowo - konsolidacyjne do 200.000 zł bez zabezpieczeń, okres kredytowania do 120 miesięcy. Kredyty hipoteczne. Kredyt na oświadczenie o dochodach do 20.000 zł. Tel. (65) 517-07-37, (65) 512-6110, 609/749-363 (3289G12)

UWAGA!!! Kredyty bankowe dla rolników na uproszczonych procedurach. Tel. (65) 517-07-37, (65) 512-61-10, 609/749-363 (3290G12)

Kredyty bankowe dla firm do 300.000 zł - bez zaświadczeń Urzędu Skarbowego i ZUS - do 20.000 zł na oświadczenie o dochodach. Decyzja do 15 minut. Kredyty samochodowe na podstawie oświadczenia o dochodach. Tel. (65) 517-07-37, (65) 512-61-10, 609/749-363 (3291G12)

ALE SZYBKA GOTÓWKA - nawet 5.000 zł na Święta! Proste zasady, bez zbędnych formalności. Provident: tel. 600/400-295, 7 dni w tygodniu 7:0021.00. (7498B12)

KREDYTY DLA FIRM www.brokerfinance.eu, 690/918-200 - firma powyżej 3 miesięcy do 30 tyś. zł - firma powyżej 6 miesięcy do 60 tyś.zł (2699J12)

(3155P12)

(1976K12)

Zatrudnię KIEROWCĘ kat.C z doświadczeniem na chłodnie z windą. Tel. 660/760400. (2526K12)

Farmy mleczne-dojenie mechaniczne i świniarnia (Holandia). Znajomość języka i doświadczenie - wymagane. pon-pt. 9-16. Tel. 535/244-244 lub 790/202-829. (6430P12)

Zostań konsultantką AVON-u. Zarabiaj do 40%, prezenty. Wyślij sms AVON. Tel. 501/662-906.

(6484P12)

a.pl ew

HYDRAULIK - USŁUGI Wodno-Kanalizacyjne i Centralne Ogrzewanie. Fachowa obsługa i profesjonalne doradztwo. Tel. 507/796-387.

SPRZEDAŻ I UKŁADANIE KOSTKI BRUKOWEJ, układanie granitu, ogrodzenia klinkierowe, odwodnienia terenu, prace ziemne. Usługi koparko-ładowarką. Tel. 601/901-710.

www .

BLACHARSTWO - DEKARSTWO, wszystkie pokrycia dachowe, renowacje dachów - usługi wykonujemy z własnego oraz z powierzonego materiału. www.dachy-pleszew.weebly.com Tel. 604/220487.

(1783R12)

ZESPÓŁ MUZYCZNY na każdą okazję! Gramy wesela, wieczorki, zabawy, festyny, 18-tki. Wynajmujemy nagłośnienie i oświetlenie. Tel. 721/100-279, www.max-well.net.pl (7821B12)

Sprzedam frezarkę dolnowrzecionową. Tel. 538/622-965

(3457G12)

DJ VALDI na każdą okazję. Profesjonalny sprzęt. Zabawa w miłym nastroju!!! Tel. 508/692-390. (7848B12)

Jednoosobowy ZESPÓŁ MUZYCZNY, 18stki, wesela, wieczorki. Tel. 695/620-027. (2706K12)

UWAGA! ADWOKAT JANUSZ PAWELCZYK informuje że siedziba Kancelarii w Pleszewie przy ul. Sienkiewicza 35 została przeniesiona na Plac Kościelny nr 1 w Pleszewie - gdzie siedzibę ma Prokuratura Rejonowa. Dla ustalenia indywidualnego spotkania kontakt tel. 605/077-239 . (7874B12)

praca

Szukam koleżanki do współpracy w prywatnym mieszkaniu w centrum Wrześni. Wysokie zarobki!!!! Zakwaterowanie, nie jest to agencja, ani klub - to mieszkanie. Zainteresowane Panie 18-40lat chcące zarobić duże pieniądze i nie bojące sie wyzwania prosze o kontakt. Tel. 691/665-043. (6631P12)

Zatrudnię mężczyzn do prac porządkowych na zewnątrz, II stopien niepełnosprawności, pół etatu. Tel. (61)822-03-95.

(6638P12)

Firma przyjmie spawacza kotłów C.O. Tel. 603/773-591.

(6654P12)

Przyjmę do pracy zbrojarzy i cieśli, praca w delegacji. Tel. 602/617-094.

(6704P12)

PRACA W ANGLII - DOCIEPLENIA. Tel. 533/329-400.

(7812B12)

Praca dla rzeźników. Tel. 605/693-357

(3450G12)

Zatrudnię spawacza bez nałogów. Tel. 662/742-561 (6745P12)

Firma zatrudni ŚLUSARZA-SPAWACZA; TOKARZA, możliwość zakwaterowania. Zadzwoń! Tel. 607/925-357.

(2698K12)

Przyjmę do pracy mężczyzn w ogrodnictwie. Wiek do 35 lat. Pleszew. Tel. 602/124546 dzwonić po 18.00. (6765P12)

22 latka i 27 latka dyskretnie zapraszają. Tel. 510/585-628, www.kabrob. republika.pl. Czynne cały tydzień od 10.oo do 24.oo. (2586K12)

PIĘKNA BLONDYNKA 32-lata. Tel. 662/917-861.

(7688B12)

ŁADNA 19 i 20-latka CZARNULKA i BLONDYNA ZAPROSZĄ DO SIEBIE lub dojadą. Tel. 514/513-536. (2700K12)

ŁADNA 30-latka ZAPROSI DO SIEBIE lub dojedzie. Dominacja. Tel. 789/131-079.

(2701K12)

32-latka BLONDYNA, duży biust zaprosi do siebie lub dojedzie - dominacja. Tel. 516/501-431. (2702K12)

ŁADNA 26-latka ZAPROSI DO SIEBIE lub dojedzie, dwie godziny, 3 gratis. Dominacja. Tel. 665/377-158.

(2703K12)

JULKA Pleszew. Tel. 515/629-956.

(6753P12)

EDYTA Pleszew. Tel. 690/814-073. (6761P12)

ANIA Pleszew. Tel. 721/679-744. (6762P12)

zwierzęta NIEMIECKIE KARMY dla Psa i Kota! Jarocin, ul. Moniuszki 14 (tel. 506/106-917), Witaszyczki 11 (tel. 514/101-768), info na www.agroemilka.pl. (7369B12)

Sprzedam RODOWODOWE O W C Z A R K I N I E M I E C K I E , u r. 19.08.2012r. Szczenięta są odrobaczone, zaszczepione, gotowe do odbioru. Posiadają metryki urodzenia FCI, cena 1.200zł. Tel. 888/496-949. (2796J12)

Polecam szczeniaki boksera i owczarka niemieckiego z hodowli OSPR KENNELCLUB. Tel. 661/533365 (3461G12)

Sprzedam yorki szczeniaki z hodowli Bak-Free. Tel. 691/709-196 (3468G12)

Szukam pracy jako KIEROWCA. Prawo jazdy Kat. B, C, B - E, C - E, ADR, karta kierowcy, świadectwo kwalifikacji, ważne badania. Tel. 880/940-380.

Sprzedam KUCA - OGIERKA. Tel. 663/823-427.

KIEROWCA B,C,E,T z praktyką po UE podejmie pracę po kraju na solówkę lub busa (Pleszew). Tel. 696/979-695

ODDAM DARMO

(2712K12)

(6769P12)

lekarskie

(7871B12)

zwierzęta

Oddam SZCZENIAKI COCKER SPANIELA za zwrot kosztów utrzymania. Tel. 502/695-665. (7823B12)

Oddam SZCZENIĘTA YORKI za koszty utrzymania. Tel. 507/756-005.

PRYWATNY GABINET PSYCHIATRYCZNY lek. med. Paweł Jerzycki. Jarocin, rejestracja w godz. od 9.00-15.30 tel. (62)50522-40.

(7827B12)

Oddam darmo suczkę berneńską, szczenięta labradory za zwrot kosztów utrzymania. Tel. 781/571-632

(3462G12)

(225B09)

ZWROT PODATKU Z PRACY, RODZINNE - Niemcy, Anglia, Irlandia, Holandia, Dania, Belgia, Norwegia, Austria, Europa. Tel. 71 385-20-18, 601/759797. (711P12)

GABINET REHABILITACYJNY mgr Agnieszka Lison-Sorek, tel. 506/909264; Dorota Cybok, tel. 510/337-060. Rehabilitacja ruchowa, masaż leczniczy, fizykoterapia, taśmy kinesio-taping, laser, ultradźwięki. Jarocin, ul. Os. S. Niedbały 20. (485B09)

nauka Nauka włoskiego - tanio. Tel. 504/584-971. (6501P12)

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

KRZYŻÓWKA ŚWIĄTECZNA Hasło, które utworzą litery z pól od 1 do 53 oznaczonych w prawym dolnym rogu, prosimy przesłać lub dostarczyć wraz z kuponem, na kartkach pocztowych, do biura ogłoszeń „Życia Pleszewa”, Pleszew, ul. Kaliska 24 do dnia 4 stycznia 2012 r. Spośród prawidłowych rozwiązań rozlosujemy nagrody pieniężne: 100 zł, 50

zł i 30 zł.  KUPON

26

krzyżówka świąteczna

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

ŻYCIE PLESZEWA

27

ODESZLI OD NAS JANINA JÓŹWIN l. 70 (Zielona Łąka) JAN PRZYBYLSKI l. 58 (Wronów) REGINA RYBA l. 71 (Pleszew)

EMILIA SOBCZAK l. 79 (Brzezie) MARIA POTRAWIAK l. 81 (Pleszew) JERZY MAZUREK l. 71 (Pleszew)

MARIA SEIDEL l. 82 (Pieruchy) CZESŁAWA BORKOWSKA l. 83 (Pleszew) ZOFIA LIS l. 90 (Pleszew)

MARIA KRUSZYK l. 76 (Ligota) JÓZEF DOBROWOLSKI l. 79 (Janków Trzeci) MARIAN FILIPIAK l. 86 (Szypłów)

EUGENIA ŁUCZAK l. 66 (Józefów) STEFAN ANDRZEJEWSKI l. 65 (Żbiki) Rodzinom zmarłych składamy wyrazy współczucia

ZATRZYMAJ SIĘ

PLESZEW

Przy wigilijnym stole Słowo „wigilia” pochodzi z łaciny. Oznacza czuwanie, straż nocną. Chrześcijańskie wigilie wywodzą się z żydowskiego „dnia przygotowania”, który poprzedza szabat i najważniejsze święta. To właśnie już wieczorem poprzedniego dnia rozpoczynano poszczególne uroczystości. Zwyczaj ten przejął Kościół Katolicki, jednak ta najważniejsza wigilia kojarzona jest właśnie

z Bożym Narodzeniem. Najważniejszym momentem tego dnia jest uroczysta kolacja, poprzedzona wspólną modlitwą, odczytaniem fragmentu Pisma Świętego opisującego narodzenie Jezusa i łamaniem się opłatkiem. Zgodnie ze zwyczajem, do stołu należy siadać według wieku – od najstarszego – aby także w takiej kolejności odchodzić z tego świata. Należy spróbować każdej potrawy, co ma

zapewnić pomyślność. Przez cały dzień obowiązuje zasada: jaka Wigilia – taki będzie następny rok. Dlatego powinniśmy być uśmiechnięci, unikać sporów i  kłótni, utrzymać porządek w  domu, odnosić się do swoich bliskich z  życzliwością i  szacunkiem. Wszystkie tradycje kultywowane w tym czasie mają bardzo bogatą symbolikę.

Choinka

Opłatek

OGŁ OS ZE NIA

(pg)

OG ŁOS ZE NIA

Do polskich domów trafiła z  Niemiec w  XIX wieku. Jej wiecznie zielone gałązki symbolizują rajskie drzewo – świadka grzechu Adama i Ewy, podobnie jak wieszane na niej ozdoby: jabłka – dziś zastąpione bombkami i łańcuchy, przypominające wijącego się po drzewie węża. Z kolei światełka są znakiem nowonarodzonego Jezusa – który pokonuje ciemność i  niszczy zło. Choinka jest także zapowiedzią drzewa, na którym umarł Chrystus. Zanim zwyczaj choinki trafił do Polski, w Wigilię w domach przystrajano „jodełkę”, czyli czubek sosny lub świerku zawieszony pod sufitem. Ciekawostką jest to, że np. we Włoszech choinki na święta ubiera się dopiero od kilkunastu lat, głównie dzięki Janowi Pawłowi II, z  którego polecenia zaczęto w  1982 r. ustawiać choinkę na Placu św. Piotra.

Wieczerzę rozpoczynamy od dzielenia się opłatkiem. Zwyczaj ten jest znany tylko w Polsce. Tradycja ta nawiązuje m.in. do chleba, który pierwsi chrześcijanie przynosili na eucharystię, a  potem rozdzielali potrzebującym. Część chleba zabierano do domów i  dzielono się nim z  tymi, którzy na spotkanie wspólnoty nie mogli przyjść. W  ten sposób wyrażano łączność wspólnoty z nimi. Był to znak wzajemnej miłości i pamięci. Opłatek pieczony jest tak samo, jak hostia używana w czasie mszy św. Łamanie się opłatkiem nawiązuje więc także do eucharystii.

Pierwsza gwiazdka Na pamiątkę gwiazdy, która zaprowadziła Trzech Króli do Betlejem, wieczerzę wigilijną rozpoczyna się dopiero po pojawieniu na niebie pierwszej gwiazdy.

Siano pod obrusem Dawniej w Wigilię sianem wyściełano całe podłogi w domach i kościołach. Dziś ze zwyczaju tego pozostała wiązka siana pod obrusem na świątecznym stole. Przypomina ona o ubóstwie Świętej Rodziny i tym, że Jezus po narodzinach złożony został w żłobie.

Puste miejsce

Wolne miejsce przy wigilijnym stole ma bardzo bogatą symbolikę. Po pierwsze nawiązuje do zaduszkowego charakteru tego wieczoru – czasu jedności z tymi, którzy już odeszli. Przywodzi na myśl także tych członków rodziny, którzy są gdzieś daleko i nie mogą razem z najbliższymi zasiąść do wieczerzy. W końcu zapewnia także o naszej gotowości przyjęcia i ugoszczenia niespodziewanego gościa, zgodnie z twierdzeniem, że tego wieczoru nikt nie powinien być sam.

NE KR OLOG

Wszystkim naszym drogim Krewnym, Sąsiadom, Znajomym i Delegacjom, serdeczne podziękowania za udział w pogrzebie

Szopka Za pierwszego twórcę szopki bożonarodzeniowej uważa się św. Franciszka, który w  1223 roku miał urządzić ją w  skalnej grocie w  pobliżu miejscowości Greccio we Włoszech. Zwyczaj ten szybko rozprzestrzenił się na całą Europę, a potem świat. We Włoszech to właśnie szopka, a nie jak w innych krajach choinka, jest symbolem Bożego Narodzenia. Co roku ustawiana jest w każdym domu, a także na miejskich placach, w szkołach, szpitalach itd.

ś. † p.

EUGENII ŁUCZAK składają: mąż, syn, synowa i wnuczki

28

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

ZASADY GŁOSOWANIA SMS-OWEGO Przy nazwiskach kandydatów znajdują się odpowiednio przyporządkowane kody (np. zp.sport.1). Głosujemy na jednego kandydata. W przypadku wpisania w treści sms większej ilości kodów głos zaliczony zostanie na konto pierwszego z wymienionych kandydatów. Bez znaczenia jest wielkość wpisywanych liter. Oto schemat prawidłowo wypełnionej wiadomości tekstowej: zp.sport.36 Oznacza to, że sportowiec oznaczony numerem 38 otrzyma punkt. Prawidłowo

PLEBISCYT SPORTOWY

wypełnioną wiadomość należy wysłać pod numer 71051 (1,23 z VAT)

ZASADY GŁOSOWANIA NA KUPONACH Głos będzie ważny, jeżeli pojawi się na nim nazwisko sportowca z opublikowanej listy kandydatów. Kuponów nie można kserować, ani dokonywać na nich skreśleń, czy też używać korektora. Wypełnione kupony prosimy dostarczać osobiście lub listownie do redakcji „Życia Pleszewa”, ul. Kaliska 24.

X V P L E B I S C Y T „ Ż Y C I A P L E S Z E W A” N A N A J P O P U L A R N I E J S Z E G O S P O R T O W C A Z I E M I P L E S Z E W S K I E J

Najpopularniejsi z najlepszych w 2012 roku 

mogą swoich faworytów w  formule „open”. Inne zadanie czeka kapitułę, która - analizując osiągnięcia - wybierze najlepszych sportowców w dwóch kategoriach: „sportowcy ze szkół podstawowych i gimnazjum” oraz „juniorzy i seniorzy”. Plebiscyt zakończy się w lutym (dokładna data podana zostanie w terminie późniejszym), a wyniki tradycyjnie ogłoszone zostaną podczas Gali Pleszewskiego Sportu. W poprzednich dwóch edycjach miano najpopularniejszych sportowców przypadło Basi

Sadowskiej i Filipowi Vogt (karate), a  najlepszymi okazali się koszykarz Sławomir Nowak i szachistka Asia Dixa - 2010 rok oraz Maciej Drążewski (karate) i Bartosz Łyskawka (lekka atletyka) – 2011 rok. Kto zwycięży tym razem? Pierwszą triumfatorką była 14 lat temu kręglarka Ewa Świątek. Czy w jej ślady podąży Anna Szymoniak, brązowa medalistka Kręglarskich Mistrzostw Świata U’23? A może Tomasz Sołtysiak, tegoroczny wicemistrz Polski seniorów w karate WKF, nawiąże do plebiscytowych

tradycji swojego starszego brata Bartłomieja? Jerzy Gogołkiewicz, strzelec Gilzy LOK Pleszew jest z kolei jedynym sportowcem, który kandydował we wszystkich edycjach naszej sportowej zabawy. Ciekawie powinno być też w grupie uczniowskiej. Szansy nie odbierajmy nikomu, a już samą nominację potraktujmy jako sukces. Poniżej prezentujemy alfabetyczną listę kandydatów. Nazwiska sportowców w poszczególnych kategoriach wiekowych zaznaczyliśmy innymi kolorami. (ph)

Imię i nazwisko kandydata:

Imię, nazwisko, telefon osoby zgłaszającej*:



Trzydziestu sportowców nominowanych zostało do Plebiscytu na Najpopularniejszego Sportowca Ziemi Pleszewskiej w 2012 roku. Kandydatury konsultowane były z trenerami i działaczami sportowymi poszczególnych dyscyplin, a wszyscy kandydaci musieli spełnić dwa podstawowe kryteria: reprezentować przez cały rok kluby z pleszewskiego powiatu i legitymować się osiągnięciami, wyróżniającymi ich w poszczególnych dyscyplinach. Czytelnicy za pomocą sms, jak i tradycyjnych kuponów wybierać

PLEBISCYT NA NAJPOPULARNIEJSZEGO SPORTOWCA ZIEMI PLESZEWSKIEJ 2012 ROKU

* Podając dane wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych na kuponie zgodnie z ustawą z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych. (Dz. U. z 2002 r. nr 101, poz.926 ze zm.)

ALFABETYCZNA LISTA KANDYDATÓW NA NAJPOPULARNIEJSZEGO SPORTOWCA 2012 ROKU: BARANOWSKI RAFAŁ

BARTOSZEK DAWID

PIŁKA NOŻNA

Jest kapitanem drużyny piłkarskiej UKS Żaki Taczanów, która lideruje kaliskiej A-klasie. Zespół ma spore szanse na awans do kaliskiej klasy okręgowej, a Rafał Baranowski , jako rozgrywający i piłkarz świetnie wyszkolony technicznie, odnotowuje sporo asyst. Jest wzorem dla młodszych piłkarzy.

zp.sport.1

BIJAK DARIUSZ

DRĄŻEWSKI MACIEJ KARATE

Drużyna UKS-u Żaki Taczanów kolejny już sezon występuje w rozgrywkach III ligi Polskiego Związku Tenisa Stołowego. Paweł Cisowski, student AWF, jest wyróżniającym się zawodnikiem , zdobywającym sporą ilość punktów.

zp.sport.5

GOGOŁKIEWICZ JERZY

Trzeci karateka w rankingu PZK juniorów -61 kg. W 2012 roku był m.in. pierwszy w Grand Prix Polski Karate WKF w Łodzi, w Międzynarodowym Grand Prix Bielska-Białej i Międzynarodowym Turnieju Karate WKF w Prudniku.

zp.sport.6

GRABOWSKI KAROL

STRZELECTWO

HADRZYŃSKI PATRYK

TAEKWONDO

W 2012 roku znów okazał się najlepszym strzelcem Leszczyńskiego Okręgowego Związku Strzelectwa, triumfując w konkurencji karabinu dowolnego. W drodze po triumf zwyciężył w 9 zawodach. W mistrzostwach LOZS był ponadto pierwszy, a w mistrzostwach Południowej Wielkopolski – drugi.

LEKKOATLETYKA

Jest jedynym sportowcem z pleszewskiego powiatu, który wystąpił indywidualnie w finałach Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Sportach Letnich. Zdobył tam brązowy medal, warty 5 punktów w rankingu Polskiej Federacji Sportu Młodzieżowego.

zp.sport.8

KACZMAREK NICOLA

Najlepszy aktualnie lekkoatleta w powiecie w gronie juniorów. Zawodnik LKS-u OSiR Pleszew podczas Mistrzostw Wielkopolski Juniorów zdobył „złoto” w pchnięciu kulą oraz „brąz” w rzucie dyskiem.

zp.sport.9

KASPRZAK KLAUDIA

TAEKWONDO

zp.sport.10

zp.sport.3

TENIS STOŁOWY

W roku 2012 drużyna LKS-u Gołuchów wywalczyła historyczny awans do III ligi Polskiego Związku Tenisa Stołowego. Spora w tym zasługa Dariusza Bijaka, lidera zespołu, zdobywającego najwięcej punktów. Dobry kolega i wzór pracowitości na treningach.

W Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików zdobyła 5 punktów, zwyciężając w kyorugi i zajmując drugą lokatę w dwuboju technicznym. W IV Technicznych Mistrzostwach Polski wywalczyła w gronie młodziczek „złoto”. W Berlin Open 2012 zdobyła „brąz”, a w Praga Open – „złoto”. Najlepsza zawodniczka Ligi Taekwondo Wesołek.

Odmłodzona drużyna Stali Pleszew nieźle sobie radzi w rozgrywkach kaliskiej klasy okręgowej. Krystian Benuszak decyduje o sile ofensywnej drużyny. W 13 meczach trwającego sezonu uzyskał aż 15 goli.

CISOWSKI PAWEŁ

TENIS STOŁOWY

zp.sport.7

PIŁKA NOŻNA

W Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików w Taekwondo Olimpijskim zdobył dwa srebrne medale, uzyskując 4 punkty w rankingu PFSM. W IV Technicznych Mistrzostwach Polski wywalczył w gronie młodzików „brąz”. Trzeci był też w międzynarodowych zawodach Praga Open.

zp.sport.2

zp.sport.4

BENUSZAK KRYSTIAN

TAEKWONDO

LEWANDOWSKA JOANNA

LEKKOATLETYKA

zp.sport.11

Uczennica z Gimnazjum w Dobrzycy jest jedyną sportsmenką z pleszewskiego powiatu, która w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików punktowała w dwóch odrębnych startach. Była piąta w biegach przełajowych i siódma na 1000 metrów. W Mistrzostwach Powiatów Wielkopolski zwyciężyła na 1000m.

SIATKÓWKA

Siatkarki PSPS Libero Domer Pleszew zajęły w sezonie 2011/2012 pierwsze miejsce w serii B III ligi kobiet i są też liderkami w nowym sezonie. Joanna Lewandowska jest wyróżniającą się zawodniczką drużyny, zdobywającą sporo punktów w ataku i z zagrywki.

zp.sport.12

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

Sylwetki kandydatów, regulamin, galeria oraz zasady naszego plebiscytu na specjalnie przygotowanej stronie intenetowej:

XVI Halowy Turniej Piłki Nożnej „Ferie z Życiem”

zp.sport.14

zp.sport.18

SOŁTYSIAK TOMASZ KARATE

PIŁKA NOŻNA

Zdobyła najwięcej, bo aż 4 punkty w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików, triumfując w kumite i zdobywając brąz w kata. Sukcesy osiągała też w innych zawodach, m.in. zwyciężyła w Mistrzostwach Polski PFKS Młodziczek, a w Banzai Cup Open w Berlinie była druga.

Największym jego osiągnięciem jest srebrny medal Mistrzostw Polski Seniorów w Karate WKF. Zwyciężał też w Międzynarodowym Turnieju Karate WKF w Prudniku, czy też w Pucharze Polski Karate WKF w Tczewie, a w Banzai Cup Open w Berlinie był trzeci. Drugi w rankingu PZK seniorów +84 kg.

W 2012 roku LKS Gołuchów po raz drugi z rzędu awansował do finału Okręgowego Pucharu Polski i jako jedyny zespół w powiecie nieprzerwanie od 15 lat występuje w IV lidze. Dariusz Smoliński jest kapitanem zespołu i ostoją defensywy, świetnie egzekwującym rzuty wolne.

zp.sport.21

zp.sport.20

SPYCHAJ PRZEMYSŁAW

STEPHAN BARTOSZ

KRĘGLARSTWO

STEPHAN JOANNA

TAEKWONDO

Wyróżniający się zawodnik I-ligowego Platana/Utech Pleszew – najlepszego zespołu grupy B. W Indywidualnych Mistrzostwach Polski w Grze do Pełnych wywalczył „srebro”, a w Mistrzostwach Polski Par w Grze do Pełnych zajął wraz z Adamem Kołaskim trzecie miejsce.

TAEKWONDO

W Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików w Taekwondo Olimpijskim triumfował w poomse i dwuboju technicznym, zdobywając maksymalną liczbę 6 punktów. Był 4. wśród młodzików w IV Technicznych Mistrzostwach Polski i pierwszy w Berlin Open oraz Praga Open. Drugi w Lidze Taekwondo.

zp.sport.23

SZKUDLAREK JAN

Zawodniczka UKS TKD Holdicom zdobyła w rankingu Polskiej Federacji Sportu Młodzieżowego trzy punkty, zajmując piąte miejsce w Mistrzostwach Polski Juniorek w Taekwondo Olimpijskim. W międzynarodowych zawodach Berlin Open i Praga Open wywalczyła „srebro”.

zp.sport.24

SZYMONIAK ANNA

KARATE

WASILEWSKI SZYMON

KRĘGLARSTWO

KRĘGLARSTWO

W rankingu Polskiej Federacji Sportu Młodzieżowego zdobyła najwięcej, bo aż 14 punktów. Największym jej tegorocznym sukcesem jest brązowy medal w tandemie podczas Mistrzostw Świata U’23 w Kręglarstwie Klasycznym. W Mistrzostwach Polski Seniorek była dziewiąta, a druga w Pucharze PZK Juniorek.

zp.sport.26

WOJCIECHOWSKI ADAM

zp.sport.27

VOGT FILIP

PIŁKA NOZNA

KARATE

Podczas Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych w Karate WKF wywalczył brązowy medal, zdobywając w rankingu PFSM 4 punkty. Zajmuje trzecie miejsce w rankingu PZK młodzików -45 kg. Zwyciężył m.in. w Central Europ Open, Pucharze Polski Karate WKF w Tczewie i  Championship Champion Cup w Łodzi.

zp.sport.29

W Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików był szósty indywidualnie i czwarty w tandemie, zdobywając w rankingu PFSM 1,5 pkt. Był szósty w Ogólnopolskim Turnieju o Puchar Wronek. Jako biegacz zdobył wraz z kolegami 11. miejsce w XIV „Gimnazjadzie” w Sztafetowych Biegach Przełajowych

VOGT KACPER

KARATE

Drużyna Czarnych Dobrzyca z powodzeniem występuje w rozgrywkach kaliskiej klasy okręgowej. Adam Wojciechowski jest podstawowym zawodnikiem drużyny, potrafiącym z powodzeniem zagrać w obronie i pomocy. Wzór pod względem waleczności i zaangażowania w meczach i na treningach.

zp.sport.28

PIŁKA NOŻNA

Wyróżniający się piłkarz, który w sezonie 2011/2012 zdobył dla trampkarzy Stali aż 37 goli. W tym sezonie dla zespołu trampkarzy strzelił 9 bramek, a dla ekipy juniorów młodszych – trzy. Jest też dobrym biegaczem – zdobył m.in. „brąz” na 600m w Mistrzostwach Powiatów Wielkopolski w LA.

SMOLIŃSKI DARIUSZ

KARATE

W Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików był drugi w kumite, zdobywając w rankingu PFSM dwa punkty. Jest liderem rankingu PZK młodzików w kat. +50 kg. Zwyciężał w Mistrzostwach Polski PFKS młodzików, w Pucharze Polski Karate WKF i Grand Prix Polski Karate WKF, a także International Banzai-Cup Open w Berlinie.

SIUDA MATEUSZ

Z powodzeniem gra w zespole kadetów Open Basket, zdobywając większość punktów. W 2012 roku występował w reprezentacji Wielkopolski kadetów i wraz z  nią zdobył złoty medal Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, będąc podstawowym zawodnikiem i uzyskując w 8 grach 96 punktów.

SADOWSKA BARBARA

zp.sport.25

zp.sport.15

zp.sport.17

zp.sport.22

BIEGI DŁUGODYSTANSOWE

KOSZYKÓWKA

Uczennica Gimnazjum w Gołuchowie rewelacyjnie spisała się w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików w Lekkoatletyce, zdobywając z rekordem życiowym srebrny medal w rzucie dyskiem. Była też piąta w pchnięciu kulą i tym samym wywalczyła w rankingu PFSM trzy punkty.

(ph)

Reprezentuje barwy Truchtacza Dobrzyca. Już dawno zaliczył „Koronę Maratonów Polskich”, a do zamknięcia „korony” po raz drugi brakuje mu tylko maratonu w Warszawie. W 2012 ustanowił podczas Poznań Maraton nieoficjalny rekord powiatu (2:52:43).

RYŻEK SZYMON

LEKKOATLETYKA

Hain (sms: 694157616; e-mail: p.hain@zycie-pleszewa. pl) w terminie do dnia 2 stycznia 2013r. Nazajutrz planowane jest losowanie turniejowych grup. Organizatorami przedsięwzięcia są „Życie Pleszewa” i Sport Pleszew Sp. z o.o.

PAWŁOWSKI TOMASZ

W Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików był siódmy indywidualnie i czwarty w tandemie, zdobywając w rankingu PFSM 1,5 pkt. Zajął też 7. miejsce w Ogólnopolskim Turnieju o Puchar Wronek i 8. Turnieju Młodzieżowym „Wielkopolska zaprasza” i 5. w ogólnopolskich zawodach w Lesznie.

PIETRZAK MAŁGORZATA

zp.sport.19

dzonych w 2000 roku oraz młodszych. Tydzień później, w dniach 22-23 stycznia, w  podobnym turnieju rywalizować będą w sali ZST przy ul. Zielonej gimnazjaliści (uczniowie, ur. w 1997 roku oraz młodsi), którzy powalczą o Puchar Starosty Pleszewskiego. Początek zawodów każdego dnia o godzinie 9:00. Zgłoszenia przyjmuje Piotr

KRĘGLARSTWO

TENIS STOŁOWY

zp.sport.16

Trwa nabór do XVI Halowego Turnieju Piłki Nożnej „Ferie z Życiem”. Zawody w kategorii szkół podstawowych odbędą się w dniach 15-16 stycznia w sali sportowej ZSP nr 1 w Pleszewie, a stawką będzie Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Pleszew. Prawo startu mają szkolne reprezentacje, złożone z uczniów, uro-

MIELOSZYK PIOTR

MAZUREK KATARZYNA

zp.sport.13

29

PIŁKA HALOWA

plebiscyt.zycie-pleszewa.pl Reprezentantka Chrobrego Gizałki jest najwyżej klasyfikowaną powiatową tenisistką w rankingu WZTS. W turniejach rankingowych tego sezonu była piąta i szósta. W wojewódzkich eliminacjach Mini Olimpic Games zajęła piątą pozycję. Wraz z Dominiką Kubiak była trzecia w Drużynowych Mistrzostwach Wielkopolski UKS młodziczek.

ŻYCIE PLESZEWA

Jest liderem rankingu PZK w kategorii żaków -40 kg. Triumfował w 11 zawodach, m.in. w Grand Prix Polski i Championship Champion Cup w Łodzi, Międzynarodowym Turnieju Karate WKF w Prudniku, Pucharze Polski w Tczewie, czy też Banzai Cup Open w Berlinie.

zp.sport.30 - kolorem niebieskim oznaczyliśmy sportowców w kategorii „szkoły podstawowe i gimnazja”

- kolorem zielonym oznaczyliśmy sportowców w kategorii „szkoły ponadgimnazjalne i dorośli”

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

Taekwondo

Reprezentanci UKS Taekwondo Pleszew, Dawid Bartoszek i Bartosz Stephan, pomyślnie zdali egzaminy mistrzowskie. Do chwili ukończenia 15 lat nosić będą młodzieżowe pasy czerwono-czarne (1 poon), później z urzędu nadane zostaną im pasy czarne. Egzamin przeprowadzony został 13 grudnia w Kórniku.

SPORT

(ph)

S I AT K Ó W K A

Finał Ligi Taekwondo Wesołek, przeprowadzony 8 grudnia w Śremie, ukoronował cykl turniejów, w których wzięło udział ogółem 352 adeptów taekwondo z  24 klubów i  sekcji. Młodzież rywalizowała w dwóch konkurencjach sprawnościowych (kopanie na czas w ciągu 10 sekund oraz kopanie na wysokość), poomse (układy formalne) i  kyorugi (walka sportowa). Wyniki czterech startów zostały zsumowane, a  uczestników sklasyfikowano w trzech odrębnych kategoriach

(ph)

1 3

SIATKARZ JAROCIN LIBERO DOMER SKŁAD

PSPS Libero Domer Pleszew: Joanna Lewandowska (kapitan), Daria Kałużna, Natalia Durska, Martyna Kunert, Martyna Świderska, Karolina Chwalińska oraz Hanna Szydłowska (libero), Joannna Morawska SETY 25:22, 28:30, 17:25, 23:25 III LIGA SIATKÓWKI - SERIA B:

wiekowych. Udanym finiszem popisała się reprezentantka UKS-u TKD Holdicom Pleszew, Nicola Kaczmarek, która w Śremie wywalczyła dwa złote i dwa srebrne medale. W  rezultacie z dorobkiem 78 punktów zajęła pierwsze miejsce w  gronie 125 młodzików. Drugą lokatę zajął Bartosz Stephan (75 punktów), a  czwartą – Dawid Bartoszek (72). Karol Grabowski zdobył wśród juniorów młodszych piąte miejsce pomimo absencji we wcześniejszych zawodach

w  Pleszewie. W  gronie dzieci (9-10 lat) najwyższą, dwunastą lokatę, wywalczył Igor Rybarczyk (TKD Gizałki), a najwyżej sklasyfikowanym pleszewianinem był Dominik Bandzwołek (17 lokata). Zespołowo UKS TKD Holdicom Pleszew zajął trzecią lokatę w konkurencjach sprawnościowych i poomse oraz czwartą w kyorugi. Sekcja TKD Gizałki została sklasyfikowana odpowiednio na ósmej i  jedenastej pozycji. (ph)

Najlepsi młodzicy Ligi Taekwondo 2012. Od lewej: Bartosz Stephan, Nicola Kaczmarek (oboje UKS TKD Holdicom) i Paulina Antoniak (Sfinks Rydzyna)

SIATKÓWKA

1:3 3:1 3:0

Mikołajkowy turniej w Białobłotach

20:6 18:8 15:7 13:14 10:17 9:17 3:21

Fot. UG Gizałki

19 17 14 8 7 6 1

(ph)

Finał Ligi Taekwondo Wesołek

Zawodniczki Libero udanie zainaugurowały rewanżową rundę spotkań o mistrzostwo serii B III ligi kobiet, pokonując w Jarocinie Siatkarza 3:1. Po raz pierwszy na pozycji libero zagrała Hanna Szydłowska, a Joanna Lewandowska zadebiutowała w roli kapitana.

7 7 6 7 7 7 7

Tomasz Sołtysiak zdobył dwa złote medale podczas Akademickiego Pucharu Polski, przeprowadzonego 15 grudnia w Swarzędzu. Reprezentant PKK Pleszew zwyciężył w finale kumite seniorów +84 kg Adriana Filipa (ŁKKS Łódź). W decydującym pojedynku kumite open pokonał z kolei Krzysztofa Waśko (Obornicki KK).

TAEKWONDO

W III lidze

Termin VIII – 15 grudnia 2012: Siatkarz Jarocin – Libero Pleszew KTPS Konin – Bazar Śrem Szamotulanin – Mosińska Jedynka Tabela: 1. Libero Domer Pleszew 2. KTPS Konin 3. UKS Pudliszki 4. Siatkarz Jarocin 5. Szamotulanin Szamotuły 6. Bazar Śrem 7. Mosińska Jedynka

Karate

Fot. Grzegorz Stephan

30

KRĘGLARSTWO

W I lidze

Trzecie miejsce zajęli kręglarze Platana/Utech w ostatnim turnieju grupy B I ligi w składach czteroosobowych. Pleszewski zespół uzyskał wynik 2047 punktów, a na ten rezultat zapracowało pięciu zawodników: Janusz Adamczak – 535, Sławomir Spychaj – 530, Mirosław Calak – 487, Jacek Wojcieszak – 248 i Jacek Klabiński – 247. Zwyciężyli reprezentanci Czarnej Kuli III Poznań. Zawody odbyły się 15 grudnia w Gostyniu. Platan/Utech awansował do drugiej fazy rozgrywek o miejsca 1-8. Jego rywalami w grupie E będą drużyny Zatoki Puck, Dębinek Gdańsk i SGLK Gostyń.

Uczestnicy Mikołajkowego Turnieju Piłki Siatkowej, rozegranego w Białobłotach

Cztery drużyny zagrały 8 grudnia w sali sportowej Zespołu Szkół w Białobłotach w  Mikołajkowym Turnieju Piłki Siatkowej o  Puchar Przewodniczącego Rady

Gminy Gizałki. Przewodniczący Roman Rojewski dokonał oficjalnego otwarcia zawodów, a później rozgorzała rywalizacja systemem „każdy z każdym” do dwóch

zwycięskich setów. Pierwsze miejsce zajęła drużyna z  Szymanowic, która wygrała komplet spotkań, nie tracąc nawet seta. Druga lokata przypadła siatkarzom

z Białobłot, trzecia – zawodnikom z  Gizałek, a  czwarta – reprezentantom Rudy Wieczyńskiej. Zwycięzcy otrzymali Puchar Przewodniczącego Rady Gminy Gi-

załki, który wraz z  Romanem Rojewskim wręczyła Ewa Marciniak, dyrektor Zespołu Szkół w Białobłotach.

(ph)

14 10 8 8

SZACHY

8258 8063 8087 8009

Mikołajkowe szachy w domu kultury

TENIS STOŁOWY

W III lidze Trzecioligowe derby pleszewskiego powiatu w tenisie stołowym przyniosły sukces Żaków, którzy pokonali w  Gołuchowie LKS 7:3. Punkty zdobyli: Marcin Grocholski (2,5), Mateusz Müller (2,5), Paweł Cisowski (1) i Robert Woźniak (1) oraz Piotr Jańczak (2,5) i Igor Kraszkiewicz (0,5). W  sesji przedpołudniowej gołuchowianie zwyciężyli 6:4 Tajfun II Ostrów Wlkp. (punkty: Piotr Jańczak - 2,5, Igor Kraszkiewicz - 1,5, Dariusz Bijak - 1,5 i Łukasz Lis - 0,5), a  taczanowianie ograli 8:2 Smecz Konin (punkty: Mateusz Müller - 2,5, Marcin Grocholski 2,5, Paweł Cisowski - 2,5 i Robert Woźniak - 0,5). (ph)

W piątek, 7 grudnia, rozegrano w Pleszewskim Domu Kultury Mikołajkowy Turniej Szachowy, w którym uczestniczyła młodzież ze szkół podstawowych i gimnazjów Miasta i Gminy Pleszew. W grupie uczennic z „podstawówek” zwyciężyła Joanna Dixa (SP 2 Pleszew), wyprzedzając Wiktorię Galbierską (SP 3 Pleszew) i Dominikę Henglewicz (SP 2 Pleszew). W grupie chłopców pierwsze miejsce przypadło Dorianowi Grali (SP 3 Pleszew), a dwie kolejne lokaty zajęli Miłosz Matłoka i Filip Matłoka (SP 2 Pleszew). Wśród gimnazjalistek najlepszą okazała się Oliwia Janczewska, drugie miejsce wywalczyła Klaudia Rogala (obie z „Dwójki”), a trzecie – Weronika Mann („Jedynka”). Michał Biadała wygrał, a Bartosz Biadała (obaj z „Dwójki” był drugi wśród gimnazjalistów. Trzecie miejsce zajął Paweł Kałużny z Taczanowa. Zawody zorganizowane zostały przez ZSP nr 2 w Pleszewie. Sędziowały Miranda Bierła-Kilian i Dorota Gorzaniak. (ph)

Fot. Dorota Gorzaniak

Tabela grupy B: 1. Platan/Utech Pleszew 2. SGLK Gostyń 3. Czarna Kula III Poznań 4. Dziewiątka Amica II Wronki

Uczestnicy Mikołajkowego Turnieju Szachowego

(ph)

OGŁOSZENIA

www.zycie-pleszewa.pl

51 (797) 21 grudnia 2012

ŻYCIE PLESZEWA

31

DIETETYK KoĀmin Wlkp. Ponad 8 lat doĞZiadczeĔ - Odchudzanie - Badanie VNáadu ciaáa - Edukacja, szkolenia Rejestracja: pn-sb. godz. 16.00-22.00

Tel. 798-85-98-96 Gabinet Stomatologiczny OHNGHQW(ZHOLQD3LVDUVND0LHFLľVND

ulica Jana III Sobieskiego 34, 63-300 Pleszew,

tel. 696-374-429 ‘SUHF\]\MQHOHF]HQLHNDQDïRZH]Xĝ\FLHP HQGRPHWUXķ5D\SH[ĵPLNURVLOQLNDHQGRGRQWU\F]QHJR QDU]ÚG]LNDQDïRZ\FKPDV]\QRZ\FKLMIKROSKOPU ‘ RGEXGRZD]ïDPDQ\FK]ÚEöZQDZNïDGDFK]ZïöNQDV]NODQHJR ‘XOWUDGěZLÚNRZHXVXZDQLHNDPLHQLDQD]ÚEQHJRSLDVNRZDQLH ‘ ODNRZDQLHĠXRU\]DFMDLZ\ELHODQLH]ÚEöZ ‘ ]QLHF]XOHQLHV\VWHPHPNRPSXWHURZ\P‘ QDSUDZDSURWH] ‘ XVXZDQLH]ÚEöZPOHF]Q\FKLVWDï\FK‘ 57*]ÚEöZ ‘ SURğODNW\NDSU]HFLZSUöFKQLFRZD‘ NRURQ\PRVW\SURWH]\ ‘ OHF]HQLHG]LHFLLGRURVï\FK‘ OHF]HQLHSDURGRQWR]\

Przyjęcia: wtorek, czwartek, piątek w godzinach: 15.00-21.00 Wizyty po wcześniejszej rejestracji telefonicznej lub w gabinecie.

PLESZEW, ul. Wyspiańskiego 8, wtorki, godz. 19.00 - 20.00 (Centrum usług Medycznych obok Urzędu Pracy) OSTRÓW WLKP., ul. Sienkiewicza 4 (”Medyk” obok PKP) poniedziałki od godz. 17.00, czwartki godz. 19.00 - 20.30 JAROCIN, ul. Wrocławska 92B (wejście od strony os. Konstytucji 3-go Maja), wtorki, godz. 17.00 - 18.00 JAROCIN, ul. Sienkiewicz 14 (obok dworca PKP i PKS) piątki, godz. 19.00 - 20.30 KOŹMIN WLKP., ul. Zamkowa 2, wtorki godz. 15.00 - 16.00 KROTOSZYN, ul. Mickiewicza 2a, (w pobliżu szpitala powiatowego, obok apteki Eskulap), czwartki, godz. 16.00 - 18.00

Leczenie: trądziku, łuszczycy, grzybicy, alergii, chorób skóry, włosów i paznokci, chorób przenoszonych drogą płciową Usuwanie: kurzajek, brodawek, kłykcin, włókniaków, naczyniaków, odcisków, mięczaków itp.

32

ŻYCIE PLESZEWA

51 (797) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

Finał Masters 2012

16 turniejów rankingowych złożyło się na całość „Cyklu 2012”. Szesnastka najlepszych darterów awansowała do IV Finału Masters, który przeprowadzony został w 8 grudnia w Pubie Piwnica. W decydującym starciu spotkali się obrońca mistrzowskiego tytułu, Sławomir Zawieja z triumfatorem sprzed dwóch lat, Kamilem Stanisławskim. Górą był ten drugi, który po emocjonującym pojedynku zwyciężył 5:3 i został mistrzem Pleszewa. Trzecia lokata przypadła Adamowi Barczyńskiemu, zdecydowanemu liderowi po eliminacjach, czwarta – Franciszkowi Stanisławskiemu, a piąta ex aequo – Norbertowi Pecynie i Marcinowi Mądrzakowi. Rozgrywki zorganizowało Stowarzyszenie Dart Pleszew.

SPORT

(ph)

HALOWE ROZGRYWKI PIŁKARSKIE

A M AT O R S K A K O S Z Y K Ó W K A

Knock-Team ucieka

LIDER FUTSAL CUP Termin 10 – 15 grudnia 2012: --------------------------------------------------------------------------------------------Ekomix - Eka Fokus Żegocin 5:2 Gole: E. Mikuła (2), D. Włodarczyk (2), R. Białas – B. Janecki, R. Fibner --------------------------------------------------------------------------------------------LZS Jedlec - CX 80 1:3 Gole: A. Woźniak – T. Kapałka, D. Nadera, K. Stanoch --------------------------------------------------------------------------------------------LZS Kuchary - Edbet Kowalew 4:3 Gole: K. Szymczak (2), D. Skowron, D. Marciniak – Ł. Graczyk, M. Potarzycki, K. Śledzianowski --------------------------------------------------------------------------------------------Tilgner – Instal 4:4 Gole: R. Bandosz (3), Ł. Jańczak – P. Karwacki, D. Kieliba, T. Szymkowiak, D. Kulisz --------------------------------------------------------------------------------------------LKS Futsal Gołuchów - Wuwuzele Power 11:3 Gole: K. Mikołajczak (4), D. Marcinkowski (4), Ł. Grześkiewicz (2), W. Gajny – B. Gawroński, M. Pera, M. Woźniak --------------------------------------------------------------------------------------------Kupers Chocz - Com.40 Popówek 12:1 Gole: G. Michalak (4), P. Walerowicz (3), M. Wróblewski (2), R. Wrotecki, A. Hyżyk, M. Szymendera --------------------------------------------------------------------------------------------LZS Tursko – Hatex 11:2 Gole: M. Szkudlarski (3), K. Maryniak (3), K. Konieczny (2), M. Kałużny, M. Łusiak, M. Pacyniak – A. Stefaniak, M. Antczak Tabela: 1. Ekomix 10 27 78:27 2. LZS Kuchary 10 22 57:46 3. LKS Futsal Gołuchów 10 19 60:52 4. Kupers Chocz 10 18 54:42 5. Tilgner 10 18 45:42 6. Instal 10 16 60:35 7. LZS Tursko 10 15 63:52 8. LZS Jedlec 10 14 49:39 9. Eka Fokus Żegocin 10 14 47:49 10. Edbet Kowalew 10 13 41:48 11. Com.40 Popówek 10 8 38:64 12. CX-80 10 7 23:50 13. Hatex 10 6 38:69 14. Wuwuzele Power 10 5 29:65

Fenomen lig amatorskich

Koszykarze Knock-Team odnieśli siódme zwycięstwo z rzędu i zostali samodzielnymi liderami Pleszewskiej Ligi Koszykówki Amatorskiej. Bartosz Gawroński zdobył w pojedynku z Włochatymi Zadami aż 20 punktów i ze średnią meczową 15,5 umocnił się na czele klasyfikacji strzelców. (ph)

PLKA Termin 9 – 14 grudnia 2012: Knock Team – Włochate Zady 59:44 Punkty: B. Gawroński (20), T. Nowacki (12), M. Kondracki (10), M. Meller (7), F. Gawroński (6), P. Szymoniak (2), B. Gawroński (2) – D. Dera (10), M. Rybarczyk (10), Ł. Tarka (9), P. Banaszyński (8), Ł. Waliszewski (7) ----------------------------------------------------------------------------------------------------Muminki – Dobrzyca 35:45 Punkty: W. Rogacki (1), K. Gutowski (9), T. Sołtysiak (7), B. Sołtysiak (4), D. Sołtysiak (3), P. Andersz (2) ----------------------------------------------------------------------------------------------------Biali Nie Potrafią Skakać – Pampers 37:43 Punkty: M. Czekalski (10) M. Kałużny (10), Ł. Iwanicki (10), D. Walczak (7) – M. Jankowski (17), S. Pluta (12), M. Trawiński (8), T. Jankowski (6) Tabela: 1. Knock-Team 8 15 377:282 2. Muminki 8 14 311:285 3. Biali Nie Potrafią Skakać 8 12 375:378 4. Dobrzyca 7 11 258:253 5. Włochate Zady 8 10 300:332 6. Pampers 8 10 290:330 7. Spomasz Pleszew S.A. 7 9 281:332 -----------------------------------------------------------------------------------------------------

sport zawsze aktualny na

www. zycie-pleszewa.pl

Fot. P. Hain

LIGA PLESZEWSKA Termin III – 16 grudnia 2012: Rolbud Lubomierz – Tilgner 7:4 Gole: Ł. Mielcarek (2), D. Kuś, M. Kaleta, S. Wiśniewski, L. Chróściak, M. Bruzi – D. Włodarczyk (2), Ł. Marcinkowski, R. Bandosz --------------------------------------------------------------------------------------------Policja Pleszew – Spomasz Pleszew S.A. 8:6 Gole: Ł. Cierniak (3), R. Wieczorek (3), J. Kapałka, M. Woźniak – R. Zaworski (4), M. Kałużny (2) --------------------------------------------------------------------------------------------Edbet Stalpot Kowalew – Old Boys Chocz 8:6 Gole: M. Potarzycki (4), P. Karaś (2), R. Krawczyk, Ł. Graczyk – R. Wrotecki (4), M. Szymendera, M. Wróblewski Tabela: 1. Edbet Kowalew Stalpot 3 9 21:10 2. Rolbud Lubomierz 3 6 17:17 3. Tilgner Pleszew 3 4 17:16 4. Policja Pleszew 3 3 13:17 5. Old Boys Chocz 3 3 18:23 6. Spomasz Pleszew S.A. 3 1 19:22 ---------------------------------------------------------------------------------------------

LIGA DOBRZYCKA

LZS Kuchary – wicelider rozgrywek Lider Futsal Cup

Halowe rozgrywki piłkarskie w naszym powiecie cieszą się sporą popularnością. W  czterech ligach rywalizują 42 drużyny. Najwięcej, bo aż 14 zespołów występuje w Gołuchowie w rozgrywkach Lider Futsal Cup. Do zakończenia fazy zasadniczej pozostały już tylko trzy kolejki spotkań, ale awans do ćwierćfinałów play-off o miejsca 1-8 mają zapewniony jedynie Ekomix i LZS Kuchary. Najwięcej emocji przyniósł pojedynek Instalu z Tilgnerem. Instal, osłabiony brakiem „wykartkowanego” Roberta Zaworskiego, przegrywał już 0:4, by zremisować 4:4. Rywale mieli w ostatniej minucie rzut karny, ale Tomasz

Szymkowiak popisał się udaną interwencją. Robert Zaworski utrzymał prowadzenie w klasyfikacji strzelców (30 bramek). O jedno trafienie mniej odnotował Eryk Mikuła (Ekomix), a o dwa mniej – Konrad Mikołajczak (LKS Futsal). Promet Koźmin wobec porażki Białych zapewnił sobie tytuł mistrza półmetka ligi dobrzyckiej. Piotr Kraszkiewicz (Pro Energy) przewodzi z dorobkiem 20 bramek rankingowi strzelców. Dominik Owczarek (Dream Team) oraz Krzysztof Ratyński i Maciej Klinkosz (obaj z Prometu) tracą do lidera po cztery gole. W lidze pleszewskiej jedynym zespołem z kompletem punktów pozostał Edbet

O G ŁOS Z E N I E

Kowalew Stalpot, choć z Old Boys Chocz przegrywał już 2:4. Zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców pozostał Robert Zaworski (Spomasz; 13 goli). Drugi jest Michał Potarzycki (Edbet, 9 goli). Nowym liderem Ligi Stowarzyszenia LZS MiG Pleszew został LZS Marszew, który lepszą różnicą bramek wyprzedził LZS Kuczków. Najlepszym strzelcem jest Miłosz Białas (LZS Kowalew; 13 bramek). Piotr Szczepaniak (LZS Marszew) zdobył o trzy gole mniej. Kolejne mecze – 6 stycznia, kiedy to rozegrana będzie VI kolejka. Kolejki IV i V przesunięte zostały na koniec ligi. (ph)

Termin VIII – 15 grudnia 2012: ----------------------------------------------------------------------------------------------------Pro Energy – Rezerwy 5:5 Gole: T. Wawrzyniak (2), P. Kraszkiewicz (2), Ł. Szlachta –----------------------------------------------------------------------------------------------------T. Grochowicki (2), T. Pawłowski (2), N. Ceglarek Eldorado Karmin – LZS Trzebowa/Raszków 8:3 Gole: M. Goliński (4), P. Rychlik, M. Królik, J. Kucharzak, B. Chruszczyk – D. Sikora (2), M. Gościniak ----------------------------------------------------------------------------------------------------Biali Dobrzyca – Ekipa od Hipa 0:1 Gol: A. Baran ----------------------------------------------------------------------------------------------------OSP Koźminiec – Promet Koźmin 4:6 Gole: M. Wałęsa (2), B. Zimny (2), P. Wasielewski – K. Ratyński (2), M. Kaczmarek (2), M. Klinkosz, S. Chmielarz ----------------------------------------------------------------------------------------------------Dream Team – Budy 3:3 Gole: K. Mielcarzewicz (2), D. Owczarek – D. Olejniczak (2), A. Olejniczak Tabela: 1. Promet Koźmin 8 24 72:22 2. Biali Dobrzyca 8 19 39:20 3. Ekipa od Hipa 8 13 25:23 4. OSP Koźminiec 8 13 40:34 5. Budy 8 11 29:57 6. Rezerwy 8 10 32:39 7. Pro Energy 8 10 38:49 8. Eldorado Karmin 8 9 27:27 9. LZS Trzebowa Raszków 8 6 32:38 10. Dream Team 8 2 28:55

LIGA LZS MIG PLESZEW Termin III – 16 grudnia 2012: ----------------------------------------------------------------------------------------------------LZS Marszew – LZS Taczanów 10:0 Gole: P. Szczepaniak (4), K. Olejniczak (2), K. Wykrętowicz, T. Ogórkiewicz, P. Szymkowiak, g. samob. ----------------------------------------------------------------------------------------------------LZS Brzezie – LZS Kuczków 0:6 Gole: M. Barski (2), K. Reimann (2), T. Grochowicki, M. Grochecki ----------------------------------------------------------------------------------------------------LZS Grodzisko – LZS Janków 3:4 Gole: A. Marciniak (2), A. Czajczyński – R. Perliński (2), D. Walczak, M. Grabowski ----------------------------------------------------------------------------------------------------LZS Bronów – LZS Bógwidze 9:3 Gole: H. Kubas (4), D. Siwek (2), R. Woźniak (2), L. Kaniewski – T. Marszałek, P. Kłębowski, K. Jańczak ----------------------------------------------------------------------------------------------------LZS Korzkwy – LZS Kowalew 2:10 Gole: K. Ogrodnik, A. Maciejewski – M. Kałużny (3), M. Białas (3), K. Antczak, H. Zagórski, Ł. Graczyk, g. samob. ----------------------------------------------------------------------------------------------------LZS Suchorzew – LUKS Lenartowice 5:12 Gole: Ł. Jarecki (2), M. Brzozowski, M. Kantek, R. Staśkiewicz – B. Forycki (3), M. Słabowski (3), M. Maciejewski (3), J. Słabowski (2), P. Łyskawka Tabela: 1. LZS Marszew 3 9 27:4 2. LZS Kuczków 3 9 26:6 3. LUKS Lenartowice 3 9 24:8 4. LZS Kowalew 3 6 31:13 5. LZS Korzkwy 3 6 12:17 6. LZS Janków 3 6 12:11 7. LZS Brzezie 3 6 14:16 8. LZS Bronów 3 3 12:18 9. LZS Bógwidze 3 0 12:21 10. LZS Suchorzew 3 0 14:28 11. LZS Grodzisko 3 0 4:20 12. LZS Taczanów 3 0 8:34 Uwaga! W tabelach przy równej liczbie punktów o kolejności decydują bezpośrednie mecze

OGŁ OS ZE NIE

de m wo

I

Z:

za

WACHOW

C

s. 12m-14m

i s Pas a ja st ał

ę

C PA

nr 51 (259) 21 grudnia 2012 r. DODATEK BEZPŁATNY ISSN 1898-729X

RZ

i c u z c : N ie r m a m p o a ri e że zr k o bił a m s. 8m-9m

ę a,

HC

IA

ŻYCIA PLESZEWA

Prawda o końcu świata

s. 28m

lin

na e

t Po

ze

r

s. 3m-6m

KI: Lubię

r d a

Z:

Na planie „Bitwy na głosy”

WS

s. 17m

KA L I S

Kolorowanka dla dzieci

O

H

s. 16m

JAC

Szczęściara z Olimpijskiej

ę

s. 18m

bo

s. 15m

wał

em wo

c ś o ln

i

2m

magazyn świąteczny

OGŁOSZENIA

51 (259) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

magazyn świąteczny

INFORMACJE

3m

ZA KULISAMI

Tego nie widzieliście i nie słyszeliście w telewizji Dlaczego reżyser krzyczy? Czyim fanem jest Hubert Urbański, czego szuka Robert Gawliński, na co czeka Andrzej Piaseczny, kogo czesze Karina z Trójmiasta, jakiej pomocy udziela sanitariusz Karol? Co się dzieje w studiu, gdy kamery są wyłączone i czego nie widać na antenie - sprawdziliśmy w trakcie próby generalnej i nagrania finałowego odcinka „Bitwy na głosy”.

128

osób usłyszało „Jesteś w zespole”

99

kobiet brało udział w III edycji programu

(3 prowadzące drużyny, 93 uczestniczki, 2 ekspertki oraz 1 prowadząca program)

45

mężczyzn uczestniczyło w programie (6 prowadzących drużyny, 35 uczestników, 2 ekspertów oraz 2 prowadzących program)

100

tys. zł

wyniosła nagroda, którą zwycięzcy przeznaczyli na cel charytatywny

Ostatni kadr z finału III edycji „Bitwy”. Na scenie (od lewej) Piotr Kędzierski, Agnieszka Szulim i Hubert Urbański

4m

magazyn świąteczny

Wczesnym rankiem, w  sobotę 6 listopada wyruszamy do Warszawy, by podejrzeć „Bitwę na głosy” od kuchni. Tego dnia odbywają się próby do finałowego odcinka. W  holu studia ATM spotykamy Marcina Piotrowskiego, powszechnie znanego jako Libera, który siedząc na pomarańczowej kanapie rozmawia ze swoją „szesnastką”. W  drzwiach mijamy się z  aktorem Jackiem Poniedziałkiem (znanym m.in. z roli narzeczonego Marty Mostowiak w  „M jak miłość”). W kawiarence siedzi Piotr Rubik.

Potrzebne czerwone opaski

Przepustką do studia, która umożliwia nam zajrzenie we wszelkie jego zakamarki, są zwykłe papierowe, czerwone opaski na rękę. Choć wyglądają banalnie, okazują się niezwykle ważne. W trakcie próby jesteśmy kilkakrotnie pytane o to, skąd jesteśmy i  co tu robimy. Nie musimy nic tłumaczyć. Pokazujemy tylko ręce. To wystarczy. Uzbrojone w „przepustki” kręcimy się po korytarzu, bo dookoła pełno ludzi. Grupki młodzieży z transparentami i maskotkami już czekają na uczestników „Bitwy”, choć do nagrania zostało jeszcze parę godzin. To fani Juli, nie tylko z Łomży, ale z całej Polski. - Byliśmy na każdym odcinku, gdy występowała Jula. Jest najlepsza. Jesteśmy z Gdyni, Warszawy, Łodzi, Żywca - opowiadają i chętnie pozują do zdjęcia. Studio jest jeszcze puste. Wygląda zupełnie inaczej niż w  telewizji. Jest znacznie mniejsze. Całą scenografię stanowią właściwie reflektory i  różne lampy. Tuż za sceną kręci się niewiele osób. Gwarno jest z  kolei w  pomieszczeniach, gdzie uczestnicy są czesani i  malowani. Jak kilkoro fryzjerów daje radę ogarnąć tyle głów? - Dla nas nie ma rzeczy niemożliwych. Poradzimy sobie z każdą stylizacją. Staramy się mieć wszystko pod kontrolą - zaznacza Karina, w zawodzie 24 lata. Pochodzi z Trójmiasta i pracowała już z  gwiazdami na festiwalu w  Sopocie. Mówi, że przygotowania związane z fryzurami i makijażem trwają od samego rana. - Sprawnie nam idzie, jesteśmy zgranym teamem - zapewnia jedna z jej koleżanek. Potwierdza to dziewczyna, której fryzjerki usiłują właśnie ułożyć włosy. Nie jest to łatwe, bo w tym samym czasie próbuje ubrać na siebie czarne leginsy. - „Bitwa” to cudowne doświadczenie. Będę to długo wspominała. Adrenalina na livie to jest coś, czego się nie da opisać - opowiada nam wokalistka z zespołu Rubika. - Tu każdemu zależy, żeby dać z  siebie wszystko i  wygrać. Cel jest szczytny. Można się też wiele nauczyć, a atmosfera jest wspaniała. Nie ma jakiejś dziwnej rywalizacji między nami - tłumaczy.

Wałki na głowie i gatki na wierzchu

W korytarzu na piętrze, przy którym mieszczą się garderoby, tłum. Niektórzy już kompletnie ubrani w sceniczne stroje. Inni odziani tylko częściowo. Dziewczyny mają wałki na głowach. Rozmawiają głośno, śmieją się, ściskają. Spokój zachowuje jedynie ratownik medyczny. Opiera się o balustradę i obserwuje to, co się dzieje dookoła. Na swojej czerwonej kamizelce ma zamocowane różnego rodzaju przedmioty - żeby szybko udzielić pomocy. Zagadujemy go. Żartujemy, że pewnie jego pomoc jest niezbędna, gdy fanki mdleją na widok swojego ido-

la. - Rzeczywiście fanki są bardzo rozemocjonowane, ale rzadko zdarza się, żeby ktoś się przewrócił z  wrażenia. Chyba, że z  zapatrzenia - mówi chłopak. Ma na imię Karol i wcześniej czuwał nad zdrowiem uczestników „The Voice of Poland”. Jest zdziwiony, że chcemy z  nim rozmawiać, bo przecież nie jest gwiazdą. - Uczestnikom zdarzają się drobne uszkodzenia, urazy ciała, ale to nie są żadne złamane nogi czy ręce. Zazwyczaj mam do czynienia ze stłuczeniami, bólami głowy lub bolącymi gardłami. Były też drobne poparzenia spowodowane efektami pirotechnicznymi - opowiada. Co, a  raczej, kto kryje się za licznymi drzwiami wzdłuż garderobianego korytarza? Otwieramy jedne z  nich. Podłogi w  pomieszczeniu w ogóle nie widać. Jest zasłana ogromną ilością bagaży. Niektóre z  nich są częściowo pootwierane, wypakowane. Wszędzie leżą buty, bluzeczki, kurtki. Co zaskakujące - mimo okropnego bałaganu, przebierające się w  środku dziewczyny, bezbłędnie znajdują potrzebne rzeczy. To członkowie zespołów Juli i  Andrzeja Piasecznego. - Świetnie się bawimy - przyznają młodzi wokaliści. Szybko kończą ubieranie, bo z korytarza dobiega: Zapraszamy! Zapraszamy! Szybciutko! Za pięć minut zaczynamy! - pogania wszystkich mężczyzna z ekipy technicznej programu, próbując zapanować nad uczestnikami show, chodząc od garderoby do garderoby. Zagadujemy jeszcze dziewczynę z grupy Libera. - Kobieto gatki ci widać. Leć do garderobianej, żeby ci coś dała - instruuje wokalistkę śmigająca korytarzem koleżanka. Nie wszyscy pobiegli już do studia. Zza niedomkniętych drzwi słychać donośny głos. Zaglądamy. Pokój przemierza Ewa Farna. Rozmawia przez telefon... po śląsku. Mówi tak pięknie, że podsłuchujemy, choć niewiele rozumiemy. Czekając aż skończy telefonować, spacerujemy po korytarzu. Spotykamy Jacka Mejera, czyli Mezo i  Piotra Dymalskiego (znany także z programu „Fabryka Gwiazd”). Ten ostatni w  stroju przypominającym ubiór Napoleona. - Ja się bardzo dobrze tu czuję na tych korytarzach. Jest prawie jak w  domu - mówi Mezo. - Emocje tu narastają z minuty na minutę, a  nawet powiedziałbym z sekundy na sekundę. W końcu to finał, drużyny Ewy i  Andrzeja wallczą o  główną nagrodę na szczytnyy cel, więc oni z  pewnością troszkę ę y, bardziej się stresują niż my. Sorry, lmuszę was opuścić... Piotr Dymalski jakby wcale się nie spieszył na a próbę generalną. Prezentując swój ój specyficzny strój stwierdza, że możee wygląda jak Napoleon, ale będziee y: występował jako Freddie Mercury: e- Uciekam już, bo mnie zabiją - reflektuje się. Korytarze pustoszeją. Ze swoojej garderoby wychodzi Ewa Farna. a. Spieszy się, ale mimo tego chętniee podejmuje rozmowę. - Mogą pa-ynie tak ze mną iść, bo mnie wzywają? Jak się czuje przed finałem?? - Strasznie się cieszę, że tu jestem. m. Nie wiem, czy to się przekłada na a drugą stronę telewizji, ale atmos-fera jest super. Czasami śledziłam „Bitwę” w  internecie, bo nie mam telewizora. Gdy dostałam m później propozycję, powiedziałam sobie: fajna będzie przygoda, spró-e buję. Nie sądziłam, że aż tak mnie to pochłonie. Naprawdę, ja ten pro-h, jekt zaliczam do najpiękniejszych, dw których kiedykolwiek byłam - odpowiada Ewa Farna.

INFORMACJE

51 (259) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

Gdy program w telewizji już się skończył, w studio gwiazdy nadal pozowały do zdjęć, m.in. Jula

Na scenie wszyscy musieli wyglądać perfekcyjnie. W ręce fryzjera oddał się także Liber

Swoje fanki ma także Hubert Urbański Przygotowania do każdego odcinka trwały nawet kilkanaście godzin

Na próbie nie pojawiła się Katarzyna Zielińska, siedząca zwykle obok Wojciecha Jagielskiego (z lewej)

Urbański fanem Kędziora

Przed sceną „kręci się” Hubert Urbański. Kręci się w  znaczeniu dosłownym, bo jakoś tak podryguje w  rytm muzyki. - Mam powiedzieć: kto z kim w ciąży jest, kto łapówki bierze? - pyta, gdy zauważa dyktafon. - Niestety, nie wiem, kto z kim jest w ciąży, nie wiem, kto bierze łapówki tutaj, no więc wychodzi na to, że wszystko jest cudcud nie - żartuje, jednak po chwili zupełnie poważnie

dodaje: Jest fajnie, bo za karę mnie przecież tutaj nie przysłali. Nie przyjeżdżam radiowozem, ale własnym samochodem, z  własnej woli. Jak mu się pracuje z Agnieszką Szulim i Piotrem Kędzierskim? - Jestem fanem Piotra i  jego wielbicielem. Piotr jest moim ulubieńcem - przekonuje. - To jest współczesny Bogumił Kobiela (polski aktor filmowy i teatralny, i  teatralny występ występujący głównie w latach 50. i 60. - przyp. red.). Naprawdę. I  fizy zycznie i  jeśli poczucie humoru. chodzi o  pocz Kobiela jak b był młodszy, to musiał tak wyg wyglądać...

„Titus”: Jako człowiek czasami kulturalny nie odmawiam

Choć to dopiero próba, na widowni siedzi kilka osób. To wierni fani występujących. - Jeżdżę za nią, gdzie tylko się da. Dzięki niej, pierwszy raz jestem w  telewizji. To naprawdę świetna dziołcha! - mówi fan Farnej. W studiu zaczyna się coś dziać. Po scenie biegają dźwiękowcy i wymachujący rękoma reżyser Konrad Smuga. Migają światła. Z oddali słychać: „Szybko, szybko. Ustawiamy się. Dalej, dalej. Latarki na parkiet!” Za sędziowskim pulpitem

Tak wyglądały niektóre uczestniczki w trakcie próby

Na finał fani Juli przyjechali z całej Polski

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

INFORMACJE

Choć tego nie widać w telewizji, w trakcie programu „na żywo” między uczestnikami biegał kamerzysta

wszyscy już siedzą. Jest Alicja Węgorzewska, Wojciech Jagielski i  Tomasz „Titus” Pukacki. Co w programie popowym robi heavymetalowy artysta? - Dobrze się bawię - odpowiada Titus. - Po drugie, zostałem zaproszony. Jako człowiek czasami kulturalny, nie odmawiam uprzejmym zaproszeniom. Kibicuję bardziej wykonaniom niż wykonawcom. Jeśli jakieś konkretne wykonanie zwala mnie z nóg, to jemu właśnie kibicuję. Jeśli chodzi o damskie głosy, to Eli Nagel z grupy Afromental. To jest najlepszy żeński wokal. Dodaje, że szczególnie powaliło go o wykonanie „Somebody to love” Queen ueen een w aranżacji ekipy Piasecznego.

Andrzej Piaseczny w przerwach próby chętnie rozdawał autografy

- Na pewno bym tu nie zaśpiewał, bo śpiewać nie potrafię - żartuje z kolei Wojciech Jagielski. - Jednak gdybym miał wybór, to chyba wolałbym być uczestnikiem niż jurorem. Nie jest łatwo powiedzieć komuś, gdzie tkwi jego słabość, a  taka jest nasza rola. Przyjemnie jest widzieć talenty i móc je podkreślić... - rozkręca się juror, ale przerywają nam. „Uwaga! Zaczynamy! Operatorów do kamer proszę”.

Farna o szpinaku, Piaseczny o mięsnym jeżu

magazyn świąteczny

W studiu ro W  rozbrzmiepiosenka „It wa pios

is my life” Bon Jovi i  próba się zaczyna. Artyści wchodzą na scenę w  rytm „We don’t need no education” zespołu Pink Floyd. Choć część artystów już ubrana we właściwe stroje, gwiazdy nadal na luzie. Panie bez makijażu, w legginsach, płaskich butach i  ciepłych swetrach. Urbański ciągle tańczy, nawet jak kamera go już nie obejmuje. (...) Reżyser informuje wszystkich, w jakiej kolejności wystąpią zespoły i, co ma się dziać na scenie. - Proszę o  ciszę na schodach. Aplauz, aplauz, aplauz. Proszę bardzo od początku: Hubert, mówisz - nakazuje donośnym głosem, a Urbański i Szulim posłusz-

Ewa Farna (2. miejsce)

Ratownicy medyczni pomagali w leczeniu chorych gardeł i opatrywali skaleczone palce

Robert Gawliński podpisywał zdjęcia i koszulki

Przegrać z Piaskiem w finale to zaszczyt. Emocje są jednak smutne, bo wszyscy się żegnamy. My w ogóle z zespołem mieliśmy taki tydzień, że cały czas ryczeliśmy, gdy myśleliśmy, że to jest już nasz ostatni dzień. Jakkolwiek się to skończy wieczorem, łez nie zabraknie. Wiem, że jeszcze będzie okazja się spotkać, ale nie będzie już takiego kontaktu częstego, bezpośredniego tak, jak przy „Bitwie”. To jest siedemnaście osób i, jak uda nam się spotkać raz na pół roku, to i tak będzie super. Nie będzie też takiej atmosfery, jak tutaj, napędzanej motywacją do jakichś wyników, celów. Już jednak mamy zaplanowany wspólny weekend - jedziemy w góry. To będzie wypad typowo towarzyski, przyjacielski, bo my się strasznie lubimy prywatnie, dlatego jak najbardziej chcemy utrzymywać kontakt. Tutaj poznałam normalnych, fajnych ludzi, którzy nie patrzą na mnie przez pryzmat Ewy Farnej, ale przyszli tu po to, by śpiewać, czegoś się nauczyć...

(wypowiedź przed finałem)

nie wykonują polecenia. Choć wydaje się, jakby wszystko mówili z  głowy, każde zdanie mają zapisane na prompterze (urządzeniu służącym do wyświetlania wcześniej zapisanego tekstu, który jest czytany przez osobę stojącą przed kamerą). Z  przodu sceny próba trwa w  najlepsze, ale u  szczytu schodów jakiś harmider. Reżyser się denerwuje. - Wytrzymajcie 3 minuty z szacunku dla tych, którzy pracują i muszą pewne rzeczy spróbować - instruuje rozgadaną grupę. - Teraz ja coś gadam, tak? - odzywa się Ewa Farna i śpiewa. - Szpinak, szpinak, door (w  rytm piosenki Guns 'N Roses - „Knockin' On Heaven's Door”). To mi się przypomniało, jak jadłam makaron ze szpinakiem - dodaje. Teraz kolej na Andrzeja Piasecznego. - Czuję się zobowiązany w imieniu mięsożerców zaśpiewać coś mięsnego... - gdy się zastanawia co, wszyscy mu podpowiadają i chórem nucą „mięsny jeż”. Mimo wszechogarniającego rozbawienia, udaje się pracować dalej, choć to dopiero moment przedstawienia jury. - Dziewczyny, nie uciekać. Zaraz wracacie na scenę - woła mężczyzna ze słuchawką w uchu. - Dobra, liczymy czas. Teraz próbna piosenka Ewy Farnej i zespołu. Uwaga dwie minuty minęły, odpalamy. Pięć, cztery, trzy, dwa, jeden... Proszę Hubert.... Światła gasną, pali się ogień w  beczkach, pada śnieg i  Ewa z  zespołem śpiewa przebój Selah Sue „This World”. Między członkami jej zespołu, z  prędkością światła, biega jeden z kamerzystów. I choć to dopiero próba, jej występ robi wrażenie. Teraz już wszyscy wykonują dokładnie to, co jest w  scenariuszu. Reżyser nadal krzyczy: Aplauz, aplauz, aplauz. Proszę podchodzimy do Huberta, ostrożnie, uwaga na dekoracje. Alicja mówimy. Proszę, Wojtek, Kasia... Dobrze, zatrzymajmy się. Musimy jeszcze raz zrobić ten utwór. Wszyscy na pozycje pierwsze. Nie wypuszczamy już śniegu, nie podpalamy nic, tylko robimy to jeszcze raz dla światła i  realizacji. Uwaga!

„Piasek”: Przepraszam, do roboty idę

Na krzesełku tuż przy zejściu ze sceny siedzi niewysoka, szczupła dziewczyna. Wygląda znajomo. - Bitwa to kawał dobrej pracy - mówi Jula. - Długo zastanawiałam się, czy powinnam zgodzić się na udział w  programie, gdyż jestem debiutantką i  bałam się, że nie znajdę tylu sił, żeby poprowadzić szesnastoosobowy zespół. Pomyślałam jednak o innych osobach, które tak, jak ja kochają muzykę. Chciałam im pomóc, pokazać się szerszej publiczności, spełnić ich największe marzenia. Wielu z nich miało szansę przeżyć tu wspaniałą przygodę, poznać nowych ludzi i zdobyć doświadczenie - dodaje. Za kulisami spokojnie na swój występ czeka Andrzej Piaseczny. - To było 9 tygodni dosyć ciężkiej pracy. Dla nich tak naprawdę ten program będzie coś znaczył za rok, za dwa lata - mówi o  swojej grupie. - Praca z  nimi, kilka rzeczy, których być może się nauczyli, zaprocentuje dopiero za jakiś czas. Ja tak naprawdę, to najbardziej czekam właśnie na te procenty. W mojej ekipie zdecydowanie są talenty, natomiast ja mówiłem im od początku i teraz to powtarzam, że zaistnieć

5m

naprawdę solowo na dużej scenie, to jest mieszanka talentu, pracy i  ogromnej dozy szczęścia, więc życzę im tego szczęścia. Talent i praca już są... Przerywa, bo wołają go ze sceny. - Do roboty idę, przepraszam - rozkłada ręce.

Autografy i kulka Gawlińskiego

- Uwielbiamy z  mężem pana piosenki - fanka zagaduje Roberta Gawlińskiego, stojącego akurat w drzwiach do garderoby i podsuwa mu kilka zdjęć do podpisania. Muzyk bez protestu rozdaje autografy. Wszystkiemu przygląda się jego żona, jednocześnie też jego menadżerka. - Robert, musisz iść na scenę - mówi do niego. Gdy wokalista wbiega na estradę, przy schodach widać jakieś zamieszanie. Kilka osób z  obsługi i  jego żona kręcą się w  pobliżu z  głowami schylonymi w  dół. Pytamy, co się stało. - Mój mąż zgubił tu swoją szczęśliwą kulkę - tłumaczy Monika Gawlińska. Najwyraźniej jest ważna. Wygląda jak buddyjska mala, czyli bransoletka, która podobno działa ochronnie i magazynuje dobrą energię.

Liber: Starałem się dorzucić swoje pięć groszy

Współprowadzący program Piotr Kędzierski czeka, aż go zawołają i  od czasu do czasu zerka na tablet. Wygląda, jakby był lekko nieprzytomny. Przyznaje, że leczy kaca. W  garderobie nadal hałas i  zamieszanie. Występujący jeszcze się przebierają. Dziewczyny poprawiają fryzury i  makijaże, a  jednocześnie na telebimie śledzą to, co się dzieje na scenie. Między nimi Liber. - „Bitwa” to formuła programu napisana specjalnie dla mnie, ponieważ uwielbiam współpracować z  nowymi, młodymi, uzdolnionymi talentami - przyznaje. - Udało nam się zdobyć trzecie miejsce. To jest sukces małego miasta na tle innych - dużych. Charakterem, walką i dużym wsparciem lokalnej społeczności i fanów z całej Polski, udało nam się dotrzeć tak wysoko. Muzykę wybieraliśmy wspólnie. Zawsze starałem się dorzucić do niej swoje pięć groszy. Gdzie nie potrafiłem zaśpiewać, dorzucałem swój rap i  jakoś wychodziło - opowiada.

Rubik przepytuje

- Co to za oficyna? Skąd? Jakie wydaje tygodniki? - chce wiedzieć Piotr Rubik, zanim odpowie na jakiekolwiek pytanie. Jest jedyną osobą, która tak ostrożnie z nami rozmawia, ale nie jedyną, która wygląda inaczej w  rzeczywistości niż na ekranie TV. Jest przede wszystkim bardzo szczupły. - Moja ekipa się sprawdziła znakomicie - chwali swoją szesnastkę. Piaseczny skończył już śpiewać i  teraz nie może się opędzić od fanów. Nikomu jednak nie odmawia. Z uśmiechem rozdaje autografy. Na prośbę producentki robi sobie zdjęcia z  małą dziewczynką mówiąc: - Ok. Teraz cały jestem wasz. Próba powoli dobiega końca. Na scenę proszony jest „Kędzior”. I  nie byłby sobą, gdyby zachował przy tym powagę. - To ja, największy członek w Warszawie - mówi, a wszyscy pokładają się ze śmiechu. Urbański dosłow-

6m

magazyn świąteczny

nie, bo aż klęka. Powtarzają ten moment, a  „Kędzior” dalej swoje: Otóż na stronie naszego programu www.youporn.pl... I  znów robi się całkiem niepoważnie. Chwilę trzeba poczekać, aż wszyscy się uspokoją i można kontynuować. - Stop! - przerywa reżyser i  przypomina, że dwie osoby z  ekipy technicznej mają dziś urodziny. Chóralnym „Sto lat” udaje się dobrnąć do końca. Czas na odpoczynek przed finałem. Program startuje za nieco ponad godzinę.

Nie dłubiemy w oku, nie całujemy się

Po przerwie na mocną kawę wracamy, by podglądać ostatnie przygotowania. Liber układa (?) fryzurę. Dziewczyny mają poprawiane makijaże. Zjawia się nawet Beata Kozidrak, która zaraz po występie na próbie „ukrywała” się w  garderobie. Po chwili znów znika, by zmienić codzienny ubiór na strój sceniczny. Dzięki niemu, z niewysokiej, zwyczajnej blondynki, staje się tą gwiazdą, którą wszyscy znamy. Przed finałem „na żywo” trybuny zapełniają się. Wśród gości dostrzegamy m.in. Adama Zdrójkowskiego, znanego z  roli Kuby w  Rodzince.pl (lub jego brata bliźniaka) oraz Wojtka „Łozo” Łozowskiego z  Afromental. Na scenie zjawia się mężczyzna w zwykłej koszulce i  bojówkach, tzw. „klakier”. W  zabawny sposób instruuje publiczność. Mówi, kiedy trzeba klaskać, wstawać, jakie ruchy taneczne wykonywać. - Skoro się państwo poznali, to delikatnie uginamy kolana. Na razie powoli, żeby szoku nie doznać. Teraz wyciągamy delikatnie nasze rączki, pompujemy. Robimy tzw. żaróweczki. I  uwaga, jedziemy. Pięknie to wygląda. Teraz dołącza się basen - nakazuje donośnym głosem mężczyzna. Wszyscy chętnie stosują się do zaleceń. Publiczność dobrze się przy

tym bawi. - Tu są takie mikrofony kierunkowe, więc jak państwo o  czymś plotkujecie, to proszę uważać. Permanentna inwigilacja - ostrzega szybko. - Generalnie mnie tu nie ma. Jestem wyimaginowaną postacią, ale jednak jestem i to jest taki paradoks tutaj w  programie - dodaje. Wskazuje jeszcze, kogo dobrze widać w kamerze, a kogo nie. Poleca, by kilkoro mężczyzn, zamieniło się z paniami miejscami. - Żeby reżyser nie krzyczał, że ja fajne laski ukrywam. I, żeby nie było sytuacji, że ktoś grzebie w  telefonie, dłubie w oku, że o innych otworach nie wspomnę albo śpi, albo całuje się. Takich rzeczy nie robimy. I żeby panowie w pierwszym rzędzie w obcisłych dżinsach nie byli mega rozwaleni. Zróbcie coś z tym tematem, żeby nie było widać. Noga na nogę, czy coś - instruuje. - Po prostu się pięknie uśmiechamy i  bawimy... Cokolwiek, byle nie było żadnych podejrzanych, ruchów, spojrzeń - tłumaczy. Swoje miejsca zajmują jurorzy. Jako pierwszy zjawia się Titus. Jest jeszcze kilka minut, więc rozdaje autografy. Na scenie czekają już Ewa Farna i Andrzej Piaseczny. Pojawiają się też kolejni jurorzy: Alicja Węgorzewska, Wojciech Jagielski, a  na końcu wyglądająca jak śnieżynka - Katarzyna Zielińska. Obsługa przypomina, że „do anteny” niecałe 3 minuty, więc na scenie zostają tylko ci, którzy muszą, a pozostali wychodzą. - Mam nadzieję, że telefony są wyłączone, a aparaty schowane, albo mają wyłączone lampki - zwraca się do publiczności „klakier”. - Każdy tańczy, jak potrafi. Gdzie są fankluby? Wszyscy po kolei krzyczą. To finaliści, więc potrzebują mocnego wsparcia z państwa strony. Dajcie ognia i bawcie się fantastycznie. Uwaga! 3,2,1 wchodzimy na antenę... Joanna Miśkowiak, Honorata Dmyterko

Bitwa świąteczna Dzień po emisji finału, nagrywano odcinek świąteczny. W studiu zjawili się: Beata Kozidrak, Andrzej Piaseczny, Liber i zespół Afromental. Scenografię zmieniono na bożonarodzeniową. Wśród płatków śniegu, choinek i bombek gwiazdy „Bitwy” oraz ich zespoły zaśpiewały znane kolędy i świąteczne piosenki oraz przeboje, z których zasłynęli w poprzednich odcinkach. Gościem specjalnym był Seweryn Krajewski, który wspólnie z Andrzejem Piasecznym wykonał singiel z ich nowej płyty „Zimowe piosenki”. (JM)

Świąteczny odcinek „Bitwy na głosy” można będzie obejrzeć w Dwójce, w sobotę 22 grudnia o godzinie 20.10.

Zdjęcia: Honorata Dmyterko, Joanna Miśkowiak, TVP S.A.

INFORMACJE

51 (259) 21 grudnia 2012

Katarzyna Zielińska w finale zaprezentowała się w stroju śnieżynki

www.zycie-pleszewa.pl

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

OGŁOSZENIA

magazyn święteczny

7m

8m

magazyn świąteczny

INFORMACJE

51 (259) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

Nie mam poczucia, że

ZROBIŁAM KARIERĘ Z AGNIESZKĄ PACHCIARZ - prezesem warszawskiej centrali Narodowego Funduszu Zdrowia, rozmawia JUSTYNA NAPIERAJ

Jak bardzo zmieniło się pani życie w tym roku? Intensywna praca towarzyszy mi od dawna i pod tym względem nie odczułam zmiany, poza tym że, nie udaje mi się już wychodzić z pracy przed godziną 18.00... (śmiech). Oczywiście waga spraw, którymi się zajmuję na co dzień oraz otoczenie zewnętrzne, w którym przebywam, są inne. Ponadto z  pracą w  Ministerstwie Zdrowia i teraz w centrali funduszu wiąże się przygotowanie projektów przepisów. Wymaga to dłuższego czasu pracy i szerszego spojrzenia,

fot. Włodzimierz Wasyluk

Pracoholiczka. Będąc prezesem Pleszewskiego Centrum Medycznego potrafiła po negocjacjach w poznańskim oddziale funduszu zdrowia po godzinie 15.00 wrócić do Pleszewa, by sprawdzić czy „wszystko gra” na oddziałach. A dojeżdżała wtedy do pracy z Lubonia. Teraz, gdy szefuje warszawskiej centrali NFZ, jednej z  największych instytucji w  kraju, normą jest wychodzenie z pracy po 18.00. Z Agnieszką Pachciarz spotykam się w warszawskiej centrali funduszu. Zamiast spodziewanych marmurów i monumentalnego gmachu, normalny, średniej wielkości budynek. Jego wnętrza przypominają raczej korytarze hotelowe niż biurowiec. Jak zawsze zapracowana, na powitanie przeprasza, że trzeba było na nią czekać. Twardo stąpa po ziemi, jest dokładna, wymagająca – taką pamiętają ją współpracownicy z Pleszewa, podobnie mówią obecni. – Pani prezes czyta wszystko, co jej się przynosi do podpisu – przyznaje Piotr Mościcki, doradca, którego Agnieszka Pachciarz „zabrała” z ministerstwa po czteromiesięcznym epizodzie na stanowisku podsekretarza stanu w randze wiceministra zdrowia. Młody asystent w pierwszych słowach daje do zrozumienia, że powinnam się czuć wyróżniona. - Dziennikarze ogólnopolskich gazet czekają na taki ekskluzywny wywiad od lipca – mówi, gdy czekamy na wejście do gabinetu prezes NFZ. Już w środku, w obecności rzecznika prasowego, doradcy i mnie Agnieszka Pachciarz czyta sformułowane wcześniej wspólne stanowisko prezesa NFZ i ministra zdrowia w sprawie systemu eWUŚ (elektronicznej weryfikacji uprawnień świadczeniobiorców). Wykreśla, poprawia, dopisuje. Czyta na głos, zastanawia się, czy jednak nie przeredagować linijki. Później fragmenty komunikatu rozpoznaję w wieczornych „Wiadomościach”. Rozmawiamy przez 50 minut. Na koniec prezes NFZ nerwowo spogląda na zegarek. Następny gość – Andrzej Kosiniak-Kamysz - były minister zdrowia i ojciec obecnego ministra pracy - czeka już za drzwiami. – To starszy człowiek. Nie wypada, by czekał zbyt długo – mówi, kończąc spotkanie.

Prezes Agnieszka Pachciarz zarządza drugim co do wielkości budżetem w kraju

a  także umiejętności współpracy m.in. z konsultantami medycznymi, których przy tej sposobności miałam okazję poznać. Zmiany, które zostały wprowadzone przez ostatnie pół roku, dotyczące przede wszystkim poradni specjalistycznych i szpitali, a także wprowadzenia systemu elektronicznej weryfikacji uprawnień świadczeniobiorców, będą miały swój wydźwięk już w przyszłym roku. Mogę powiedzieć, że wielkopolskie zasady pracy staram się realizować również w instytucjach, w których przyszło mi pracować w Warszawie. Zarządza pani drugim, po ministrze finansów, budżetem w kraju. Odpowiedzialność jest innego kalibru, ale tak samo czułam się odpowiedzialna za sprzęt na SORz-e w szpitalu i organizację pracy na oddziale, jak za każdą wydaną decyzję czy dokument, który tu podpisuję. Staram się hołdować tej samej filozofii, co do tej pory, że 100 zł i 100 milionów są tak samo ważne. Trzeba je równie sensownie wydać i  tak samo sprawdzać, czy są dobrze spożytkowane. Przez ostatnie parę lat budżet funduszu wzrósł ogromnie, o ponad 40%, a dla pacjenta jest to wciąż mało odczuwalne. Jak jest po tej drugiej stronie barykady? Przecież jeszcze rok temu twardo negocjowała pani kontrakt dla szpitala w Pleszewie. A teraz sama pani szefuje Narodowemu Funduszowi Zdrowia. Często się mówi o dwóch stronach barykady, ale nie mam takiego poczucia. Wszyscy jesteśmy w tym samym systemie, po stronie pacjenta. To prawda, relacje z płatnikiem do najłatwiejszych nie należą. Mimo trudności, był to jednak partner do rozmowy. Moje doświadczenia jako świadczeniodawcy są teraz bardzo przydatne. Nie sposób bowiem konstruować czy modyfikować system, jeśli się nie zna

funkcjonowania jego poszczególnych elementów, jeśli się nie wie, jakie trudności ma podmiot leczniczy czy co może utrudniać pacjentowi dostęp do świadczeń. Staram się świadczeniodawców traktować partnersko. Poza tym jako niemedykowi zawsze łatwiej przychodzi mi identyfikować się z pacjentem, patrząc na każdą sytuację właśnie jako potencjalny pacjent. W czasie naszej ostatniej rozmowy, tuż przed opuszczeniem Pleszewa, kiedy wiedziała już pani, że obejmie stanowisko wiceministra zdrowia, powiedziała pani tak: „będąc na górze będzie okazja do sprawdzenia czy rzeczywiście można zrobić to, co mi się wydaje, że należy”. I co, daje się zmieniać służbę zdrowia? To był jeden z  argumentów prze-

mawiających za objęciem – wtedy - stanowiska wiceministra. Czy da się coś zrobić, czy też trafię na mur niemożności? Wydaje mi się, że zmiany są możliwe, aczkolwiek przebiegają wolniej niż zakładałam. Co prawda miałam świadomość, że wszelkie zmiany i przygotowanie do nich, a także przekonanie otoczenia z istoty rzeczy wymaga czasu. Poza tym nie stać nas na pochopne decyzje. Wciąż jednak mam nadzieję, że i tutaj da się coś zmienić. A czy ta praca jest tak po prostu ciekawa? Miałam taką wątpliwość, przechodząc zwłaszcza tutaj, do funduszu. W  ministerstwie miałam większe poczucie, że jest to ciekawa praca, bo przekrój spraw był duży i zróżnicowany: od spraw międzynarodowych po nadzór nad funduszem właśnie. Przychodząc tutaj byłam mocno ukierunkowana na jeden aspekt - prawidłowego wydawania pieniędzy przez płatnika. Jednak jest tutaj tyle spraw, że na pytanie pani redaktor może być tylko jedna odpowiedź: zdecydowanie się nie nudzę! Do rozmowy włącza się przysłuchujący się dotąd Piotr Mościcki, doradca

Przyszła prezes NFZ była przewodniczącą klasy w LO w Jarocinie

prezesa NFZ: „Pani prezes nie ma czasu na nudę: teraz rozmawia z panią, ileś ludzi już czeka w kolejce, by się spotkać z panią prezes i pan minister Arłukowicz też prosi o połączenie, jak pani prezes znajdzie wolną chwilę.” W Pleszewie w każdy czwartek miała pani słynne narady z ordynatorami. Początki tych spotkań, delikatnie mówiąc, były trudne, ponieważ nie wszyscy na nie równie chętnie przychodzili. Chciałabym tę sytuację odnieść do tej obecnej. Czy tu już wszyscy „chodzą, jak w zegarku”? Oj, to chyba tak do końca nigdzie nie jest. Początki spotkań z szefami oddziałów były trudne, ponieważ początkowo myśleli, że może się uda nie przychodzić. Będąc na 30-leciu szpitala w Pleszewie, cały ten zespół lekarzy spotkałam i było to bardzo miłe. Ciężar gatunkowy spraw, którymi zajmują się pracownicy oddziałów i centrali NFZ jest duży. Narady z szefami działów centrali ze współpracownikami odbywam teraz na spotkaniach w poniedziałki. Raz w miesiącu są też odprawy z dyrektorami wszystkich

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

Czy zdążyła pani poznać Warszawę? Ma pani tu takie swoje miejsca? Przyznam, że nie zdążyłam jeszcze poznać stolicy. Dni od poniedziałku do piątku mam bardzo zajęte od rana do wieczora. W weekendy staram się wracać do siebie do domu. Jeśli nawet zostaję w Warszawie to dlatego, że są jakieś pilne sprawy do załatwienia. Piotr Mościcki: „Pani prezes, jak jeszcze pracowała w ministerstwie wychodziła na tyły gmachu, gdzie był ogród, by zaczerpnąć świeżego powietrza, czy porozmawiać.” A ma pani czas w Warszawie na typowo babskie chwile: na kosmetyczkę, fryzjera? Aż tak źle z moim czasem nie jest. Babskie sprawy załatwiam trochę w Warszawie, ale głównie w weekendy, gdy wracam do domu (w podpoznańskim pozn po z ań ańsk skkim Luboniu Lub ubon oniu on iu u – przyp. prz rzyp y . red.). yp reed.). ) To o jest jes estt w ogóle w  og w og w  ogól ó e dla ól d a mnie dl m iee czas mn cza z s na regenerację reege g neera racj c ę ii stałe cj  st stał ałłe za ałe zaję zajęcia, jęci ję cia, ci a,, ggłównie a łówn łó wn nie i re rek rekreacyjne. ekr krea krea eacy cyjn cy jne. jn e P e. Przez rzez rz ez d dwa wa d wa dni ni łładuję ad duj ujęę akumulatory, byy od poniedziałku ak a kum umul u at ul ator ory, or y, b y, dp onie on iedz ie dzia dz iałk ia łkku do piątku podołać obowiązkom piąt pi ąttku k zznowu nowu no wu p wu od dołłać o bowi bo wiąz wi ą ko ąz kom m w funduszu. w  fu fund ndus usszzu u. u. W weekendy W wee eeke kend ke n y za nd zzakłada kłład ada a pa p pani nii d n dres rees i siedzi i siiedzi ed dzii w domu? w dom mu?? Regeneruję Rege Re gene neeru neru uję j ssię. ię. Bieg ię B Bi Biegania ieg egan ania an ia n nie iee lub lubię, ubię ub ięę, al ale le up upra uprawiam rawi ra w am wi mn nordic ordi or dicc wa di w walking. lkkin ing. gg.. L Lubię ubię ub ięę zzwłaszcza zw łła asz s cz c a po p podjechać djec dj e ha ec haćć do do P Puszczykouszc us zczy zc zyykowa.. Ch wa C Chodzę o zę tteż od eż n na a ba basen. ase sen. N Nadraad a dra ab bi biam am m zzaległości a eg al egło ło łośc ośc ścii to towa towarzysko-rodzinw rz wa r ys y ko ko-rod o zinod n nee, ch ne, choć oćć n niestety ieesttet e y ma m mam m te też eż ba bagaż aga gażż w w  w postaci  po po osttac a i pa paru ru tteczek ecze ec zekk zz papierami. papi pa pier eram ami. i. Miała Mia iała ła p pani anii ot an otwa otwarty wart rtyy pr p przewód zewó ze wód d do dokktors to rski k . Co ssię ki ię zz tym tym tteraz eraz er az d ziej zi eje? ej e e? torski. dzieje? Spra Sp rawa wa została z osta oss ta t ła ł zawieszona. z aw w ie i esz szz on ona. a Sprawa W W  W uzgodnieniu  uz uzzgo g dn d ie ieni n u z panem ni z pa z  p ne n m profesoprof pr ofesorem, re em, m kktóry ttó óryy m nie zza ni ach hęc ęca do d ttego, ego, eg o, mnie zachęca byy ccałkowicie b ałko ał kowi ko wici iciee ni n nie iee re rezy rezygnować, zyygnow wać ać,, tylko tyylk lko o n jjakiś na akkiś czas czza as zrobić zzrrob obićć przerwę. prz rzer erw rwę wę. Ni wę. N Niee jeestt możliwe, moż ożliliwe wee, abym we, abym kontynuowała ab kon onty tynu uow ował ała ała ał jest pisanie pisa pi ani n e pracy. pa pr accyy.. Same Same studia sttud udia ia a więc więęc zako za końc ko ńcczyyła ń am m,, ale alee na na razie r zi ra ziee bez b z dokbe dok-zakończyłam, toratu. to ora ratu atu tu. C Często zęst zę ęstto je jest est p pani ani w Ja an w w Jarocinie?  JJa aro roci cin nie? e? Tutaj Tu utta aj mam ma m am najbliższą na ajjb blliiżżsszzą ą rrodzinę. od o dzi z nęę. St StaStaaram bywać, oczywiście ra am si ssię ię b by yyw wa w aćć,, cchoć hoć oczy oc czywi zyywi wiśśc ściee rzadziej niż Muszę porz zad dzi ziejj n iż kkiedyś. iż ieed dyyyśś. M uszę us zęę p oowiedzieć, od mojego w wi ed dzziieć e , żee o d cz cczasu za assu mo m oje jego go w wy wyjazdu yja jazd zd du by byłam yła am na nawet aw weet ki kilk kilka lka razy lk razzy ra zy w Pleszewie. w w  Ples Pl esze es zeewi wie. e. Z przyjemnością Z przzyyjjeem mn no ośśccią odwiedziłam od o dwi wied eed dzi z ła łam szpital. sszzpi p tta al. l. Czuję Czu zuję się się tam si tam bardzo ba ard dzo dobrze. dob obr brze rzee.. Prarz Prra acownicy opowiadali mii cow co o wn w nic n icc y op p ow w ia ad da ali a llii m o zmianach o zm o  zm zmia mia iana nach na ach ch czy czyy meldomel eldoeldo dodo wali walii o kontynuowaniu wa o kon ont nty t yn nu uow owan niu iu spraw spra sp aw zapoczątkowazap za po oczząt ątko kow wa anych przeze nyych h jjeszcze eszc es zcze zcz ze p rzzezze mnie. mnie mn iee.

magazyn świąteczny

Rozmawiamy kilka dni po opublikowaniu w Rzeczpospolitej rankingu polskich szpitali. Czuła pani dumę z wyniku PCM? O  tak, bardzo! Część danych, w szczególności finansowych, była brana pod uwagę za 2011 rok, kiedy jeszcze pracowałam w PCM. Bardzo się więc ucieszyłam, że szpital jeszcze poprawił wynik. Oczywiście pogratulowałam personelowi, ordynatorom, prezesowi Stefaniakowi, a także samorządowi. Za chwilę święta. Gdzie je pani spędzi? Najprawdopodobniej w  Jarocinie z rodziną: z mamą, rodzeństwem, siostrzeńcem. Zawsze bardzo dużą wagę przywiązywałam do przygotowywania prezentów. Nie chciałam, by były przypadkowe i robione na ostatnią chwilę. Bywało nawet, że gdy mi coś wpadło w oko, to kupowałam dużo wcześniej z myślą o konkretnej osobie. Niestety, nie mam na to w tym roku czasu,

ale postaram się podtrzymać dobrą tradycję. Wolne będzie od świąt do Nowego Roku? W  funduszu okres na przełomie grudnia i stycznia jest czasem intensywnych prac. Liczę jednak na choć kilka dni wolnego i na... śnieg. Przyjedzie pani wprost na kolację wigilijną czy wcześniej, by mogła przygotować w  kuchni swoją potrawę? Hmm... Wigilia jest zaraz po weekendzie, więc nie wpadnę na nią z marszu i nie uniknę gotowania! (śmiech). Nie, nie mam z tym problemu, podobno nawet nieźle mi to wychodzi, chociaż jak jest szansa, że ktoś inny za mnie coś przygotuje, to nie mam nic przeciwko temu! Muszę powiedzieć, że u mojej mamy, która miała

9m

nas czworo, jakoś tak się ustaliło, że przygotowanie 12 dań podzieliliśmy między siebie. Ja jestem od potraw z ryb. Bardzo je lubię. W zeszłym roku robiłam łososia w  galarecie i sałatkę z wędzoną rybą. Zajmuję się też deserem. Czy jest coś, za czym w te święta czeka pani szczególnie? Chciałabym mieć kilka dni wolnego, by poczuć naprawdę te święta. Bardzo bym chciała, by były białe. Wyjazd na narty pewnie nie wchodzi w grę, może dopiero za jakiś czas. Ale w Jarocinie też są miejsca, gdzie można pospacerować. Święta z moją rodziną zawsze dobrze wspominam. Korzystając z okazji chciałabym wszystkim czytelnikom złożyć najlepsze życzenia zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku 2013.

fot. Włodzimierz Wasyluk

oddziałów wojewódzkich. To jest dobre i potrzebne, i mnie, i współpracownikom. Nie było dotąd prób unikania spotkań. Zdążyła już pani poznać cały ten wielki gmach centrali? Proszę się nie martwić, zajmujemy tutaj tylko dwa piętra. Tę naszą część, owszem, poznałam. A czy premier Tusk i minister Arłukowicz tutaj bywają? Pan minister był już kilka razy, ale częściej są wiceministrowie, gdy mamy wspólne tematy do omówienia. Obejmowała pani stanowisko w  bardzo trudnym momencie, gdy na prezesa NFZ leciały gromy w związku z protestem receptowym lekarzy. Co tu dużo mówić: jest pani pod ciągłym ostrzałem nie tylko medyków, ale także pacjentów i mediów. Jak to pani na co dzień znosi? Chyba nienajgorzej. Problemów, rzeczywiście, w ochronie zdrowia, nie brakuje. W  przypadku protestu receptowego daliśmy sobie radę szybciej niż niektórzy przypuszczali. Myślę, że też pomogła w tym jasna komunikacja. Mówiliśmy dokładnie, na czym polega problem. Myślę, że zaowocowały moje wieloletnie już doświadczenia ze współpracy z lekarzami. Trzy lata pracowała pani jako dyrektor szpitala w  Słupcy, później około trzech lat była pani prezesem Pleszewskiego Centrum Medycznego. Następne trzy lata spędzi pani teraz w Warszawie? Ale w pierwszej firmie pracowałam aż 9 lat! Rzeczywiście, jakoś tak wyszło, że teraz co trzy lata zmieniam pracę. To jest oczywiście zbieg okoliczności. Chociaż moi znajomi mówią mi, że mam tendencję do wchodzenia w nowe rzeczy, by je uporządkować. Czyli człowiek do „brudnej roboty”? Trochę tak to wygląda. Ma pani poczucie, że zrobiła karierę? Nigdy tak nie pomyślałam. Najtrudniejsze było dla mnie podjęcie decyzji o odejściu z Pleszewa i przyjściu do Warszawy. Było to dla mnie kilka ciężkich dni. Nie wiem, czy kiedyś miałam trudniejsze, jeśli chodzi o podjęcie decyzji zawodowej. Przejście z ministerstwa do funduszu było już łatwiejsze, choć narażanie się na ciągły ostrzał jest tutaj znacznie większe niż bycie wiceministrem. Nie wiem, czy ochrona zdrowia jest dziedziną, w przypadku której można mówić o karierze. Ale zarządcze skłonności zaczęły się już chyba w liceum? Czyżby? Chociaż... pod koniec szkoły byłam przewodniczącą klasy. A moja klasa w jarocińskim liceum to był zbiór indywidualistów. To była dobra klasa o profilu humanistycznym. Dzisiaj sześć osób spośród tej grupy to prawnicy, w tym sędzia, dyrektor międzynarodowych targów poznańskich, sekretarz miasta, dyrektor oddziału banku, no i prezes NFZ... Dziś uważam za cud, że nasza wychowawczyni sobie z nami radziła. Jako przewodnicząca potrafiłam skoordynować życie klasowe osób o tak różnorodnych charakterach, nie należąc stricte do żadnej grupy. To zupełnie, jak teraz. (śmiech) Coś jest na rzeczy. A klasę miałam naprawdę świetną. Bardzo dobrze wspominam liceum w Jarocinie, wówczas świetną szkołę. Niedawno mieliśmy któreś tam „lecie” i nasza klasa w dużym składzie zjawiła się w dobrej formie. Byłam bardzo zadowolona z tego spotkania.

INFORMACJE

10m

magazyn świąteczny

OGŁOSZENIA

51 (259) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

OGŁOSZENIA

magazyn święteczny

11m

12m

magazyn świąteczny

INFORMACJE

51 (259) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

EWA WACHOWICZ O WYBORACH MISS, MIŁOŚCI DO GOTOWANIA I BOŻYM NARODZENIU

Jak pasja stała się zawodem Ewa Wachowicz - zapamiętana jako Miss Polonia 1992, trzecia Wicemiss Świata, a przede wszystkim rzecznik prasowy rządu Waldemara Pawlaka. Dzisiaj znana szerokiej publiczności jako producentka telewizyjna i pasjonatka gotowania. By spotkać się z nią, nie musieliśmy jechać do Krakowa czy Warszawy. Wystarczyło wybrać się do maleńkiej miejscowości Złotkowy w gminie Rychwał (powiat koniński). Przyjechała tam na zaproszenie miejscowego Stowarzyszenia Rozwoju Wsi, by spotkać się z mieszkańcami. Do domu kultury przyszło ponad 200 osób. Spotkanie poprowadził Sławek Zasadzki z Radia Konin.

O sobie

Za każdym razem, gdy przyjeżdżam do rodzinnego domu i  rozmawiam z  moją mamą, mówi że odwagę mam po babci. Faktycznie. Moja babcia potrafiła z  beczkami kapusty na dachu pociągu jechać na Śląsk, gdzie można ją było dobrze sprzedać. Dodam, że to było w czasach wojny. Ja też lubię wyzwania, lubię próbować różnych rzeczy, nie boję się przegrywać. Uważam, że każda przegrana czegoś nas uczy. Na przykład, że śpiewać to ja nie powinnam. Aczkolwiek słynę z tego, że co roku 6 stycznia organizuję w domu kolędowanie dla przyjaciół. W Krakowie jest silna tradycja śpiewania kolęd i uwielbiam to robić. Z kolei, swój optymizm chyba zawdzięczam rodzicom, którzy wpoili mi wiarę w siebie.

O idealnej figurze

Kiedy miałam przeszło 20 lat i  wygrałam wybory Miss Polonia, byłam strasznie chuda. Uważam, że waga uzależniona jest również od wieku. I nie można przesadzać w żadną ze stron. Ja się z sobą bardzo dobrze czuję, a jeszcze mam tę świadomość, że telewizja dodaje mi parę kilogramów. Nie mogę powiedzieć, że rozmiar 38 mam w  prezencie od Pana Boga. Jeśli twarz ze szklanego ekranu mówi, że je wszystko i tak wygląda, to raczej nas oszukuje. Ja wprawdzie jem wszystko, ale też dużo pracuję nad tym, żeby tak wyglądać. Jeżdżę na rolkach, uprawiam wspinaczkę skałkową i  2-3 razy w  tygodniu mam godzinne treningi. Ogólnie dużo ćwiczę. Wszystko po to, by spalić to, co zjem. Staram się nie jeść po 18.00 - z  dużym naciskiem na słowo staram się, bo nie zawsze tak się da. Przede wszystkim, stosuję mega proste zasady - przynajmniej pięć mniejszych posiłków dziennie, w  tym koniecznie śniadanie i przekąska do obiadu. Żelazna zasada to przerwy między posiłkami nie dłuższe niż 2,5 godziny. I, nawet je-

śli mi się nie chce jeść, to zjadam np. garść migdałów czy jabłko. Jem restrykcyjnie.

O rodzicach

Dla nich zawsze byłam najpiękniejsza. Nasłuchałam się od mamy i taty tylu komplementów, że gdybym nie zdobyła korony, nic by się nie stało. Na pewno tytuł miss dużo zmienił w moim życiu, ale dla rodziców najważniejsze było, żebym skończyła studia. Najwięcej od nich „oberwałam”, kiedy zawiesiłam naukę. Rodzice zawsze mi jednak mówili: „Dziecko pamiętaj, że masz tak robić, żeby tobie było dobrze”. O starcie w wyborach Miss Polonia powiedziałam im dzień wcześniej. Mama na to: „Po co ci to dziecko”, a ja: „No nie wiem. Tak się złożyło, że chłopcy mnie zgłosili, poszłam, przeszłam, no i  jutro będę w  telewizji”. Usłyszałam: „No dobra, jak już będziesz, to cię obejrzymy”. Tak więc, jak już coś robiłam, to mnie zawsze wspierali. Mam to szczęście, że nadal ich mam. W przyszłym roku będą mieć 50 rocznicę ślubu. Dzięki temu, że wychowałam się w  szczęśliwej i  tradycyjnej rodzinie, udało mi się przeżyć wszystkie życiowie burze, które mnie spotkały. Od dziecka byłam uczona odpowiedzialności, wolności i samodzielności. Z racji tego, że mieliśmy gospodarstwo, często musiałam zostać sama w domu i zająć się krowami. Bez problemu zarówno dojarką, jak i ręcznie wydoję krowę. Wiecie, dlaczego miałam tak dużo wywiadów jako Miss Polonia? Bo przyznałam się, że jestem ze wsi. A  co ja miałam powiedzieć, że skąd niby jestem? No jestem ze wsi i  się tego nie wstydzę. Uważam, że prawda jest najważniejsza. Nigdy nie miałam kompleksów, że mieszkałam na wsi.

O wyborach Miss

W 1992 roku jeszcze nie było tylu kanałów telewizyjnych, co teraz. Wtedy wszy-

scy pasjonowali się paroma rzeczami w ciągu roku. Na pierwszym miejscu były mecze polskiej reprezentacji piłki nożnej. Na drugim - festiwale w  Opolu i  Sopocie, a  na trzecim - wybory Miss Polonia, które wtedy sprawiały, że na czas transmisji naprawdę wyludniały się ulice. (...) Natomiast Wybory Miss Świata były troszkę polityczne. Gdy wyjechałam do Londynu na zgrupowanie i zobaczyłam naszą pierwszą konferencję prasową, która była tak ustawiona, że my jesteśmy tylko tłem dla miss Rosji, napisałam do mojej mamy list, że Miss Świata zostanie Rosjanka. List się zachował i nie pomyliłam się. Aczkolwiek był taki moment (już po rozdaniu tytułów I i II wicemiss), kiedy na scenie zostałam z Julią Kurochkiną i Julia powiedziała tak: „Ewa, to ty wygrasz”. A ja odparłam: „No niestety, jakby Ci to powiedzieć - ja wiem, że Ty wygrasz”. (...) Później na konferencji prasowej podziękowała mi i  to odbiło się dużym echem w mediach światowych, że jej bardzo pomogłam, że przez cały konkurs ją przeprowadziłam. (...) Kiedy kończyłam swoje „królowanie” jako Miss Polonia pamiętam, że zaproszono mnie do biura Miss, gdzie mi powiedziano, że w  historii konkursu nie było tylu wywiadów, ile ze mną. Natomiast, to był taki czas w  Polsce, kiedy powstawały gazety, niestety też brukowe (chociaż wtedy nie aż tak, jak w tej chwili). Dlatego faktycznie tych wywiadów ze mną było multum i to też wpłynęło na moją rozpoznawalność i popularność. Po konkursie piękności miałam na chwilę romans z polityką, a - jak wiadomo - nic nie daje takiej popularności, jak sport i polityka.

O pracy w rządzie

Dostałam od życia szansę, aby zobaczyć, jak tworzy się polska demokracja. Te 472 dni pracy w  rządzie, to była szkoła życia. Niestety, polityka jest bardzo trudna. Wtedy była

jeszcze inna, bo wciąż wiele partii bardzo głęboko siedziało w komunie. Praca u boku premiera miała swoje plusy i  minusy. Dużo podróżowałam i miałam szansę poznać wiele znanych postaci. Nawet dziś, jak cokolwiek dzieje się z  Pawlakiem, to zawsze do mnie dzwonią. Kiedy nie wybrano go na lidera PSL-u, miałam gorącą linię. Chyba zadzwoniły do mnie wszystkie media w tej sprawie. Przez moment byłam sekretarzem prasowym premiera, chociaż teraz przecież zajmuję się czymś innym. Trudno jednak też nie odnieść się do współczesnej polityki, bo nią żyjemy. Gdzieś tam polityka była przez moment obecna w moim życiu i interesuję się tym, co się dzieje, ale niesamowicie mnie wkurzały napastliwe pytania dziennikarzy: „Dlaczego premier złożył dymisję?”. Spokojnie próbowałam tłumaczyć. Gdyby taka rzecz zdarzyła się we Francji czy Anglii, gdzie mamy ustabilizowaną sytuację polityczną i premier, czy wicepremier przegrywa wybory, naturalną koleją jest, że odchodzi z piastowanego stanowiska. Niestety, jak się przegrywa, to uważam, że na całej linii. Uważam, że to jest honorowe zachowanie. Znając premiera wiedziałam, że tak postąpi. A tu nagle wszyscy: „Dlaczego on tak zrobił?”.

O początkach w telewizji

Dzięki temu, że zostałam Miss, poznałam Krzysztofa Jasińskiego, dyrektora Telewizji Kraków, który zaproponował mi warsztaty dziennikarskie, podarował pierwszą książkę o pracy w mediach i  powiedział: „Dziewczyno, masz dar od Boga - piękne nogi i nie tylko. Gadałem z tobą i potrafisz jeszcze coś powiedzieć, a to jest cenne w telewizji”. I  on jakby pchnął mnie w  stronę mediów. Pokazał telewizję. Zanim zostałam sekretarzem prasowym, pracowałam w  telewizji Polsat i  współpracowałam z  radiem RMF FM. Wpadłam na pomysł, że będę produkować programy telewizyjne. Stąd mój

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

pierwszy program „Poradnik imieninowy”. Później były „Podróże kulinarne Roberta Makłowicza”. To wspaniała przygoda, trwająca ponad 10 lat. A później konsekwentnie realizowałam moją pasję - gotowanie. Co więcej, ze swojej pasji uczyniłam zawód.

O popularności

Niestety, czasami nie można przejść spokojnie ulicą, zwłaszcza, kiedy spotykam 40-osobową wycieczkę. Każdy chce ze mną sobie zrobić zdjęcie, zdobyć autograf. Potrzebuję na to prawie godzinę, a niestety nie mam czasu, bo jestem umówiona na spotkanie. To jest właśnie problem, bo nie wypada jednemu dać autograf, a drugiemu nie. Tym bardziej, jeśli są to dzieci. Często spotykam się z  bardzo miłymi dowodami sympatii. Niestety, są i te negatywne strony popularności. Mam tu na myśli choćby dziennikarstwo brukowe. Bardzo bolą mnie niektóre teksty na mój temat. Owszem - jestem osobą publiczną, mam program w telewizji, zapraszam do mojej kuchni, ale do sypialni już nie. Tak samo, jak nie robię publicznej sesji zdjęciowej z moją córką. W ostatnim czasie VIVA chciała ze mną zrobić okładkę. Powiedziałam: „Z przyjemnością”. Jednak okazało się, że chcieli mi ją zrobić z  córką - nie zgodziłam się. Ola chodzi do normalnej szkoły. I  chcę, żeby miała normalne dzieciństwo. Osobie dorosłej trudno jest w  życiu publicznym, a  co dopiero dziecku.

O polskim jedzeniu

Uwielbiam nasze produkty regionalne. Cieszę się, że wraca moda na robienie serów. Myślę, że taki etap zachłyśnięcia się tym, co z Zachodu, mamy już za sobą. Nareszcie zrozumieliśmy, że nie wszystko, co jest zagraniczne, jest takie super. Trzeba wyjechać z  Polski, żeby docenić to, co tu mamy. W  Wielkopolsce mamy choćby

magazyn świąteczny

INFORMACJE

Jadę autem i w pewnym momencie czuję, że coś we mnie uderzyło. Patrzę w lusterko i co widzę... księdza Bonieckiego za kierownicą. Wychodząc z auta myślałam, że umrę ze śmiechu. A stroskany ksiądz mi mówi: „No nie! Jeszcze wjechałem w tyłek Miss Polonii”.

pyszne ziemniaki. Byłam zawsze wykwintne, lecz zaw  paru miejscach na świewsze takie, które się udają. cie, ziemniak nie smakował, Taka jest kuchnia moja, mojak ziemniak. Mam znajoich sąsiadów i przyjaciół. Od mych w  Poznaniu, którzy początku było takie założepodejmowali słynnego Anglinie, że pokazujemy kuchnię ka, który, gdy spróbował poldomową. Natomiast pro- opowiada Ewa Wachowicz skich ziemniaków, od razu gram Magdy Gessler jest tesię w  nich zakochał. Od tej lewizyjnym show. To nie jest pory raz w miesiącu, pocztą lotniczą, wysytypowy program kulinarny. Na taki program łają mu skrzynkę polskich kartofli. Możemy się zdecydowała. Jedni go kochają, inni niesłynąć też z fantastycznych zup. Nie ma tanawidzą. kiej ilości zup nigdzie na świecie. Gdy zaczynają się chłody, gotuję bardzo dużo kasz i zaO programie „Ewa gotuje” czynam kisić żur, który można robić na wiele To jest moja kuchnia, mój dom i tu nie sposobów. Każdy region ma swoje smaczki ma żadnej ściemy. Wszystko jest wielokroti to jest naprawdę bardzo piękne. Poza tym, nie uwieczniane na zdjęciach, a potem zjamamy swoje cudowne pierogi. (...) Ja jestem dane. Kto przegląda facebooka może sam z tych czasów, kiedy jeszcze nie było wyrozobaczyć. Na planie jest 15 osób. Gotuję bów czekoladowych, dlatego co weekend, tak, jak w domu i jeżeli są to porcje z kurczana sobotę piekło się ciasto, które od razu znika czy ryby, to zwykle dla 4 do 6 osób. Chykało i  na niedzielę trzeba było piec drugie. ba, że przyrządzam pieczeń czy całą gęś, to Po to, żebyśmy jako dzieci, mieli coś słodjest tego więcej. Tak, czy inaczej dla 15 osób kiego. Wychowałam się na wsi, więc mienie wystarczy. Dlatego często moi współpraliśmy swoje mleko i masło, z których robilicownicy tak kombinują, żeby jednak realizaśmy swoją czekoladę. Do tej pory pamiętam cyjnie coś się zepsuło i żebym musiała przyjej smak. gotować dodatkową porcję. Mamy jednak

O występie w MasterChef’ie

Ucieszyłam się, kiedy usłyszałam, że TVN będzie go produkować i do tego jeszcze w Krakowie. Dostałam ofertę udziału w jednym z  odcinków. Odpowiedziałam: „Z  przyjemnością”. Nagrywaliśmy w lipcu. Po emisji, niektórzy znajomi pytali mnie, jak śmiałam wziąć udział w programie Magdy Gessler. Mówili: „Ty gotujesz i się na tym znasz. A to jest przecież inny program”.

O programie Magdy Gessler

Nie boję się mówić na ten temat z tego choćby powodu, że sama mam program kulinarny. Ale to nieco inna kategoria. Ja prezentuję przepisy sprawdzone, domowe, nie

zasadę, że tam, gdzie kręcimy - nie jemy. Piętro niżej jest pomieszczenie z  kuchnią, gdzie zjadamy posiłki. Zdarza się, że ciasto zostaje zniesione na dół, potrafi zniknąć w sekundę. To jest naprawdę niebywałe.

O Bożym Narodzeniu

Wigilię w  całości sama szykuję. Teraz mam już taką wprawę, że robię to bez problemu. Sporo rzeczy przygotowuję sobie wcześniej. Makaron-łazanki robię wcześniej i  suszę. Farsz do nich wykonuje też dzień przed Wigilią, a dopiero w Wigilię łączę z  łazankami. Dwa tygodnie wcześniej, kiedy mam więcej luzu, robię też wszystkie gatunki pierogów i  je zamrażam. Podobnie jest z uszkami, które gotuję przed samą ko-

13m

lacją. Wcześniej kiszę też barszcz. Kapustę z  grzybami przygotowuję dzień wcześniej, bo wtedy jest ona znacznie lepsza w smaku. Na stole zawsze jest 12 potraw. W naszym domu wieczerza trwa bardzo długo. Wszystko powoli się dzieje. Mam połączoną kuchnię z jadalnią, dlatego wspólnie możemy się delektować świętem. Dziewczyny sprzątają, a ja w tym czasie przygotowuję już kolejne danie. Tym samym, przerwy między posiłkami są nieco dłuższe. Po długo celebrowanej wieczerzy jest śpiewanie kolęd, a potem wspólne pójście na pasterkę. W  pierwszy dzień świąt u nas w domu w ogóle się nie gotuje. W tym dniu jemy to, co zostało z  wieczerzy. Chodziło o  to, by pani domu, czyli kiedyś moja mama, a  teraz ja, miała święto. Tę tradycję chętnie kultywuję. Kiedy znajomi przychodzą do mnie w pierwszy dzień świąt, to zajadają się potrawami wigilijnymi. Dopiero w  drugi dzień coś gotujemy. Chociaż tak się już utarło, że skoro ja najpierw przyjmuję gości, to drugi dzień jest dniem rewizyt.

O planach na przyszłość

Jakbym powiedziała o  planach na przyszłość, na pewno mocno rozśmieszyłabym Pana Boga. Oczywiście mam jakieś plany. Mam w głowie kolejną książkę kulinarną, którą chciałabym wydać. Moje życie pokazało, że różne rzeczy dotąd w nim robiłam i nie wiadomo, jak to się poukłada. Na razie jestem bardzo szczęśliwa. Robię to, co kocham. Uwielbiam gotować, uwielbiam przyjmować gości. Kiedy projektowałam swój dom, to z architektem toczyłam boje o to, że wszystko musi być otwarte. Konstruktorzy się potem nagłowili, ponieważ było trzeba robić specjalne wzmocnienia w suficie. Wysłuchały i spisały: Honorata Dmyterko i Małgorzata Wieczorek Zdjęcia pochodzą z archiwum Ewy Wachowicz

Łazanki z makiem

A

Składniki na ciasto: 3 jajka, mąki ile zabiorą, sól. Składniki na farsz: 30 dag maku, 1 szklanka wody, 1 szklanka mleka, orzechy włoskie, migdały, rodzynki, suszone morele, figi, miód, cukier, cukier waniliowy, 2 łyżki masła. Przygotowanie: Wyrobić ciasto (jak na makaron), po czym cieniutko rozwałkować. Pozostawić do przeschnięcia. Następnie pokroić na kwadraciki o boku 1 cm. Zagotować mleko z wodą. Wsypać mak i pozostawić, by dobrze się zaparzył (około 10-15 minut). Zaparzony mak zmielić. Na patelni rozpuścić masło. Dodać posiekane orzechy, lekko przesmażyć. Dorzucić pozostałe posiekane bakalie. Dodać 2 łyżki miodu, cukier waniliowy i zaparzyć zmielony mak. Ewentualnie dosłodzić do smaku. Ugotować łazanki. Polać zezłoconym masłem. Nałożyć farsz. Wymieszać.

P

3

Ryba w niebieskim sosie Składniki: 4 filety rybne, 1 szalotka lub ½ cebuli, 100 g sera roquefort lub innego z niebieską pleśnią, ½ szklanki białego wina, 1 szklanka śmietany, 1 łyżka masła, pieprz. Przygotowanie: Na maśle podsmażam cebulę. Gdy lekko się zezłoci, dodaję pokruszony ser. Mieszam, aż się rozpuści, po czym wlewam białe wino. Odparowuję do połowy objętości i dodaję śmietanę, uprzednio hartując ją odrobiną gorącego płynu z patelni. Doprawiam jedynie pieprzem - ser jest na tyle słony, że potrawy dosalać nie trzeba. Jeśli w domu nie mam wina, od razu zalewam patelnię śmietaną - sos znakomicie udaje się też bez dodatku szlachetnego trunku. Gdy całość się zagotuje, wkładam rybne filety (uwielbiam pangę) i duszę do miękkości (10-15 minut, co zależy od wielkości ryby). Podczas gotowania sos redukuje się na tyle, że nie trzeba go dodatkowo zagęszczać. Filety można też usmażyć, a serowy sos zrobić osobno. Trzeba jednak odparować go do kremowej konsystencji i polać nim rybę na talerzu.

Barszcz zakwaszony w samą porę Składniki na farsz do uszek: 100 g suszonych grzybów, 1 cebula, masło do smażenia. Składniki na ciasto do uszek: ½ kg mąki, 1 jajko, szczypta soli, ok. 1 szklanki gorącej wody. Składniki na barszcz wigilijny: 3-4 suszone grzyby, włoszczyzna, jak do rosołu (bez kapusty), 2 liście laurowe, 5-6 ziaren ziela angielskiego, 5-6 ziaren pieprzu, 1-2 ząbki czosnku, natka pietruszki, zakwas buraczany. Składniki na zakwas: 1 kg czerwonych buraków, 3 litry wody, 1 łyżeczka kminku, kawałek korzenia chrzanu (ok. 30 g), 1 główka czosnku, 3 łyżeczki soli, szczypta cukru, 1 kromka razowego chleba. Przygotowanie: Mąkę zaparzam gorącą wodą. Dodaję jajko i szczyptę soli. Wyrabiam na gładkie ciasto i odstawiam na 15 min., by odpoczęło. Rozwałkowuję bardzo cienko (dużo cieniej niż na pierogi). Wycinam niewielkie kwadraciki, nakładam farsz, sklejam brzegi i zlepiam naprzeciwlegle rogi, by uzyskać kształt maleńkich uszek. Na farsz drobniutko siekam cebulę i podsmażam na złoty kolor. Dodaję równie drobno pokrojone grzyby (powinny być dobrze namoczone) i podsmażam jeszcze równie dobrą chwilę. Doprawiam solą i pieprzem. W wersji oszczędnej, do farszu można dodać pieczarki - pół na pół z leśnymi grzybami. Pokrojone buraki zalewam letnią (wcześniej przegotowaną) wodą, dodaję kminek, chrzan, czosnek, sól, cukier i kromkę razowego chleba. Odstawiam pod przykryciem na 3-6 dni (najlepiej w kamionkowym naczyniu). Przygotowuję wywar z suszonych, namoczonych grzybów i warzyw. Przyprawiam liśćmi laurowymi, ziarnami pieprzu i zielem angielskim. Gotuję ok. 30 minut i przecedzam. Czosnek przeciskam przez praskę na gazę, zawiązuję, sok wyciskam do sklarowanego wywaru (pod koniec można też zanurzyć w bulionie całe zawiniątko). Ten zabieg wykonuję tylko w przypadku barszczu wigilijnego, który powinien być klarowny. Na co dzień doprawiam czosnkiem drobno pokrojonym. Na końcu dodaję przecedzony zakwas. Doprawiam solą, ewentualnie cukrem i sokiem z cytryny - zupa powinna być słodko-kwaśna. Podgrzewam, ale nie dopuszczam do wrzenia, bo barszcz mógłby stracić kolor. Podaję z uszkami grzybowymi i drobno posiekaną natką pietruszki.

Sernik na czekoladowym spodzie

P RO

OZYCJ

7

Ryba w kurkach pływająca

Składniki: 4 filety z ryby, 150 g mrożonych kurek, 1 szalotka lub ½ cebuli, ½ szklanki białego wina, 1 szklanka śmietany, ewentualnie łyżka mąki, natka pietruszki, 2 łyżki oliwy, 2 łyżki masła, sól, pieprz. Przygotowanie: Uwielbiam święta - ich magiczną atmosferę i zasiadanie przy stole. Dlatego też proponuję z tej okazji szybkie i proste, a co najważniejsze, pyszne i aromatyczne danie. Na patelni topię łyżkę masła i wrzucam drobno pokrojoną cebulkę. Gdy się zeszkli, dodaję rozmrożone kurki, doprawiam solą i białym pieprzem. Odparowuję cały puszczony przez grzyby sok, wlewam białe wino i duszę do miękkości. Śmietanę hartuję odrobiną gorącego płynu z patelni, wlewam do kurek i redukuję, aż uzyskam kremową konsystencję. Kto chce, może dodać do śmietany łyżkę mąki. Do drugiej patelni wlewam 2 łyżki oliwy i rozpuszczam w niej łyżkę masła. Filety z ryby lekko oprószam solą i pieprzem, następnie szybko smażę z obu stron na złoty kolor. Surowe filety można też wrzucić do sosu i dusić około 5 minut. Na talerz daję najpierw kurki w śmietankowym sosie, następnie na grzybowej „pierzynce” układam filety rybne, które posypuję drobno posiekaną pietruszką.

P

P

4

OZYCJ

Składniki: 50 dag mąki, 1 łyżka proszku do pieczenia, 20 dag masła, 20 dag cukru pudru, 2 jajka, 2 żółtka, 2-3 łyżki śmietany, 5 dag kakao, cukier waniliowy. Składniki na masę serową: 1 kg sera, 10 jajek, 35 dag cukru pudru, 15 dag masła (miękkie), 1 łyżka mąki kartoflanej, ewentualnie 1 łyżka grysiku, skórka otarta z pomarańczy lub cytryny, cukier waniliowy. Przygotowanie: Mąkę, proszek i kakao przesiewam na stolnicę. Masło ucieram z cukrem i cukrem waniliowym. W czekoladowej mące robię dołek, w którym lądują jaja, żółtka, śmietana i masło utarte z cukrem. Zarabiam ciasto. Dzielę na dwie części. Klasyczną prostokątną blachę smaruję masłem i wysypuję bułką tartą. Jedną część ciasta wałkuję na wielkość blachy i wykładam nią spód. Drugą również wałkuję, po czym radełkiem kroję na paski (ok. 1,5 cm) i zostawiam na boku. Zabieram się za masę serową. Ser (najlepiej polski twaróg, zakupiony „od baby” na placu targowym, metodą organoleptyczną sprawdzony, czy jest słodki i w sam raz wilgotny) i wszystkie pozostałe składniki dzielę mniej więcej na pół (tyle akurat mieści się w moim robocie). Wrzucam do malaksera i mieszam do momentu, aż masa stanie się jednolita. Porcjami wlewam ciasto. Wygładzam, po czym na wierzchu układam kratkę z czekoladowych pasków. Piekę w temp. 200°C ok. 1 godzinę. Można ten serownik zrobić z półtorej porcji sera. Wtedy otrzymamy naprawdę potężny sernik, którymi obdzielimy ze dwa albo i trzy tuziny kolędników.

A

Składniki: karp (ok. 1 i 1/2 kg), 1 cebula, sól, pieprz, 1 łyżka mąki, oliwa i łyżka masła do smażenia), kapusta z grzybami (1 kg kapusty kiszonej, 00 g suszonych h grzybów, 2 liście laurowe, 1 łyżka ziela angielskiego, 100 1 łyżka kminku), kasza z grzybami (½ kg kaszy jęczmiennej mazurskiej - perłowej, 10-15 dag suszonych grzybów, 2-3 łyżki masła, sól). Przygotowanie: Przygotowania do wigilijnej wieczerzy zaczynam od namoczenia sporej ilości suszonych grzybów - zalewam je wrzątkiem i odstawiam na noc. Rano do garnka wsypuję kaszę (jeśli ma w sobie dużo mąki, przelewam je na sicie zimną wodą), dodaję grzyby i delikatnie wlewam wodę, w której się moczyły (tak, by wszystkie „brudy” pozostały w naczyniu). Dodaję masło. Uzupełniam wodą do poziomu 2 cm powyżej kaszy. Solę do smaku. Gotuję na małym ogniu, aż kasza wchłonie płyn (ok. 20 minut). Z kuchni jednak nie wychodzę, bo doglądam, by się nie przypaliła. Jeśli zabierze całą wodę (a ciągle jest twarda), robię dolewkę i trzymam jeszcze na gazie. Następnie garnek z kaszą zawijam kocem i obkładam poduszkami. Tak czeka na swą kolej na wigilijnym stole, a podaję ją z wiórkami chłodnego masła. Karpia - najlepszy będzie zatorski królewski, bowiem karmiony jest naturalnymi paszami i ma wyśmienity smak - kroję w dzwonka (po usmażeniu łatwo będzie „dobrać” się do ości). Przekładam talarkami cebuli, by ryba lekko się zamarynowała. Zanim na niebie zabłyśnie pierwsza gwiazdka, dzwonka pozbawiam cebulowego obkładu, solę, pieprzę, obtaczam w odrobinie mąki i smażę na oliwie z łyżką masła. Karpia podaję w „towarzystwie” kapusty z grzybami. Kapustę odciskam, siekam i zalewam wodą spod grzybów. Dodaję liście laurowe, ziele angielskie, kminek i oczywiście namoczone grzybki. Gotuję do miękkości. Doprawiam solą i pieprzem. Kapusty nie zasmażam, gdyż po świętach często robię na niej bigos. Mąka z zasmażki powoduje, że kapusta szybciej się psuje.

6

OZYCJ

P RO

P RO

OZYCJ

8

A

5

Strawa w świątecznym podarunku

OZYCJ

A

OZYCJ

A

P RO

P RO

P RO

A

P

2

www.zycie-pleszewa.pl

Składniki na masę orzechową: 10 żółtek, 25 dag cukru pudru, 1 laska wanilii, 1 łyżka kakao, 1-2 łyżki mleka, 25 dag zmielonych orzechów włoskich. Składniki na masę migdałową: 10 białek, szczypta soli, 25 dag cukru pudru, sok z ½ cytryny, 1 laska wanilii, 25 dag prażonych zmielonych migdałów, 3 łyżki zmielonych biszkoptów. Dekoracja: polewa czekoladowa. Przygotowanie: Żółtka utrzeć z cukrem pudrem na krem, dodać miąższ z wanilii i kakao, rozprowadzone uprzednio na papkę w odrobinie mleka. Wymieszać zielone w mikserze orzechy włoskie. Gotową masę wyłożyć równo do dużej tortownicy, wysmarowanej masłem i oprószonej mąką ziemniaczaną. Białka ubić na sztywno z odrobiną soli. Utrwalić cukrem pudrem. Dolać sok z cytryny, miąższ z wanilii, zmielone biszkopty, świeżo zmielone migdały (lekko podprażone, bez skórki). Po delikatnym wymieszaniu, wyłożyć na masę orzechową - z kopczykiem na środku tortownicy, ponieważ w czasie pieczenia ciasto nieco siada. Foremkę włożyć na 5055 minut do średnio nagrzanego piekarnika. Gdy ciasto ostygnie, ozdobić je polewą czekoladową. Tort jest naprawdę znakomity i nie trzeba go trzymać w lodówce, co czasami jest wygodne - zwłaszcza w świąteczny czas, gdy chłodziarka pęka w szwach.

P

OZYCJ

51 (259) 21 grudnia 2012

Tort orzechowo-migdałowy

P

P

P RO

1

INFORMACJE

A

OZYCJ

A

P RO

P

magazyn świąteczny

14m

Pierniczki krakowskie

Składniki na lukier: sok z cytryny, cukier puder. Składniki na ciasto: 1 kg cukru, 1 kg miodu, 4 kostki masła, 1,53 kg mąki, 12 jajek, 3 łyżeczki proszku do pieczenia, 3 łyżeczki sody, 1-2 łyżki przyprawy korzennej do piernika, skórka otarta z jednej pomarańczy. Przygotowanie: Masło roztapiam, wsypuję cukier. Jak się rozpuści, dodaję miód. Zdejmuję z ognia, dodaję przyprawy korzenne i skórkę pomarańczową. Studzę. Jajka miksuję. Do mąki wsypuję proszek do pieczenia i sodę, przesiewam. Stopniowo, naprzemiennie łączę jajka oraz przesiane sypkie składniki z wystudzoną słodką masą. Dobrze mieszam i odstawiam na 4-6 tygodni do leżakowania - najlepiej w glinianym naczyniu w chłodnym miejscu. Ciasto powinno być twarde, co zależy od wielkości jajek i jakości mąki. Piernikowego „staruszka” dzielę na kilka części. Rozwałkowuję, jak na pierogi. Mocno podsypuję mąką, by ciasto nie kleiło się do stolnicy. Wycinam serca, anioły, gwiazdki, itd. Układam na blasze, wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę w piekarniku nagrzanym do 180°C ok. 30 minut, na złoty kolor. Gotowe pierniczki zdobię lukrem lub polewą z czekolady (najprostszy i najsmaczniejszy lukier robię ucierając sok z cytryny z cukrem pudrem na puszystą, gęstą masę. Natomiast tabliczkę czekolady roztapiam nad kąpielą wodną, dodając łyżkę masła i łyżkę mleka). Do niektórych pierniczków przyklejam orzechy lub migdały.

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

Kiedyś nosił długie włosy i poszukiwał alternatywy. Miał też krótką przygodę z filmem, ale ostatecznie wybrał prawo. Dziś Ryszard Kalisz jest znanym politykiem – twarzą SLD. Silny z niego człowiek, ale uległy mężczyzna. Uważa, że facet bez kobiety jest jak samochód bez kierownicy. No i lubi się przebierać…

INFORMACJE

magazyn świąteczny

„Potrzebowałem wolności. Miałem dużo płyt i długie włosy ”

„Młodość nie jest rozdziałem wyrwanym z życia ani przedmową do książki. Jest wprowadzeniem do całej reszty, jest fundamentem, na którym ma się oprzeć budowla całego życia”.

„Miałem 4, może 5 lat, brałem teczkę ojca i mówiłem, że idę bronić ludzi” *** „Przy kobiecie jestem spokojny i godzę się na wszystko” *** „Zawsze z aparatem partyjnym miałem kłopoty”

Jakub Alberione

Jest warszawiakiem z „krwi i kości”. W stolicy się urodził, wychował i wykształcił. – Mieszkałem na Bielanach, z których do centrum można było dojechać tylko tak zwanym „dołkiem słodowieckim”. Już wtedy tworzyliśmy taką własną kulturę –  mówi Ryszard Kalisz, poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jako nastolatek lubił sport. – Byłem aktywnym i kreatywnym młodym chłopakiem –  wspomina polityk. Uprawiał m. in. kajakarstwo, co później zarzucił na skutek diagnozy jednego z lekarzy. W liceum chodził do klasy matematyczno – fizycznej. I choć umysł miał i ma ścisły, to zawsze był świetnym mówcą. Lubił też dobrą zabawę. Co sobotę ze znajomymi z liceum balował na prywatkach. – Potrzebowałem wolności. Miałem dużo płyt, nosiłem długie włosy i spodnie „dzwony” – wraca pamięcią do czasów młodości. Jako młody chłopak zagrał w filmie „Awans” Janusza Zaorskiego. Nie połknął jednak bakcyla aktorstwa. Zdecydował, że będzie studiował prawo. – Ojciec był adwokatem, ja też chciałem nim być. Cały czas słyszę historię, że jak miałem 4, może 5 lat, brałem teczkę ojca i mówiłem, że idę bronić ludzi - wspomina. Zanim został adwokatem skończył aplikację sędziowską, a w trakcie studiów poznał smak Zachodu – w Londynie i Austrii remontował domy, pracował na budowach, w klubie punckrockowym, w fabryce przetworów owocowo–warzywnych i jako kierowca.

„Mimo tak wielkiej płci naszej zalety – my rządzimy światem, a nami kobiety” Ignacy Krasicki

Podczas studiów poznał też smak rozstania. Właśnie wówczas rozpadł się jego związek z Zosią, którą poznał jeszcze w trzeciej klasie szkoły średniej. – Uważałem ją za najpiękniejszą i najmądrzejszą w całej szkole - wyjaśnia. Szkolny związek jednak próby czasu nie przetrwał. Podobnie jak małżeństwo z Anną Żur. Polityk wskazuje jednak, że bez kobiet życia sobie nie wyobraża. – Mężczyzna bez kreatywnej kobiety, która go dowartościuje, a on może się nią opiekować, jest jak samochód bez kierownicy. Mężczyzna chce dać ramiona kobiecie, by czuła się w  nich bezpieczna wobec wszelkich problemów i  zagrożeń. A kobieta musi wiedzieć, że zawsze może znaleźć w  nim oparcie –  mówi Ryszard Kalisz. I bez ogródek oświadcza, że jest pantoflarzem: Najbardziej silni mężczyźni są niezwykle ulegli wobec kobiet. Ja jestem bardzo uległy. Jestem prawdziwym „pantoflem”. Przy kobiecie jestem spokojny i godzę się na wszystko.

15m

Ryszard Kalisz ma 55 lat. Z zawodu jest adwokatem, ale życie związał z polityką. Od 2001 roku nieprzerwanie zasiada w poselskich ławach. Jest jedną z twarzy SLD. Jego droga do politycznej kariery była jednak długa. W latach 80–tych, będąc w kierownictwie Socjalistycznego Związku Studentów Polskich, poznał Aleksandra Kwaśniewskiego. – Polubiliśmy się i zaprzyjaźniliśmy – mówi Ryszard Kalisz. Polityka zaczęła go wciągać. Podczas obrad Okrągłego Stołu siedział przy podstoliku ds. młodzieży. Później, na prośbę przyjaciela (Aleksandra Kwaśniewskiego – przyp. red.) napisał projekt ustawy o senacie (w 80% funkcjonuje on do dziś, według ówczesnej koncepcji). Był zastępcą przewodniczącego Trybunału Stanu w latach 1993-1995. Napisał dla Aleksandra Kwaśniewskiego – przyszłego prezydenta – słynne oświadczenie majątkowe, które ten wręczył Lechowi Wałęsie podczas debaty. Reprezentował prezydenta w pracach nad konstytucją, której jest współautorem. Cały czas jednak czuł się głównie adwokatem, a nie politykiem. Dopiero po wygranej AWS w 1997 roku zapragnął nowego wyzwania. – Zostałem najpierw sekretarzem stanu w kancelarii prezydenta RP, a później szefem prezydenckiej kancelarii – wspomina Ryszard Kalisz. Kiedy Aleksander Kwaśniewski starał się o reelekcję stał na czele jego sztabu wyborczego. Aż w końcu w 2001 roku został posłem. W międzyczasie w latach 2004 – 2005 był ministrem spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Marka Belki. Ryszard Kalisz jest przekonany, że ugrupowanie lewicowo–liberalno–wolnościowe i neutralne wygra wybory. – Jak nie w 2015 roku, to w kolejnych latach – mówi.

„Czas jest poza nami i przed nami, przy nas go nie ma” Lew Tołstoj

Spokojnie i z dystansem podchodzi też do swojej wagi. Kiedy podczas jednej z debat któryś z polityków powiedział, że prędzej chudy umrze niż gruby się odchudzi, Ryszard Kalisz śmiejąc się zapytał go – „Pije pan do mnie?”. – Przecież nie jest tajemnicą, że ważę sporo – mówi z uśmiechem. Ile? Zdradzić nie chce. – Ale gram w tenisa, na nartach jeżdżę. Tylko tak naprawdę, to ja nie mam wolnego czasu – dodaje polityk. Zawsze jednak znajdzie czas na przymiarkę kolejnej koszuli, czy garnituru. Bo te szyte są dla niego na miarę. On sam określany jest jednym z najlepiej ubranych i najbardziej eleganckich polityków. – A pani jak sądzi – jestem elegancki? Jeśli tak, to dobrze – pyta z kokieterią w głosie.

Ryszard Kalisz przyznaje, że bardzo lubi się przebierać…. w strój Mikołaja. – Wielokrotnie się przebierałem i przychodziłem do najmłodszych członków rodziny. Chyba tylko ostatniemu – Andrzejkowi – się nie przebierałem – zdradza polityk.

„Drogę wytycza się idąc” Paolo Coelho

Kalisz został okrzyknięty w ub. roku najlepszym posłem w rankingu Polityki, a według najnowszych badań CBOS cieszy się największym zaufaniem Polaków, zaraz po prezydencie Bronisławie Komorowskim. Popularność go cieszy, ale zarzeka się, że jest normalnym człowiekiem. – Robię zakupy w sklepie, jak każdy. Jak jestem na starej dzielnicy na Pradze, to mówię z mieszkającymi tam ludźmi slangiem praskim. Jestem „swojakiem” – mówi Ryszard Kalisz. Choć cieszy się zaufaniem wyborców, przegrał

walkę o przywództwo w SLD z Leszkiem Millerem. – Kiedy Miller mnie poinformował, że będzie startował wiedziałem, że on ma większe szanse, bo daje poczucie współbrzmienia z innymi członkami, a ja pewnej niepewności –  kto nie inwestuje w  swoją wiedzę i rozwój, niestety nie znalazłby u mnie wsparcia. Zawsze z  aparatem partyjnym miałem kłopoty. Bo aparat obawia się innego sposobu funkcjonowania. Raz mnie wyrzucali z zarządu, innym razem wybierali – stwierdza Ryszard Kalisz. Podkreśla, że dla niego, oraz dla lewicy, istotny jest człowiek. Zaś same partie stanowią największą przeszkodę w rozwiązywaniu problemów. – Przez to, że są wodzowskie i tworzą pola konfliktu. (…) Partie powinny być na końcu, jako jednostki usługowe dla ludzi, jako reprezentant wartości wykluwających się w  społeczeństwie obywatelskim – zastrzega poseł. Magdalena Pawlik

16m

magazyn świąteczny

Z  Natalią Partyką spotykamy się w Gdańsku. Tam mieszka i trenuje na co dzień. Kilkanaście godzin wcześniej odebrała nagrodę dla najlepszego sportowca Trójmiasta. Następnego dnia leci do Warszawy, jest nominowana do tytułu Kobiety Roku w plebiscycie TVN Turbo. Do restauracji „Tenisowej”, a jakże, wchodzi drobna, uśmiechnięta i nieco zziębnięta kobieta. - Nie zaczniemy od tego, jakie były początki, bo o to cię już chyba wszyscy pytali - zagaduję. - Super, bo zastanawiałam się, czy to pytanie znowu padnie. W głębi serca miałam nadzieję, że nie. Uff. Uspokoiłam się. To możemy pogadać - uśmiecha się Natalia. I gadamy, gadamy... Właśnie gadamy, a nie rozmawiamy. Prawie dwie godziny. Prawie jak starzy znajomi, którzy długo się nie widzieli i chcą się dowiedzieć, co działo się w ostatnim czasie. Prawie, bo oczywiście to Natalia opowiada. My tylko pytamy... A  potem zawozi nas do Sopotu. I po drodze znów gadamy... Wysiadając z auta życzymy jej, żeby została Kobietą Roku. - Mamy przeciek z telewizji, że wygrasz - żartujemy. - Świetnie, będę mogła spokojnie zasnąć - podejmuje konwencję Natalia. Następnego dnia trzymamy kciuki, żeby wygrała. Wygrała! W pełni na to zasłużyła!

INFORMACJE

51 (259) 21 grudnia 2012

Szczęściara z Olimpijskiej

Natalia Partyka

Święta spędza w  Gdańsku u  dziadków od strony mamy. Na Boże Narodzenie jest zawsze w Polsce, za to w czasie Wielkanocy często nie ma jej w kraju. - Święta są fajne, ale nie lubię takiego siedzenia w domu przy stole. O czym wciąż można gadać... Jestem nauczona dużo czasu spędzać sama ze sobą, na sali, a tu nagle przez kilka dni jestem non stop z  rodziną. To nie jest coś, co czuję w stu procentach - stwierdza. Kulinarnie raczej się nie udziela. - Czasem coś pokroję do sałatki, czasem mama poprosi mnie, żebym ubrała choinkę. Teraz, jak już nie mieszkam z rodzicami, to trudniej zagonić mnie do jakichś robót. Staram się im nie przeszkadzać, to jest dobra taktyka - zapewnia Natalia. Sylwestra nie ma jeszcze zaplanowanego. - Może w Gdańsku albo ze znajomymi w Warszawie. Wiem, że trener rozmyśla też trochę o wyjeździe do Chin i jeśli się znajdą fundusze, to wtedy w sylwestra będziemy wylatywać, więc całkiem możliwe, że Nowy Rok przywitam w powietrzu - opowiada.

W finałowej trójce, oprócz Natalii, były dwie aktorki: Magdalena Różczka i Olga Bołądź. Nie była faworytką - ale zwyciężyła. Patronat nad tym plebiscytem miał Playboy, stąd naturalne pytanie, czy zgodziłaby się na nagą sesję? - Nie. Nie biorę tego pod uwagę. Chociaż miałam wcześniej propozycję z innego miesięcznika. Ale to nie jest ten etap mojego życia, mojej kariery, żebym miała się rozbierać do Playboya. Jestem kobietą i pewnie jak każda, chciałabym mieć bardzo kobiece zdjęcia, ale żeby zaraz to miało iść na całą Polskę w dużym nakładzie, to raczej nie... Dziś nie. Ale odświeżać to pytanie można (śmiech) - podkreśla.

Sześć olimpiad

W tenisa stołowego zaczęła grać mając siedem lat. Najpierw przyglądała się treningom starszej siostry Sandry, później sama spróbowała. Długo z nią przegrywała. - Ostatnio siostra mi przypomniała, że na początku była taka sytuacja, że trochę potrenowałam i mi się znudziło. Ja tego nie pamiętam, ale tata wtedy wziął mnie za frak i zaprowadził z powrotem na trening. I całe szczęście, że tak robił. Bo wiadomo, mały dzieciak nie rozumie, że sport wymaga systematyczności - stwierdza. W końcu pojawiły się zwycięstwa. Sandra zrezygnowała, a kariera Natalii zaczęła nabierać rozpędu. Dziś ma 23 lata i na swym koncie trzy złote medale z paraolimpiad - w czterech startach - i dwa występy na igrzyskach olimpijskich (w drużynie

Jestem szczęściarą

Fot. Robert Szaj

Zdecydowanie czuje się sportowcem. To jest dla niej najważniejsze. - Świat celebrytów to całkiem inna bajka i daleko mi do tego. Choć nie da się ukryć, że jedną nogą... Nie, tak jedną trzecią jednej nogi jestem w tym świecie. Jest rok olimpijski, było dużo szumu. O paraolimpiadzie wcześniej nie mówiło się za dużo, nie było transmisji i teraz wszyscy mają poczucie, że trzeba to nadrobić. W jakimś sensie jestem ambasadorką tego sportu, stąd moja obecność w różnych przedsięwzięciach. Nie we wszystkich mogę brać udział, czasem muszę odmawiać, bo musiałabym zawiesić treningi, swoją karierę i codziennie byłabym w innym mieście - opowiada.

cały czas. Na wiele rzeczy nie może sobie pozwolić. - Nie mogę chodzić codziennie na imprezy i zostawać na nich do rana, bo wiadomo, że następnego dnia muszę iść na trening. Nie mogę uprawiać sportów, które mogłyby mnie narazić na kontuzje. Kilka lat temu na obozach w górach trochę jeździłam na nartach, ale teraz już bym nie zaryzykowała. Zdarzało się na stoku, że ktoś we mnie wjechał i fruwałam w powietrzu. Nic mi się na szczęście nie stało, ale wiem, że teraz mam już za dużo do stracenia. Nie mogę też sobie pojechać na wakacje wtedy, kiedy miałabym ochotę, bo trwa sezon i mam swoje obowiązki - opowiada Natalia. Trenuje dwa, czasem trzy razy dziennie, od poniedziałku do piątku, chyba że w  piątek gra mecz. Jak nie gra, to w sobotę ma jeszcze poranny trening, a  potem czas na regenerację, odpoczynek i od poniedziałku od nowa.

Boże Narodzenie

Playboy? Nie. Nie wiem...

Tenisistka czy celebrytka?

www.zycie-pleszewa.pl

w Pekinie oraz indywidualnie i w drużynie w Londynie). Pierwszy raz na paraolimpiadzie w Sydney była mając... 11 lat. Za dobrze tego nie pamięta. - Byłam małym dzieciakiem. Wsadzili mnie w samolot, poleciałam. Trochę kojarzę ze zdjęć, trochę z opowiadań. W sumie fajnie było. Wszyscy mną się opiekowali, ale pod względem sportowym szału nie było. Byłam za mała, żeby coś osiągnąć, ale zdobyłam doświadczenie - wspomina. Cztery lata później, w Atenach, już wygrała. Została najmłodszą złotą medalistką. W Pekinie obroniła tytuł. W Londynie, po raz trzeci została mistrzynią paraolimpiady! - Ateny - złoto, Pekin - złoto, Londyn - złoto - wyliczamy. - I w Rio - złoto... - wchodzi w słowo Natalia, uprzedzając pytanie, czy jest jeszcze coś do zdobycia w paraolimpiadach. - Oczywiście, że jest. Co prawda na rekord raczej nie będę szła, bo są dyscypliny, w których na jednych igrzyskach można zdobyć wiele medali, ale nie planuję tego rzucać - mówi.

Największe urodziny świata

Ten rok był szczególny. 27 lipca rozpoczynały się Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Natalia tego dnia miałam... urodziny i imieniny. - Czyli potrójna impreza. Pewnie największa impreza na świecie. Mało kto może się taką pochwalić - śmieje się. - Tyl-

ko, że nie mogłam wziąć w niej udziału. Następnego dnia miałam swój mecz, więc zamiast być na otwarciu igrzysk, musiałam się przygotować do gry. Z jednej strony żałuję, bo to niepowtarzalne przeżycie i show, ale nie pojechałam tam po to, żeby brać tylko udział w otwarciu, tylko po to, żeby grać - stwierdza. Nie była też na otwarciu paraolimpiady w Londynie. Była za to na obu inauguracjach w Pekinie. I w tym roku na zamknięciu paraolimpiady. - Czyli, co prawda w odstępie czterech lat, ale zaliczyłam i początek, i koniec - mówi jak zawsze z uśmiechem.

Niefajne pytanie

- Oddałabyś trzy złote medale paraolimpiady za medal „normalnych” igrzysk? - A to nie jest fajne pytanie - mówi Natalia. Zastanawia się jednak nad odpowiedzią. - No nie wiem... Medale paraolimpiady są bardzo ważne. Ale medal olimpijski znaczyłby może i coś więcej... Naprawdę nie wiem. Nie chciałabym nigdy stanąć przed takim dylematem. Mam nadzieję, że sobie po prostu wywalczę medal igrzysk. Tak mi się marzy. To chyba zresztą naturalne, że każdy sportowiec marzy o medalu olimpijskim - uważa.

Ulica Olimpijska

Jak na olimpijkę przystało mieszka na ulicy... Olimpijskiej. - To akurat

zupełny przypadek. Kiedy kupowałam to mieszkanie od dewelopera nazwy ulic nie były znane. Choć mogłam jeszcze lepiej trafić, bo niedaleko jest ulica Tenisowa (śmiech). Mieszka sama. Są tego plusy i minusy: Moi rodzice mieszkają blisko sali, w której trenuję, więc po porannym treningu jadę do rodziców i stamtąd - na popołudniowe zajęcia. U siebie jestem wieczorami. Obiady najczęściej jadam u  mamy, czasem z koleżankami na mieście. Od niedawna trochę sama gotuję, ale nie zawsze mi się chce, tym bardziej, że mistrzem w kuchni nie jestem (śmiech). Plusem jest to, że jest spokój. Jak nie sprzątnę, to nikt nie zwraca mi uwagi. W „bałaganieniu” jestem dobra (śmiech). Czasami jest trochę pusto. Ale lubię posiedzieć sobie sama, w spokoju. Poczytać, pooglądać coś... Żeby nikt nie wisiał mi nad głową i nade mną nie stał. Chociaż czasami ktoś do towarzystwa by się przydał... Chętnych do oświadczyn nie brakuje. W księdze gości na oficjalnej stronie Natalii Partyki w co trzecim wpisie wielbiciele deklarują jej miłość, proponują małżeństwo. - Przy tych wpisach nie zamieszczają zdjęć - śmieje się Natalia. - I tu jest problem. W necie jest to anonimowe. Pod salą nie ma kolejki mężczyzn, którzy by się oświadczali... - dodaje.

Nie ma czasu na imprezy

Profesjonalny sport absorbuje

- Czasami myślę, że jestem szczęściarą, chociaż wiem, że sama sobie na to zapracowałam. Na pewno mam pod wieloma względami lepiej, niż większość rówieśników, bo wcześnie się usamodzielniłam i  zaczęłam na siebie zarabiać. Emeryturę też mam już zapewnioną, muszę tylko dożyć czterdziestki, ale chyba jakoś dociągnę (medaliści olimpijscy otrzymują sportową emeryturę po skończeniu 35 lat, a medaliści paraolimpiad od 40 roku życia - przyp. red.). Ale też osoby, które mogą mi w jakiś sposób zazdrościć, muszą wiedzieć o  tym, jaką pracą jest to okupione - mówi Natalia.

Dziecko z Wielkim Szlemem

Kiedy założy rodzinę, jej dziecko oczywiście będzie się zajmowało jakimś sportem. - Chciałabyś, żeby grało w tenisa? - pytamy. - Tak, ale w  ziemnego i  wtedy będzie musiało wygrać Wielkiego Szlema (śmiech). A poważnie mówiąc, chyba nie chciałabym, żeby moje dziecko grało w tenisa, to bardzo niewdzięczny sport. Ale na pewno powinno się zająć sportem, bo chyba nic tak dobrze nie przystosowuje do życia. Czas się żegnać. Podajemy sobie lewe dłonie. Tak! Lewe. Natalia urodziła się bez prawego przedramienia... Przebywając z nią można tego nie zauważyć. A nawet wiedząc o  tym - bardzo łatwo zapomnieć. Ale jej zapomnieć nie sposób. PRZEMYSŁAW SZESZUŁA

51 (259) 21 grudnia 2012

Lubi ostrą jazdę „bez trzymanki”. Kiedyś chciał być papieżem, ale został aktorem i muzykiem. Mimo licznych propozycji matrymonialnych ciągle jest kawalerem i w prawdziwym życiu jako Maciej Jachowski, i w serialowym, jako Irek. O swej drodze życiowej, planach i recepcie na siebie opowiedział Magdalenie Pawlik.

Kim chciał być mały Maciej? Wszystkie Maćki to fajne chłopaki i wszystkie chłopaki myślą podobnie. Chcą być strażakami, policjantami. Choć ja przez chwilę miałem inną wizję – chciałem być papieżem. Papieżem? Tak, papieżem, bo jak to wtedy tłumaczyłem – papież lata za darmo. Nie wiem jak na to wpadłem. Pewnie pod wpływem jakiejś zasłyszanej, a nie do końca zrozumianej informacji w mojej główce powstał ten pomysł. Lubiłeś latać samolotem? Jeszcze wtedy nie wiedziałem jak to jest lecieć samolotem. Lubiłem obserwować samoloty. Dziś mogę powiedzieć, że lubię latać. I to nie tylko samolotem. Jesteś miłośnikiem sportów ekstremalnych. Lubię adrenalinę i wszystko, co daje dużą jej dawkę. To moja recepta na odreagowanie stresu. Większość potrzebuje relaksu, odpoczynku, by naładować akumulatory, a ja je ładuję np. skacząc ze spadochronem. Twoje ulubione „dostarczacze” adrenaliny? Wspomniane skoki ze spadochronem, strzelanie na strzelnicy sportowej oraz ostatnio poznany, a już uwielbiany, kitesurfing. A bungee? Już nie. Przy skoku spadochronowym bungee wypada dość słabo. Potrzebuję większej ilości adrenaliny niż daje lot na sznurku, no i większej odległości od ziemi. Balansujesz na krawędzi. W pewnym sensie tak, ale jeśli wykonuje się te czynności „z głową”, to można spać spokojnie (...) W końcu sporty ekstremalne wymyślono po to, aby sprawiały człowiekowi przyjemność. A samo życie przecież też niesie ze sobą zagrożenia – można skręcić nogę idąc po schodach w biurze. Albo podczas kręcenia scen. Od kilku lat grasz w serialach i filmach. Jak zaczęła się twoja przygoda z aktorstwem? Zaczęła się od serialu dokumentalnego „Sekcja 998”. Później poprzez casting dostałem rolę w „M jak Miłość”, a potem kolejne castingi i następne role w produkcjach serialowych i fabularnych. Często ludzie mylą Macieja Jachowskiego z granym przez ciebie Irkiem w „M jak miłość”? Bardzo często dostaję rady od osób, które spotykam. Mówią, co powinienem, jaki to jestem dobry, albo jaki zły – oczywiście mówią do mnie jako do Irka. Najczęściej są to miłe sytuacje, choć czasem zdarzają się dziwne i nerwowe. Nerwowe...? Starsza pani zamachnęła się na mnie laską, krzycząc, jak źle traktuję ukochaną – czyli Mirkę z „M jak miłość”. To zdarzyło się w małym osiedlowym sklepiku i czułem się trochę niezręcznie. A w życiu masz swoją wielką miłość? Tak. Póki co jest nią muzyka, ale kto wie, co powiem za jakiś czas. Z wiekiem ponoć zmieniają się człowiekowi priorytety (śmiech).

INFORMACJE

magazyn świąteczny

17m

„Lubię adrenalinę” Maciej Jachowski Urodził się w  Warszawie w  1977r. Od 1995 roku występuje na estradzie. Jest współautorem i wykonawcą utworu „Aniołów czas”. Występuje z recitalem „Lubię, kiedy muzyka...”. Jest także finalistą V edycji programu rozrywkowego „Jak oni śpiewają”. W 2006 r. zagrał w serialu „Sekcja 998”. Potem przyszedł czas na rolę Irka w „M jak Miłość”. Wystąpił też w serialach – „39 i pół”, „Samo Życie”, „Na dobre i na złe”, „Na Wspólnej” i w „Barwach Szczęścia”. W 2010 r. rozpoczął przygodę z filmem wcielając się w postać Krzysztofa w „Fenomenie” Paradowicza. Zagrał również w „Och Karol 2” i rolę Jurka w  produkcji „Ścinki” Uliasza i  Gubały. Ma na koncie nagrodę za działalność charytatywną i wspieranie programu świetlic środowiskowych Promyk Dnia. W 2012 roku zainicjował i zrealizował projekt słuchowiska „Anielskie sprawki”, z którego dochód przeznaczono na Instytut „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka”.

Fot. Krzysztof Szukalski zdjęcie wykonano w Hard Rock Cafe w Warszawie

www.zycie-pleszewa.pl

Otrzymujesz propozycje matrymonialne? Oj tak, zwłaszcza po koncertach. Wtedy skrzynka mailowa jest zasypana, pojawiają się też wiadomości od mam, które rekomendują swoje córki. Bycie rozpoznawalnym pomaga, czy przeszkadza? Często aktorzy, muzycy itd. narzekają, że nie mają prywatności, że są „śledzeni”, a później czytają o sobie w tabloidach. Jeśli ktoś decyduje się na taką drogę zawodową, musi ją wziąć z całym „dobrodziejstwem inwentarza”. Artyści nie są osobami anonimowymi i należy być tego świadomym. Ma to swoje wady i zalety. (...) Bardzo chętnie opowiadam o sobie, o pracy, o pasjach, ale nie będę opowiadał o osobach z życia prywatnego. Im więcej będę pracował, im bardziej będę widoczny, tym większa popularność i mniej miejsc, gdzie spokojnie można przejść niezauważonym. Ale nie mam nic przeciwko temu, bo to jest efekt dobrze wykonywanej pracy. Jaką postać najbardziej chciałbyś zagrać? Chciałbym, by każda z ról, które są przede

mną była diametralnie inna, charakterystyczna. Chętnie zagrałbym księdza, wampira, psychopatę oraz strażaka z problemami, czy seryjnego mordercę pracującego w korporacji. A jak przygotowujesz się do ról? To jest proces, w którym potrzebuję tzw. wyłączenia z życia. W filmie „Ścinki”, który dostał za reżyserię nagrodę Munka zagrałem pacjenta szpitala psychiatrycznego, katatonika, który przez wiele miesięcy tkwi w swoim świecie. By zrozumieć tę chorobę obserwowałem pacjentów szpitala, rozmawiałem z lekarzami. Starałem dowiedzieć się jak najwięcej o tej chorobie i o psychice chorego człowieka. W twojej duszy gra także muzyka. Słyszałam jednak tylko jeden twój autorski utwór „Aniołów czas”. Śpiewam odkąd pamiętam. Póki co, jeden utwór autorski wyszedł na światło dzienne, ale mam ich więcej w mojej szufladzie. Ja żyję muzyką. (...) Nie potrafię się ograniczyć też do wykonywania konkretnego nurtu muzycznego. Obecnie występuję z recita-

lem swingowo – bluesowym „Lubię, kiedy muzyka...”, wykonując własne interpretacje utworów. Oprócz tego występuję z grupą muzyków w repertuarze rockowym. Lubisz kiedy muzyka... Wywiera na mnie głębokie wrażenie, wyraża emocje. W recitalu zawarłem piosenki, które wiążą się z jakimś etapem w moim życiu. Z utworów „energetycznych” uwielbiam „Wymyśliłem Ciebie” – przepiękny, romantyczny utwór. Jesteś romantykiem? Bardziej osobą rozważną niż romantyczną. Masz jakieś motto, które ci towarzyszy? „Lepiej odskoczyć na czas, aby móc jeszcze raz”. Zaczerpnąłem je z powieści „Stalowy Szczur”. I to fantastycznie się sprawdza. Często, kiedy nie możesz się przez coś przebić, lepiej na chwilę odpuść, poczekaj, kiedy będzie lepsza energia. W ogóle bardzo lubię czytać książki. Jakie? Fantasy, przygodowe. Nic tak nie ćwiczy wyobraźni, jak pięknie napisana książka przygodowa. Nasuwa pomysły na kreację wielu rzeczy. Książki są bardzo ważną sprawą, ktoś, kto myśli inaczej, jest ułomny. Tak, jak z muzyką. Jak ktoś nie czuje muzyki, nie lubi jej słuchać – jest biedny, ubogi duchowo. Właśnie z muzyką związane są twoje najbliższe plany zawodowe. Większość czasu rzeczywiście spędzam obecnie w studio, bo pracuję nad autorską płytą w konwencji rocka z domieszką elektronicznych brzmień, ale na tym etapie więcej nie zdradzę. Kiedy będziemy mogli jej posłuchać? Pierwszy singiel chcę wydać wiosną przyszłego roku. Jak wszystko dobrze pójdzie, to płyta ukaże się jesienią. Wydawanie płyty jest dość zawiłym procesem, zależnym od wielu czynników. Mocno trzymajcie kciuki za to, aby się udało. Co poza zawodowymi planami? Prywatne plany odstawiłem obecnie na bok. Bardzo chciałbym zrealizować te zawodowe i na tym się skupiam.

18m

magazyn świąteczny

INFORMACJE

51 (259) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

a

o ń k cu o ia św

ta

Praw d

JAK INTERPRETOWAĆ PRZEPOWIEDNIE O 21 GRUDNIA 2012? JA 2?

Ch Chyba każdy z nas słyszał o tym, że 21 grudnia 2012 roku nastąpi koniec iec świ świata. Huczy o tym cała sieć internetowa, piszą i mówią o tym niemal we wszy i wszystkich mediach. Nakręcana jest spirala przerażenia, która wydaje sięę nie mieć końca. Znane są już dziesiątki najróżniejszych przepowiedni związanych nych z da z datą 21 grudnia 2012 roku. Wszystkie mówią o zagładzie, a tylko mała ich część o „zmianie”. Ile w tych przepowiedniach jest prawdy? Według tak zwanych proroków, w tym właśnie czasie Majowie przewidzieli zagładę świata. Prawdą jest jednak, że Majowie nie przepowiedzieli zagłady świata, a  koniec kolejnej epoki. Interpretacje tej przepowiedni są najróżniejsze, ale skupmy się na faktach. Kalendarze Majów opierały się na niesamowicie dokładnych badaniach nieba. Kolejne okresy w  ich kalendarzach oznaczają wejście naszego układu słonecznego w nową epokę astronomiczną. Aktualnie znajdujemy się w  astronomicznym gwiazdozbiorze Ryb. Koniec kalendarza Majów wyznacza okres, w  którym przejdziemy w  astronomiczny okres Wodnika. Oznacza to wyłącznie, że zmienia się położenie równika niebieskiego na tle sfery niebieskiej, a więc nie ma to żadnego znaczenia dla życia na naszej planecie.

Element grozy i znaki w Ewangelii

My - katolicy - przeżywamy teraz radosny, adwentowy czas oczekiwania na przyjście Mesjasza. W ten czas oczekiwania wpisuje się element grozy, o  którym mówią media na podstawie kalendarza Majów. Ewangelia (wg. św. Łukasza) też mówi, że: „Ludzie mdleć będą ze strachu, w  oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi”. I to jest właśnie ten drugi wymiar adwentowego oczekiwania, który mówi o powtórnym przyjściu Chrystusa przy końcu czasów. Przygotowanie na ten moment jest o  wiele ważniejsze niż przygotowanie do świąt Bożego Narodzenia. Nie wiemy, kiedy będzie koniec świata, dlatego Chrystus wzywa nas do czujności: „Czuwajcie i mó-

dlcie się w każdym czasie”. Nasze czuwanie do pisarzy: „To są dopiero pierwsze litema być wypełnione modlitwą, czyli stałą ry z listy alfabetu zniszczenia i zagłady”. Po świadomością obecności Boga w  naszym chwili milczenia, jeden z pisarzy cicho pożyciu, do którego wznosimy nasze myśli. wiedział: „Myślę, że zanim to nastanie, Bóg Chrystus zwraca naszą uwagę na sprawy, przyjdzie jako wielki odźwierny z  kluczami które są sporym zagrożeniem dla postawy u pasa i powie: „Panowie, to już koniec czagotowości na spotkanie w  czasach osta- su”. tecznych: „Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, Świadomość końca świata pijaństwa i trosk doczesnych”. Każdy z nas mobilizuje zdaje sobie sprawę, jak łatwo troski doczeEwangeliczna świadomość końca świasne, pogoń za dobrami materialnymi po- ta, czy końca naszego życia nie odrywa nas trafią zepchnąć Boga i troskę o zbawienie od tego świata, od naszych obowiązków. na dalszy plan, a nawet w stan niebytu. Wręcz przeciwnie. Mobilizuje, abyśmy Celem zapowiedzi końca świata nie jak najmądrzej, jak najpełniej wykorzyjest wyznaczanie konkretnej daty, ale we- stali dary boże i  przez uczciwe wykonyzwanie do czujności, abyśmy wanie swych obowiązków byli przygotowani na spotkai  zadań przygotowali się na Średnio nie z Chrystusem. Ewangelia spotkanie z  Chrystusem. przeznaczamy na: mówi o znakach, które będą Dla ilustracji tego, przytosen - 23 lata, pracę zapowiadać koniec świata czę historię z  życia Colo- 16 lat, oglądanie i  powtórne przyjście Jezusa: nela Davenporta, przewod„Będą znaki na słońcu, księniczącego amerykańskiej telewizji - 8 lat, życu i  gwiazdach, a  na ziemi Izby Reprezentantów stanu jedzenie - 6 lat, trwoga narodów bezradnych Connecticut. Historię, którą podróże - 6 lat, wobec szumu morza i jego namiał zwyczaj kończyć sworozrywkę - 4,5 roku, je wystąpienia John F. Kenwałnicy”. Każde pokolenie ubieranie się - 2 lata nedy, w czasie prezydenckiej ma swoje znaki. Dla naszei na sprawy religijne kampanii wyborczej. Pewnego, takim znakiem może być - 0,5 roku. broń masowej zagłady. Niego dnia, roku 1789, w czasie trudno sobie wyobrazić koposiedzenia Izby Reprezentantów niebo nad Hartford niec cywilizacji ludzkiej, gdy ta broń zostanie użyta. Pod koniec XIX zaciągnęło się czarnymi chmurami. Przewieku dwóch francuskich pisarzy odwie- rażający mrok ogarnął całe miasto, izbę dziło sławnego uczonego, chemika i poli- posiedzeń także. Niektórzy z  reprezentyka Pierra Berthelota. Berthelot przepo- tantów oglądając przez okno to nadzwywiedział wtedy wynalezienie w następnym czajne, groźne zjawisko z  trwogą oczewieku broni masowej zagłady. Powiedział kiwali najgorszego. Byli przekonani, że

nadchodzi koniec świata. Wielu domagało się przerwy w obradach. Wśród ogólnego zamieszania i wrzawy Davenport wstał i  powiedział: „W  tej sytuacji jest obojętne czy dzień sądu nadchodzi, czy też nie. Jeśli nie nadchodzi, to nie ma powodu do robienia przerwy. A jeśli nadchodzi, to chcę, aby mnie zastał przy pełnieniu moich obowiązków. Proszę zatem wnieść świece”.

W życiu poświęcamy tylko pół roku na modlitwę

W  czasie adwentowego oczekiwania i  czuwania Kościół, przypomina nam o  wzmożonej modlitwie, spowiedzi, rekolekcjach. Innymi słowy przypomina nam, abyśmy więcej czasu poświęcali na sprawy religijne, bo z tym nie jest najlepiej. Wolimy tracić czas na naiwne mrzonki o końcu świata. Jedna z gazet sporządziła ciekawe zestawienie wykorzystania czasu w okresie 70 lat życia człowieka. I tak, średnio przeznaczamy na: sen - 23 lata, pracę - 16 lat, oglądanie telewizji - 8 lat, jedzenie - 6 lat, podróże - 6 lat, rozrywkę - 4,5 roku, ubieranie się - 2 lata i na sprawy religijne - 0,5 roku. A to właśnie czas spędzony w obliczu Boga, na modlitwie, pomaga nam pełniej odkrywać nasze powołanie, ostateczny cel naszego życia i najważniejsze wartości. Wydaje mi się, że podejście współczesnego człowieka wierzącego do modlitwy najlepiej oddaje przykład pewnego drwala, który pracując w lesie tracił czas i energię na wycinanie drzew tępą siekierą. Umęczony narzekał, że nie ma czasu jej naostrzyć. ks. BERNARD TWARDOWSKI

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

OGŁOSZENIA

magazyn święteczny

19m

20m

magazyn świąteczny

OGŁOSZENIA

51 (259) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

INFORMACJE

magazyn świąteczny

21m

ZAWIDOWICE

Wigilia z jasełkami i prezentami Członkinie kół gospodyń, działacze rolni oraz zaproszeni goście zasiedli do wspólnej wigilii w zmodernizowanej świetlicy wiejskiej w Zawidowicach. W przedświątecznym biesiadowaniu wzięło udział 150 osób. Organizatorami spotkania byli: Gminny Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, UMiG Pleszew oraz DK. Zaproszenie na uroczystość przyjęli również burmistrz Marian Adamek oraz Maria Górczyńska, prezes Banku Spółdzielczego w Pleszewie. Na początku wystąpili uczniowie Szkoły Podstawowej w Lenartowicach, którzy przedstawili jasełka. Na koniec występu dali wszystkim uczestnikom spotkania przepis na udane święta. Gminna wigilia była również okazją do wręczenia odznaczeń i dyplomów działaczom rolniczym i przewodniczącym KGW. Specjalne podziękowania otrzymała również Maria Górczyńska za wieloletnie wspieranie organizacji wiejskich. Ona z kolei wręczyła upominki wszystkim osobom wyróżnionym w czasie uroczystości. Prezenty rozdali również gospodarze spotkania. Przed tradycyjną wieczerzą przełamano się opłatkiem. Nie zabrakło wspólnego śpiewania kolęd i długich rozmów.

Przedstawienie jasełkowe zaprezentowali uczniowie ze szkoły w Lenartowicach

W czasie łamania się opłatkiem najczęściej życzono sobie zdrowia

Tekst i zdjęcia: J. Napieraj

PODARKI OD URZĘDNIKÓW I ICH PRZYJACIÓŁ dostarczyli ją potrzebującym rodzinom. Zaraz po finale akcji urząd odwiedzili wolontariusze z drużyny SuperW, by zdać relację z wręczenia szlachetnej paczki. - Wzruszyliśmy się bardzo. Mieliśmy łzy w oczach, zwłaszcza, gdy został nam przekazany prezent w zamian – świecące serduszko i odciśnięte małe dłonie dzieciaków z własnoręcznie napisanymi podziękowaniami

- opowiada Anna Bogacz, rzecznik prasowy UMiG. Wiceburmistrz Arkadiusz Ptak dodaje: Nie spodziewaliśmy się, że tak wiele osób zaangażuje się w tworzenie paczki, zwłaszcza osób prywatnych i firm. Za to szczególnie dziękujemy. Liczymy, że w przyszłym roku szlachetna paczka będzie jeszcze większa i obdarujemy nią kilka rodzin.

Rockowe mikołajki Gminne Centrum Kultury w Dobrzycy zorganizowało po raz pierwszy w swojej historii rockowe mikołajki. Na scenie zaprezentowały się dwa

(mp)

(wan)

Część urzędowej ekipy tworzącej „Szlachetną Paczkę”

„Monroe” na dobrzyckiej scenie

POWIAT PLESZEWSKI

GOŁUCHÓW/BERLIN NA ŚWIĄTECZNYCH JARMARKACH lazła się także wizyta w Niemieckim Muzeum Techniki w Berlinie, gdzie można było poznać sposób funkcjonowania wielu historycznych maszyn i modeli, a także zobaczyć unikatową kolekcję poświęconą lotnictwu: samoloty zajmują większą część głównego budynku, prezentowane są na kilku kondygnacjach, a jeden z nich wisi

Paczka od pracowników starostwa

nad wejściem do muzeum. Wycieczkę na adwentowe jarmarki do Berlina zorganizowała nauczycielka języka niemieckiego Natalia Góralczyk, a opiekę nad uczniami sprawowali: Arkadiusz Gramala, Monika Osuch, Małgorzata Wytwer, Izabela Torbiarczyk i Agnieszka Gramala.

Starosta Michał Karalus przekazał  w  sobotę  wolontariuszom akcji „Szlachetna Paczka” prezenty, ufundowane przez pracowników Starostwa Powiatowego w  Pleszewie. Odbiorcą podarunku będzie wielodzietna, potrzebująca rodzina z terenu naszego powiatu. Wartość darów

(pg)

to ponad 2.500 zł. W trzech dużych kartonach znalazły się: ubrania, buty, żywność, środki czystości, talon na opał, książki, zabawki dla dzieci oraz artykuły szkolne. Ofiarodawcy załączyli też kartkę z życzeniami na Boże Narodzenie.

Fot. P. Góralczyk

Fot. Starostwo powiatowe

Młodzież z gimnazjum w  Gołuchowie wybrała się na wycieczkę do Niemiec. Jej celem były tradycyjne, adwentowe jarmarki w Berlinie. Jednak zanim uczniowie rozpoczęli świąteczne zakupy, zwiedzili stolicę naszych zachodnich sąsiadów. Zobaczyli m.in. Bramę Brandenburską, gmach Reichstagu i katedrę. W planie wyjazdu zna-

zespoły: pleszewski „Twich” oraz stali bywalcy GCK - pleszewsko-kaliska grupa „Monroe”.

Fot. Organizator

Dary za blisko 5.000 zł zebrał Urząd Miasta i Gminy Pleszew wraz z przyjaciółmi w tegorocznej edycji akcji „Szlachetna Paczka”. To wystarczyło, by zabezpieczyć potrzeby nie tylko jednej rodziny. Siedemnaście „urzędowych” paczek w miniony weekend pojechało do rodzin. A urzędnicy dostali coś w zamian. - Samo zbieranie darów trwało kilka dni i przyniosło oszałamiający efekt w postaci 5 tys. zł w gotówce i niezbędnych rzeczach, jak: odzież, obuwie, chemia gospodarcza, zabawki, żywność, artykuły szkolne i gospodarstwa domowego – wyjaśnia Anna Bogacz, rzecznik prasowy urzędu. Gotówkę wymieniono na talony, które rodzina mogła zrealizować w określonych sklepach. Udało się także zdobyć karnety do Parku Wodnego „Planty”. - Jedną z podstawowych potrzeb rodziny była wymiana okna. I to udało się zorganizować! – mówi rzeczniczka. Podkreśla, że nie byłoby tak ogromnej „Szlachetnej paczki”, gdyby nie przyjaciele urzędu: firmy i osoby prywatne. W sobotę 8 grudnia urzędowa paczka – a dokładnie 17 pudeł - wraz z życzeniami świątecznymi pojechała do magazynu, skąd wolontariusze

DOBRZYCA

Fot. UMiG Pleszew

PLESZEW

*$/(5,$='-}m1$ * www.zycie-pleszewa.pl

Starosta Michał Karalus (drugi z prawej) z wolonatriuszami Szlachetnej Paczki i podarkami od pracowników starostwa

(wan)

22m

magazyn świąteczny

INFORMACJE

51 (259) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

PLESZEW

Oni wiedzą, co ogrzewa dom 281 prac wpłynęło na konkurs plastyczny pod nazwą: „Co ogrzewa nasz dom zimą? Kiedy chłodno i wiatr wieje, co z piwnicy dom ogrzeje?”. Ogłoszenie wyników artystycznych zmagań odbyło się w kinie „Hel”. Na podsumowanie zostali zaproszeni nie tylko wyróżnieni uczestnicy konkursu, ale również ich szkolni opiekunowie. Zgromadzeni dowiedzieli się, że komisja oceniająca, w skład której weszli m.in. przedstawiciele firmy KOTŁOSPAW w Pleszewie, urzędu miejskiego oraz muzeum regionalnego, miała wielki

problem z wyznaczeniem najlepszych prac. Postanowiono więc przyznać 12 równorzędnych nagród głównych. Oprócz tego komisja wyróżniła 30 prac. Wszystkie dzieci otrzymały upominki ufundowane przez firmę KOTŁOSPAW i UMiG Pleszew. Po części konkursowej wystąpił teatr w przedstawieniu „Szewczyk Dratewka”. 12 najlepszych prac zdobi kalendarz ścienny na 2013 rok wydany przez firmę KOTŁOSPAW. Patronem medialnym przedsięwzięcia było „Życie PleszeTekst i zdjęcia: J. Napieraj wa”. 

POD NASZYM PATRONATEM

12 równorzędnych nagród głównych:

Prace uczestników zostały wystawione w holu kina „Hel”. Na zdjęciu wyróżnieni i nagrodzeni z pleszewskiej „dwójki”

*$/(5,$='-}m1$ * www.zycie-pleszewa.pl

Miłosz Janicki (DK Pleszew), Weronika Michalak (SP Taczanów Drugi), Amelia Szczepańska (SP Sowina Błotna), Julia Mikołajczak (SP Witaszyce), Jagoda Michałowicz (SP nr 1 Pleszew), Bogna Bigoś (SP Sowina Błotna), Kacper Krawiecki (SP Sowina Błotna), Magdalena Ciesielska (SP Kuczków), Nikola Szczepaniak (SP Lenartowice), Filip Szymbrowicz (SP nr 2 Pleszew), Klaudia Marciniak (SP Kowalew), Natalia Rzekiecka SP Sowina Błotna).

30 wyróżnień: Roksana Krzesińska (SP nr 3 Pleszew), Weronika Olenderek (SP Kowalew), Maja Marciniak (SP Kowalew), Marcin Skrzypczak (SP nr 2 Pleszew), Klaudia Zaradna,(SP Kowalew), Kacper Osuch (SP Kowalew), Weronika Kasprzyk (SP Kuczków), Maciej Michalak (SP Kowalew), Julia Bochniak (SP Kowalew), Łukasz Frąszczak (SP nr 2 Pleszew), Artur Pawlak (SP Taczanów Drugi), Martyna Marciniak (SP Sowina Błotna), Julia Pańczak (SP Kowalew), Nikola Kaźmierczak (SP Sowina Błotna), Paweł Królik( SP nr 3 Pleszew), Agata Figaj, Kamil Lebioda (SP Lenartowice), Aleksander Łomnicki (SP nr 3 Pleszew), Mateusz Bystrzycki (SP nr 2 Pleszew), Lidia Gąsiorek (SP Lenartowice), Patrycja Witczak (SP Kowalew), Maria Dziadkiewicz (SP nr 3 Pleszew), Weronika Grduszak (SP nr 3 Pleszew) Dominika Furmankiewicz (SP nr 2 Pleszew), Marta Nowak (SP Kowalew), Marcel Wachowiak (SP nr 2 Pleszew), Ada Opiła (SP Taczanów Drugi), Martyna Michalak (SP nr 1 Pleszew), Klaudia Arendarczyk (SP Sowina Błotna), Kamil Chwałkowski (SP Sowina Błotna).

PLESZEW

Międzynarodowy Dzień Wolontariusza Około 50 osób z pleszewskiego centrum wolontariatu świętowało Międzynarodowy Dzień Wolontariusza w świetlicy środowiskowej. Z tej okazji bawili się w formule telewizyjnego show „Kocham Cię Polsko”. Grę przygotowała Magda Ryfa z ekipą pod okiem koordynatorki Biura Pośrednictwa Wolontariatu Marii Przybył. Uczestników spotkania podzielono na pięć drużyn. Każdej przydzielono odpowiednią nazwę: Pleszew, Warszawa, Poznań, Kraków oraz Gniezno. Na-

stępnie przystąpiono do zabawy. Bardzo dużo emocji wzbudziła konkurencja pod hasłem „Głuchy telefon”. W jej trakcie trzeba było przekazać plotkę, której bohaterami byli m.in. Justin Biebier i Kasia Cichopek. Nie było to łatwe zadanie. Żadna z historyjek nie została w pełni przekazana co więcej – część z nich „wzbogacono” o nowe zdarzenia. Na szczęście – jak to bywa przy tego typu zabawach – ubaw był po pachy. Z  odgadywaniem tytułów

piosenek wolontariusze nie mieli najmniejszego problemu. Utwór „Ona tańczy dla mnie” grupy „Weekend” został rozpoznany już po paru dźwiękach. Co więcej, przywiódł on na parkiet kilka osób, które wykazały się tanecznymi umiejętnościami. Na pytania dotyczące wolontariatu młodzież także odpowiadała śpiewająco. Zwycięzcami show okazali się „krakowiacy”. Wyprzedzili oni jednym punktem „warszawiaków”. Trzecie miejsce na podium

przypadło natomiast w udziale „poznaniakom”. Wszystkie drużyny zostały nagrodzone. Koordynator Centrum Wolontariatu w Pleszewie Lucyna Roszak i Maria Przybył podarowały im dorodne ananasy. Podczas imprezy odbyło się wręczenie dyplomów za całoroczną działalność na obszarze wolontariatu. Ponadto rozdano zaświadczenia dla wolontariuszy uczestniczących w projekcie „Ja-Pleszew-Europa”.

Z uwagą przysłuchiwano się niektórym plotkom z zabawy w głuchy telefon

Tekst i zdjęcia: Marianna Pera

Piosenka „Ona tańczy dla mnie” porwała wszystkich na parkiet

Wolontariusze zapozowali do pamiątkowego zdjęcia

Nagrody – jak widać – przypadły drużynom do gustu

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

OGŁOSZENIA

magazyn święteczny

=RND]MLćZLÆW%RġHJR1DURG]HQLD ZLHOXZVSDQLDñ\FK LUDGRVQ\FKSU]Hġ\È ZHZQÓWU]QHJRVSRNRMX Z\WUZDñRĈFLLPLñRĈFLRUD] EñRJRVñDZLHóVWZD%RġHJR ZNDġG\PGQLXQDGFKRG]ÆFHJR5RNX ġ\F]\ -DQ']LHG]LF]DN 3RVHñQD6HMP5]HF]\SRVSROLWHM3ROVNLHM

23m

24m

magazyn świąteczny

INFORMACJE

51 (259) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

PLESZEW

PLESZEW

Wróżki). Takie zajęcia uczą dzieci samodzielności i  odpowiedzialności, a  przede wszystkim rozwijają wyobraźnię i kreatywność u najmłodszych. Przedszkolaki przystąpiły do pracy z  wielkim zapałem i radością. Nie zabrakło oczywiście degustacji słodkich wypieków. Później też dzieci mogły zaprezentować w formie rysunkowej swoje pomysły na babeczki lub inne desery. (nap)

Fot. Przedszkole „Misia Uszatka”

Przedszkole nr 2 im. Misia Uszatka w Pleszewie, jako jedno ze stu wybranych placówek w kraju, zostało zakwalifikowane do udziału w  kampanii pod nazwą „Cała Polska piecze z dziećmi”. Zadaniem milusińskich i ich opiekunów było  wspólne przygotowanie, wykonanie i udekorowanie wypieków  z  wykorzystaniem otrzymanych zestawów babeczek Gellwe na licencji Disney (Babeczki Księżniczki, Babeczki Cars i Babeczki

Fot. Przedszkole „Misia Uszatka”

Uszatek podziwiał pluszaki Cała Polska piecze z dziećmi

ZIELONA ŁĄKA

Dzieci z przedszkola nr 2 w Pleszewie wesoło się bawiły, świętując dzień pluszowego przyjaciela. Milusińscy przynieśli swoje ulubione maskotki. Wszystkie „podziwiał” patron przedszkola - Miś Uszatek. Grupa „Słoneczka” wystawiła

żek o  niedźwiadkach oraz wzięli udział w konkursie na ich temat. Nie zabrakło zabaw i  tańców. Dzieci obejrzały również bajkę „Miś Uszatek”, rysowały i malowały obrazki z podobiznami dziecięcych przytulanek. Prace zawisły później na przedszkolnym korytarzu. Maluchy i  starszaki wspólnie zdmuchnęły świeczkę na torcie i  złożyły życzenia swoim misiom. Zabawy było co niemiara, a  z  przedszkolami wspólnie bawiły się: dyrektor Agnieszka Sieradzka oraz wychowawczynie Izabela Pływaczyk i  Aleksandra Osuch. Fot. Przedszkole „Zielona Łączka”

SZAFIRKI W KRAINIE KOLORÓW

Najmłodsza grupa dzieci z Przedszkola „Słonecznego” w Pleszewie wybrała się w podróż do „krainy kolorów”. Ich przewodnikami byli: król i kapryśna królewna, których przygody trzylatki poznawały przez cały tydzień. Codziennie sala była udekorowana innym kolorem, podobnie jak stroje dzieci zmieniały się każdego dnia. Maluchy uczestniczyły w wielu ciekawych zabawach związanych z daną barwą, dzięki czemu znają już nazwy podstawowych kolorów.

(nap)

dem zjawił się jeszcze jeden tajemniczy misiowy gość, który wręczył wszystkim dzieciom kolorowe balony. Łasuchy dostały również kosz słodyczy i zdrowe soczki. (nap)

PLESZEW ŚWIĘTOWAŁY KILKA DNI

PLESZEW

MISIE W PRZEDSZKOLU

Ze swoimi ulubionymi pluszakami przyszły dzieci do przedszkola „Zielona Łączka”. Od pań dowiedziały się, z jakiej okazji ustanowione zostało święto misia. Milusińscy natomiast opowiadali o swoich maskotkach, przypominali sobie nazwy znanych im puchatych bohaterów, słuchali fragmentów ksią-

dla swoich kolegów i koleżanek przedstawienie o niedźwiadku z zielonego lasu. Później odbyły się konkursy, podczas których dzieci rozpoznawały i nazywały misie z różnych bajek, układały puzzle oraz zjadały pyszny miodek. Przed obia-

Święto Pluszowego Misia, jak co roku, przedszkolaki ze „Słonecznego” obchodziły bardzo hucznie i przez kilka dni. W  poszczególnych grupach dzieci wykonywały różne prace plastyczne związane z puchatym przyjacielem. Ich dzieła były później wyeksponowane na gazetkach ściennych. Oczywiście nie obyło się bez wizyty ukochanych pluszaków w przedszkolu. Jednego dnia wszystkie dzieci przyniosły swoje ulubione misie. Zebrane w dużej sali wysłuchały wiersza Czesława Janczarskiego pt „Naprawiamy misia”, poznały też historię tej maskotki, wykazały się znajomością pluszowego bohatera z różnych bajek oraz obejrzały przedstawienie w wy-

konaniu nauczycielek przedszkola, pt. „Urodziny Kubusia Puchatka”. Było wiele zabaw, tańców i  śmiechu. Na koniec dzieci zjadły tort. Innego dnia maluchy z „Krokusków” i „Niezapominajek” wybrały się ze swoimi pluszowymi maskotkami do biblioteki. Tam uczestniczyły w zabawach, m.in. układały puzzle, nadawały imiona swoich przyjaciołom, wysłuchały piosenek i oglądały bajki. Atrakcją dla dzieci była również zabawa z wykorzystaniem chusty animacyjnej, na której „płynęły” wszystkie misie przyniesione przez dzieci. Na koniec przedszkolaki zaśpiewały piosenkę „Pluszowy miś”. (nap)

(nap)

Dzieci nie tylko przyszły do przedszkola ze swoimi misiami, ale także rysowały ich podobizny

Pracy urzędników pocztowych przyglądały się dzieci z  grupy „Konwalijki” z przedszkola „Słonecznego”. Mogły poznać, jakie usługi są tutaj dostępne i jakie znaczenie spełnia poczta w naszym codziennym życiu. Przy okazji wysłały list – laurkę - do swoich rodziców. Po powrocie do przedszkola dzieci założyły w sali kącik

pocztowy, w  którym umieściły przyniesione: znaczki, przekazy, pocztowe, widokówki i koperty. Innego dnia przedszkolaki odwiedziły Galerię Sztuki Użytkowej „ART M” w Pleszewie. Obejrzały wystawę pt. „Antidotum”, na której swoje prace prezentują Mirosław Bąkowski i Radosław Barek. (nap)

Fot. Przedszkole „Słoneczne”

Fot. Przedszkole „Słoneczne”

PLESZEW NA POCZCIE I W GALERII

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

OGŁOSZENIA

magazyn święteczny

25m

magazyn świąteczny

26m

GOŁUCHÓW

INFORMACJE

OZDOBILI CHOINKĘ

51 (259) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

PLESZEW

Warsztaty fletowe

Dyrekotr Benedykt Roźmiarek słodimi upominkami podziękował dzieciom za wspólne strojenie choinki

ciach brało udział czternaście młodych flecistek, które pod okiem nauczycielki doskonaliły swoją technikę gry.

(wan)

W  mikołajkowe południe rozbłysła pierwsza z  gołuchowskich choinek. Świerk stanął w  budynku administracyjnym Ośrodka Kultury Leśnej. Własnoręcznie wykonanymi ozdobami udekorowały go dzieci ze Szkoły Podstawowej im. Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej w Gołuchowie. Dekoracje powstawały od wczesnych godzin rannych w pracowni plastycznej na „Dybulu”. Pracownicy Działu Edukacji i Informacji OKL pomagali młodym adeptom sztuki zdobniczej wyczarowywać ze sznurka pękate bombki i dopingowali ich w tworzeniu długich, bibułowych łańcuchów. Później udali się do budynku „Kasy”, gdzie przyozdobili

przygotowane przez leśników świąteczne drzewko. Włączenia światełek dzieci dokonały wspólnie z dyrektorem ośrodka Benedyktem Roźmiarkiem. – Pięknie przyozdobione przez was drzewko stoi w holu budynku, tuż przy wejściu, w ten sposób każdy nasz gość z bliska będzie mógł je podziwiać, no i poczuć aromatyczny zapach świerku, wprowadzający w atmosferę bożonarodzeniowych świąt – mówił dyrektor, dziękując uczniom za wspaniałe rękodzieło. Na zakończenie osobiście powiesił ostatnią z ozdób. Sięgnął też do „koszyka obfitości” i  obdarował dzieci czekoladami. (abi)

W hali sportowej w Dobrzycy odbył się powiatowy turniej piłki siatkowej drużyn OSP powiatu pleszewskiego. Zawody rozgrywano systemem każdy z każdym. Pierwsze miejsce w zajęła drużyna OSP Broniszewice, drugie gospodarze zawodów - ekipa OSP Dobrzyca, a trzecie OSP Białobłoty. Tuż za podium znalazła się reprezentacja OSP Jedlec. Nagrody - okazały

puchar dla najlepszego zespołu oraz piłki i dyplomy dla wszystkich drużyn strażackich - wręczali: Prezes Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP Zbigniew Serbiak oraz wójt gminy Dobrzyca Jarosław Pietrzak. Mecze sędziowali: Andrzej Walczak, Paweł Biliński, Jarosław Ciesielski oraz Marek Szewczyk.

31 osób walczyło w  finale konkursu o  „Pióro wójta gminy Gizałki Roberta Łozy”. Najpierw – w  etapie szkolnym – poloniści wyłonili najlepszych

uczniów z klas IV-VI szkół podstawowych oraz z  gimnazjów. W kolejnym musieli oni wykazać się swoją wiedzą, pisząc dyktando oraz rozwiązując test ortograficzny.

Jury w składzie: Arleta Kaźmierska, Wiesława Jędrzejczak, Ewa Mimier i Jolanta Roszak, bardzo dokładnie sprawdziło i oceniło prace, wyłania(pg) jąc zwycięzców konkursu.

Fot. Organizator

Fot. Organizator

Strażacka siatkówka

(pg)

Wyniki poszczególnych spotkań OSP OSP OSP OSP OSP OSP

Uczestniczki warsztatów fletowych z nauczycielami

GIZAŁKI GMINNY KONKURS ORTOGRAFICZNY

DOBRZYCA

1. 2. 3. 4. 5. 6.

Fot. PSM I st. w Pleszewie

Fot. Alicja Antonowicz, OKL

W Państwowej Szkole Muzycznej I st. w Pleszewie odbyły się warsztaty fletowe prowadzone przez znakomitego pedagoga - Renatę Lewek-Adamczak. W zaję-

Dobrzyca – OSP Jedlec – 2:1 (22:20, 17:20, 19:17) Białobłoty – OSP Broniszewice – 0:2 (12:20, 12:20) Jedlec – OSP Broniszewice – 0:2 (15:20, 13:20) Dobrzyca – OSP Białobłoty – 2:0 (20:18, 20:17) Jedlec – OSP Białobłoty – 0:2 (14:20, 14:20) Broniszewice – OSP Dobrzyca – 2:0 (20:16, 20:17)

Tytuł „Mistrza ortografii” oraz pióro wójta gminy Gizałki Roberta Łozy zdobyła Klaudia Kaźmierska ze Szkoły Podstawowej w Tomicach. I wicemistrzem ortografii została Michalina Włodarczyk ze Szkoły Podstawowej w Tomicach. W nagrodę otrzymała słowniki: Poprawnej Polszczyzny oraz Wyrazów Trudnych i Obcych. II wicemistrzem ortografii została Paula Borowska z Zespołu Szkół w Gizałkach otrzymując w nagrodę Słownik Poprawnej Polszczyzny. Dla uczniów biorących udział w konkursie i ich opiekunów przygotowano dyplomy i upominki ufundowane przez Gminne Centrum Kultury oraz zapewniono wszystkim uczestnikom słodki poczęstunek.

Właśnie pod takim hasłem w Gminnym Centrum Kultury w Tomicach zorganizowano spotkanie autorskie z poetą Krzysztofem Galasem i jego żoną Aliną. W swoich wierszach, które zaprezentował licznie przybyłej na spotkanie publiczności, autor przedstawia skutecznie remedium na wszystkie niepokoje i lęki codziennego życia. Występ małżonków, w  którym zaprezentowali wiersze przeplatane piosenkami, wzbudził wielkie zainteresowanie u słuchaczy. Gorące oklaski i  wyrazy zachwytu, jakie rozbrzmiewały po każ-

dej prezentacji, a na koniec występu owacje na stojąco świadczą o  tym, że poezja Krzysztofa Galasa zrobiła na wszystkich ogromne wrażenie. W  spotkaniu uczestniczyło ok. 80 osób, a wśród gości byli m.in.: wójt Robert Łoza, przewodniczący Roman Rojewski, radni: Teresa Majdecka, Grażyna Walczak, Beata Strzelewicz i Zbigniew Bachorski, komendant ZG OSP Józef Gmyrek, nauczyciele oraz młodzież gimnazjalna, mieszkańcy z Tomic, Szymanowic, Gizałek i Rudy (pg) Wieczyńskiej.

Krzysztof Galas mieszka w Poznaniu. Jest sportowcem i fizjoterapeutą. Jako poeta debiutował w 2004 roku tomikiem poezji „Róża Przeznaczeń”. Kolejne jego książki to: „Płoszenie chwil”, „Wizerunki Godzin”, „Na Powiece Ziemi” „Kamienołomy Dni” „Na Mielźnie Prawdy”, „Nieustępliwa Pamięć” i „Czas Niepewności”.

Fot. Organizator

GIZAŁKI PIOSENKA Z POETYCKIM PRZESŁANIEM

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

OGŁOSZENIA

magazyn święteczny

27m

28m

magazyn świąteczny

INFORMACJE

Kolorowanka dla najmłodszych

ŻYCIA PLESZEWA Nakład: 7.400 egz.

ADRES REDAKCJI 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24 tel./fax 62 508-10-45, 508-10-17 e-mail: [email protected] www.zycie-pleszewa.pl

REDAKTOR NACZELNY Ewa Andersz-Wanat, [email protected]

DZIENNIKARZ DYŻURNY 509/082-655

BIURO OGŁOSZEŃ, SEKRETARIAT Katarzyna Bielarz, [email protected] Pleszew, ul. Kaliska 24, tel. 62 508-10-17 czynne: od poniedziałku do piątku w godz. 9.00-16.00

DZIAŁ REKLAMY Pleszew, ul. Kaliska 24 tel. 62 508-10-50 Przemysław Markiewicz (602-367-873) [email protected] Patrycja Skorzybót (512-136-544) [email protected]

51 (259) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

Naszym najmłodszym Czytelnikom dajemy okazję do stworzenia niepowtarzalnej strony magazynu świątecznego. Kolorowanki można nadsyłać na adres redakcji (Pleszew, ul. Kaliska 24) do 10 stycznia. Nie zapomnijcie podać swoich danych adresowych. Najładniejsze z prac nagrodzimy upominkami.

PRENUMERATA REALIZOWANA PRZEZ RUCH S.A: Zamówienia na prenumeratę w wersji papierowej i na e-wydania można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata.ruch.com.pl Ewentualne pytania prosimy kierować na adres e-mail: [email protected] lub kontaktując się z Telefonicznym Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 801/800-803 lub 22 717-59-59 – czynne w godzinach 7.00 – 18.00. Koszt połączenia wg taryfy operatora.

WYDAWCA Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o. Jarocin, ul. Wolności 1a PREZES WYDAWNICTWA Piotr Piotrowicz DRUK: Drukarnia AGORA S.A., 64-920 Piła, ul. Krzywa 35

Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń, rubryki „Listy”. Anonimów nie publikujemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy.

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

OGŁOSZENIA

magazyn święteczny

29m

OGŁOSZENIE Burmistrz Miasta i  Gminy Pleszew informuje, że zamierza wydzierżawić następujące nieruchomości: Pleszew działka nr 2352 o pow. 0,12 ha (RVI), Pleszew ul. Alejki Mickiewicza 6 – basen kąpielowy otwarty. Szczegółowe informacje zawarte są w wykazach, które na okres 21 dni zostały wywieszone na tablicy ogłoszeń tut. Urzędu (I piętro). Informacji udziela Wydział Gospodarki Gruntami i Rolnictwa (pokój nr 118) tel. 62 7428 345.

30m

magazyn świąteczny

OGŁOSZENIA

51 (259) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

www.zycie-pleszewa.pl

51 (259) 21 grudnia 2012

OGŁOSZENIA

magazyn święteczny

31m

32m

magazyn świąteczny

FERRPOL Bracia Matuszewscy Sp. z o.o. Firma produkcyjna z branży obróbki mechanicznej i produkcji zaworów gazowych poszukuje pracowników na stanowisko:

TECHNOLOG-KONSTRUKTOR Miejsce pracy: Rawicz, woj. wielkopolskie

Podstawowy zakres obowiązków: tPQSBDPXZXBOJFEPLVNFOUBDKJUFDIOPMPHJD[OZDIOPXZDIFMFNFOUØX tPQSBDPXZXBOJFEPLVNFOUBDKJLPOTUSVLDZKOFKPQS[ZS[ŕEPXBOJBXBST[UBUPXFHP tXESBƒBOJFPQSBDPXBOZDIQSPDFTØXUFDIOPMPHJD[OZDIFMFNFOUØXEPQSPEVLDKJ tOBE[ØSJLPOUSPMBQS[FCJFHVQSPDFTVUFDIOPMPHJD[OFHP tOPSNPXBOJFQSPDFTVUFDIOPMPHJD[OFHP tPQUZNBMJ[BDKBQSPDFTØXUFDIOPMPHJD[OZDI tQS[ZHPUPXZXBOJF[BQZUBŴPGFSUPXZDIOBQPETUBXJFQPXJFS[POFKEPLVNFOUBDKJ

Wymagania: tXZLT[UB’DFOJFXZƒT[FUFDIOJD[OFPQSPmMVNFDIBOJD[OZN QSFGFSPXBOZLJFSVOFL NFDIBOJLBJCVEPXBNBT[ZO tEPžXJBED[FOJFNJOMBUBQSBDZOBTUBOPXJTLVUFDIOPMPHB tEPžXJBED[FOJFXPQSBDPXZXBOJVQSPDFTØXUFDIOPMPHJD[OZDI tEPžXJBED[FOJFXQSPHSBNPXBOJVPCSBCJBSFL$/$ tEPžXJBED[FOJF[PCT’VHJQSPHSBNØX$"%$". tEZTQP[ZDZKOPžŗ t[EPMOPžDJJOUFSQFSTPOBMOF tBOBMJUZD[OFNZžMFOJFJTBNPE[JFMOPžŗ t[OBKPNPžŗKŢ[ZLBBOHJFMTLJFHPMVCOJFNJFDLJFHPXTUPQOJVLPNVOJLBUZXOZN CŢE[JFEPEBULPXZNBUVUFN

Oferujemy: tTUBCJMOF[BUSVEOJFOJF tBUSBLDZKOFXBSVOLJ[BUSVEOJFOJB tDJFLBXŕQSBDŢXQS[ZKB[OFKBUNPTGFS[F tNPƒMJXPžŗSP[XPKV[BXPEPXFHP Osoby zainteresowane ofertą prosimy o przesłanie CV wraz z klauzulą wyrażającą zgodę na przetwarzanie danych osobowych na adres e-mail: [email protected] Uprzejmie informujemy, iż skontaktujemy się tylko z wybranymi kandydatami, oraz że nie zwracamy nadesłanych ofert.

OGŁOSZENIA

51 (259) 21 grudnia 2012

www.zycie-pleszewa.pl

View more...

Comments

Copyright © 2017 HUGEPDF Inc.